można gdybać, reaktywacji nie będzie... poza tym ze strony fabryki był błąd z modernizacją poloneza, patrząc chociażby na znienawidzonego golfa, który powstal w tym samym czasie co polonez i zwracając uwagę na jego kolejne generacje, ostatni golf ma się nijak do pierwowzoru poza nazwą i segmentem. Polonez natomiast od 78 do 2002roku miał praktycznie tą samą budę, wyjące mosty, słabe silniki i mimo, ze był samochodem przestronnym został wyparty przez konkurencję. W latach '80 już miał być zastąpiony przez nowocześniejszego warsa, więc i tak chwała FSO za to, że klepała polską osobówkę przez tak długi czas. Najbardziej żenujace w tym wszystkim jest to, że mamy wielu wspaniałych inżynierów, którzy potrafią coś zrobić, a fabryka upadła... ale grunt, że mamy poloneza, leoparda, a niedługo, być moze dołaczy arinera do grona polskich samochodów. pozostaje tylko marzyć, ze kiedyś znajdzie się ktoś, kto zacznie produkować polski samochód pod marką Polonez.