FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => CAŁA POLSKA => Wątek zaczęty przez: Mariusz w Wrzesień 17, 2010, 22:14:52 pm

Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: Mariusz w Wrzesień 17, 2010, 22:14:52 pm
Mam okazję po taniości zakupić Poloneza. Auto nie ma OC od sierpnia tego roku. Chciałbym wymontować potrzebne mi części, a resztę kulturalnie zezłomować, bez przerejestrowania tego na siebie. Naczytałem się różnych mądrości w internecie jednak wcale nie rozjaśnia mi to sytuacji. Najbardziej obawiam się OC, nie chce mi się potem użerać z TU szczególnie, że przy moich aktualnych zwyżkach to mnie tak skasują, że popuszczę w gacie. Fure chcę kupić, zabrać co trzeba i odwieźć na złom, który mi wyda kwitek, który umożliwi skreślenie samochodu z ewidencji. Czy przyjmują takie szroty bez OC (spotkałem się ze zdaniem, że sprawdzają aktualność OC na złomowni). Czy z samą umową KS i dowodem rej. z danymi poprzedniego właściciela iść do urzędu i zgłosić zezłomowanie auta(plus oczywiście papierek ze złomowni)? Prosiłbym o kilka słów, szczególnie od osób po przejściach z TU  :mrgreen: .

pzdr
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: centurion w Wrzesień 17, 2010, 22:24:55 pm
Reoretycznie gość który ci sprzedaje nie wyrejestruje auta jeśli nie ma aktualnego oc. Tym samym ty nie nabywasz pojazdu z oc.  Teoretycznie go nie rejestrujesz i jeśli nie jest na ciebie oc to możesz go wywieźć w częściach na złom na kilogramy. Problem ma sprzedający. Ty zapisz w umowie pojazd z przeznaczeniem na części.
Jak się mylę proszę o poprawienie.
Moje przejscia z TU gdzieś opisywałem tutaj. Jest jeszcze jedna sprawa. Liczyć ze TU nie przypomni sobie o OC do 3 lat i nie skieruje sprawy do sądu. Po 3 latach jest przedawnienie.
Tak czy inaczej Pojazd bedzie figurował na sprzedająceko do momętu opłacenia oc, nieznam urzędu który wyrejestruje mu pojazd.
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: Bogdan611 w Wrzesień 17, 2010, 22:27:53 pm
Żeby zezłomować auto to musi być OC czyli jakbyś kupił to płacisz składkę od momentu zakupu tamto co poprzedni właściciel zalega to Cię nie obchodzi,potem złomujesz i nie wykorzystaną część składki wycofujesz ale jest"Ale"punkt skupu złomu ma prawo kazać zapłacić tobie nawet to 10zł za każdy brakujący kilogram auta,,to najlepiej podmienić na zużyte części od siebie żeby nie brakowało więcej niż 10% auta,a żeby auto zezłomować to auto nie musi być przerejstrowane.A jak to wygląda w praktyce dajesz znajomemu złomiarzowi z 300zł zanosisz numery nadwozia i tablice i po problemie albo piszesz umowę kupna na jakiegoś żula :wink:
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: centurion w Wrzesień 17, 2010, 22:31:42 pm
Cytat: "Bogdan611"
Żeby zezłomować auto to musi być OC czyli jakbyś kupił to płacisz składkę od momentu zakupu tamto co poprzedni właściciel zalega to Cię nie obchodzi,potem złomujesz i nie wykorzystaną część składki wycofujesz ale jest"Ale"punkt skupu złomu ma prawo kazać zapłacić tobie nawet to 10zł za każdy brakujący kilogram auta,,to najlepiej podmienić na zużyte części od siebie żeby nie brakowało więcej niż 10% auta,a żeby auto zezłomować to auto nie musi być przerejstrowane.A jak to wygląda w praktyce dajesz znajomemu złomiarzowi z 300zł zanosisz numery nadwozia i tablice i po problemie albo piszesz umowę kupna na jakiegoś żula :wink:

Płacisz o ile przerejestrowujesz na siebie. A nie przerejestrujesz bo sprzedający nie wyrejestrował.
Na złomie sprzedajesz jako zwykły złom nie auto
Dajesz znajomemu złomiarzowi 300 pln? niewiem skąd taka stawka u mnie zamyka się to w 50 pln.
I faktycznie najlepiej napisać na grzegorza brzęczyszczykiewicza zamieszkałego przy ul błotnej numer zachlapany  :wink:
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: Mariusz w Wrzesień 17, 2010, 22:56:23 pm
W takim razie gra niewarta świeczki. Musiałbym fpyte chajsu oddać do ubezpieczalni, żeby móc poldka za 4 stówy sobie rozbebeszyć. Poczekam na inną okazje :).
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: damian9838 w Wrzesień 17, 2010, 23:20:19 pm
A może mógłbyś się z gościem umówić że ty auto wyrejestrujesz i dasz mu kwit a on pójdzie z tym du urzędu? Tak bez umowy KS Ja tak jednego w te wakacje rozebrałem i musiałem zapłacić 200zł opłaty recyklingowej ale policzyli mi za blachy i dostałem za nie  160 zł tak więc zapłaciłem aby 40zł
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: centurion w Wrzesień 18, 2010, 06:44:39 am
Panowie. Są boczne furtki do tego tematu, ciasne ale sie da, i nie koniecznie trzeba wydawać tyle kasy na złomowanie.
Proponuje tak.
1. Wykupujesz OC na gościa na jeden czy dwa miesiace, napewno ma zniżki, bedzie taniej.
2. Umowa KS z wpisem pojazd przeznaczony na części.
3. Gosc idzie wyrejestrować auto do WK. (bo ma oc), a ty nierejestrujesz.
4. Ty zgłaszasz do TU, rezygnacja z oc (do miesiąca).
Teraz teoretycznie i praktycznie pojazd nie widnieje w zadnej bazie danych jako zarejestrowany czyli widmo.

5. rozkładasz auto na części pierwsze i zabierasz co potrzebujesz.
6. Złom stalowy na złomnice (nie zawoź całej budy potnij ja na minimum 2 części), I mniej ze soba umowę KS w razie co. Ale i tak sprzedajesz go jak zwykłe puszki po pivie.
6. zostaje wspomnienie.
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: graczol1 w Wrzesień 18, 2010, 09:05:31 am
1. czy to klasyk, że tak można ubezpieczyć? bo na normalne auta obowiązuje umowa na rok.
2. jak mi to pani w urzędzie powiedziała - nie ma czegoś takiego i jest to traktowane jako zwykła umowa.
3. i auto w ewidencji stoi teraz na Ciebie tzn. na kupca z umowy KS.
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: DF w Wrzesień 18, 2010, 09:12:55 am
W naszym demokratycznym państwie (dzielnicy unii) nie ma legalnego taniego sposobu na pozyskanie części dla osób z pierwszego progu podatkowego...
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: centurion w Wrzesień 18, 2010, 09:55:14 am
Cytat: "graczol1"
1. czy to klasyk, że tak można ubezpieczyć? bo na normalne auta obowiązuje umowa na rok.
2. jak mi to pani w urzędzie powiedziała - nie ma czegoś takiego i jest to traktowane jako zwykła umowa.
3. i auto w ewidencji stoi teraz na Ciebie tzn. na kupca z umowy KS.


