Rozklejałem kiedyś lampe po urwaniu mocowania lustra.
Weź suszarkę do włosów i zacznij ogrzewać miejsce spojenia szkła z obudową. Musi się toto naprawde mocno nagrzać, potem jak masz dość siły to bezpieczniej jest demontować palcami, jak nie szerokim śrubokrętem podważaj tylko z czuciem żeby nie pokruszyć szkła. Jeśli nie idzie znaczy że za mało zagrzałeś. Mi to zajęło jakąś godzine ale namęczyłem się konkretnie. Do sklejania użyłem jakiegoś kupionego w OBI silikonokleju odpornego na wilgoć, mróz, UV i co nie tylko (jak chcesz to poszukam tubki po nim i napisze Ci nazwe). Po półtora roku trzyma dobrze, nie paruje. Nie zapomnij wydrzeć z rantu reflektora i szyby ile się da starego kleju i starannie wszystko odtłuścić.