FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: miki66 w Maj 04, 2007, 02:58:27 am

Tytuł: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: miki66 w Maj 04, 2007, 02:58:27 am
polonez 1,5 elektronik zmodułem i 1 cewką

wymieniłem aparat zapłonowy blędnie go włożyłem nie ptrafię ustalićwłaściwego położenia a silnik nie chce odpalić
odkręcona świeca zapł 1 cylindra, tłok w górze, zawory zamknięte, znak na kole pasowym na pierwszej kresce, palec rozdzielacza patrzy na styk w kopułce ze świecy pierwszego cylindra, iskra jak błyskawica, gazu pełen zbiornik co jeszcze moge zrobić??

[ Dodano: 04 Maj 2007 03:03 ]
Pierwszy cylinder to ten z przodu auta ? najbliżej chłodnicy? na pewno?
Tytuł: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: klimek83 w Maj 04, 2007, 10:04:18 am
spróbuj pozamieniać kable na kopułce: 1 daj na 4 a 2 na 3.
Skąd wiesz że zawory są zamknięte?
ściągnąłeś dekiel od klawiatury?
Pytam dlatego,że może własnie w 1 cylindrze masz fazę pokrycia zaworów czyli
obydwa zawory są uchylone.
 a w tym czasie w cylindrze 4 powinienieś mieć wtedy iskrę ( obydwa zawory zamknięte)
Żeby to sprawdzić to musi być zdjęta obudowa klawiatury,ale po co się męczyć skoro można pozamieniać kable na kopułce  tak jak opisałem powyżej
no i oczywiście pamiętać trzeba o kolejności zapłonu 1-3-4-2
Tytuł: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: miki66 w Maj 05, 2007, 02:51:55 am
Przewody WN nie były wogule ruszane,(zdejmowane ani ze świec ani z kopułki)właśnie dlatego, że bałem się zamiany! zdjąłem tylko jeden przewód ze świecy którą odkręciłem.   Z pierwszego cylindra.
nie zdejmowałem pokrywy zaworów, to że zawory są zamknięte wnioskuję po ciśnieniu  w komorze spalania,
gdy zakręcę rozrusznikiem i przytknę palec do otworu po świecy to,
co drugie górne położenie tłoka występuje duże ciśnienie to właśnie chyba ten moment gdy powinna przeskoczyć iskra na świecy - no i tak właśnie jest , to znaczy iskra skacze  -właśnie wtedy
ale jak to wszystko złożę, to nie odpala telepie silnikiem jakby już chciał- a nie może. strzela wyucha,
Trzy razy wyładowałem po dwa akumulatory(jeden z nich nowy)od trzech dni kręcę tym aparatem tam i z powrotem,( wramach regulacji) i  przestawiam na wieloklinie o 1 ząbek  do przodu i do tyłu i znowu kręcę, iskra jest na wszystkich świecach -sprawdziłem po kolei, nie zalewa świec bo jest tylko gaz, (nie ma wcale zbiornika paliwa)

to miała być szybka wymiana części -przyjechałem pod blok wyjąłem aparat nie  biorę więc pod uwagę  innych usterek (gaźnik, gaz, cewka, moduł, sławny tu zielony kabelek)

Ale OK! zamienię kabelki zawsze to jakaś nowa pomysła

aaaa, i jeszcze mam pytanko czy może aparat ma jakieś inne parametry? na oko wygląda tak samo i cewka (ta nad płytką aparatu) ipozostałe elementy są jednakowe z wyglądu.
Tytuł: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: gucio w Maj 05, 2007, 14:23:20 pm
Cytat: "miki66"
gdy zakręcę rozrusznikiem i przytknę palec do otworu po świecy


masz takie długie ręce? ;)

[ Dodano: 05 Maj 2007 14:24 ]
nie obraź się ale jakoś nie mogłem się powsztrzymać
Tytuł: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: Meggido w Maj 06, 2007, 00:37:31 am
Paramerty inne może mieć jedynie regulator podciśnieniowy.
Teraz tak:
-ustaw sobie nacięcie na kole pasowym około 10 stopni wyprzedzenia,
-sprawdź czy zapłon jest na 1 czy na 4 cylindrze, jeśli nacięcie się pokrywa, to tylko 1 lub 4, ustaw na 1 (zawory zamknięte),
-zobacz podpis na kopułce, który jest 1 cylinder i odpowiednio łącz wg. schematu 1-3-4-2.

