FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => CAŁA POLSKA => Wątek zaczęty przez: TooSlow w Sierpień 20, 2009, 01:22:31 am

Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: TooSlow w Sierpień 20, 2009, 01:22:31 am
Możliwe, że temat był, choć sam się nie spotkałem, więc chciałbym założyć.

Dzisiaj jechałem sobie za Fordem Sierrą, bardzo fajnie utrzymanym, alufelgen und audio na pokładzie, wiadomo. I tak stojąc sobie za nim w korku zastanawiałem się, po co w ogóle robić SWAP silnika do Poloneza. Nie twierdzę, że jednostka fabryczna jest demonem mocy i jest bliska ideału pod względem niezawodności, ale przecież taniej jest kupić sobie Forda Sierrę w dobrym stanie ( silnik 2.0 Ford ) czy innego Fiata z ulubionymi przez was silnikami 2.0. Na pewno prowadzenie lepsze, na pewno lepsze wyposażenie.. Więc taki - na razie - mój wniosek jest, że kiepski to tuning auta, w którym fabryczne są jedynie blachy i zbiornik paliwa.


Żeby nie było - to nie atak, a zwykła ciekawość :wink:
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Sierpień 20, 2009, 01:43:46 am
Mi się w Fordzie Sierra niewygodnie siedzi. Widoczność jest kiepska, miejsce na nogi wąskie bo tunel na skrzynię biegów jest bardzo szeroki, za to deska mi włazi na kolana. Do tego szyba jest za bardzo pochylona i na słońcu mozna się po prostu upiec. To tak m.in. ... :)  Swojego czasu posiedziałem sobie w różnych bo chcieliśmy kupić takie auto do domu. Skończyło się na Ładzie Kombi i był to dużo fajniejszy samochód. :)
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Konrad w Sierpień 20, 2009, 06:49:41 am
TooSlow, jakis czas temu jechalem sierra 2.3D jako pasazer w dluzszej trasie i mimo ze to byl stary diesel to wrazenia z podrozowania na tylnej kanapie byly bardzo poztywyne... Aaaaale.... Lubimy polonezy, to takie nasze zabawki, chcemy zeby lepiej jezdzily. Poza tym duzo osob tutaj lubi grzebac przy autach, przerabiac je. Zamontowanie silnika, odpalenie i przejazdzka z nowym silnikiem moga dac duzo satysfakcji :) Nie robilem swapa ale tak mi sie wydaje :) Jak nie jestes fanatykiem FSO to ciezko Ci bedzie to zrozumiec :) Aczkolwiek, jak polonez idzie do dlubania, to warto miec drugie, seryjne auto ktore zawsze odpala i jedzie :) I to drugie juz niekoniecznie musi byc polonezem :)

PS. Sorry za brak polskich znakow.
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: brudny#1924 w Sierpień 20, 2009, 07:52:33 am
TooSlow, myślę że czynniki mogą być również takie że nie wszystkim się Ścierka podoba czy inne auto..
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Konrad w Sierpień 20, 2009, 08:37:22 am
Konrad#1927, jesli chodzi o "dupowozy" to na rynku jest tyle modeli roznych marek ze kazdy powinien wybrac cos dla siebie :) Ale poldek musi byc - to podstawa :D
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: NeoN w Sierpień 20, 2009, 10:02:56 am
Cytat: "TooSlow"
Nie twierdzę, że jednostka fabryczna jest demonem mocy i jest bliska ideału pod względem niezawodności, ale przecież taniej jest kupić sobie Forda Sierrę w dobrym stanie ( silnik 2.0 Ford ) czy innego Fiata z ulubionymi przez was silnikami 2.0. Na pewno prowadzenie lepsze, na pewno lepsze wyposażenie..
Ale wtedy to nie będzie Polonez. Teraz Polonezów nie kupuje się jako najlepszy wybór, przeważnie kupują je ludzie którzy są zafascynowani tym autem, podoba im się, dobrze się w nim czują. A przerabianie go, usprawnianie, a następnie zaskoczenie kogoś że Polonez jednak może jest czymś czego nie osiągniesz w seryjnej sierze.
Cytat: "TooSlow"
Więc taki - na razie - mój wniosek jest, że kiepski to tuning auta, w którym fabryczne są jedynie blachy i zbiornik paliwa.
No to nazwijmy to modyfikacją, przeróbką czy jakkolwiek będzie pasować.
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: sova w Sierpień 20, 2009, 10:10:36 am
TooSlow, dziwne pytania zadajesz...

przecież to jest Polonez Tuning Klub, więc sobie odpowiedz czemu tu się przerabia te auta... a nie kupuje mocniejszych innej marki
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: e_gregor w Sierpień 20, 2009, 10:17:14 am
Sierra to bardzo fajne autko. Najchętniej to bym chciał mieć i sierrę i polda. Brat ma własnie sedana z identycznym silnikiem jak w moim poldziu. Dwa prawdziwe ale jednak różne samochody. Gdybym, tylko miał wielką szopę, żeby tio pod blokiem nie stało...
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: banned w Sierpień 20, 2009, 10:26:31 am
"Jeżeli samochód twoich marzeń nie jest produkowany to musisz wyprodukować go samodzielnie." Polonez jest daleki od planów jego twórców więc stał się bardzo dobrym zestawem "zrób to sam". To chyba duża frajda mieć auto przekonstruowane samodzielnie lub z czyjąś pomocą i móc stwierdzić: "Tak, teraz zdecydowanie przewyższa (wstawić nazwę wybranego samochodu)"

Jest takie powiedzenie że "Polonez żyje wiecznie". Jak obserwuję co poniektóre kompleksowe projekty to mam subiektywne odczucie że cały czas powstają nowe modele Poloneza. :)
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: heccto w Sierpień 20, 2009, 10:30:03 am
dlaczego do smartow, MF wsadzaja silniki od hayabusy ?

dlaczego w civicach montują turbo , swapuja na mocniejsze jednostki ?

dlaczego do e30 wkladaja silniki z m3? a do e36 etc V8 ?

z tego samego powodu dla ktorego do poloneza wkladaja silnki z forda czy fiata

........... z miłości  8)
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: 200sx w Sierpień 20, 2009, 14:15:23 pm
Cytat: heccto
dlaczego do e30 wkladaja silniki z m3? a do e36 etc V8 ?
Cytuj (zaznaczone)
pozwole sobie sprostowac,czesciej wkłada sie v8 do e30 niz e36  :) ,swapy w e36 nie są jeszcze tak rozwiniete jak w e30 :wink:
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: e_gregor w Sierpień 20, 2009, 14:25:47 pm
Bo e36 to szit dla dresów, auto bez stylu, klasy i nijakie. E30 to jedno z ostatnich prawdziwych BMW i prawdziwych aut
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: 200sx w Sierpień 20, 2009, 14:42:40 pm
Cytat: e_gregor
Bo e36 to szit dla dresów, auto bez stylu, klasy i nijakie./quote]zgadza sie,tez nie lubie kebabów,tzn e36 (kebab to zastępstwo dla nazwy e36)  :)
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: e_gregor w Sierpień 20, 2009, 16:02:15 pm
Weź mi kebabów nie obrzydzaj ;)

Żeby nei było OT. Tez uwązam że SWAP w poldim jest bez sensu. Oryginalne OHV pięknie brzmi a jak ktos chce szybciej to były szybkie poldki ;) albo niech sobie kupi inne auto jak niema sentymentu. No chyba że ktoś wkłada cos czego jeszcze nikt do polda nie wsadził :D
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Konrad w Sierpień 20, 2009, 16:03:44 pm
Cytat: "e_gregor"
Bo e36 to szit dla dresów, auto bez stylu, klasy i nijakie. E30 to jedno z ostatnich prawdziwych BMW i prawdziwych aut


