Przecież można dostać jeszcze sworznie Moog, Ruville, gdzieś mi się chyba nawet przewinął Lemforder jak szukałem do swojego remontowanego Caro. Jedyny większy problem dotyczący zawieszenia i układu kierowniczego żeby wyeliminować z samochodu Delphi i Mototechnikę to był środkowy drążek kierowniczy. Ale ostatecznie znalazłem Moog'a, ostatnią sztukę i sprowadzałem go aż z Niemiec. Wiadomo cena idzie w górę, bo za jeden sworzeń Moog'a w sklepie zapłaciłem 60zł za sztukę. Ile pojeździ? Zobaczymy w przyszłości bo na tą chwilę nawet nie mam go do czego założyć, bo samochód stoi u blacharza a na remont zawieszenia jeszcze przyjdzie czas, ale zgromadziłem już prawie wszystkie potrzebne części.