FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Zawieszenie i układ kierowniczy => Wątek zaczęty przez: ZIELIN#1941 w Wrzesień 29, 2009, 16:40:58 pm
-
Witam
Mam problem z wymianą belki.
Posiadam Poldka akwarium z 1989 roku, montuje w nim silnik K 16 i tak...
po zdjęciu belki spod silnika 1.5 chciałem zamątować belkę od Poldorovera - tylko niestety jest o jakieś 5-8 mm za wąska (chodzi o rozstaw otworów i trzpieni ) w stosunku do orginału.
Jedynym relatywnym rozwiązaniem według mnie było by chyba przecięce belki na połowe i wstawienie 8mm kawałka i ponowne zespawanie całości.
Co wy o tym myślicie ?
Czy ktoś już z Was spotkał się z takim problemem?
Doczytałem sie na forum, że takiem zmiany są możliwe... i że belka pasuje do borewicza i dużego fiata .... a tu taki klops.
-
Witam
Mam problem z wymianą belki.
Posiadam Poldka akwarium z 1989 roku, montuje w nim silnik K 16 i tak...
po zdjęciu belki spod silnika 1.5 chciałem zamątować belkę od Poldorovera - tylko niestety jest o jakieś 5-8 mm za wąska (chodzi o rozstaw otworów i trzpieni ) w stosunku do orginału.
Jedynym relatywnym rozwiązaniem według mnie było by chyba przecięce belki na połowe i wstawienie 8mm kawałka i ponowne zespawanie całości.
Co wy o tym myślicie ?
Czy ktoś już z Was spotkał się z takim problemem?
Doczytałem sie na forum, że takiem zmiany są możliwe... i że belka pasuje do borewicza i dużego fiata .... a tu taki klops.
Po prostu auto się rozjechało na podłużnicach, normalne, podnieś polda nieco za przód i wtedy belka wejdzie.
-
Właśnie. Jak się mają stara i nowa belka do siebie??
-
To ja chciałbym zawrócić uwagę na jeszcze jeden szczegół patrząc w Morawskim na rys techniczny belek zawieszenia szerokiego i wąskiego to występuje tu różnica w odległościach miedzy kołkami centrujacymi (wąska 561 mm, szeroka 565mm). Czy to sobie od tak podpasuje?
-
no to się zdziwiłem...
wąska 561 mm, szeroka 565mm
a autor tematu pisze, że jest odwrotnie... :|
[ Dodano: 29 Wrz 2009 22:06 ]
a jaki jest rozstaw śrub w wąskiej belce?? bo właśnie zmierzyłem roverkową i wyszło około 577mm
-
pomierzyłem właśnie belki i tak:
w starej belce rozstaw śrub od osi do osi wynosi 58 cm
a w nowej od rovera rozstaw śrub od osi do osi wynosi 57.5 cm
brakuje do pełni szczęścia 5 mm
brakuje na to żeby wkręcić śruby i brakuje żeby kołki centrujące weszły na swoje miejsce
Czy ja mam belkę od rovera od wąskiego zawieszenia?
[ Dodano: 30 Wrz 2009 18:34 ]
Po prostu auto się rozjechało na podłużnicach, normalne, podnieś polda nieco za przód i wtedy belka wejdzie.
autko jest w dobrym stanie - raczej niema mozliwości aby się rozeszło
starą belkę musiałem wybijać z podłużnic - a jakby się poldek rozszedł to by sama wypadła - tak sobie po cichu myśle
-
To może ściagnij jakoś podłużnice?
-
autko jest w dobrym stanie - raczej niema mozliwości aby się rozeszło
starą belkę musiałem wybijać z podłużnic - a jakby się poldek rozszedł to by sama wypadła - tak sobie po cichu myśle
Nie niekoniecznie, z doświadczenia powiem, że belka przenosi bardzo dużo i jak jej nie ma to trochę auto może się rozjechać, cały czas mówimy o zdrowej budzie. Aczkolwiek w sytuacji, gdzie masz różnice 5mm na belce to ciężko to będzie jakoś przeskoczyć. Belki z szerokiego zawiasu są zamienne, do tej pory byłem w 100% pewny, że do starego zawieszenia również. W Twoim przypadku jedkan sytuacja jest inna niż podaje książka (za słowami Maxia), co jest mocno zastanawiające.
Może poszukaj innej belki na szrocie i sprawdź wymiary?
-
taka róznica jak 8mm to jest nic. W zdrowym samochodzie zdjeliśmy belkę ( był bez silnika ) koła były rozkraczone, stał sobie tak ze 3 tygodnie, był przepychany pare razy. przyszedł czas, by założyc mu belkę i podpiąc dolne wahacze-zonk-nie pasuje! głowiłem się długi czas nie mogąc jej wogóle wsadzić na bolce ustalające, nie mówiąc nawet o załapaniu śrub - brakowało sporo~1cm. Podniosłem samochód lewarkiem do góry w miejscu, gdzie jest ucho do holowania- belka weszła.