Znam takich, którzy mówią, że to jest piękne :D Osobiście nic nie mam do tych aut, technicznie pewnie nie są złe ale właśnie duża liczba zburaczałych typów jeżdżąca E36 popsuła ich opinię.
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Sierpień 20, 2009, 17:30:53 pm
Cytat: "Konrad#1927"
ale właśnie duża liczba zburaczałych typów jeżdżąca E36 popsuła ich opinię.
i przez cierpi opinia mojego Kolegi jako kierowcy, który jest ojcem dwójki dzieci, żonaty, jeździ E36 coupe i jeździ w sposób odpowiedzialny i normalny.
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Sierpień 20, 2009, 17:39:43 pm
Cytat: "e_gregor"
(...)Tez uwązam że SWAP w poldim jest bez sensu. Oryginalne OHV pięknie brzmi a jak ktos chce szybciej to były szybkie poldki ;) albo niech sobie kupi inne auto jak niema sentymentu. No chyba że ktoś wkłada cos czego jeszcze nikt do polda nie wsadził :D

Gdyby "szybkie Poldki" były dostępne w wielkich ilościach to liczba swapów ograniczyła by się właśnie do tych zupełnie nietypowych. Niestety ciężko jest upolować taki "szybki" egzemplarz, a człowiek chciałby jeżdżąc swoim ulubionym autkiem nie myśleć przy każdym mocniejszym przyśpieszaniu o panewkach... ;)
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: OZi1845 w Sierpień 20, 2009, 17:44:56 pm
Hahaha :lol:  :lol:  :lol:  Gośc mnie rozwalil tym tematem :twisted: Chcialbym zobaczyc Twoja mine i mine Twoich pasazerow gdy wyciskasz siodme poty z swojej seryjnej Sierry i dostajesz baty od Poloneza. Widok napewno bezcenny :mrgreen:
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: polon w Sierpień 20, 2009, 17:58:09 pm
on jechal za Sierra.. rownie dobrze taka seryjna Sierre mozna zmodowac na nieseryjna i wetdy Poldek 2,0 wyciskajac siodme poty by dostal baty.. troche nie trafne porownanie z twojej strony :)
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: DF w Sierpień 20, 2009, 17:59:02 pm
Cytat: "NeoN"
Teraz Polonezów nie kupuje się jako najlepszy wybór, przeważnie kupują je ludzie którzy są zafascynowani tym autem, podoba im się, dobrze się w nim czują.


No tutaj się do końca nie zgodzę. Może jestem wyjątkiem ale od 10 lat jeżdżę tylko 125p i polonezami teraz. I to kilkoma "jednocześnie". Najwięcej na raz miałem ich 5 a teraz tylko 3. I służą mi do codziennej jazdy a nie jako zabawka (no trochę może). Nie mam innego "dupowozu". I to wszystko tylko ekonomia. Po prostu nie stać mnie na płacenie oszustom "mechanikom" co chwilę... Już od dawna wszystkie naprawy wykonuję sam. Póki co to wymiana poloneza może u mnie nastąpić co najwyżej na poloneza... Żona chciałaby nowocześniejszy, trochę mniejszy, pewnie ładniejszy a zły mąż (ja) daje jej do wyboru tylko poloneza... Bo nie będę się teraz uczył naprawiać jakichś oplów, fordów, renaultów...

Może kiedyś się dorobię... To sobie jednego poloneza zostawię jako zabawkę. Bo samochód to taka męska zabawka. Jedni tylko jeżdżą a inni lubią podłubać/przerobić dla satysfakcji własnej. Jak się jest chłopcem to się klei modele statków, samolotów a później prawdziwe samochody/łodzie/latadła różne.

A poza tym to spójrzcie czasem kto jeździ jeszcze polonezami ? Dziady i dziadki dla, których polonez jest ich ostatnim samochodem - dożywotnim...

Jeszcze powiem/napiszę, że jeśli chodzi o przeróbki to fabryczne 1,4 i 1,9 D to też przeróbki bo te silniki zwyczajnie do poloneza jakoś nie pasują... Kłócą się tu jakieś różne epoki w jednym aucie.

A poza tym to temat jest jednak prowokacją...
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Sierpień 20, 2009, 18:00:53 pm
Ja tam jestem za SWAPAMI, byle jak najwięcej było takich, gdzie swapuje się jednostki inne niż K16, bo tych to ostatnio tyle, co grzybów po deszczu..... normalnie nudno :lol: dlatego kibicuję Gandziorzowi w swapie na 2.0 OHC Opla :)
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: NeoN w Sierpień 20, 2009, 18:42:20 pm
Cytat: "DF"
Bo nie będę się teraz uczył naprawiać jakichś oplów, fordów, renaultów...
Bez przesady, te samochody wcale nie są trudniejsze w serwisowaniu od Poloneza. Nie mówię tu o nowych autach, ale taka Vectra A czy Astra mają banalną konstrukcję i ich naprawa jest tak samo prosta jak i w Polonezie. Pewnie powiesz że elektronika, hmm ohv na jednopunkcie miały taki sam wtrysk jak szeroko rozpowszechnione OHC opla.
W naszym społeczeństwie widzę taką tendencję że jak coś jest polskie to napewno gówno, a zachodnie to zaraz cud techniki. A prawda jest taka że te zachodnie auta wcale nie są jakieś strasznie zaawansowane technicznie, ot zwykła masówka dla szarego człowieka.
Cytat: "DF"
Dziady i dziadki dla, których polonez jest ich ostatnim samochodem - dożywotnim...
Rzadko widuję dziadków w Poldkach, częściej ludzi w "wieku produkcyjnym".
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Sierpień 20, 2009, 19:00:33 pm
Cytat: "DF"
(...)A poza tym to spójrzcie czasem kto jeździ jeszcze polonezami ? Dziady i dziadki dla, których polonez jest ich ostatnim samochodem - dożywotnim..(...).

Idąc na spacer z psem widuję co najmniej 9 Polonezów i 125p w normalnej codziennej eksploatacji. :) A mieszkam na nieco "ekskluzywnym" osiedlu, na ktorym obok Polonezów są też m.in.: Porsche Cayenne, Audi A8, Subaru Forester, Volvo XC 90, parę pięknie zmodyfikowanych Patroli, Smarty, Audi Allroad itd...

NeoN - tyle, że te zachodnie autka na ogół mają taką konstrukcję żeby ich samemu nie naprawiać. No chyba, że ktoś tak jak mój sąsiad gustuje w 15-18 latkach. :)
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Sierpień 21, 2009, 00:23:03 am
Wiesz po co ?
Dla jaj....
Dla satysfakcji, z tego samego powodu dla którego ktoś hoduje rybki czy zbiera znaczki.

Dla widoku miny gościa w wypasionym golfie, beemce, scierze czy innym szmelcwagenie że właśnie został objechany przez poloneza....

Po co kupować forda sierre.. jak można kupić helikopter ?

Typowy topic stworzony pod Flamewar..... polecam zamknięcie.
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Logan w Sierpień 21, 2009, 00:50:14 am
zamieszkaj z dziewczyną, no chyba że masz żonę to większość zrozumiesz... coś wieczorami robić trzeba :lol:  :lol:  :lol:
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Sierpień 21, 2009, 01:00:32 am
Cytat: "Stingerek"
Wiesz po co ?
Dla jaj....
Dla satysfakcji, z tego samego powodu dla którego ktoś hoduje rybki czy zbiera znaczki.

Dla widoku miny gościa w wypasionym golfie, beemce, scierze czy innym szmelcwagenie że właśnie został objechany przez poloneza....

Po co kupować forda sierre.. jak można kupić helikopter ?

Typowy topic stworzony pod Flamewar..... polecam zamknięcie.


