FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: XDX#1825 w Sierpień 22, 2004, 21:02:49 pm

Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: XDX#1825 w Sierpień 22, 2004, 21:02:49 pm
Ostatnio pewna rzecz nie daje mi spokoju.. w czasie jazdy jak wrzuce luz to czasami mi sie zapala konrolka od ladowania.. a jak dodam gazu to gasnie.. co to moze byc? Czyzby cos sygnalizowalo ze chce wyciagnac kopyta??
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: XDX#1825 w Sierpień 22, 2004, 23:11:20 pm
trudno to okreslic kiedy sie zaswica..czasami na luzie .. czasami w czasie jazdy.. tak naprawde to moze w przeciagu tygodnia mialem tak ze 3 razy...no nic.. chyba trzeba bedzie jeszcze poczekac az sie bardziej cos posuje zeby zlokalizowac co...aha.. deszcz byl.. i nie bylo.. wiec to nie od tego..
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: mareks#1181 w Sierpień 24, 2004, 19:59:58 pm
ja tez wracam sobie od szwagra lekko podpiwszy/ale żona za kierownicą/.patrze atu lamka ładowania zaczyna gasnąc i zapalać.poldek zaczyna gasnac i zapalać .az zgasl na dobr.kreceniem rorzrusznikiem padł aku.telefon do kumpla i holowanie do garazu /100 m od garazu brak paliwa w poldku kumpla/ale bylo z górki to pchanie latwo poszło.w garazu jeszcze po trochu w gardło i spac bo juz byla 12 w nocy sobota.RANO DO GARAZU I SPRAWDZANIE co jest.wyciagnolem alterbator .po wyjeciu wirnika okazalo sie ze kabelek od diód wzbodzania sie odlutował.po przylutowaniu wszystko ok.ale zmontuje alternator od dfa bo wedłog ksizki ma on moc 980 wat a ten od poldka to ma 750 wat.bedzie roboty z mocowanie bo jest inne niz w polonezowskich.ale bedzi e zapas mocy.
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: Alien#174 w Sierpień 25, 2004, 09:40:57 am
wtedy alternator nie ładuje więc pradopodobnie możesz mieć za niskie obroty i nic nie zaszkodzi kontrola klem przy akusiu - weŹ je pozdejmuj i dokładnie oczyść, możesz przetrzeć bardzo drobnym papierem sciernym albo szczotką miadzianą - potem dobrze skręć i wszystko posmaruj wazeliną techniczną - wspomniałeś o tym że padało - czyli wilgoć daje mu się we znaki - zrób tak jak wyżej napisałem z czysdzczeniam albo jesienią możesz mieć kłopoty z rozruchem
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: Chudson w Sierpień 25, 2004, 10:17:38 am
Ta kontrolka potrafi być niedokładna i troche Źle się załączać. Umnie jak odpale bez naciskania gazu i silnik sam wkręci się na te idealne 900obr to kontrolka nie zgaśnie  dopiero jak leciutko musne pedał to gaśnie i wtedy może spaść nawet poniżej 900obr i nie zapali się - poprostu przy wyższym prądzie zaskakje i się wyłącza.
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: XDX#1825 w Sierpień 25, 2004, 10:23:48 am
U mnie jak narazie przestala sie odzywac...Jezdze i sie nie zapala...widocznie chyba jeszcze za wczesnie na naprawy.. a moze rzeczywiscie tak jak Chudson pisze wariuje.. no nic.. poobserwuje jeszcze...
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: Adi#1846 w Listopad 09, 2004, 17:19:32 pm
Aaaa... Pomocy: jade sobie wlaczone swiatelka wycieraczki wzmacniacz radyjko, staje gasze silnik, ide, wracam i... i nie moge odpalic. padl akumulator kolega pchnol dojechalem do domu pod prostownik rano do auta i jade po 2dniach to samo ladowanko znowu i po 1-2 dnich to samo:( ladowanko slabe bo tylko 13 a powinno byc jakies 14-14,5 jak odpale to kontrolka od ladowania nie gasnie calkiem chociaz powinna tylko przygasa najprawdopodobniej to dioda w alternatorze. powiedzcie jaki moze byc koszt takiej operacji?                            Zeby bylo smieszniej gorna nakretka od alternatora jest urwana i tyeraz robi jako tuleja a dolna tak sie zapiekla ze jak bede ja odkrecal to moze dac dup... podstawa filtra oleju  i wtedy lipa calkowita. Jakies pomysly?
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: XDX#1825 w Listopad 09, 2004, 18:09:43 pm
jedyny pomysl to taki ze trzeba wyjac alternator.. do domu.. na stoliok.. w pierwszej kolejnosci sprawdzic regulator napiecia.. pozniej diody.. no i ze tak powiem "organoleptycznie" wybadac czy cos sie nie spieprzylo.. jak to nie daje rezultatow to jedz w niedziele na zeran po altenator.. koszt to ok 60.. ja prawdopodobnie sie bede wybieral to sie mozesz zabrac...
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: kowal w Listopad 09, 2004, 18:14:04 pm
Ladowanie powinno byc 13.8V i u XDX#1825 i u Fragfa obstawiam szczotki w alternatorze - koszt szczotek 5pln
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: XDX#1825 w Listopad 09, 2004, 18:24:50 pm
u mnie juz naszczescie dziala..  :mrgreen: szczotki to to nie byly... wymienilem ale ladowania jak nie bylo tak nie bylo..i kupilem nowy alternator.. i sie nie pieprzylem dalej..
ale masz racje Kowalma - pierwsze co to zobaczyc stan szczotek.. ja za swoje placilem 11 zx :(
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: boczek#1851 w Listopad 10, 2004, 10:33:13 am
U mnie zaczyna się lampka żarzyć przy włączonych odbiornikach. Jak dodaje gazu to sie jeszcze mocniej zaczyna żarzyć. I też czekam aż coś się sypnie dokońca
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: XDX#1825 w Listopad 10, 2004, 11:04:04 am
Tu nie ma na co czekac... trzeba naprawic bo sie moze sypnac w najmniej porzadanym momencie :/ ja tez czekalem.. i sie rozpieprzylo do reszty 200 km od domu..na trasie w nocy...:D wiec nie polecam czekania...
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: Waluś w Listopad 10, 2004, 11:49:22 am
A u mnie też miałem dziwne objawy działąnia tej kontrolki. A m9inowicie padł mi regulator jak się póŹniej okazało a kontrolka wcale na to nie reagowała. Poprostu tak jak by było wszytsko O.K. I co  o tym sądzić.
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: XDX#1825 w Listopad 10, 2004, 11:54:47 am
u mnie jak padlo cos.. (nie szczotki ani nie regulator) to tez sie konrolka nie palila...
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: Bartrek w Listopad 10, 2004, 12:00:18 pm
Mialem dwie takie sytuacje...
1) na trasie (ale wczesnij sie zdalao zapalac kontrolce) - winny byl regulator (PN z 95 roku)
2) w miescie - obecny PN... zatrzymalem sie i... ledwie go odpalilem.. potem bylo ok... potem znowu nie chcial odpalac, a potem ledwie wrocilem do domu (nawet klakson juz nie dzialal :) ) a bylo to w srodku nocy.. wole nei wiedziec, jak (nie)swiecily swiatla...
Okazalo sie, ze winne jest
a) lozyska - konczyly sie i (chyba) czasem bylo duze tarcie
b) wytarte kolo pasowe... efekt - pasek sie slizgal, grzal itd... w kazdym razeie nie bylo odpowiedniego ladowania... czasami :)

