A mnie nurtuje inna rzecz. Czy ktoś płaci oc za takiego wrosta? Nigdy nie rozumiałem, jak można postawić auto na ulicy i tak je zostawić na 10-20 lat, płacąc może jeszcze oc (chyba) a gdy ktoś chce np. kupić (gdy jeszcze jest w miarę ok.) to cena z kosmosu, albo właściciel powie, że nie sprzeda i ch*j.
Ja płaciłem kilka lat za auto którego nie używałem, tylko że ja trzymałem je w garażu, więc Polacy-katolicy nie mieli okazji zdemolować.
W przypadku wrostów na ogół myślę właściciel nie płaci i olewa kary, względnie zmarł bezpotomnie lub sprzedał papiery Ukraińcom, ale ten całkiem nieźle wyglądał więc nie jest też wykluczone że z jakiegoś powodu przestał używać, a potem zupełnie opadł z sił jak zobaczył co "przechodnie" z nim zrobili.
Może nie byłbym taki złośliwy, gdyby księża zamiast koncentrować się na walce z gejami, malowanymi kogutami i aktami prawnymi których nawet nie rozumieją, trochę częściej mówili że nie wolno kraść, niszczyć cudzej własności ani wpieprzać śmieci do żywopłotów.