Możesz sobie wykupić OC na miesiąc pod warunkiem ze to jest ciągłosć. Mylisz pojęcie. Klasyki mozesz w dowolnej chwili ubezpieczyć nawet po roku niemania OC i nic z tego tytułu ci nie grozi. A polise na zwykłe auto mozesz sobie na miesiac spokojnie wykupić, min tak jest w autokomisach.
Oczywiście ja zwykła umowa cywilno prawna jest traktowana i moze stac na ciebie w ewidencji, ale nie jako pojazd zarejestrowany, a po to wpis że z przeznaczeniem na cześci ze w razie "W" pokazujesz kierunkowskaz i mówisz ze to jeden z elementów umowy  :mrgreen:  . Teoretycznie obowiązek rejestracji jest do miesiąca czasu od daty zakupu a praktycznie jeśli pojazdem się nie poruszasz to moze stac u ciebie ile lat chcesz nierejestrowany. Podstawę prawną stanowi: art.72 i 74 ust.1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. prawo o ruchu drogowym (tekst jednolity Dz. U. z 2005 roku, Nr 108, poz. 908 z późniejszymi zmianami); § 2 rozporządzenia MI z dnia 22 lipca 2002 r. r. w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów (tekst jednolity: Dz. U. z 2007 r. Nr 186 poz. 1322)
A pojazd nie bedzie w ruchu tak.
A to co we wcześniejszym poscie napisałem to tak robie i lipy nie mam. Tak robia złomnice i handlarze części.
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: święty w Wrzesień 18, 2010, 10:34:24 am
Wszystko jest fajnie dopuki sobie o tobie nie przypomni UFG - który może sprawdzić kto jest właścicielem i dlaczego pojazd nie ma OC. Niestety nie da się wyrejestrować auta nie sprzedając go za granicę ,złomując, czy zgłaszając kradzieży. Niestety umowa kupna sprzedaży jest umową wiążącą i wszelkie obowiązki spadaja na kupującego - proponuję sprawdzić dokładnie przepisy prawne.
Dlatego najlepszym wyjsciem chcąc pozyskać auto na części jest kupno samochodu na słupa - najlepiej żeby gośc własnoręcznie podpisał papier, wpisał swoje dane i wtedy my jesteśmy czyści , bo jedynie kupowaliśmy dla kogoś samochód i nigdzie na ma naszych danych. żul jest o tyle dobrym wyjściem że od razu będzie wiadomo że kupił by oddać na surowce wtórne i przepić kasę.
Ostatecznie to dogadaj się z facetem że dasz mu te 400 zł , wykręcisz co chcesz a resztę on sobie sam zezłomuje i po kłopocie.
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: centurion w Wrzesień 18, 2010, 10:48:08 am
Cytat: "święty"
Wszystko jest fajnie dopuki sobie o tobie nie przypomni UFG - który może sprawdzić kto jest właścicielem i dlaczego pojazd nie ma OC.

Poto piszesz rezygnacje z oc do TU i nierejestrujesz go a umowa KS jest z zapisem na cześci. U ciebie na placu moze stać ale nie na cześci wspólnej czy na parkingu przed blokiem.
Cytat: "święty"
Niestety nie da się wyrejestrować auta nie sprzedając go za granicę ,złomując, czy zgłaszając kradzieży. Niestety umowa kupna sprzedaży jest umową wiążącą i wszelkie obowiązki spadaja na kupującego - proponuję sprawdzić dokładnie przepisy prawne.
- zgadzam sie co do całkowitego skreślenia z ewidencji. Ale ten sposób to na pojazd widmo. Poprostu niedopełniasz obowiązku rejestracji który nie jest zagrozony żadna sankcją.
Cytat: "święty"
Dlatego najlepszym wyjsciem chcąc pozyskać auto na części jest kupno samochodu na słupa - najlepiej żeby gośc własnoręcznie podpisał papier, wpisał swoje dane i wtedy my jesteśmy czyści , bo jedynie kupowaliśmy dla kogoś samochód i nigdzie na ma naszych danych. żul jest o tyle dobrym wyjściem że od razu będzie wiadomo że kupił by oddać na surowce wtórne i przepić kasę.
- poprostu otwórz książke telefoniczną.
Cytat: "święty"
Ostatecznie to dogadaj się z facetem że dasz mu te 400 zł , wykręcisz co chcesz a resztę on sobie sam zezłomuje i po kłopocie.
- tylko podejzewam ze gosc się własnie chce pozbyć całości.
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: Maniac1 w Wrzesień 18, 2010, 11:16:38 am
Nie chce mi się czytać całego tematu, ale chciało mi się przeczytać ustawę o ubezpieczeniach i powoływanie się na przykład autokomisów to ch.ujowy przykład, bo w ustawie są wskazani jako wyjątek od zasady rocznego OC. Dziękuję.
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: centurion w Wrzesień 18, 2010, 11:36:21 am
Zapomniałem dodać ze nie mam tego problemu bo mam działalnosc gospodarczą (różne rzeczy), a mówiłem na własnym przykładzie. 30 dniowe dotyczą osób handlujących pojazdami min, pojazdów z zagranicy.
Wiec jedyny temat to opłata rocznego, wyrejestrowanie bądż sprzedaz na słupa i odzyskanie kasy za pozostały czas oc.