Mozecie zwrocic na to uwage u siebie... kola pasowe powinny byc klinowe.. czyli psek opiera sie na bocznych krawedziach i ie dochodzi do wewnetrzej czasci kola... uff :)
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: boczek#1851 w Listopad 10, 2004, 13:42:38 pm
Wiesz co umnie to też mogą być łożyska. Chyba mi się kończą. Mam tylko problem z kupnem. Nikt ze nie potrafi mi powiedzieć jakie łożyska występują w alternatorze zastosowanym w silniku 1.4 16V Rovera. Jest tam alternator Magneti-Marelli A12765
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: mulec w Listopad 11, 2004, 15:50:06 pm
..to ja pozwole sobie jeszcze opisac moj problem.... kilka dni temu w moim fso 1500 (DF silnik polonez 1988) zaczela zapalac mi sie w trakcie jady kontrolka łądowania , odrazu pisze, ze nie mam zadnych dodatkowych odbiornikow typu sprzet audio itp., kontrolka nie paliła sie tak jak przy wylaczonym silniku, ale tak w 60%. Czasem to ustawało, a czeasem swiecila sie tak cały czas. Przeczytałem na forum, zeby wymienic regulator napiecia na elektroniczny (miałem jeszcze ten mechaniczny-zabytkowy), kupiłem ten 9-cio diodowy , załozyłem i nadal to samo. Zmieniłem spowrotem na mechaniczny i lampka juz sie nie swieciła. Dzis wymieniałem szczotki na alternatorze i cos podkusiło mnie zeby sprawdzic łądowanie.
na mechanicznym regulatorze mam ponad 17 voltow i lampka gasnie po zapaleniu silnika
zmieniłem czympredzej na elektorniczny i na nim mam troche ponad 15,5 volta i lampka ładowania swieci w 60% swojej mocy. Co to moze byc ?
dodam ze klemy czyste i nawazelinowane - dbam o to zawsze, wszystkie styki na alternatorze czyste i zakonserwowane, kable nie poprzecierane, miernik pokazuje dobrze, aku ma ponad 5 lat, ale nie miałem z nim wczesniej problemów.
Hepl, bo nawet znajomy mechanik sie zdziwił.
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: Chudson w Listopad 11, 2004, 16:41:13 pm
Mi się świeciła też tak w 60-70% i dopiero wymiana alternatora pomogła więc pewnie w nim leży wina - warto rozebrać i sprawdzić . Ja miałem zapasowy więc nie bawiłem się w naprawe.
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: mulec w Listopad 11, 2004, 16:47:40 pm
...no i juz wiem o co chozzzi, okazało sie ze padł mostek w alternatorze, kupilem juz dzis (12 zł) jutro biore siem za wymiane, robie to pierwszy raz, czy moge cos spitolic ? czy lepiej oddac do elektryka ? macie jakis patent na wyjecie alternatora z DF 1500 bez sciagania kolanka gumowego z chłodziwem za termostatem ? :D
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: XDX#1825 w Listopad 11, 2004, 17:13:31 pm
moze regulator tez rozpieprzony? :> sprawdz go w domowych warunkach na jakims zasilaczu.
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: Jack_Soft w Listopad 11, 2004, 18:00:44 pm
Cytat: "Andi"
U mnie zaczyna się lampka żarzyć przy włączonych odbiornikach. Jak dodaje gazu to sie jeszcze mocniej zaczyna żarzyć. I też czekam aż coś się sypnie dokońca