Zapali od pierwszego kręcenia.
Tytuł: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: Daro w Maj 06, 2007, 09:42:32 am
Nie wiem, może komuś się przyda ustawiane zapłonu tak po kolei....
to ustawienie zgrubne żeby zapalił:
1) Wykręcasz świecę zapłonową i wtykasz tam cos np palec. Kręcisz walem z godnie z kierunkiem obrotów silnika do chwili, gdy poczujesz sprężanie. i kręcisz do GMP
2) Następnie zgrywasz punkty na kole pasowym i na obudowie rozrządu
Jeśli masz 3 punkty to ustawiasz tak by środkowy znak na obudowie zgrywał się ze znakiem na kole
Jeśli masz tylko jeden, to wał trzeba tak ustawić by znak na kole był ok. 1 cm przed znakiem na obudowie rozrządu (pokrycie znaków to tłok 1 cylindra jest w GMP w suwie sprężanie –praca)
3) Następnie wkładasz aparat tak by palec aparatu znajdował się naprzeciw przewodu 1 cylindra w kopułce oraz by była możliwość ruchu w lewą i w prawą stronę obudową aparatu.
4) Podłączasz do cewki zapłonowej pod przewód „1” i do masy żarówkę i włączasz zapłon.
5) Na początek przekręcasz aparatem maksymalnie zgodnie z obrotami (zgodnie z ruchem wskazówek zegara)
6) Następnie cofasz powoli aparat aż do momentu zaświecenia żarówki. Jeśli cofniesz za daleko to operacje od punkt 5) powtarzasz od początku.
7) Dokręcasz aparat i kręcisz wałem. Lampka powinna się zaświecić, gdy punkty są w pozycji z punktu 2)
8)Odpalasz sprzęt i regulujesz na słuch
8a) odpalasz sprzęta i ustawiasz dokładnie za pomocą lampy stroboskopowej

9)Czasem po wykonaniu punkt 8a) wyjeżdżasz z warsztatu i na drodze regulujesz na słuch  


Jeśli coś pominąłem albo źle napisałem to proszę poprawić.


PS. sprawdź sobie czy podłaczyłeś dobrze przewody od aparatu do modułu zapłonowego.
Tytuł: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: gucio w Maj 06, 2007, 09:56:24 am
a jak to się sprawdza stroboskopem?
Tytuł: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: Daro w Maj 06, 2007, 10:03:17 am
a wiec podłączasz lampę stroboskopową pod zasilanie(+,-) i zakładasz sąde lampy na przewód wysokiego napięcia pierwszego cylindra. Odpalasz samochód, luzujesz aparat, ustawiaszna lampie odpowiednie wyprzedzenie i kierujesz ją na znaki na kole i na deklu rozrządu i kecisz tak aparatem aby znaki sie pokryły... dokręcasz aparat i wszystko. A i  trzeba odłączyć regulator podciśnieniowy.
Tytuł: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: gucio w Maj 06, 2007, 11:27:20 am
dzięki za info.

pozdro
Tytuł: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: SerU#408 w Maj 07, 2007, 01:00:02 am
Tak apropo zaplonow...Mroziu i Piter sa swiadkami jak w moim pomaranczowym borewiczu po robieniu glowicy okazalo sie, ze zaplnon przy ustawieniu wszystkiego na znaki wypadal na 2 cylinder-nie pytajcie jak to mozliwe ale tak bylo. Drugi taki przypadek, to poldek kol. Mekisa z Wrocka, ktory mial tak samo nawalone (albo w rozrzadzie albo kij wie gdzie) takze 2 nieprawdopodobne wyjatki od zdawalo by sie zdrowej reguly-jak widac w FSO jest wszystko mozliwe  :mrgreen: .
Tytuł: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: Daro w Maj 07, 2007, 08:40:00 am
ale iskra tylko była na 2 czy także tłok 2 cylindra był w GMP w suwie spręzania????

