Ja ostatnio płukałem z 10 razy gorącą wodą-założyłem gumowy wąż o średnicy takiej aby móc wsadzić w niego wąż od prysznica, dwie opaski metalowe i woda na full, po tym zagotowałem wodę w garnku, do nagrzwnicy wlałem roztwór z torebki odkamieniacza do czajników, zatkałem otwory i wrzuciłem na pare minut do garnka z gotującą się wodą , jeszcze raz płukanie i basta. Przed tym nawet na postoju ciężko było aby z kratek leciało choćby letnie powietrze, teraz po czyszczeniu jeżdząc po mieście z kratek leci ciągle ciepłe powietrze przy ustawionym wiatraku na ok75% ale na full, powietrze już robi się chłodne, jednak myśle że to już nie wina nagrzewnicy, tylko faktu, że silnik łapie max 75 stopni, mimo płukania całego układu, nowego termostatu, nowego borygo i osłonie chłodnicy, ale to już rozmowa na inny temat:)