Może i stworzony pod flamewar, ale mnie się go np bardzo przyjemnie czyta - jak się w nim wypowiadają tak samo jak i ja zakręceni. :) :) :) Bo prawdę mówiąc ja nie wyobrażam sobie jazdy autem takim jak go w fabryce wyprodukowali. Byłbym skrajnie nieszczęśliwy nie mogąc wszystkiego sobie w aucie dopasować do własnego widzimisię. :)
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Sierpień 21, 2009, 01:33:12 am
PO co swap ? Pewnie po to żeby kilka razy w roku otworzyć maskę i się pochwalić przed znajomymi z całej Polski  8) . Zresztą dla Mnie i myślę ze dla sporej części tego forum więcej znaczy gościu w starej ładzie z Turbo Home made niż koleżka w subarynie za 200 tys. Tyle ze jeden sam zrobił wszystko mając budżet rzedu 500zł a drugi oddal komuś tak ze sam dokładnie nie wie co ma i zapłacił gruba $...  tak na poważnie to swap robi się po to zęby pokazać ze się da  :D
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: banned w Sierpień 21, 2009, 08:13:17 am
A ja zawsze myślałem że to jest "Never ending quest for power, speed and performance" :)
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Adim w Sierpień 21, 2009, 08:38:42 am
Cytat: "Elwood#1887"
tak na poważnie to swap robi się po to zęby pokazać ze się da


Ja tam własnoręcznie SWAPa nie robiłem (ale mam zamiar), ale  jeżdżę zeSWAPowanym poldem i mam z tego pełno frajdy

Cytuj (zaznaczone)
Dla widoku miny gościa w wypasionym golfie, beemce, scierze czy innym szmelcwagenie że właśnie został objechany przez poloneza....


Tyle ode mnie  :mrgreen:
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: e_gregor w Sierpień 21, 2009, 08:58:25 am
Cytat: "Elwood#1887"
więcej znaczy gościu w starej ładzie z Turbo Home made niż koleżka w subarynie za 200 tys.


Podpisuję się pod tym
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Van w Sierpień 21, 2009, 12:33:28 pm
Tez się pod tym podpisuję :D
 a po co swap ?? dla tych wszystkich TDI którzy choć skręcają za 500m jeszcze poloneza wyprzedzić muszą. bo za polonezem jechac obciach :P
a za maluchem to już całkowita zniewaga i dlatego malucha też swapuje :P
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: sova w Sierpień 21, 2009, 14:53:37 pm
Van, ciekawy masz ten swój podpis :-)
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Van w Sierpień 21, 2009, 15:22:15 pm
ano ciekawy, kolejny projekt w fazie budowy :D  :twisted:  :twisted:  :twisted:
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Konrad w Sierpień 21, 2009, 15:38:05 pm
Cytuj (zaznaczone)
Dla widoku miny gościa w wypasionym golfie, beemce, scierze czy innym szmelcwagenie że właśnie został objechany przez poloneza....
Z wypasionym golfem, albo E36 to nawet polonez po swapie może mieć problem, chyba że co do wypasu to masz na myśli spojlery.
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: banned w Sierpień 21, 2009, 16:17:02 pm
Cytat: "Konrad#1927"
Cytuj (zaznaczone)
Dla widoku miny gościa w wypasionym golfie, beemce, scierze czy innym szmelcwagenie że właśnie został objechany przez poloneza....
Z wypasionym golfem, albo E36 to nawet polonez po swapie może mieć problem, chyba że co do wypasu to masz na myśli spojlery.


No to E36 320i nie jest wypasione bo 1.4 można je objechać zwiedzając trawniki po drodze. :D
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Sierpień 21, 2009, 16:33:19 pm
Cytat: "Konrad#1927"
Cytuj (zaznaczone)
Dla widoku miny gościa w wypasionym golfie, beemce, scierze czy innym szmelcwagenie że właśnie został objechany przez poloneza....
Z wypasionym golfem, albo E36 to nawet polonez po swapie może mieć problem, chyba że co do wypasu to masz na myśli spojlery.


no wiesz, zależy co wsadzisz :twisted:
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Konrad w Sierpień 21, 2009, 16:48:22 pm
Cytat: "BXMaster"
No to E36 320i nie jest wypasione bo 1.4 można je objechać zwiedzając trawniki po drodze. :D
No jasne, że da się :] Ale skoro już przytaczasz takie beznadziejne argumenty, to ja Ci powiem, że abimexem da się objechać polda 1.4  :twisted: (zwiedzając trawniki po drodze ;D ) A fiatem CC 900 merca E420 :D Zdaję sobie sprawę, że można dobrze zrobić poloneza, co zresztą w przyszłości zamierzam. Ale już nie przesadzaj, bo to się robi śmieszne. Nie twierdzę, że 1.4 jest złe ale nie pleć bzdur, że roverem 1.4 objedziesz BMW 320 (chodzi Ci o 150KM? A nawet niech ma 130), którym będzie jechał gość, który zna swoje BMW, dba o nie, WIE JAK NIM JEŹDZIĆ. Skoro tak piszesz to zakładam, że masz rovera. Udało się objechać jedno? Pojedź na jakiś zlot, stań na kresce z kilkoma takimi beemkami to zweryfikujesz swoje poglądy. Bo to nie jest tak, że Ty wiesz kiedy masz zmieniać biegi w swoim polonezie, a wszyscy dookoła to barany które nie umieją jeździć. Możesz sobie wsadzić nawet 4.0 w poloneza, ale miej świadomość tego, że po polskich drogach publicznych jeżdżą auta które będą szybsze, a wcale nie muszą stwarzać takich pozorów.
Pochwalam każdą inicjatywę z ulepszaniem poloneza i swapy(no chyba, że ktoś niszczy klasyka) ale pamiętaj o tym, że to zawsze będzie polonez i posiada pewne ograniczenia (teoretycznie wszystko jest kwestią rzeźby i kasy ale wiadomo, że silnika z Ferrari nie zamontujesz). A uwzględniając wszystkie zalety silnika 1.4, sądzę, że żeby naprawdę mieć szybki samochód konkurencyjny w stosunku do większości samochodów średniej i wyższej klasy - warto wsadzić więcej niż 1.4 rovera. Bo co z tego, że pociśniesz do 6500rpm i potem masz satysfakcję, że wyprzedziłeś hondę/mazdę/vw/inne, skoro jechał nim koleś lat 40 z żoną i dziećmi i ciągnął sobie do 3500rpm, bo nie widział potrzeby ścigania się z Tobą  :twisted:
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: 200sx w Sierpień 21, 2009, 16:54:34 pm
Cytat: "BXMaster"
Cytat: "Konrad#1927"
Cytuj (zaznaczone)
Dla widoku miny gościa w wypasionym golfie, beemce, scierze czy innym szmelcwagenie że właśnie został objechany przez poloneza....
Z wypasionym golfem, albo E36 to nawet polonez po swapie może mieć problem, chyba że co do wypasu to masz na myśli spojlery.


No to E36 320i nie jest wypasione bo 1.4 można je objechać zwiedzając trawniki po drodze. :D
chyba się mylisz
BMW 320i kat. E36   1992 - 95   sedan   1991   150 KM   214 km/h   10,0 (0-100km/h)
BMW 320i kat. E36   1992 - 95   coupe   1991   150 KM   214 km/h   10,0 (0-100km/h)
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: turbonez w Sierpień 21, 2009, 18:09:54 pm
Swapa się robi po  to żeby założyć większe turbo ot i cała filozofia  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Zuczek w Sierpień 21, 2009, 19:03:48 pm
swapa sie robi poto zeby mieć przy czym dłubac potem..;p  i jak ktos tu zauwazył zeby pokazać ze sie da. oraz dla własnej satyswakcji. ja odkąd zrobilem swapa. zaczolem jezdzic tym autem żadziej. i spokojniej. chmm dziwne. ale to dlatego ze teraz wiem il ewłozylem w to auto pracy. i zal mi go popropstu. wiec jakie splusy swapa są..;)  :D
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: polon w Sierpień 21, 2009, 19:04:39 pm
Cytat: "200sx"
Cytat: "BXMaster"
Cytat: "Konrad#1927"
Cytuj (zaznaczone)
Dla widoku miny gościa w wypasionym golfie, beemce, scierze czy innym szmelcwagenie że właśnie został objechany przez poloneza....
Z wypasionym golfem, albo E36 to nawet polonez po swapie może mieć problem, chyba że co do wypasu to masz na myśli spojlery.