jesli tylko iskra to sie nie dziwie. Zawsze można włożyć aparat tak ze iskara będzie na innym cylindrze  kwesta tylko zmiany kabli wg nowej kolejności.
Tytuł: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: SerU#408 w Maj 07, 2007, 09:33:17 am
Po ustawieniu wszystkiego na znaki tlok 2 cylindra byl w GMP i zaplon wypadal wlasnie na niego.
Tytuł: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: Daro w Maj 07, 2007, 12:07:38 pm
Cytat: "SerU#408"
Po ustawieniu wszystkiego na znaki tlok 2 cylindra byl w GMP i zaplon wypadal wlasnie na niego.


hmmmmmmmmmm......
jedyne co może mi przyjść do głowy to źle wybity znak na kole pasowym albo zciety klin bo inaczej naiwema żadnej mozliwosci zeby po pokryciu znaków tłok na 2 był w GMP (chyba że znaki były po obydwu stronach koła pasowego)
PS i jak rozwiązaliście ten problem, zapilił?
Tytuł: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: SerU#408 w Maj 07, 2007, 13:33:42 pm
Normalnie-podlaczylismy kable WN tak, jak nam silnik kazal a nie zdrowy rozsadek :D

Silnik odpalil i nie bylo z nim problemu do samego konca :mrgreen: Prawdopodobnie cos bylo nawalone z rozrzadem albo kolem pasowym-po tym jak odpali juz sie tym nie przejmowalismy a samochod po zrobieniu glowicy szalal jak glupi wiec wszystko bylo OK. Kolega Lajka jest swiadkiem jak na 3 biegu kola na asfalcie piszczaly  :mrgreen:
Tytuł: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: Cyneq w Maj 07, 2007, 16:17:09 pm
Etam,
Ja mam tak samo, zapłon się ustawia na drugi/trzeci a nie na pierwszy/czwarty, bo klin na kole pasowym umarł, więc koło ma zrobiony nowy 180 naprzeciw tamtego. Wprawdzie zrobiłem sobie mały znaczek naprzeciw starego, ale pod strobem widac lepiej ten stary, więc zpinam stroba na drugi albo trzeci jak ustawiam.
W ogóle możecie mi mówić "kierowniku" jeśli chodzi o ustawianie zapłonu na czuja.
Ostatnio wymieniałem kolesiowy aparat w dwójce, do jego dostał luzów. Tyle że to było na drodze, o 23 w nocy i pod jakąś lampa n anieczynnej stacji benzynowej. Oczywiście stroba nie miałem, ustawiłem sposobem, przez toczenie fury :)
Bo nawet nie było jak zmontować zestawu żarówkowego do stykowca (zreszta nie ma po co, wystarzcy jedna świeca luzem).
Tytuł: dzięki wszystkim za pomoc i cenne rady
Wiadomość wysłana przez: miki66 w Maj 15, 2007, 02:13:51 am
Cytat: "gucio"
Cytat: "miki66"
gdy zakręcę rozrusznikiem i przytknę palec do otworu po świecy


masz takie długie ręce? ;)

[ Dodano: 05 Maj 2007 14:24 ]
nie obraź się ale jakoś nie mogłem się powsztrzymać


nie no, dobre he!he!
ręce mam krótkie ale rozum większy,
zaraz obok akumulatorka i jakieś 20 cm od świec, jest kostka łącząca na przewodzie ze  stacyjki do  automatu  rozrusznika. Tam wetknąłem sobie drucik i drugim końcem tego drucika dotknąłem do zacisku + akumulatora! -i to wszystko jedną ręką, a paluszek drugiej ręki przyłożyłem do otworu po świecy. To na prawdę blisko.

dziękuję za pomoc! uwagi się przydały.
Rozum jednak za mały bo  nigdy nie przyszło by mi do głowy że można wyciąć dodatkowe nacięcie na klin w dowolnym miejscu koła pasowego, ale znaczków do ustawienia zapłonu to już się nie chciało. Stąd moje kłopoty z ustawieniem zapłonu
Tytuł: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Maj 16, 2007, 22:25:44 pm
Ja zawsze krecilem aparatem- w któryms połozeniu musiał odpalic  :)  Nagrzał sie  i regulacja na  słuch. W ohv mozna to zrobic nawet samemu- przekrecasz kluczyki, odpinasz kabel od rozrusznika przytykasz do sruby alternatora i druga reka krecisz aparatem.  Jak nie prazy to wyjmujesz i przekrecasz o 180 stopni albo zamieniasz kable 1z 4 a 2 z 3 i wszystko :)
Tytuł: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Maj 16, 2007, 22:36:29 pm
ja w dziadku też ustawiłem ostatnio zapłon na słuch po wymianie aparatu i okazało się, że po sprawdzeniu lapmą strobo zapłonik ustawiony tiptop :D
Tytuł: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: neket w Październik 28, 2009, 00:58:47 am
Cytat: "Daro"
a wiec podłączasz lampę stroboskopową pod zasilanie(+,-) i zakładasz sąde lampy na przewód wysokiego napięcia pierwszego cylindra. Odpalasz samochód, luzujesz aparat, ustawiaszna lampie odpowiednie wyprzedzenie i kierujesz ją na znaki na kole i na deklu rozrządu i kecisz tak aparatem aby znaki sie pokryły... dokręcasz aparat i wszystko. A i  trzeba odłączyć regulator podciśnieniowy.


