FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ Hamulcowy => Wątek zaczęty przez: cichociemny w Sierpień 04, 2006, 17:40:57 pm
-
mam pytanko. czy jest jakas granica przy grubo?ci tarcz hamulcowych(przednich), która kwalifikowałaby je do wymiany????
-
9,7 chyba , zaraz sparwdze
[ Dodano: 2006-08-04, 17:50 ]
nominalna 9,95 - 10,15
minimlna dopuszczalna po naprawie - 9,35
minimalna dopuszczalna - 9,0
tak pisze w morawskim
-
no ja mam własnie 9
-
Czyli tarcze w najbliższym czasie do wymiany
-
nowe maj? chyba 11mm jak mnie pamięc nie myli - dwa milimetry mniej i warto wymienić - zreszt? to nie jest jaki? wielki koszt :smile:
-
na "szczescie" nie sa wentylowane ,wiec mozna troche przeciagnac wymiane z mniejszym ryzykiem jak i koszt nowych jest niewielki
-
Ta ja jużwidziałem złaman? tarcze bo kto? przeciagał wymianę. Zgadnijcie jak się skończyło dla auta
-
Jak kto? z sznownych kolegów majacych zamiar oszczędzać na hamulcach nie widział, to szczerze polecam:
Kolekcja Tabela (http://www.hamulce.net/tabel.htm)
Tak poważnie, to na tarcze zjechane do 9mm szkoda zakładać nowych klocków. Nie ma takiej możliwo?ci, żeby były one równe, więc nie do?ć, że zjedziesz klocki dwa razy szybciej, to jeszcze gorzej będziesz hamował, a wymiana tarcz i tak cię nie minie. Je?li mnie pamięć nie myli, to dwie tarcze kosztuj? mniej niż przyzwoite klocki.
-
32zl ja placilem za sztuke ;) albo 34?
-
Moje tarcze mialy... 6 mm :) I hamowaly :D Oczywiscie mechanik zalecil tak jak pisza koledzy najpierw wymiane tarcz a potem klockow. No i dwa tygodnie temu wszystko zostalo wymienione wlacznie z lozyskami kol przednich.
Nowe tarcze maja 11mm. Ponizej 9mm nie powinno sie jezdzic. Ale jak widac w moim przykladzie - tragedii przy 9mm nie ma.
Swoja droga.. Zrobilem hamulce, a poniewaz byl deszcz i tak przed dzwonem nie uchronily.. :(
-
ale za to przed ewentualnymi roszczeniami z racji niesprawno?ci auta napewno.
O ile mnie pamieć nie myli to u mnie na tarczach LUCASowskich jest nabite min grubo?ć 9,2mm na obwodzie wewnętrznego otworu.
A skoro juz mowa o tarczach i hamulcach to powiem własne spostrzeżenie. Je?li kto? nie posiada osłon metalowych chroni?cych wewnętrznastronę tarczy hamulcowej to niech liczy się z szybszym zurzyciem tarczy i hamulca. Już widziałem dwa zawieszenia bez tych osłon i od wewn?trz tarcze wygl?dały tragicznie.