Widać po prostu, że niektórzy tutaj nie lubią postępu w motoryzacji.
Ja też kiedyś myślałem, że Polonez jest autem super na co dzień. Nieprawda. Jak codziennie robisz kilkadziesiąt/kilkaset kilometrów, w różnych warunkach, w obcych miastach to doceniasz, że rano wsiadasz i jedziesz. Nie myślisz czy odpali (tak wiem, zaraz tłum ludzi napisze, że ich Polonezy zawsze odpalają), nie gotujesz się w lato, nie czekasz na ciepło w zimie, nie myślisz o biegach, itd, tylko przemierzasz kolejne km.
Polonez jest super autem, ale NIE na co dzień. Na co dzień ma być auto bezawaryjne, bezproblemowe, bezobsługowe.