witam, mam troszke dokladniejsze pytanie o ustawianie stroboskopem

z ktora cecha (sa trzy) ma sie pokrywac znak na kole  (z ktora ma sie np pokrywac na wolnych obrotach lub z ktora na wyzszych) :/

autko pali ok, wolne obroty trzyma ladnie tylko tak do 3000 straszy muł, powyzej ma kopa ze az miło :) przyspieszacz itp wszystko chodzi ok tylko musze dokladnie ustwic zaplon a nie chce "krecic na sluch" bo wczoraj o malo brwi nie stracilem jak walnelo
Tytuł: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: Cyneq w Październik 28, 2009, 12:53:36 pm
Cytat: "neket"


z ktora cecha (sa trzy) ma sie pokrywac znak na kole  (z ktora ma sie np pokrywac na wolnych obrotach lub z ktora na wyzszych) :/


Było milion razy, LENIU!

Najbardziej "w prawo" jest kreska dla 0 stopni, w środku jest dla 5 stopni wyprzedzenia, potem dla 10. Silnik 1500 wymaga wyprzedzenia na wolnych (mylnie zwanego "statycznym") około 5-7 stopni, 1600 około 10-12. Na gazie można a nawet należy dać nieco wiecej (o jakieś 5 stopni). Prawda jest jednak taka że najlepiej ustawić na wyczucie, bo każdy silnik jest inny i paliwo w sumie tez.
Tytuł: Odp: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: jondrownik w Lipiec 01, 2012, 13:56:38 pm
Witam odgrzebię trupka.
Muszę zamontować aparat zapłonowy do silnika.
Chciałbym ustawić zapłon.
Moje pytanie czy w elektroniku da się ustawić na żarówkę.
Jeśli tak to który jest ten styk 1 na cewce. Bo mam tylko B+ na drugim styku nie mam oznaczenia (zdarte).
Podejrzewam że właśnie jest to ten na przeciw B+
(https://picasaweb.google.com/misiekambrozy/1Lipca2012#5760172846455552914)
Nie wiem, może komuś się przyda ustawiane zapłonu tak po kolei....
to ustawienie zgrubne żeby zapalił:
1) Wykręcasz świecę zapłonową i wtykasz tam cos np palec. Kręcisz walem z godnie z kierunkiem obrotów silnika do chwili, gdy poczujesz sprężanie. i kręcisz do GMP
2) Następnie zgrywasz punkty na kole pasowym i na obudowie rozrządu
Jeśli masz 3 punkty to ustawiasz tak by środkowy znak na obudowie zgrywał się ze znakiem na kole
Jeśli masz tylko jeden, to wał trzeba tak ustawić by znak na kole był ok. 1 cm przed znakiem na obudowie rozrządu (pokrycie znaków to tłok 1 cylindra jest w GMP w suwie sprężanie –praca)
3) Następnie wkładasz aparat tak by palec aparatu znajdował się naprzeciw przewodu 1 cylindra w kopułce oraz by była możliwość ruchu w lewą i w prawą stronę obudową aparatu.
4) Podłączasz do cewki zapłonowej pod przewód „1” i do masy żarówkę i włączasz zapłon.
5) Na początek przekręcasz aparatem maksymalnie zgodnie z obrotami (zgodnie z ruchem wskazówek zegara)
6) Następnie cofasz powoli aparat aż do momentu zaświecenia żarówki. Jeśli cofniesz za daleko to operacje od punkt 5) powtarzasz od początku.
7) Dokręcasz aparat i kręcisz wałem. Lampka powinna się zaświecić, gdy punkty są w pozycji z punktu 2)
8)Odpalasz sprzęt i regulujesz na słuch
8a) odpalasz sprzęta i ustawiasz dokładnie za pomocą lampy stroboskopowej

9)Czasem po wykonaniu punkt 8a) wyjeżdżasz z warsztatu i na drodze regulujesz na słuch 


Jeśli coś pominąłem albo źle napisałem to proszę poprawić.