[ Dodano: 18 Wrz 2010 11:42 ]
Bogdan611,  napisał tak jak w twoim wypadku mozna zrobić.
Tylko tak:
1. Sprzedajacy płaci oc na rok (właśnie on, i mu wytłumacz ze dla jego dobra)
2,. Sprzedaje tobie auto.
3, do miesiąca wyciągasz co potrzebujesz
4. Idziesz pojazd zezłomować (do tego nie potrzebujesz zeby był zarejestrowany)
5. zgłaszasz wypowiedzenie oc (które przejołeś)
6. sprzedajacy odzyskuje niewykozystana cześć ubezpieczenia.
7. a ty jak dostajesz kwit idziesz do wydziału komunikacji oddajesz tablice i dowód wraz z kwitem złomowania.
8. Za 2 tygodnie przychodzi pismo pojazd został wyrejestrowany.
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: gerfur w Wrzesień 18, 2010, 15:28:33 pm
Napieszę tak jest sposób na tego typu rzeczy, da się kupić samochód w ten sposób. Spisuje się umowę KS ale bardzo dokładnie z godziną zakupu w umowie wpisuje się że brak składki OC (czy tam ubezpieczenia). Potem idziesz załatwiać oc do PZU bo oni dają na miesiąc ale wcześniej do poprzedniego ubezpieczyciela żeby tam zgłosić jak najszybciej (najlepiej w ciągu 12 godzin) oni wypisują ci rezygnację na miejscu i sobie odznaczają jaka jest sytuacja i kto musi uregulować. W PZU mówisz że samochód jest po kolizji ale dopiero po kontakcie z diagnostą wyjdzie czy pojazdem można się poruszać czy nie. Rozbierasz i szukasz szrotu gdzie wystawiają zaświadczenie o demontażu(nie o złomowaniu) tam możesz zawieść tylko kawałek z polem numerowym reszte możesz sobie nawet zjeść. Reszta wiadoma do pzu że samochód nie przeszedł pozytywnie badania a nawet diagnosta nie dopuścił do ruchu ze względu na uszkodzenia pokolizyjne (nie potrzebują świstka) i do WK z umową KS i zaświadczeniem o demontażu tak znika samochód.
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Wrzesień 18, 2010, 15:56:29 pm
Cytat: "centurion"
- zgadzam sie co do całkowitego skreślenia z ewidencji. Ale ten sposób to na pojazd widmo. Poprostu niedopełniasz obowiązku rejestracji który nie jest zagrozony żadna sankcją.
ok, ale jeśli ufg stwierdzi brak ciągłości oc, to odwiedzą poprzedniego właściciela, a poprzedni właściciel pokaże umowę z twoimi danymi i jesteś ugotowany.
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: Piotr_T w Wrzesień 18, 2010, 19:45:37 pm
Ja nie miałem z tym problemu jak kupiłem poldka na części. Napisałem odrazu umowę na znajomego, któryzłomuje pojazdy. wyciągnąlem co mi było potrzebne, a nadwozie (pognite i środek mocno zabrudzony)oddałem na złomowanie. Ponieważ umowa była na osobę zajmującą się złomowaniem pojazdu, nie miał on problemu z wyrejestrowaniem.
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: Mariusz w Wrzesień 18, 2010, 20:46:29 pm
Cytat: "mlody_1d"
Ja nie miałem z tym problemu jak kupiłem poldka na części. Napisałem odrazu umowę na znajomego, któryzłomuje pojazdy. wyciągnąlem co mi było potrzebne, a nadwozie (pognite i środek mocno zabrudzony)oddałem na złomowanie. Ponieważ umowa była na osobę zajmującą się złomowaniem pojazdu, nie miał on problemu z wyrejestrowaniem.