No to E36 320i nie jest wypasione bo 1.4 można je objechać zwiedzając trawniki po drodze. :D
chyba się mylisz
BMW 320i kat. E36   1992 - 95   sedan   1991   150 KM   214 km/h   10,0 (0-100km/h)
BMW 320i kat. E36   1992 - 95   coupe   1991   150 KM   214 km/h   10,0 (0-100km/h)



nie chyba, a na pewno, moze kierownik z bety jednak sie nie scigal a jechal lekko dynamicznie? bo az nie chce mi sie wierzyc ze poldon 1,4 mialby start do 2,0 bety.. chyba ze beta zamulona, z gazem, skladana z 3 :)
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Konrad w Sierpień 21, 2009, 19:20:53 pm
Właśnie wróciłem z miasta i miałem okazję zmierzyć się z dwoma(trzypasmówka) fordami escortami kombi(nowsza buda, obydwa miały znaczek 16V na tylnej klapie. Miałem otwartą szybę, więc słyszałem ich ryczące silniki i jestem pewien, że goście nie zmieniali biegów przy 4000rpm(ja zmieniałem przy 6000), kiedy na zegarku było już około 100km/h jeden był praktycznie równo ze mną a drugi jakieś 10m za mną. Jeden był na pewno zagazowany :] No i co po co swap, skoro abimex objeżdża 16tki ??? Hahahahahahah :lol:
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: STax w Sierpień 21, 2009, 19:52:15 pm
Cytat: "200sx"
BMW 320i kat. E36 1992 - 95 sedan 1991 150 KM 214 km/h 10,0 (0-100km/h)

A rover ile ma wg fabryki?
Tak swoją drogą moc mocą, ale takie bmw chyba ciut wiecej niż polonez waży?

A żeby było na temat - swap jest po to, żeby auto jeździło tak jak tego chce właściciel  :mrgreen:  (jeśli seria nie starcza).
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: -Marcin- w Sierpień 21, 2009, 21:03:24 pm
rover wg fabryki ma okolo 12s do paczki ( w rzeczywistosci troche mniej, troche wiecej ;) )

po co robic swap w polonezie? a po co tworzyc takie glupie tematy?? BO MOZNA ;)
a co to ze to polonez to od razu nie mozna mu zmieniac silnika? ludzie zmieniaja silniki na mocniejsze w kazdej marce to w poldzie nie mozna????   :shock: :roll:  :roll:  :roll:  :roll:  :roll:  :roll:  :roll:  :roll:  :roll:  :roll:  :roll:
glupi temat  :shock:  :?  :?
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Konrad w Sierpień 21, 2009, 21:06:02 pm
Cytat: "STax"
A żeby było na temat - swap jest po to, żeby auto jeździło tak jak tego chce właściciel :mrgreen: (jeśli seria nie starcza).
Bardzo słuszne stwierdzenie.
Cytat: "STax"
A rover ile ma wg fabryki?
Tak swoją drogą moc mocą, ale takie bmw chyba ciut wiecej niż polonez waży?

103KM(1.4). BMW może waży ciut więcej ale ma też ciut więcej mocy, jedyne 43KM więcej... I mały szczegół, moc mocą, a co z momentem obrotowym, jest bez znaczenia? Ze względu na różnicę pojemności mogę przypuszczać, że BMW ma większy. Aaaa i żeby nie było, nie jestem antyfanem, ani roverów, ani polonezów( to chyba jasne) - jestem realistą :]
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: banned w Sierpień 21, 2009, 21:15:50 pm
To nie było na prostej i pisałem o tym kilka razy. :) BMW było w dobrym stanie ,a Polonez zarżnięty silnik i zmodyfikowane zawieszenie które w sprincie po prostej pogorszyłoby przyspieszenie ale dało sporo na zakrętach.
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: 200sx w Sierpień 21, 2009, 22:53:56 pm
BXMaster, rozmawiamy o prostej, na torze deocyduje praktycznie tylko kierowca.Wiec nie porwonujmy w tym przypadku aut.

[ Dodano: 21 Sie 2009 22:59 ]
Cytat: "STax"
Cytat: "200sx"
BMW 320i kat. E36 1992 - 95 sedan 1991 150 KM 214 km/h 10,0 (0-100km/h)

A rover ile ma wg fabryki?
Tak swoją drogą moc mocą, ale takie bmw chyba ciut wiecej niż polonez waży?

A żeby było na temat - swap jest po to, żeby auto jeździło tak jak tego chce właściciel  :mrgreen:  (jeśli seria nie starcza).
wiecej wazy,ale pojemnosci (momentu obr.) nie oszukamy :wink: i widzialem co wyprawia 2.0 w e36 na asfalcie,i twierdze ze bedzie lepsze ,nie lubie e36,ale realistąjestem... moment robi swoje...

aha,i nie wierzcie w wpisaną wage w dowodzie,ja mam wpisaną taką samą jka kumpel w e36 1.8  :lol: (a moja jest około 300-400kg lżejsza) :D
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Sierpień 21, 2009, 23:16:43 pm
Cytuj (zaznaczone)

(teoretycznie wszystko jest kwestią rzeźby i kasy ale wiadomo, że silnika z Ferrari nie zamontujesz



 Nie da się w morzu okopać i hełmu na lewą stronę założyć (http://www.youtube.com/watch?v=9TBAO2VmI2w)


W kwestii.. po co robić swapa ?

Po pierwsze po to :
http://www.youtube.com/watch?v=w1gNdf2chow

Po drugie po to:
http://plasmet.net/_ask-przemysl/files/wyniki_generalka.pdf


Zobacz jakie "fury" objechały maluchy !
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: STax w Sierpień 21, 2009, 23:45:57 pm
Cytat: "200sx"
wiecej wazy,ale pojemnosci (momentu obr.) nie oszukamy

Oszukamy, jak najbardziej, jest to tylko kwestia różnicy w masie (wystarczy spojrzeć na maluchy czy cc z silnikami 1.2 75km (106nm) z punto. 100km/h poniżej 10s a przecież moment mały ;) :mrgreen:

Kiedyś gdzieś czytałem, że wyrzucenie z auta 100kg (wygłuszenia itd) to mniej więcej to samo co dodanie mu 20km. Czy to prawda nie wiem, ale wiadomo, że lżejsze jest szybsze  :mrgreen:

Tu małe wyliczenia. Jednak poldi ciut gorzej wygląda na papierze
e36 2.0 150km/190nm/1315kg = 8,7kg/km i 6,9kg/nm
rover 1.4 103km/127nm/1115kg = 10,8kg/km i 8,7kg/nm
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: mateo#1939 w Sierpień 21, 2009, 23:52:08 pm
Cytat: "Van#1860"
a po co swap ?? dla tych wszystkich TDI którzy choć skręcają za 500m jeszcze poloneza wyprzedzić muszą. bo za polonezem jechac obciach :P



co do swapa robię go po to żeby po dłubać sobie przy aucie dla własnej satysfakcji posiadania czegoś co zrobiłem sam. a nie kopiłem za pieniądze taty tu dzież mamy czy dostałem na urodziny jakiegoś wypas grzmota w którym oprócz wartości katalogowych nie wiem nic, nawet jak się poprawnie obchodzi z skrzynka czy sprzęgłem...