PS. sprawdź sobie czy podłaczyłeś dobrze przewody od aparatu do modułu zapłonowego.
Tytuł: Odp: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Lipiec 01, 2012, 14:15:11 pm
Moje pytanie czy w elektroniku da się ustawić na żarówkę.
nie da się.
Tytuł: Odp: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: jondrownik w Lipiec 01, 2012, 14:18:21 pm
W kwestii wyjaśnienia mam aparat zapłonowy z zielonym kabelkiem i modułem zapłonowym.
Lampy stroboskopowej nie posiadam i nie mam możliwości pożyczyć.
Czy istnieje inny patent????
Tytuł: Odp: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: Chicane#1966 w Lipiec 07, 2012, 12:56:34 pm
na słuch, ale to wyższa szkoła jazdy
Tytuł: Odp: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: zacekpl w Lipiec 07, 2012, 15:46:18 pm
poprostu odpalasz i na wolnych obrotach krecisz aparatem tak żeby pracował najlepiej.
Tytuł: Odp: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: Aetius w Lipiec 07, 2012, 15:59:55 pm
poprostu odpalasz i na wolnych obrotach krecisz aparatem tak żeby pracował najlepiej.


ty mu tak nie doradzaj bo jemu się będzie wydawać że jest dobrze a pojedzie do mechanika a ten się za głowę złapie...
Tytuł: Odp: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Lipiec 07, 2012, 16:25:28 pm
W kwestii wyjaśnienia mam aparat zapłonowy z zielonym kabelkiem i modułem zapłonowym.
Lampy stroboskopowej nie posiadam i nie mam możliwości pożyczyć.
Czy istnieje inny patent????


a nie lepiej pogrzebać w  książce morawskiego lub trzeciak ze starszego wydania, tak jest ładnie opisane co i jak bez lampy, ewentualnie pojechać do fachman i za grosze Ci zapłon ustawi bez zbędnych ceregieli. Bo samemu można za dużo namieszać.

Tytuł: Odp: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: zacekpl w Lipiec 07, 2012, 17:28:37 pm
ty mu tak nie doradzaj bo jemu się będzie wydawać że jest dobrze a pojedzie do mechanika a ten się za głowę złapie...
Ale przynajmniej dojedzie ;D
Tytuł: Odp: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Lipiec 07, 2012, 18:45:45 pm
jak będzie ciągle jechał na stukowym, to niekoniecznie.
Tytuł: Odp: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: Aetius w Lipiec 07, 2012, 23:35:37 pm
W kwestii wyjaśnienia mam aparat zapłonowy z zielonym kabelkiem i modułem zapłonowym.
Lampy stroboskopowej nie posiadam i nie mam możliwości pożyczyć.
Czy istnieje inny patent????


a nie lepiej pogrzebać w  książce morawskiego lub trzeciak ze starszego wydania, tak jest ładnie opisane co i jak bez lampy, ewentualnie pojechać do fachman i za grosze Ci zapłon ustawi bez zbędnych ceregieli. Bo samemu można za dużo namieszać.



