Na 10-letniej
Dębicy VIVO je?dziło mi się (nawet na mokrym) i hamowało o niebo lepiej niż na tym chin?kim "ch*"ostwie co teraz mam, jakie?
RUPI (skusiłem się na cichy bieżnik Continentala - o ile on może się spisuje to chyba mieszanka jest kompletnie do dupy bo te opony potrafi? w zakręcie piszczeć przy 15 km/h, a hamowania nie maj? ŻADNEGO). Qmpel mi sprzedał, nigdy więcej nie kupuję po znajomo?ci opon. Te były przyczyn? dzwona, nie mam zamiaru na nich dalej je?dzić, bo albo kogo? zabiję albo siebie. Do zimy jako? się przeturlam, a potem kupię jakie? inne. My?lałem nad
TOYO albo
Yokohama (w necie nawet tanie s?).
Pirelli P3000 Energy, jak kolega pisał też s? ?wietne ale w katalogu kosztuj? ok. 300 zł za sztukę, a w necie 200 zł/sztuka
Nie wiem jak na giełdach. Mi kole? proponuje
Matador jakie?, podobno Skody na tym wyjeżdżaj? z fabryki. Chyba się skuszę, bo na inne mnie nie stać będzie, a one na pewno będ? 100000000 razy lepsze niż te co teraz mam.
Dębica Passio - je?dziłem u wujka w Escorcie (miał mi je oddać w lato, ale mu się skończyły poprzednie i sobie założył). Z jednej strony dobrze że ich nie wzi?łem, z drugiej lepsze by były od RUPI (bleee, kto to wogóle wymy?lił).
Passio - nie wiem albo s? aż tak tragiczne albo nie wiem, bo jak jechałem z gór to wujek Polonezem zapitalał po mokrym na Kormoranie, a ja za nim Escortem Passio i na wirażach przód mi normalnie odjeżdżał - wujek Polonezem 80, ja Escortem 60 i to w strachu :shock:
Natomiast na mokrym podobno bezkonkurencyjne s?
Uniroyal (nie pamiętam jaki model), ale na jakie forum nie wejdę, tam zawsze chwal?.
Na zimę u siebie mam chyba
Kormoran Winter 185/70 R 13 i nie mam do nich żadnych zastrzeżeń. Zakręty, hamowanie - miodzio