A u ciebie na 100% trzeba napiąć pasek !!!

Już to kiedys przerabiałem  :roll:

A co do przeróbek alternatora, to lepiej sobie zalatwic orginalny ale o wiekszej wydajnosci (od klimy) sa takie wiem bo mam  :D
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: Adi#1846 w Listopad 13, 2004, 21:28:14 pm
wlasnie nie moge odkrecic alternatora bo sa zapieczone sruby i jak bede chcial odkrecic dolna to razem z podstawa filtra oleju a gorna jest juz przekrecona i teraz robi jako tuleja a 2 jako kontra  wiec lipa :( (szczotko3macz wymieniony). Myslalem o tym zeby zalozyc alternator od 1,6, 2 walki ok 100kM
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: XDX#1825 w Listopad 13, 2004, 21:37:01 pm
pomocz to cola.. .wd 40 .. i innymi specyfikami.. powinno w koncu puscici...
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: mulec w Listopad 14, 2004, 11:47:26 am
....no i po sprawie...wymieniłem te 3 diodki na plastikowej podstawie i wszystko chula :)
ale niech ja tylko dorwe tego kto wymyslił zeby silnik od poldka wsadzic do DF  :twisted:
meczyłem sie 3 godziny zeby go wyciagnac..."w powietrzu" musiałem sciagnac szajbke i wentyator z alternatora, sciagnac wąż idacy do chłodnicy (przy okazji wylało sie z 2 litry płynu) i potem na siłe przeciskac....masakra....mam nadzieje ze juz koniec moich problemów :D ...przy okazji NIE WIERZCIE MIERNIKOM....moj okazał sie wadliwy i cały czas mnie mylił :(
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: drucik#1814 w Listopad 14, 2004, 12:12:02 pm
niestety, tak jest w DF ie. Ja rozpoławiam altka i wyciągam go w dwóchc częściach. Pomiary na stole, a potem montaż - tak jak mówią książki - w kolejności odwrotnej
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: Kamil w Listopad 14, 2004, 14:25:05 pm
Witam. Tak przy okazji chciałem zapytac bo nie wiem :) czy w poldkach z Dieslem alterator był taki sam??
A ciekawi mnie o dlatego, że diesle mają nieco niższe obroty a na jałowym to nawet do 500 obrotów dochodzi więc jeżeli jest taki sam to chyba nie doładowuje dokłądnie :)