Dzięki za wyczerpującą radę :]. Gdybym był złomiarzem lub miał szerokie znajomości w tej branży to bym tu takich głupich pytań nie zadawał.

Całej reszcie wielkie dzięki za rady, bo sporo rozjaśniły. Teraz mam pytanie o zakup auta bez oc i dalszą jego odsprzedaż. Kupuje Poldona z niezłym "wyposażeniem dodatkowym", które zachowuję dla siebie i chcę sprzedać golasa za tanie piniondze bo jest w stanie używalnym. Kupuję go bez OC i bez tego OC sprzedaję, na co w takim wypadku mogę się nadziać w kwestii TU i UFG? Znów kwestia nieciągłości OC i ewentualny problem z UFG?
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: centurion w Wrzesień 18, 2010, 21:42:29 pm
Cytat: "maciejowski"
Cytat: "centurion"
- zgadzam sie co do całkowitego skreślenia z ewidencji. Ale ten sposób to na pojazd widmo. Poprostu niedopełniasz obowiązku rejestracji który nie jest zagrozony żadna sankcją.
ok, ale jeśli ufg stwierdzi brak ciągłości oc, to odwiedzą poprzedniego właściciela, a poprzedni właściciel pokaże umowę z twoimi danymi i jesteś ugotowany.

A ty masz obowiązek posiadania oc jeśli pojazd jest w ruchu. A że nie jest to nie musisz mieć, możesz na placu mieć 100 aut bez oc, ale podczas rejestracji zapłacisz karę. Auto musi być w miejscu twoim a nie wspólnym, bo jak na parkingu przed blokiem będzie stał i przywali ktoś w niego to ty bedziesz brany za d..... I po to jest oc.
A jak zrobisz jak mówiłem, sprzedający płaci oc potem odzyska, ty nie rejestrujesz przejmujesz oc i piszesz pismo że rezygnujesz to wszystko jest ok.

[ Dodano: 18 Wrz 2010 21:46 ]
Cytat: "maryush90"
Cytat: "mlody_1d"
Ja nie miałem z tym problemu jak kupiłem poldka na części. Napisałem odrazu umowę na znajomego, któryzłomuje pojazdy. wyciągnąlem co mi było potrzebne, a nadwozie (pognite i środek mocno zabrudzony)oddałem na złomowanie. Ponieważ umowa była na osobę zajmującą się złomowaniem pojazdu, nie miał on problemu z wyrejestrowaniem.


Dzięki za wyczerpującą radę :]. Gdybym był złomiarzem lub miał szerokie znajomości w tej branży to bym tu takich głupich pytań nie zadawał.

Całej reszcie wielkie dzięki za rady, bo sporo rozjaśniły. Teraz mam pytanie o zakup auta bez oc i dalszą jego odsprzedaż. Kupuje Poldona z niezłym "wyposażeniem dodatkowym", które zachowuję dla siebie i chcę sprzedać golasa za tanie piniondze bo jest w stanie używalnym. Kupuję go bez OC i bez tego OC sprzedaję, na co w takim wypadku mogę się nadziać w kwestii TU i UFG? Znów kwestia nieciągłości OC i ewentualny problem z UFG?