będę mieć kombi, odratowanego z złomowania, przerobionego na minusa, z wy paśniejszym silnikiem. i będę się z tego cieszyć bo sam to zrobiłem i mam się czym pochwalić. kosztował mnie będzie pewnie worek kasy. litry potu i krwi. ale będę mógł powiedzieć ze jest MÓJ bo Sam go zbudowałem....
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Sierpień 22, 2009, 10:39:54 am
Cytat: "mateo"
kosztował mnie będzie pewnie worek kasy. litry potu i krwi


Garść łez trzeba będzie
Troszkę smaru wszędzie
Kurzu i pyłu pół wiadra
Mała pojawi się w sercu zadra
Dłoń co krew po niej spływa
i najmniej skrzynkę piwa
Kluczy pełną szufladę
Wtedy dopiero nim wyjadę
Jeśli czasem szepnie cicho "nie ruszę"
wtedy będe wiedział że ma duszę.
Uzbieram wtedy pieniędzy worek
i zaleję go pod korek.
Lecz jeśli kiedyś stal zardzewieje,
a wiatr zapach spalin rozwieje
Niech wieść w świat niesie:
za tego pijemy co zwie się
polonez.
Jemu oddajmy hołd

Nudziło mi się któregoś wieczoru :D
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: mateo#1939 w Sierpień 22, 2009, 10:48:09 am
:lol:
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: e_gregor w Sierpień 24, 2009, 11:12:29 am
Cytat: "Konrad#1927"
miałem okazję zmierzyć się z dwoma(trzypasmówka) fordami escortami komb


Cytat: "Konrad#1927"
No i co po co swap, skoro abimex objeżdża 16tki ??? Hahahahahahah :lol:


Jak już chcesz się scigac to chociaż konkuruj z samochodami ;)
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: kapsel w Styczeń 02, 2010, 16:56:10 pm
szesnastki w fordach sa tak zamulone, że szok. mondziaka w szesnastce objechałem moją zastavka. mozecie sie Hansa spytac. akurat go mialem na pokładzie wiec start z eskortem nie jest za dobrym przykładem. przynajmiej tak uwazam. a po co SWAP? hmm. sam odtatnio duzo sie nad tym zastanawiałem. ale chyba przytakne do wypowiedzi Konrad#1927, w sumie jak niemasz co robić przy samochodzie to zrób mu SWAPa. mi tam narazie wystarcza seryjna jednostka. póki co nie jest awaryjna. i tego od niej oczekuje.
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Pawel. w Styczeń 02, 2010, 18:51:43 pm
satysfakcje moze tez dac przegrana ale w stylu...
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Łukasz!842! w Styczeń 02, 2010, 19:04:45 pm
Swap w polonezach i wszelkich innych naszych pojazdach ma sens ponieważ seryjna jednostka wystarcza tylko i wyłącznie do normalnego poruszania się po drodze  :twisted: ja wybrałem italiano engine i nie żałuje tyle co on mi przez te 1,5 roku jazdy dał frajdy to naprawdę wszystko wynagradza  ostatnio zamknąłem skrzynie piątkę  szkoda że mój licznik oszukuje to nie wiem ile jechałem, ale wskazówka prędkościomierza mało się nie oparła o kasownik kilometrów, chyba trzeba poszukać mostu od diesla :P fotka z profilu spełniona  :mrgreen:
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Gandziorz w Styczeń 02, 2010, 19:08:33 pm
Tylko ja nie mam zamiarów oszczędzać auta, po to wykonuje modyfikacje by dawała mi ona przyjemność później.
OHV spoko ale na co dzień jak kolega mówił.

W moim OHV ktoś ukradł 2 podparcia wału.
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: FaZi w Styczeń 02, 2010, 21:19:15 pm
Cytuj (zaznaczone)
W moim OHV ktoś ukradł 2 podparcia wału.

W moim tez  :mrgreen:

Swap dla frajdy, zeby lepiej jezdzil itp :) Planuje tez swap w moim pojezdzie przyszlym, oczywiscie drugim  Polonezie :)
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Gandziorz w Styczeń 03, 2010, 01:48:54 am
Cytat: "FaZi_Fr"
Cytuj (zaznaczone)
W moim OHV ktoś ukradł 2 podparcia wału.

W moim tez  :mrgreen:

Swap dla frajdy, zeby lepiej jezdzil itp :) Planuje tez swap w moim pojezdzie przyszlym, oczywiscie drugim  Polonezie :)

Powiem Ci że jak planujesz swap to musisz dużo rzeczy uwzględnić.
Ja chociażby na początku myślałem że np. wał będzie wystarczający a tu proszę za krótki.

Nie wiem ile mi zaśpiewają za wykonanie wału ale bez tego wychodzi swap na 2.0i jakieś 2,5k, do tego dojdzie teraz wał i różne szmerki pozostałe i wyjdzie coś koło 3,5k.

Może zdradzisz jaki to swap miałby być :D

Ps. Nie żale się i nie żałuje swojej decyzji, szkoda że nie zacząłem wcześniej odkładać :/

Ps.2. Co się stało z projektem swapu na silnik bety 1.8? Jak już jesteśmy przy temacie.
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: kihas w Marzec 12, 2010, 23:18:40 pm
Tak czytam i postanowiłem wtrącić swoje 3 grosze.
Najbardziej mnie cieszą miny wyprzedzanych kierowców drogich samochodów a po dojechaniu do następnych świateł, odwracają głowy.
Ja niestety uzależniłem się od tego :)
Polonez jest o tyle fajny że my Polacy czujemy do niego sentyment, ale też każdemu wydaje się że to klocek który się tylko toczy, także zdziwienie jest tym bardziej większe gdy taki klocek nagle ma 7 sekund do paczki.
Niestety po jakims czasie znowu brakuje mocy i człowiek mysli o czyms mocniejszym.
Teraz buduję poldka ok 200 koni, już nie mogę się doczekac tych zdziwionych twarzy.
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Konrad w Marzec 13, 2010, 01:37:53 am
Cytat: "kihas"
Polonez jest o tyle fajny że my Polacy czujemy do niego sentyment, ale też każdemu wydaje się że to klocek który się tylko toczy, także zdziwienie jest tym bardziej większe gdy taki klocek nagle ma 7 sekund do paczki.


Jak polonez ma rzeczywiste 11-12 sekund do setki to już jest dobrze. A co do prędkości, to z własnego doświadczenia wiem, że czasami OHV można zadziwić ludzi, więc wyobrażam sobie, bo by było po SWAPie :)
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Łukasz!842! w Marzec 13, 2010, 09:19:54 am
11-12 jest dobre ale do czasu apetyt rośnie w miarę jedzenia najpierw wystarcza ci objechanie jakiś 1,6 16V lekko ponad 100 koni ale później już porywasz się na mocniejsze auta i jak ci zaczyna odjeżdżać zaczynasz myśleć co tu zrobić by to jeszcze lepiej jechało, ja wiem jedno przyszłość w 2,0 16 V  :twisted:  a same zbudowanie czegoś takiego to jest wielka satysfakcja  :mrgreen:
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: FaZi w Marzec 13, 2010, 12:11:17 pm
Cytat: "kihas"
Najbardziej mnie cieszą miny wyprzedzanych kierowców drogich samochodów a po dojechaniu do następnych świateł, odwracają głowy.
Ja niestety uzależniłem się od tego :)
Polonez jest o tyle fajny że my Polacy czujemy do niego sentyment, ale też każdemu wydaje się że to klocek który się tylko toczy, także zdziwienie jest tym bardziej większe gdy taki klocek nagle ma 7 sekund do paczki.
dokladnie tak samo mysle! :) I wlasnie dlatego planuje na przyszłosc swap, a na co? jeszcze nie wiem... Zobaczymy, jak fundusze pozwolą :)
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: mrkita w Marzec 13, 2010, 16:46:53 pm
Cytuj (zaznaczone)
kihas     
PostWysłany: Wczoraj 23:18    Temat postu:
Tak czytam i postanowiłem wtrącić swoje 3 grosze.
Najbardziej mnie cieszą miny wyprzedzanych kierowców drogich samochodów a po dojechaniu do następnych świateł, odwracają głowy.
Ja niestety uzależniłem się od tego :)
Polonez jest o tyle fajny że my Polacy czujemy do niego sentyment, ale też każdemu wydaje się że to klocek który się tylko toczy, także zdziwienie jest tym bardziej większe gdy taki klocek nagle ma 7 sekund do paczki.
Niestety po jakims czasie znowu brakuje mocy i człowiek mysli o czyms mocniejszym.
Teraz buduję poldka ok 200 koni, już nie mogę się doczekac tych zdziwionych twarzy.