pozdrawiam

Kamil
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: kowal w Listopad 14, 2004, 14:36:06 pm
Alternator jest inny w dieslach
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: Chudson w Listopad 14, 2004, 15:21:58 pm
Gdyby to był problem tylko  zbyt niskich obrotów to wystarczyło by mniejsze koło pasowe.  Ale diesel musi mieć mocniejszy altek , pozatym dopasowany do silnika citroena
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: drucik#1814 w Listopad 14, 2004, 19:25:47 pm
w citroenach są altki VALEO  - mostki mają do kitu
i chyba szeroki , wielorowkowy pasek
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: powgreg#1843 w Listopad 15, 2004, 20:46:38 pm
Cytuj (zaznaczone)
Gdyby to był problem tylko zbyt niskich obrotów to wystarczyło by mniejsze koło pasowe

Co do wielkości koła pasowego to w swoim MR89 miałem dorobione mniejsze koło pasowe bo nie ładowł od wolnych obrotów (aby to sprawdzić wystarczy właczyć ogrzewanie tylnej szyby i silnik powinien zareagować minimalnie spadną wolne obroty) kiedy fure sprzedawałem wyjałem je by założyć do nastepnej a tu w Caro kółko jeszcze mniejsze :shock: wiec nie zakładałem  :wink: tylko bedac w sklepie zapytałem o cenę 11zł a ja za wytoczenie flszka i jeszcze musiłem przespawać mocowanie do ośki (ten kształt wałka).
Warto wymienić w MRach a akuś się odwdzięczy :roll: (myśle że te o 15% wyższe obroty mu na złe nie wyjądą).
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: Wafel w Listopad 15, 2004, 21:05:19 pm
a nie prościej alternator z nowszego modelu zapakowac??
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: powgreg#1843 w Listopad 15, 2004, 23:57:17 pm
Za 11zł trudno będzie kupić :lol: .
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: Wafel w Listopad 16, 2004, 00:03:24 am
nie ale za 50 zł można mieć mocniejszy i bez problemów :D
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: powgreg#1843 w Listopad 16, 2004, 10:55:28 am
Zgadza sie ale tak może postąpić ktoś kto się zna na rzeczy i wie gdzie kupić używkę itd
A tu kupujemy kółko 11zł w sklepie zdejmujemy stare zakładamy nowe i mamy ładowanie od wolnych obrotów a przełożenia całego altka z Caro to trochę zabawy bo regulator wbudowany a w starym na nadkolu (2 druty  :D ).
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: Wafel w Listopad 16, 2004, 16:18:58 pm
nie z caro a z caro II :P
to tylko kilka kabelków :D - moze jakiegoś dnia zrobie schemat podłączenia ;)
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: powgreg#1843 w Listopad 16, 2004, 18:41:48 pm
Cytuj (zaznaczone)
nie z caro a z caro II  

Racja zapomniałem dopisać że chodzi o szerokie Caro z nowa instalcja (okrągłe zegary) :P .
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: Adi#1846 w Listopad 17, 2004, 18:42:29 pm
pomocz to cola.. .wd 40 .. i innymi specyfikami.. powinno w koncu puscici...

