No cóż, kolejni aspirujący pseudodziennikarze z YT chcą się wypromować, to i jest zalew tego typu produkcji, chociaż niedługo już w ogóle w salonach nie będzie innych aut niż elektryczne i hybrydowe, ale jakoś ci twórcy tego niezauważaja, i auto sprzed kilkudziesięciu lat, sprzedawane po cenie Cinquecento z przerobionym silnikiem z Malucha, jeszcze zmasakrowane kilkudziesięcioma latami jazdy, przez kilku właścicieli i kilkudziesięciu mechaników, porównują do tego do czego są przyzwyczajeni w samochodach nowych.