własnie, u mnie magik ustawia za 20zł i to tak że nie ma się do czego przyczepić. A robi to w 20 min
Tytuł: Odp: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: fripin w Czerwiec 10, 2019, 13:18:42 pm
Odgrzeję temat, bo napotkałem problem z montażem aparatu przy składaniu silnika.
Otóż silnik był rozebrany do remontu. Pompa i aparat zostały stare. Wleciał nowy wałek rozrządu, bo stary miał poważną rysę w miejscu uszczelniacza. Zębatka napędu pompy i aparatu została również stara.
Dół silnika mam już złożony i siedzi w aucie. Problem pojawił się gdy przymierzyłem aparat zapłonowy - nie chce siąść do końca na swoje miejsce. Między obudową jego wałka a podstawą aparatu zostaje jakieś 0,5cm luzu. Tak jakby wałek od pompy oleju siedział za głęboko i przez to aparat nie mógł wejść na swoje miejsce. W czym może być problem? Nie kombinowałem jeszcze nad tym zbyt długo ale w ogóle możliwe jest coś takiego żeby wałek od pompy wystawał za dużo w stronę aparatu, że nie chce się to zmieścić? Może to i głupie pytanie ale nie sądziłem, że może być z tym problem jeśli i pompa i wałek są stare.
Tytuł: Odp: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Czerwiec 11, 2019, 02:20:20 am
 jeśli wszystko złożyłeś dobrze sytuacja nie powinna się zdarzyć. sprawdź poprawność złożenia aparatu.
Tytuł: Odp: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: fripin w Czerwiec 11, 2019, 10:23:34 am
No właśnie jedyne co mi przychodzi do głowy to to że ta zębatka nie doszła do końca przy nowym wałku. Pompa oleju też siadła na swoje miejsce bez problemów. Nie mam pojęcia co jest nie tak. Możliwe, że korpus aparatu się przesunął w górę w stronę kopułki i wtedy wałek od aparatu wystawałby bardziej.
Tytuł: Odp: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: diodalodz w Czerwiec 11, 2019, 14:12:07 pm
raczej zębatka. Ona musi oprzeć się na łożysku ślizgowym pompy oleju. Zębatka wchodzi zwężeniem do góry a trybem na dół. Musi oprzeć się o pompę
Tytuł: Odp: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: fripin w Czerwiec 11, 2019, 15:29:45 pm
No nic, w weekend będę się dalej bawił z tym żeby jakoś założyć aparat, bo ostatnio czasu zabrakło.  <smutny>
Tytuł: Odp: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: Endi w Wrzesień 18, 2019, 09:47:38 am
Pozwolę sobie odgrzebać temat żeby nie zakładać nowego, temat pokrewny więc powinno tu pasować. Od jakiegoś czasu walczę w moim Borewiczu z nieregularną pracą silnika. Wielokrotne regulację gaźnika czy zapłonu nie przynoszą skutków, więc postanowiłem bardziej zagłębić się w temat. Rozebrałem aparat zapłonowy i zobaczyłem że palec ściną 2 styki w kopułce wygląda to tak:
(https://images90.fotosik.pl/251/b315dfa8b400fa43med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/b315dfa8b400fa43)
Ma ktoś może pomysł co może być przyczyną takiej sytuacji? Na palcu również widać wyraźnie ślady "szlifowania". Dodam tylko że pacjent to Borewicz z przeszczepionym silnikiem z plusa na gaźniku i elektronicznym zapłonie. Wymieniłem palec i kopułkę i po chwili pracy widać że sytuacja powtarza się na nowych elementach.
Tytuł: Odp: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: Sławek#1978 w Wrzesień 18, 2019, 10:01:46 am
Kopułka i palec rzemiosło? Sprężynki mocno trzymają kopułkę? Wałek aparatu nie ma luzu poprzecznego? U siebie też zauważyłem obcieranie palca o kopułkę. No i rozerwało mi już ze trzy kopułki w drobny mak.
Tytuł: Odp: wymiana aparatu zapłonowego
Wiadomość wysłana przez: Endi w Wrzesień 18, 2019, 10:28:14 am
Kopułka i palec rzemiosło? Sprężynki mocno trzymają kopułkę? Wałek aparatu nie ma luzu poprzecznego? U siebie też zauważyłem obcieranie palca o kopułkę. No i rozerwało mi już ze trzy kopułki w drobny mak.
Palec i kopułka takie jak na foto znalezione w necie nie ma na nich żadnych oznaczeń producenta tylko napis "Made in Poland", nie wiem czy to rzemiosło czy nie:
https://sklep.regmot.com.pl/img/master/4969/Palec%20aparatu%20zap%C5%82onowego%20FSO,%20Polonez%20elektronik%20OE%204496.9.0292,%20930033%20-%20widok%201.jpg
https://f.allegroimg.com/original/0cb1e9/d00521e44db7b43e651b6aeba48f
Fakt sprężynki może by trzeba było trochę docisnąć ale ogólnie trzymają luzów na wałku nie stwierdziłem.