Panowie szału dostanę:)
Regulator wymieniony na inny magneti i bylo chwilowo dobrze;)
Już dwa razy się zdarzyło, że po zgaszeniu ciepłego silnika kontrolka akumulatora nie zapaliła się na chwile. Po włączeniu zapłonu również jej nie było.
Kiedy po 2 godzinach poszedłem do samochodu kontrolka ożyła i alternator wzbudził się normalnie:/
O co kaman?
?
Rozumiem , alternator marelli to kupa (teraz już wiem), ale elektryk stwierdził, że był sprawny i wymienił regulator profilaktycznie po naszej wspólnej teorii zawieszenia szczotek.Wychodzi na to ,że coś się pierdzieli na ciepłym silniku.
Dziś wracając z pracy wzbudził sie normalnie i jak powszechnie wiadomo kontrolka żarzy się po wciśnieciu hamulca czy kierunkowskazów ( było tak od zawsze) i tak było przez całą drogę po czym kiedy miałem już zgasić zobaczyłem ,że zdechła, bo już się nie żarzyła nawet.
Czy do tego alternatora mozna zamontowac regulator elmotowski Rna 12a czy chociażby ape?
Może znowu ten magnetowski jest winny??