juz wszystkim probowalem i nic... kompletnie nie wiem co mam robic. ile moze kosztowac podstawa filtra oleju?
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: BartekATu w Grudzień 29, 2004, 22:55:35 pm
Od 2 tygodni mam problem z ladowaniem,otoz na wolnych obrotach jak wcisne hamulec,wrzuce wsteczny i np lewy kierunek zarzy mi sie kontrolka ladowania(i skacza wolne obroty),jak wlacze inne odbiorniki to nic sie nie dzieje,tylko te 3 w.w. A te odbiorniki sprawdzalem w ksiazce sa pod jednym bezpiecznikiem.Jak wlacze kierunek to kontrolka od ladowania mryga i zarzy sie jasniej,ale jak wlacze awaryjki to nic sie nie dzieje.Myslalem ze to szczotki w alternatorze,wymienilem razem z regulatorem napiecia(w plusach szczotki sa elementem regulatora) nic nie pomoglo.Potem zamienilem alternator(wzialem od ojca z Kombiaka) sprawny na 100 % dla pewnosci wkrecilem nowy regulator ze szczotkami,dalej nic,przeczyscilem klemy,sprawdzilem mase i dalej nic.Jak sadzicie co to moze byc

[ Dodano: 2004-12-30, 00:42 ]
nic nie wiecie na ten temat,piszczcie wszelkie wskazowki,co zrobic,gdzie sprawdzic itp.
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: kan w Grudzień 30, 2004, 09:16:35 am
A obroty rzeczywi?cie skacz? czy tylko obrotek głupieje. Może to też być problem z mas? tablicy licznika.
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: BartekATu w Grudzień 30, 2004, 10:47:22 am
obroty glupieja bo slychac to w pracy silnika
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: Pier w Grudzień 30, 2004, 18:16:21 pm
wyglada na to, ze robi ci sie zwarcie w obwodzie i do tego ma wplyw na komputer
wez lepiej sprawdz jak kolega kan juz napisal... masa deski, to jest w brew pozorom wazna rzecz!
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: BartekATu w Grudzień 30, 2004, 21:03:16 pm
tylko gdzie mam znajsc to mase deski?

gdzie jest przykrecona?
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: Pier w Styczeń 03, 2005, 23:48:04 pm
masa deski? hmmm... jak odkrecisz deske, to powinien od niej biec bialy kabelek w czarne kropeczki (chyba nie pomylilem kolorow) i powinien byc on przykrecony do karoserii.... jest taki bolec nagwintowany...i powinien byc on oczyszczony z lakieru

czemu nikt wczesniej mu nie odpisal?no?chociz do szukajki trzeba bylo go odeslac :D
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: miron w Listopad 06, 2005, 21:56:23 pm
czy kto? wię z k?d wzi??ć diody do alternatora  do poldka 1,4 rover?
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: mastah22 w Listopad 06, 2005, 22:48:12 pm
ze sklepu...Jesli nie masz znajomosci to pojedynczych nie załatwisz(ew allegro).Ja akurat mam znajomego w serwisie maszyn rolniczych i tam przy którejs z maszyn jest identyczny alternator jak u nas w roverze tak ze jakos mi to załatwił...
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Listopad 08, 2005, 13:31:38 pm
masz jeszcze mozliwosc kupienia diod do polskiego alternatora i wpasowaniu ich do roverowego, ale trzeba otwory na diody powiekszac, mozna tez kupic caly mostek diodowy za 180 zl :-)
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: mastah22 w Listopad 08, 2005, 16:02:01 pm
Cytuj (zaznaczone)
masz jeszcze mozliwosc kupienia diod do polskiego alternatora i wpasowaniu ich do roverowego
powinno zdac to egzamin w koncu dioda to dioda,byleby ich ilosc sie zgadzała
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: sebaa w Listopad 08, 2005, 18:42:43 pm
panowie a slyszal ktos z was o takich rzeczach ze sie nie swieci kontrolka ladowania na wlaczonym zaplonie :?

[ Dodano: 2005-11-08, 18:43 ]
bo u mnie czasem wystepuje taki problem
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Listopad 09, 2005, 08:11:12 am
hmm czasem wystepuje ??
hmm jak nie dziala kontrolka, ale to wcale nie dziala,to znaczy ze jest przerwa w obwodzie wzbudzenia, czyli np. u kumpla bylo to oberwanie sie jednego drucika co laczy te pierscienie slizgowe (po ktorych chodza szczotki, komutator ?) z uzwojenieami wirnika, w twoim przypadku moze ktoras ze szczotek juz czasami nie dostaje i dlatego raz jest dobrze a raz zle
Tytuł: LADOWANIE - ALTERNATOR?
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Listopad 09, 2005, 08:30:08 am
Ale nie wiem dlaczego ten temat nie jest w dziale ELEKTRYKA. Zaraz go tam przenoszę.