ciśnienie jednakowe, wczoraj przed jazdą "testową" byłem na stacji i dobijałem na równo po obu stronach. Najpierw pobujałem się trochę po mieście żeby zagrzać hamulce, a potem wyskoczyłem za miasto żeby trochę przycisnąć. No i tak przy 140 jak zacząłem hamować to dość mocno szarpnęło i trochę się niebezpiecznie zrobiło, prawie że na przeciwny pas mnie wyrzuciło.
@myambo, zamieniałeś tylko zaciski, czy wszystko co związane z hamulcami stronami?
Słyszałem że stare przewody elastyczne mogą się rozwarstwiać i może być to przyczyną hamowania jednej ze stron mocniej/słabiej, przewody to nie taki duży wydatek, więc wydaje mi się że można by wymienić, tylko czy to coś da? (dodam że elastyczne nie wymieniane były od nowości).