Jak najbardziej podzielam to opinie:D Poldroverkiem objezdzam mondea czasem jakis lamusow z bety i dla mnie to tez megasatysfakcja takie wielkie  :shock:  :shock:  albo uniesiony kciuk Pana z audi :D Ale czasem jak kierowca umie swoja fure uzytkowac , albo co sie coraz czesciej zdarza Avensis 1.6 ma 130 km  to juz gorzej, dlatego marzy mi sie taki pold jak Pana wieska ( o ile dobrze pamietam pozdro dla niego :D) 2.9 scorpio i doładowanie:D:D:D
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Nikita w Marzec 13, 2010, 17:40:59 pm
ja wychodze z takiego zalozenia ze nie sztuka zapierda*** majac inny niefabryczny silnik sztuka to osiagnac na fabrycznym silniku jezeli bierzemy tu pod uwage silniki 1,3 1,5 i 1,6 bo wiadomo roverki zapierdzie**** same z siebie :D
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Konrad w Marzec 13, 2010, 18:23:43 pm
OHVką można się spróbować z kilkoma zachodnimi furami i nie mówię ty tylko o fiatach CC i uno 1.0 :) Ale co z tego skoro ustawisz się z Ładą Samarą 1.5 albo Skodą Felicją 1.6 i jak siedzi tam kierowca, który potrafi jeździć swoim samochodem i nie boi się wysokich obrotów, to zostajesz w tyle ze świateł :P
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: 200sx w Marzec 13, 2010, 18:35:41 pm
Cytat: "Konrad#1927"
Ładą Samarą 1.5 albo Skodą Felicją 1.6
szczerze mówiąc to nie widziałem samary w swoich okolicach dobrych pare miesięcy ,bo felicjami czesi są codziennie
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Pudzian#1942 w Marzec 13, 2010, 18:58:32 pm
Według mojego skromnego zdania SWAP jest po to żeby się czegoś nauczyć, a nastepnie spuścić baty innym markom....
SWAP jest pokazaniem ze każdy samochód z duszą może mieć porządne serce, czego do golfa II wsadzili 4.2 v8?? Po to żeby pokazać że wszytsko jest możliwe i że niepozorny samochód może mieć charakter...
Ostatnio z kolegą gadałem ma on mercedesa 260E z 1993 roku a pod maską siedzi mocarne 2.8 r6 i 200 kuni, niepozorny mietek ale potrafi zamiatać jego znajomi co mają BMW powiedzieli że jak ich samochody dożyją takiego stanu i przebiegu co on ma w mietku tylko ponad 475 tys. Opowiedział też że kolega nie mógł ostatnio poldka dogonić audi 1.9 tdi, mówi 120 poldek odjeźdza, 140 poldek dalej ucieka i co nie wyprzedził go i zdziwił się...
Ja swapa zrobie po to żeby zadziwić ludzie i pokazac że można zrobić coś czego ktoś inny nie był by wstanie zrobić sam a tu samemu się buduje samochod... ktoś z nas ma fajny opis pod profilem że konstuktorzy wiedzieli że kiedyś się urodzimy chyba jakoś źle napisałem...
Jak za jadę polonią gdzieś i zamkne drzwi z pilota, szyby w prądzie, lustra w prądzie no i fela to każdy jest w szoku, dla mnie BMw to przedłużenie meskości... :twisted:

http://www.youtube.com/watch?v=CEwYPvbUnZQ&feature=related

a no i jescze dla tego piękny dzwięk...  :twisted:
http://www.youtube.com/watch?v=G1M4K6hQgtk
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Konrad w Marzec 13, 2010, 19:13:51 pm
BMW to nie są złe samochody, tylko sprofanowane przez ludzi, którzy do nich nie dorośli... A i tak nic mi nie zastąpi poloneza ;)
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Pudzian#1942 w Marzec 13, 2010, 19:20:38 pm
Cytat: "Konrad#1927"
BMW to nie są złe samochody, tylko sprofanowane przez ludzi, którzy do nich nie dorośli... A i tak nic mi nie zastąpi poloneza ;)



No coś Ty jeździłem bmw 525 tds i paroma takimi teraz ostatnio 530 d i powiem szczerze ze nie jest źle, ale płacz na sali jak trzeba coś zrobić przy nim znaczy się koszt części, bo samemu można przy nich coś tam zrobic ale komputer potrzebny... kolega ma 520 i buja się po mechanikach zime przestało pod sniegiem bo nie mógł otworzyć bo przecie bez prądu nie otworzy się... Co zauważyłem kobiety oglądają się za bmw jak i faceci, ale za ładnie zrobionym poldkiem tez a do tego zeby jeszcze dobrze latał to tym bardziej...
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: OZi1845 w Marzec 17, 2010, 15:24:00 pm
Cytat: "Pudzian#1942"
dla mnie BMw to przedłużenie meskości... :twisted:
no ja mam juz po kolana :mrgreen:

[ Dodano: 2010-03-17, 15:27 ]
Cytat: "Konrad#1927"
BMW to nie są złe samochody, tylko sprofanowane przez ludzi, którzy do nich nie dorośli... A i tak nic mi nie zastąpi poloneza ;)
dlatego trzeba miec bmw i poloneza 8)

prowadzenie i komfort jazdy calkiem calkiem, a co do profanowania, to taki osobnik w polonezie, ktory chce pokazac co to jego auto nie potrafi staje sie taka sama osoba jak wspomniani wlasnie statystyczni kierowcy bmw

pozatym skladki oc na bmw sa wyzsze, dlatego, ze to bmw :roll:
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: kihas w Marzec 17, 2010, 16:45:11 pm
No i wszystko jasne - Poldek z silnikem BMW
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: 200sx w Marzec 17, 2010, 18:32:42 pm
Cytat: "kihas"
No i wszystko jasne - Poldek z silnikem BMW
tylko ze dalej nie mamy prowadzenia,komfortu i mamy rdzeeee
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: FaZi w Marzec 17, 2010, 18:34:18 pm
Cytat: "200sx"
Cytat: "kihas"
No i wszystko jasne - Poldek z silnikem BMW
tylko ze dalej nie mamy prowadzenia,komfortu i mamy rdzeeee
coś za coś, w koncu za to je kochamy :)
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Pudzian#1942 w Marzec 17, 2010, 18:59:37 pm
Cytat: "FaZi"
Cytat: "200sx"
Cytat: "kihas"
No i wszystko jasne - Poldek z silnikem BMW
tylko ze dalej nie mamy prowadzenia,komfortu i mamy rdzeeee
coś za coś, w koncu za to je kochamy :)


A w BMW nie ma rdzy?? Wszędzie jest rdza na każdym samochodzie...
Nie ma komfortu?? Zmieniamy fotele, robimy zawieszenie i jest co trzeba....
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: show w Marzec 17, 2010, 19:12:49 pm
ja tylko dolozyłem 3 piorko ,troche zklepując i kupilem na przod amorki kayaba po 65 zl za sztuke i nie ten samochod, łączny koszt - 300 zl i zawieszenie zrobione,dla jednych duzo ,dla innych nie ,ja jestem zadowolony i groki tez są ze szrotu za cene 40 zl sztuka i jezdzi sie dobrze ,tak dobrze ,ze jak nie pojezdze pare dni to źle sie robi :mrgreen:

[ Dodano: 17 Mar 2010 19:13 ]
Ale co do bmw, to lubie bmw szczegolnie te starsze
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: 200sx w Marzec 17, 2010, 20:18:58 pm
Cytat: "Pudzian#1942"
Cytat: "FaZi"
Cytat: "200sx"
Cytat: "kihas"
No i wszystko jasne - Poldek z silnikem BMW
tylko ze dalej nie mamy prowadzenia,komfortu i mamy rdzeeee
coś za coś, w koncu za to je kochamy :)


A w BMW nie ma rdzy?? Wszędzie jest rdza na każdym samochodzie...
Nie ma komfortu?? Zmieniamy fotele, robimy zawieszenie i jest co trzeba....
ocynku kolego nie oszukasz,tylnego zawiasu na wahaczach takze...

fakt,ktos tam zrobił zawias na wahaczach ze sierry,ale osobiscie bałbym sie tym ostro latać
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Marzec 17, 2010, 21:00:28 pm
Swap w FSO nie jest po to (przynajmniej w moim rozumowaniu), by zrobić z niego BMW. Niech każde będzie sobą.
Ja robie swap po to by:
Zrobić to czego jeszcze nikt bliżej lub dalej mi znany nie zrobił (w przypadku Fiata) :)
Mieć satysfakcję ze swojej pracy
Posiadać samochód, którym można się poruszać sprawnie, nie bać sie wyprzedać, ostrzej ruszyć, bo szybko i tak nie latam
Mieć dobry i trwały napęd

A co do udowadniana-jeśli już chce coś komuś, to tylko to, że się da coś zrobic.
Dodatkowo po prostu trzeba się czymś zająć, jedni kleją modele, zbierają znaczki, a ja lubie dłubać w samochodach i akurat teraz jest taki konkretny, kompleksowy projekt.
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 17, 2010, 21:34:23 pm
Cytat: "200sx"
ocynku kolego nie oszukasz,tylnego zawiasu na wahaczach takze...

fakt,ktos tam zrobił zawias na wahaczach ze sierry,ale osobiscie bałbym sie tym ostro latać

Ja wcale nie chcę mieć tylnego mostu na wahaczach. Uważam, że most jest lepszy, więc z mojego punktu widzenia BMW ma poważną wadę. Że nie wspomnę o tym iż nie jest hatchbackiem. Takie auto jest mi zupełnie nieprzydatne. Nigdy chyba nie zrozumiem co ludzi tak pociąga w tej marce - o ile jeszcze seria 6 czy 8 jest niezła, to 3 jest zwyczajnym przeciętnym autem jakich pełno...

Chętnie za to będę w przyszłości posiadał Poloneza z silnikiem pozwalającym na swobodne tym autem manewrowanie. W sumie to taki silnik nie musi być dużo mocniejszy - powinien być przede wszystkim bardziej elastyczny i odporny na wkręcanie na obroty przy energicznym wyprzedzaniu. Już 1.6 DOHC mający 98 albo 100 KM pozwala na przyjemną jazdę.
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: KGB w Marzec 17, 2010, 23:18:02 pm
Cytat: "200sx"
Cytat: "kihas"
No i wszystko jasne - Poldek z silnikem BMW
tylko ze dalej nie mamy prowadzenia,komfortu i mamy rdzeeee

cos za cos - masz prowadzenie ,nie masz komfortu ,
chcesz komfort ,to plyniesz jak lodka ,
e30 nie ma komfortu ,rdzy tez ma kupe - nawet po drodze moge fotencje strzelic ,
prowadzenie ma niezle ,
ale sorki ,w bmw to mozna sobie kupic e34 ,e39 ,e38 ,e31 ,Z3 czy stara 6 ,od biedy e36 coupe jak sie ma fantazje ,czy tam e46 (choc bardziej mi odpowiada e36 coupe) ,
a Polonez jest jeden ,nie trzeba wybierac - mozna jedynie indywidualnie dobrac karoserie :D
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: kihas w Marzec 21, 2010, 23:01:16 pm
Cytuj (zaznaczone)

Ja wcale nie chcę mieć tylnego mostu na wahaczach. Uważam, że most jest lepszy, więc z mojego punktu widzenia BMW ma poważną wadę.


A może jakieś argumenty?  :shock:
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 21, 2010, 23:26:36 pm
Proszę bardzo - sztywny most (nie mówię, że musi koniecznie być na resorach)  zapewnia stałą odległość między kołami co zdecydowanie poprawia trzymanie się auta na śliskiej nawierzchni. - Nie bez powodu Volvo tyle lat trzymało się tego rozwiązania. :)
Do tego takie zawieszenie jest bardziej niezawodne i wymaga mniej czynności obsługowych (bo jest mniej do psucia i zużywania się). ;) Jest też bardziej odporne na obciążenie co dla mnie ma duże znaczenie, bo ja wiecznie albo wożę jakieś graty, albo z przyczepką ganiam. :)
Przykładowo zawieszenie na wahaczach trójkątnych w Mercedesie 123 po paru przejazdach z pełnym bagażnikiem i przyczepą wytarło opony na wewnętrznych krawędziach na gładko... Nie bez powodu do kombi od tego modelu dawali dodatkową regulację tylnej osi. (Nie pamiętam teraz czy hydrauliczną czy hydropneumatyczną).

Ja oczywiście wiem, że super nowoczesne zawieszenie zmniejsza siły na kierownicy i poprawia trzymanie się auta na drodze. Ale ja się na żadne wyścigi nie wybieram, z autostrad nie korzystam, a do 150 na godzinę mój Polonez jak dla mnie prowadzi się całkowicie spoko. A jak dostanie stabilizator, inne amorki i coś tam jeszcze się pozmienia to już w ogóle będzie bajka... :D

Oglądam sobie teraz zawieszenie od e30 - wygląda tak samo jak to w Mercedesie. Czyli też się w nim koła rozjeżdżają na boki pod obciążeniem. :roll:
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Grejfrut w Marzec 22, 2010, 00:54:32 am
oooo Grzechu powiem Ci ze moje dawne kombi `98/`99 na sklepanych 3 piórach, stabie i dobieranych bilsteinach i felgach 14tkach chodziło wybornie.... nie ważne czy obciązone czy nie....
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: kihas w Marzec 22, 2010, 10:57:01 am
No, jeżeli interesują Cię rozwiązania sprawdzające się w samochodach ciężarowych i dostawczych, to masz rację.
W moim projekcie niestety ten most jest bardzo poważną wadą, bo nie jest w stanie przeniesc obciążenia, paradoksalnie muszę założyc te wadliwe zawieszenie od e36
 i zmuszony jestem te dobre rozwiązanie jakim jest most niestety usunąc.
Może powinienem załozyc most od Stara, pewnie by wytrzymał.
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 22, 2010, 12:14:40 pm
Most od Stara? Volvo to dla Ciebie ciężarówka? Złośliwość mógłbyś spokojnie sobie darować. A most dać od 132/Argenty albo od Volvo. Polonez 2.9 Biturbo ma most od 132/Argenty właśnie i to rozwiązanie się spokojnie u niego sprawdza.
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: simon0203 w Marzec 22, 2010, 13:04:26 pm
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Van w Marzec 22, 2010, 13:25:22 pm
Grzech#1938, wielowahaczowe dobre jest tyle że nie jako samoróba do samonośnego nadwozia zwłaszcza poloneza. a kolega kihas znowu się pojawił na forum.
jakieś postępy w pracy?? bo od tego czasu sporo ludzi sporo zrobiło
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Marzec 22, 2010, 13:40:49 pm
Cytat: "kihas"
No, jeżeli interesują Cię rozwiązania sprawdzające się w samochodach ciężarowych i dostawczych, to masz rację.

O ile pamieć mnie nie myli Corvette ZO6 też miało z tyłu resory a raczej nie jest ono autem cieżarowym  :roll:
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: kihas w Marzec 22, 2010, 14:27:14 pm
No ale tam nie urywają się półosie.

[ Dodano: 22 Mar 2010 14:51 ]
Widzę że rozmowa idzie w złym kierunku.
Ja niegdzie nie napisałem że most jako most jest zły.
Nie jestem złośliwy, tylko nie mogę słuchac jak ktoś pisze że bmw ma poważną wadę.
Inżynierowie siedzą setki godzin nad poważną wadą?
Czy most, czy belka, czy wielowahaczowe zawieszenie ma swoje wady i zalety, ja nie mówię ślepo że coś jest dobre a coś złe, staram się analizowac.
Gdyby most od poldka bez problemu wytrzymywał 200 koni i więcej, to bym go zostawił, bo po co narazac się na koszty.
Nad mostem od np. Argenty, myślałem, miałem w Dużym fiacie taki most, ale niestety problem jest ze szperą.
Także w moim przypadku zawieszenie od e30 będzie najlepszym i najtańszym rozwiązaniem.
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 22, 2010, 15:00:34 pm
Cytat: "kihas"
(...)
Nie jestem złośliwy, tylko nie mogę słuchac jak ktoś pisze że bmw ma poważną wadę.
Inżynierowie siedzą setki godzin nad poważną wadą?
(...)

Dla mnie ma wadę. Dla mnie. :D A co do ślęczenia godzinami, to cele są różne. Inżynierowie z BMW projektowali zawieszenie na niemieckie autostrady do jazdy z dużą prędkością i z przeciętnym obciążeniem auta czyli dwoma osobami + bagaż, a nie do ciągania przyczepki lub jeżdżenia z: 5 osób + 5 plecaków + 4 namioty + żarcie + sprzęt po dziurawych polskich (i nie tylko) drogach. :)
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Van w Marzec 22, 2010, 15:19:55 pm
nie rozumiem problemów. volvo ze szperą nie stanowi problemu. obecnie dwa mosty volvo siedza grzecznie w polonezach i nikt nie powie mi że włozenie e30 najtańsze i najlepsze (włożenie 940-740 kosztowało ok 300zł zwykły :P / ze szpera 600zł )
co do wytrzymałości to hmm taki silnik w poloneza nie wejdzie co by to zerwał bo i 500kuni na tym widziałem
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Marzec 22, 2010, 15:32:19 pm
Cytat: "kihas"
Gdyby most od poldka bez problemu wytrzymywał 200 koni i więcej,

gdyby buda poloneza wytrzymywałą by tyle mocy wszyscy byli by w 7 niebie, w tym wypadku most to raczej niejmniejsze zmartwienie przy takiej mocy , niestety prawda jest taka że mało który poldek (nawet po blacharce) zmiesie taką moc, a szkoda  :(
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 22, 2010, 15:32:29 pm
Dodam jako uzupełnienie, że mosty od Volva mają przenosić od 130 do ponad 180 KM i 250Nm w serii...
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Pawel. w Marzec 22, 2010, 18:51:29 pm
Ale co wy chcecie od e30? Przeciez polonez nie jest autem idealnym, wiele mu brakuje wiec nie wychwalajmy go ponad wszystko. Zawieszenie ma jakie ma, heble tak samo, blachy wiadomo jakie... i tak mozna wymieniac. W e30 mamy juz wszystko nieco bardziej nowoczesne, mega duzo gratow tuningowych i nie mowie tu o brewkach i naklejkach em pałer...
Rozumiem jestesmy zwiazani z polonezami ale po jaka cholere glosic brednie ze wszystkie samochody oprocz poloneza to kompletne padaki zaprojektowane i zbudowane przed stado pijanych malp. Nie popadajmy w fanatyzm.
No ale co ja tam moge wiedziec
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Buszek w Marzec 22, 2010, 18:57:14 pm
Jeżeli dla kogoś każde innowacyjne i nowe rozwiązanie jest złe i popierają to tylko argumentami "kolejny bajer do psucia" to naprawdę nie ma za bardzo o czym tu dyskutować .
Co innego pasja i miłość do konkretnej marki/modelu a co innego ślepe zachwalanie go i mieszanie z błotem każdej innej marki .
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Marzec 22, 2010, 19:24:50 pm
e30 jest fajne jeżeli jest szykowane w jednym kierunku, nie mam nic do tego pojazdu , za to uważam za niebezpieczne montowanie jego zawieszenia do poloneza (nie wiadomo jak dobrze można spawać, wystarczy wada materiałowa i może to pęknąć ... niby nic przy małej prędkości, ale za to jak pyknie przy ponad 100km/h to już robi sie nie wesoło....)
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: 200sx w Marzec 22, 2010, 19:37:47 pm
Cytat: "Leonek1321"
zapewne tak, reasumując w przekonaniu niektórych
Cytuj (zaznaczone)
Motoryzacja zaczyna się,i kończy na modelu E30  

wiec ten model jest zarówno bagażówką jak i indelną wyścigówką  :lol:
nie,wręcz przeciwnie,jest to auto bardziej sportowo-turystyczne, ze wzgledu na potrzeby oraz swoj wiek jest ono dla mnie bardziej niz wystarczające,a zdanie ktore mam w podpisie to moje zdanie,nie narzucam go nikomu.

odnosnie wożenia bagazy o wiele lepiej woziło się je polonezem,ale cos za cos ....
Tytuł: Po co robić SWAP w Polonezie.
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 22, 2010, 20:42:14 pm
Cytat: "Pawel."

Rozumiem jestesmy zwiazani z polonezami ale po jaka cholere glosic brednie ze wszystkie samochody oprocz poloneza to kompletne padaki zaprojektowane i zbudowane przed stado pijanych malp. Nie popadajmy w fanatyzm.
No ale co ja tam moge wiedziec

Ja nic takiego nie piszę. :) Osobiście dla mnie najlepszymi z aut są: Toyota Landcruiser, Mercedes G, Volvo serii 200 i 700, i jeszcze parę by się znalazło. :D Jak będę miał taki kaprys kiedyś to może któreś z nich sobie kupię, ale Polonez w zupełności mi wystarcza. :)

[ Dodano: 22 Mar 2010 20:45 ]
Cytat: "Buszek"
Jeżeli dla kogoś każde innowacyjne i nowe rozwiązanie jest złe i popierają to tylko argumentami "kolejny bajer do psucia" to naprawdę nie ma za bardzo o czym tu dyskutować .
Co innego pasja i miłość do konkretnej marki/modelu a co innego ślepe zachwalanie go i mieszanie z błotem każdej innej marki .

Czemu od razu każde? Dla mnie most ma więcej zalet niż wad, ale np nie upieram się, że ma być również z przodu, ;) Nie mam nic przeciwko nowoczesnym amortyzatorom, oponom co są ciche i jednocześnie świetnie się sprawdzają na śniegu, czy hamulcom z wentylowanymi tarczami. :) Jest wiele unowocześnień w aucie, które bardzo mi się podobają - po prostu na moje potrzeby most jest najwygodniejszy.