Mogli by robić, ale takiego, jaki był, z ocynkowanej blachy i z lepszymi silnikami, ale (pomijając homologacje i inne pierdoły) kto by to kupił? Jakieś 5% społeczeństwa? Fanatycy, albo ludzie nie mający wymagań, ceniący prostotę.Może.Cokolwiek by teraz nie zrobili (gdyby mieli robić) to już by nie był polonez, tylko jakiś zlepek różnych pomysłów.Skoro opcja produkowania auta bez większych zmian, jak łada 2107 odpada (z oczywistych względów) to może lepiej, żeby nic nie kombinowali, zamiast robić jakieś zlepki-wynalazki.Finalnie, to i tak by się okazało, że złożyli by 90% auta z gotowych komponentów od czegoś tam, za wyjątkiem jakiś pierdołek.A i tak nie wiem, czy ktoś by to kupił, bo śmiem wątpić.Tak to u nas teraz jest.Ta zła komuna robiła (ponoć) gówno, ale było i jakoś tyle lat tym ludzie jeździli i nadal jeżdżą, jeśli brać nas pod uwagę.Gdybyśmy teraz mieli taką (swoją) produkcję, jak wtedy, to hoho.