Kupując bez oc nie martfisz się co robił sprzedający tobie, teraz od momętu zakupu jeśli nie ma oc na tobie spoczywa powinność zakupu, jeśli sprzedasz dalej bez oc to zapłacisz karę (tu należy czytać zaległe oc z odsetkami) za brak oc za okres jaki auto posiadałeś z zaokrągleniem do miesiąca zawsze. Prościej jest kupić auto, a umowy spisać pomiędzy sprzedającym tobie i kupującym od ciebie. Tak robili handlarze kiedyś.
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: Pablo 92 w Wrzesień 19, 2010, 12:11:37 pm
ale kombinujecie jak koń pod górę. Idziemy do jakiegoś żula (każdy na bank takiego zna/widuje) Dajemy mu te 50 zł na wino i piszemy umowę bez problemu. Ja tak juz miałem 2 vectry, cieniasa i omege na części  :mrgreen:
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: graczol1 w Wrzesień 19, 2010, 14:37:45 pm
dokładnie... Albo wyrejestrować czasowo
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: Mariusz w Wrzesień 19, 2010, 15:02:45 pm
Taka umowę z Panem Mietkiem spod 24h jak pisałeś? Wątpię, żeby miał dowód i jego numer albo pesel w pamięci, bo bez tego to nie bardzo jest jaką umowę pisać. Sam pesel styka?
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: centurion w Wrzesień 19, 2010, 15:05:00 pm
Jak mu dasz 50 pln, to i dowód znajdzie
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: Buźka w Wrzesień 19, 2010, 21:50:08 pm
Ze swojej strony 'po cichu' dodam,że swojego poprzedniego polda zezłomowałem 'na papierze' Mój kolega ma znajomego na szrocie i mi to załatwił.Wszystko odbyło się legalnie zgodnie z literą prawa tylko tyle,że samochód został w domu.Dostałem normalnie zaświadczenie o zezłomowaniu i do wydziału.Kosztowało mnie to 200pln,ale przynajmniej mogę spać spokojnie.Zależało mi na tym żeby odzyskać jak najwięcej części,bo były groki relaxy, orciari,most od 1.4 itp,itd Dałem za niego 700pln,pojeździłem 2 lata i jeszcze mam większość części z niego.Żałuje tylko,że silnik był na gaźniku(1.6) bo orginalnego roverka zajeździł poprzedni właściciel i nie chciał go dorzucić za dodatkową 100. Po 2 latach i udało mi się złapać mojego obecnego 1.4 więc i tak nie wyszedłem tak źle na tym interesie :P
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: Pablo 92 w Wrzesień 19, 2010, 22:28:18 pm
w słupsku to nawet żule dowody mają :D Jeden jest hardcorowiec, ma chyba 30 samochodów, tiry a nawet.... KOMBAJN  :D  :D  :D
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Wrzesień 19, 2010, 23:30:16 pm
Kombinujecie bez potrzeby  :P , podstawa to nie pisac umowy na siebie, jak juz jest mus to tylko jak jest wazne OC -wtedy wyciagasz co trzeba, bierzesz pierwsza lepsza gazeta w ktorej pisza AAAAbsolutnie kazdy kupie typu spalony itd, dzwonisz i mowisz o co kaman, zazwyczaj dajesz gosciowi 100zl, sam przyjezdza i zabiera to co zostalo, Ty masz umowe i jestes czysty oraz szczesliwy i pozbywasz sie resztek pojazdu ktore nie sa nikomu potrzebne do szczescia....

Cytat: "graczol1"
Albo wyrejestrować czasowo
Istnieje takowa mozliwosc obecnie ale tylko jak masz firme i chcesz to zrobic np z wywrotka czy autobusem, nie dotyczy to aut osobowych a szkoda :evil:
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: Tiggeerr w Wrzesień 24, 2010, 03:14:34 am
troszke to pogmatwane:(
mam poldka ubezpieczenie do konca grudnia pzu
czyli rozumiem ze najlepiej na zula?
wiec biore zula z dowodem daje mu 50zl
spisuje z nim normalna umowe kupna sprzedazy samochodu?
bylem w pzu i dali mi tez papier ktory ma podpisac kupujacy o zrzeczeniu sie oc
wiec tez ma go wypelnic
a co potem?
ide do pzu i likwiduje oc dostaje kase
i poldka moge rozebrac na czesci juz w garazu?
czy mam jeszcze isc zglosic do skarbowki ze sprzedalem?
to chyba juz wszystko i jakby co to zula beda scigac?
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: centurion w Wrzesień 24, 2010, 06:29:59 am
1. do końca tego grudnia?
2. bierzesz i piszesz na żula umowe.
3. Co do papierka z pzu czu innego TU, kupujący nie musi sie zrzekac, kupujacy przepisuje oc na siebie, jeśli wykaze dobrą woje to może sie zrzec.
3. Jeśli kupujacy wysle pismo o zrzeczeniu sie z OC to kase odbierzesz, wystarczy ze podpisane pismo przefaksujesz bądź dostarczysz do ajencji.
4. skarbówke pomijasz. Zarówno przy sprzedaży jak i kupnie do 1000 pln
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: graczol1 w Wrzesień 24, 2010, 08:19:59 am
z umową idziesz do WK żeby poldka w ewidencji przepisali z Ciebie na żula. zrzeczenie się OC przez kupującego sprawi, że nie będą go ścigać z PZU.
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: waszczo w Wrzesień 24, 2010, 08:21:19 am
Cytat: "centurion"
4. skarbówke pomijasz. Zarówno przy sprzedaży jak i kupnie do 1000 pln


