Jako że kolega WRB chwalił się że rozlutował i zlutował nagrzewnicę w miedzy czasie czyszcząc chciałem zapytać jak to zrobić ?
Nagrzewnicę wyjmowałem, i płukałem wodą, jednak grzeje tak tragicznie że aż strach w nocy gdzieś wyjechać. Rurki do niej sa gorące, a sama nagrzewnica ledwo ciepła. Wnioskuję że kanały pozabijane jakimś syfem.
Jak to draństwo rozlutować, i potem zlutować żeby nie ciekło ?
Tzn szczelnosć to w sumie bajka, tylko jak ją rozebrac tak żeby póxniej złożyć ?
Rozlutowywać palnikiem gazowym z butli turystyczniej czy gumówką ?