-
:shock: kurde to aż tyle zawieszenie/karoseria pracuje?
-
auto jest podniesione za podłużnice w chwili obecnej(lezy brzuchem na paletach. i przód swobodnie sobie wisi. myslicie że az tak sie odkształciło ??
-
Ma prawo się odkształcać, w końcu to nadwozie samonośne, a nie rama.
-
Czyli co? Naciągać podłużnice pod nową belkę czy jak??
Pytam bo sam mam w planach szeroki zawias w borkostworku w bliżej nieokreślonej przyszlości...
-
To ja chciałbym zawrócić uwagę na jeszcze jeden szczegół patrząc w Morawskim na rys techniczny belek zawieszenia szerokiego i wąskiego to występuje tu różnica w odległościach miedzy kołkami centrujacymi (wąska 561 mm, szeroka 565mm). Czy to sobie od tak podpasuje?
Masz kolego rację z tymi wymiarami.
Tylko że u mnie jest całkiem odwrotnie :D
W starej belce od kołka centrującego do kołka centrującego jest 565 mm
A w nowej belce - tej od rovera jest 560mm .
Czyli w moim akwarium było wąskie zawieszenie a rozstaw kołków był od szerokiego
A w belce od rovera ( zawieszenie szerokie ) był rozstaw kołków wąski
:roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
WIĘC SZUKAM TERAZ BELKI OD ROVERA KTÓRA MA ROZSTAW TRZPIENI 565mm.
[ Dodano: 01 Paź 2009 14:51 ]
Czyli co? Naciągać podłużnice pod nową belkę czy jak??
Musimy znać wymiary w naszych autkach i zlaneść odpowiednie belki!!!
-
A ja wam powiem że kiedyś próbowałem do 1994 (połowa roku i mały skręt) założyć belkę od wczesnego plusa 1997 (jeszcze ze wspomą ZF i ogranicznikami) i nie pasowała. Był inny rozstaw kołków/otworów mocujących. Tak więc do informacji w Morawskim można dodać to że rozstaw otworów mocujących belkę szeroką do małego skrętu (w przybliżeniu IX.1993-XII.1994) jest taki jak w wąskich belkach.
Zmiana nastąpiła wraz ze zwiększeniem skrętu.
-
Zmiana nastąpiła wraz ze zwiększeniem skrętu.
Co brzmi logicznie nawet jak na FSO :lol:
Pytanie tylko po co?? Ale pewnie tego i tak się nigdy nie dowiemy.
-
to dlaczego szeroka belka lucas(wiekszy promien 96 rok) bez problemu dala sie zamontowac w fiacie 125p 86r?? bez kombinowania i naciagania. ot wyjalem wlozylem i przykrecilem. i mialem fiacika z lucasem na szerokim. a wiem z ktorego zawias bo kupiony w calosci z jednego auta
andrews czasem tez nie ma tak zrobione??
-
Właśnie jak tam prace. Problem rozwiązany??
-
co do samego pasowania czy nie pasowania to 5 mm to można usyskać delikatnie zmieniając łuk belki w odpowiednią stronę .Wystarczy że było w coś walnięte sankami
HAHAHAHAHA
-
diodalodz napisał/a:
co do samego pasowania czy nie pasowania to 5 mm to można usyskać delikatnie zmieniając łuk belki w odpowiednią stronę .Wystarczy że było w coś walnięte sankami
HAHAHAHAHA
dokładnie, prędzej podłużnice zmienisz w delikatny łuk...
-
na prasie ! nie było żadnego problemu, a dużej prasy nie mam . Mój fiacik miał małą przygodę w lewe koło i podłużnice przeżyły a belka nie . a też przeszkoda wpadła po sankach i przywaliła w początek mocowania wahacza. Puki było wszystko poskręcane razem było ok . Jak odkręciłem belkę to podłużnice wróciły na swoje miejsce a belka przestała do nich pasować . Kupiłem nową w sklepie i pasowała już idealnie do auta . A starą naprawiłem z nudów do wymiarów fabrycznych .
-
No chyba że. Geometrie mamy regulowaną we wszystkie strony w razie czego.
-
Właśnie jak tam prace. Problem rozwiązany??
Tak... tzn mniejsze zło jak na razie :?
robie wszystko po staremu - składam tak jak było, a na kompletowanie części poświęcam przyszłą nieskończoność...
-
A może tak jak u mnie narazie. Dospawać mocowania do roverka do wąskiej belki. Silnik pójdzie wyżej ale ujdzie w tłoku.
-
Ciekawe jaka belka jest u mnie. Auto nominalnie AD.1987 więc na dwoje babka wróżyła... Musze się kiedyś wbić a kanał i zmierzyć o ile płyta pod silnikiem mi nie przeszkodzi.