Nie wiem jak przy sprzedaży ale przy kupnie do 1000zł opłaty w skarbówce niema - ale pieczątkę muszą przybić na umowie, znaczy trzeba zgłosić  :)
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: centurion w Wrzesień 24, 2010, 08:23:12 am
Muszą przybić jeśli bedzie rejestrowany.
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: DF w Wrzesień 24, 2010, 08:30:39 am
Cytat: "waszczo"
Cytat: "centurion"
4. skarbówke pomijasz. Zarówno przy sprzedaży jak i kupnie do 1000 pln


Nie wiem jak przy sprzedaży ale przy kupnie do 1000zł opłaty w skarbówce niema - ale pieczątkę muszą przybić na umowie, znaczy trzeba zgłosić  :)


Może trochę odbiegam od tematu ale czy to nie jest na wyrost zbieranie niepotrzebnych pieczątek ?
Po co komu ta pieczątka ?
Gdzie potem chcesz ja pokazać ?

Ludzie przestańcie w końcu na klęczkach biegać do urzędników jak do bogów na olimpie...
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: utek w Wrzesień 24, 2010, 08:46:25 am
W WK.
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: centurion w Wrzesień 24, 2010, 08:49:34 am
Pisałem przecież ze jak auto bedzie rejestrowane to potrzebujesz stempel, a ze nie bedzie to [po ch.j ci to.
Widze że z tematu juz robi sie zbedna filozofia. Wszystko jak mozesz zrobić jest juz napisane. Reszta to juz twoja sprawa, czy tez to zalatwic za ciebie ?
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: Tiggeerr w Wrzesień 25, 2010, 02:31:59 am
no a jesli auto jest zarejestrowane na mnie ma oc do konca roku
to moge zlikwidowac oc i wyrejestrowac je w urzedzie a auto rozebrac sobie na czesci?
czy urzad nie bedzie robic problemow?
bo skarbowka napewno nie gdyz na umowie kupna -sprzedazy napisalismy ze sprzedajacym ze wartosc auta wynosi 200zl(niewiedzielismy wtedy ze musi byc tylko ponizej 1000zl)
chodzi mi o to czy ja jako osoba fizyczna moge wyrejestrowac z ewidencji auto czy tylko autozlom moze to zrobic?czy potrzebuje do wyrejestrowania tego cholernego swistka ze zlomu koniecznie?
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Wrzesień 25, 2010, 03:27:29 am
Nie możesz wyrejestrować auta jeśli go nie sprzedasz, albo nie zezłomujesz. Bez owego świstka albo umowy (na której będzie, że auto komuś tam sprzedałeś) się go urzędowo nie pozbędziesz.
Są tacy różni niezbyt praworządni obywatele, którzy podpisują albo umowę z nieistniejącym kupującym, albo z jakimś bezdomnym który nie ma stałego adresu zamieszkania. Słyszałem też o ludziach załatwiających za parę złotych papierek ze złomowiska oraz o osobach sprzedających resztki osobom z ogłoszenia pod tytułem: "aaaaaaabsolutnie każde w każdym stanie kupię".
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: michros w Styczeń 02, 2011, 00:17:41 am
A jak to jest z tymi złomiarzami ? Czy oni na prawdę nie mogą przyjąć samej budy nawet jak im dopłacę ? Czy oni mają takie wymogi czy to po prostu zależy od ich kaprysu ?
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: Wojt@s w Styczeń 02, 2011, 00:27:58 am
Cytat: "michros"
A jak to jest z tymi złomiarzami ? Czy oni na prawdę nie mogą przyjąć samej budy nawet jak im dopłacę ? Czy oni mają takie wymogi czy to po prostu zależy od ich kaprysu ?


