Cóż, można by pomyśleć, że te auta wracają do łask, ale niestety, z roku na rok, jest ich coraz mniej, a fabrykę rozbierają i nikt nowych nie zrobi.Szkoda, że homologacje, normy itp. pierdoły, bo ktoś by to może gdzieś mógł klapać.Z dwojga złego, to już bym chyba wolał, żeby jakieś kitajce, albo inni hindusi takiego robili.Pal licho, z jakim silnikiem, byle buda była ta sama.Resztę by już "doposażył" w swoim zakresie.Boję się tylko, że blacha leciała by szybciej, niż w krajowych, a to jest w poldku najważniejsze.