wszystko da rade załatwić... ale nikt Ci tego oficjalnie i głośno nie powie. takie sprawy załatwia się mniej formalnie a nie poprzez dywagacje na forum.
jak jest naprawdę a jak powinno być (wg. ustaw przepisów itp...) to jak dwa różne światy...
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Styczeń 02, 2011, 00:36:53 am
Cytat: "michros"
A jak to jest z tymi złomiarzami ? Czy oni na prawdę nie mogą przyjąć samej budy nawet jak im dopłacę ? Czy oni mają takie wymogi czy to po prostu zależy od ich kaprysu ?

Należy zacząć od tego, że ta dopłata to 10zł za każdy brakujący kilogram - czyli jeśli sama buda waży jakieś powiedzmy 600 kg to musisz dopłacić ponad 5000 zł. :!: Te 10 zł od kilograma jest zawarte w przepisach.
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: michros w Styczeń 02, 2011, 00:58:39 am
Czyli mogę dospawać do budy tonę złomu i będzie ok ?  :mrgreen:
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: Wojt@s w Styczeń 02, 2011, 01:09:42 am
Cytat: "michros"
Czyli mogę dospawać do budy tonę złomu i będzie ok ?  :mrgreen:


wyrównaj masę... trochę złomu wystarczy, złom obojętnie jaki aby się zgadzało...
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: michros w Styczeń 02, 2011, 02:56:32 am
no i to już jest myśl. bo złomu na działce mi nie brakuje :D
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Styczeń 02, 2011, 03:12:59 am
Jeśli trafisz na trzymających się ściśle przepisów to i tak nic z tego. Zgodnie z nimi auto ma być kompletne i nie może w nim niczego brakować. Nawet ubytki typu listwy czy szyby nie są przewidziane. Za wykorzystanie części samodzielnie wymontowanych przewidziane są kary grzywny w kwocie do 5000 albo 12500 (nie pamiętam dokładnie). Wszystko to w imię ekologii, a tak naprawdę po to żeby posiadacze złomowisk mieli dochód. W najgorszej sytuacji są posiadacze aut powypadkowych takich, z których nic prawie nie zostało, bo np straż odcięła kawałki, a MPO wywiozło to na śmietnik. Potem ludzie jak nie mają znajomości zostają z wrakiem za który muszą płacić OC i którego nie da się w ogóle legalnie pozbyć bez dopłacania grubej kasy.

Dodam jeszcze w ramach uzupełnienia, że obecne przepisy zostały tak skonstruowane żeby jako legalne zostały tylko duże złomowiska o ściśle określonych wymiarach i różnych duperelach typu pojemniki unijne na odpady i tak dalej. W efekcie są regiony w naszym pięknym kraju gdzie w promieniu kilkudziesięciu km w ogóle nie ma żadnego i ludzie porzucają samochody w lesie albo na ulicy.
Tytuł: Zakup samochodu bez OC i jego złomowanie...
Wiadomość wysłana przez: mirekpsary w Styczeń 02, 2011, 10:47:58 am
Cytat: "Grzech#1938"
i ludzie porzucają samochody w lesie albo na ulicy.


I to jest bardziej ekologiczne?!
Zawsze coś przez coś się wyklucza w tym kraju,każdy przepis ma swą odwrotność.
Zawsze można sprzedać dokumenty auta w celach kolekcjonerskich. :mrgreen: