FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Napęd => Wątek zaczęty przez: Vornar0 w Grudzień 06, 2013, 15:00:13 pm

Tytuł: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Vornar0 w Grudzień 06, 2013, 15:00:13 pm
Witam! Zamierzam poddać regeracji kompletnej tylni most tj. wymienić wszystko co się zużywa, powoduje drgania(u mnie niestety jak i wycie), profilaktycznie rzeczy, które mogą być jeszcze teoretycznie zdrowe dobre, oczywiście wszystkie łozyska i zimmeringi, teraz mam pytanie, czy jest sens wymieniać całą półoś? Czy raczej to zbędny całkowicie wydatek. Prosze o rady jakie części to są i gdzie je dostać (nowe oczywiście). Pozdrawiam!



PS: Przełożenie jest najprawdopodobniej z Rovera ponieważ mój poldek to wersja Van.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Bartekcom#1982 w Grudzień 06, 2013, 16:27:55 pm
Trochę tego widziałem (kombi van) i każdy ale to każdy kombiak na 4.3 ma problem z mostem, one są najbardziej spaprane ze wszystkich mostów poloneza. Według mnie nie może to być przypadek poszukaj jakiegoś po roverze z osobóki zwykłej.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: martinez#1970 w Grudzień 07, 2013, 00:42:48 am
Lista części poniżej. Jeśli czegoś brakuje, niech ktoś uzupełni.

Cytat: Coyote1991
Koncówka kołnierzowa wałka głownego, wałek głowny+koło talerzowe, łozyska wałka głownego 2 szt, tuleja rozpręzna + nakrętka wałka głownego, simering wałka głownego, łozyska rolkowe mechanizmu róznicowego 2 szt.

Dyferencjał po naprawie wymaga spasowania na specjalistycznych przyrządach. Samemu się tego nie robi, no chyba, że polubiłeś wycie mostu i chcesz je słyszeć nadal.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Grudzień 07, 2013, 00:46:36 am
na upartego mając kilka narzędzi, można samemu wykonać przyrząd do ustawiania mostu.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: SzymonFSO w Grudzień 07, 2013, 19:28:31 pm
Trochę tego widziałem (kombi van) i każdy ale to każdy kombiak na 4.3 ma problem z mostem, one są najbardziej spaprane ze wszystkich mostów poloneza. Według mnie nie może to być przypadek poszukaj jakiegoś po roverze z osobóki zwykłej.

Są wyjatki w moim kombi VAN most słychać delikatnie tylko przy 90km/h tak mam cisze


Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Grudzień 07, 2013, 21:56:31 pm
na upartego mając kilka narzędzi, można samemu wykonać przyrząd do ustawiania mostu.

tak tak tak......

pytanie czy to się opłaca i nie ma gwarancji że nie będzie wył, więc cała robota może pójść psu w d.......
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Vornar0 w Grudzień 07, 2013, 23:42:02 pm
Wnioskuję, że przyczyną wycia jest wałek i koło... czyli roboty od %^&... chyba, że starcza sama wymiana łożysk?

U mnie już nawet nie występuje efekt stereo, przy 80 km/h most zagłusza wszystko.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Grudzień 08, 2013, 00:12:10 am
na upartego mając kilka narzędzi, można samemu wykonać przyrząd do ustawiania mostu.

tak tak tak......

pytanie czy to się opłaca i nie ma gwarancji że nie będzie wył, więc cała robota może pójść psu w d.......

a patrzyłeś chociaż do książki napraw, czy jak zwykle próbujesz udawać mądrego, nie mając pojęcia o czym mówisz? chyba, że zrobienie przyrządu do rozpierania obudowy, przy pomocy miga i kilku kawałków złomu cię przerasta?

zresztą... przyczyną wycia jest raczej nieprawidłowy luz międzyzębny, a do jego ustawienia wystarczy czujnik zegarowy z podstawą i pierścienie regulacyjne w odpowiednich wymiarach.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: altowiolista w Grudzień 08, 2013, 00:17:55 am
na upartego mając kilka narzędzi, można samemu wykonać przyrząd do ustawiania mostu.

tak tak tak......

pytanie czy to się opłaca i nie ma gwarancji że nie będzie wył, więc cała robota może pójść psu w d.......

a patrzyłeś chociaż do książki napraw, czy jak zwykle próbujesz udawać mądrego, nie mając pojęcia o czym mówisz? chyba, że zrobienie przyrządu do rozpierania obudowy, przy pomocy miga i kilku kawałków złomu cię przerasta?

zresztą... przyczyną wycia jest raczej nieprawidłowy luz międzyzębny, a do jego ustawienia wystarczy czujnik zegarowy z podstawą i pierścienie regulacyjne w odpowiednich wymiarach.
Właśnie te podkładki regulacyjne <mysli>
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Vornar0 w Grudzień 08, 2013, 00:35:12 am
czyli sens kupowania wałka nowego mija sięz celem? Spojrzezaraz do Trzeciaka, czy coś o tej regulacji pisał, mam jeszcze sporo drgania, zastanawiam się, czy to teznie wina jakiegoś luzu w moście i apropo jak już będę się tym bawił myślałem o zamontowaniu blokady dyfru mechanicznej bądź  elektronicznej, da radę coś takiego zrobić w poldzie? Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Grudzień 08, 2013, 00:46:03 am
na upartego mając kilka narzędzi, można samemu wykonać przyrząd do ustawiania mostu.

tak tak tak......

pytanie czy to się opłaca i nie ma gwarancji że nie będzie wył, więc cała robota może pójść psu w d.......

a patrzyłeś chociaż do książki napraw, czy jak zwykle próbujesz udawać mądrego, nie mając pojęcia o czym mówisz? chyba, że zrobienie przyrządu do rozpierania obudowy, przy pomocy miga i kilku kawałków złomu cię przerasta?

zresztą... przyczyną wycia jest raczej nieprawidłowy luz międzyzębny, a do jego ustawienia wystarczy czujnik zegarowy z podstawą i pierścienie regulacyjne w odpowiednich wymiarach.
Właśnie te podkładki regulacyjne <mysli>
http://moto-car24.pl/product.php?id_product=353 może to? coś tam można znaleźć jeszcze w sieci, ale opisy i zdjęcia są tak słabe, ze trzeba by się telefonicznie upewnić.
czyli sens kupowania wałka nowego mija sięz celem?
kupno samego ataku jest totalnie bez sensu (talerza też). one są fabrycznie pasowane parami i nie można tak o wymieniać jednego, albo drugiego.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Vornar0 w Grudzień 08, 2013, 00:55:40 am
to wiem akurat, że jak kupowac to tylko parami, ale mam nadzieję, że obejdzie się bez gdyż tego dostać praktycznie nie idzie, a o wyborze przełożeń już pewnie nie ma w ogóle mowy!:P odnośnie tej blokady tutaj gośc pokazuje całkowicie niezalenie pracującą, ale wolałbym jednak chyba ręcznie regulowaną.. http://www.youtube.com/watch?v=pK_HmPvrox4
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: altowiolista w Grudzień 08, 2013, 14:59:36 pm
Podkładki należałoby mieć w niezłym wyborze, ich gradacja co 0,02 mm daje niezłą potencjalną ilość, ew. rozebrać, sprawdzić co potrzebujemy ( na oko, zakładając że się uda) i zakupić.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Tailgunner w Grudzień 08, 2013, 17:10:26 pm
przyczyną wycia jest raczej nieprawidłowy luz międzyzębny

nieprawda. Przyczyną wycia jest nieprawidłowy (za słaby) naciąg łożysk na mechanizmie różnicowym, w mniejszym stopniu także na wałku atakującym. Luz międzyzębny nie ma żadnego wpływu na wycie
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Vornar0 w Grudzień 08, 2013, 21:55:58 pm
Podkładki należałoby mieć w niezłym wyborze, ich gradacja co 0,02 mm daje niezłą potencjalną ilość, ew. rozebrać, sprawdzić co potrzebujemy ( na oko, zakładając że się uda) i zakupić.
Co masz teraz na myśli, regulację tego luzu?

przyczyną wycia jest raczej nieprawidłowy luz międzyzębny

nieprawda. Przyczyną wycia jest nieprawidłowy (za słaby) naciąg łożysk na mechanizmie różnicowym, w mniejszym stopniu także na wałku atakującym. Luz międzyzębny nie ma żadnego wpływu na wycie

Czyli wystarczy je wymienić, a nawet tylko jakoś podociągać?
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: matucha w Grudzień 08, 2013, 22:10:41 pm
Ja do Kombi wsadziłem most z Atu. Tanio, cicho i mniej palił ;-) Do tego tylko ślimak i napęd prędkościomierza.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: altowiolista w Grudzień 08, 2013, 22:11:47 pm
Podkładki należałoby mieć w niezłym wyborze, ich gradacja co 0,02 mm daje niezłą potencjalną ilość, ew. rozebrać, sprawdzić co potrzebujemy ( na oko, zakładając że się uda) i zakupić.
Co masz teraz na myśli, regulację tego luzu?

przyczyną wycia jest raczej nieprawidłowy luz międzyzębny

nieprawda. Przyczyną wycia jest nieprawidłowy (za słaby) naciąg łożysk na mechanizmie różnicowym, w mniejszym stopniu także na wałku atakującym. Luz międzyzębny nie ma żadnego wpływu na wycie

Czyli wystarczy je wymienić, a nawet tylko jakoś podociągać?


Chodzi mi o naciąg łożysk, czyli dokładnie to, o czym pisze Tailgunner.
Zapewne rozwiązaniem byłoby zwiększenie naciągu łożysk poprzez grubsze podkładki, ew jakieś druciarskie pogrubienie tych już zamontowanych w moście
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Wrzesień 18, 2016, 18:13:24 pm
No i jak, pany? Mija trzeci rok od ostatniej wypowiedzi w tym temacie. Ktoś może w końcu pochwalić się zrobieniem regeneracji "kwadratowego" mostu, czy tylko sobie teoretyzujemy?

Instrukcja, jak regenerować most jest już znana i wklejałem już to łącze na tym forum, ale przypomnę:
http://polskiedostawczaki.pl/regeneracja-tylnego-mostu/

Czy można ten schemat działania zastosować w poldku? Tutaj chyba nie mamy tulei rozprężnej, jaka w poldkowskim moście występuje między łożyskami ataku. Fajnie by było coś więcej wiedzieć... Niech ktoś kumaty w temacie podpowie, o co trzeba by było rozszerzyć powyższy poradnik (albo przynajmniej da namiar na jakieś źródła), żeby można było stworzyć wersję dla poloneziarzy; bo na razie odnoszę wrażenie, że to jest jakaś tajemna wiedza, dostępna tylko dla wybranych.

Tak się składa, że zacząłem rozbebeszać podwozie w swoim sprzęcie, więc most też przy okazji przydałoby się uciszyć Przytoczę w związku z tym część swojej wypowiedzi z innego wątku, bo tutaj jednak bardziej pasuje.

Końcówka  do wymiany, czy kwalifikuje się do przetoczenia, jeśli nowej nie znajdę? Pewnie tylko wymiana, ale na wszelki wypadek pytam.
No i chyba trochę za płytko siedziała - to, co jest brudne, wystawało poza uszczelniacz.  <co>
Rozbierałem to już raz i zastanawiam się, co mogłem spieprzyć przy składaniu. Zakładam optymistycznie, że to tylko zanieczyszczony wieloklin.
(http://i2.fmix.pl/fmi1897/877da4fb0002fd2d57dd47dd/zdjecie.jpg)

Trójnik układu hamulcowego próbowałem od mostu odkręcić- jest trzpień, a na nim dwie nakrętki. Jedną udało mi się odkręcić, bo mogłem przytrzymać drugą, ale druga kręci mi się już razem z trzpieniem i nie mam na to sposobu. Podpowiedzcie coś, bo nie chcę tego na żywca wyrywać.
(http://i2.fmix.pl/fmi1548/efa70d6d002cd49d57dd47e7/zdjecie.jpg)
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Wrzesień 19, 2016, 12:19:45 pm
Końcówki można poszukać nowej, albo uszczelniacz wbić głebiej, bo będzie ciekła tak jak jest.

Trójnik układu hamulcowego próbowałem od mostu odkręcić- jest trzpień, a na nim dwie nakrętki. Jedną udało mi się odkręcić, bo mogłem przytrzymać drugą, ale druga kręci mi się już razem z trzpieniem i nie mam na to sposobu. Podpowiedzcie coś, bo nie chcę tego na żywca wyrywać.
weż szlifierkę i obetnij, to tylko śrubka
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Wrzesień 19, 2016, 20:26:39 pm
weż szlifierkę i obetnij, to tylko śrubka
Są prostsze sposoby - przytrzymałem szczypcami trzpień i wykręciłem ;p (no prawie, bo zaczęło już się ciemno robić).

Odniesiesz się w jakiś sposób do tego, co napisałem w pierwszej części poprzedniego posta? :-)
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: altowiolista w Wrzesień 19, 2016, 21:36:54 pm
No i jak, pany? Mija trzeci rok od ostatniej wypowiedzi w tym temacie. Ktoś może w końcu pochwalić się zrobieniem regeneracji "kwadratowego" mostu, czy tylko sobie teoretyzujemy?
Zwiększyłem zacisk łożysk na kole talerzowym poprzez dodanie podkładki 0,02 mm od strony koła. Most na razie nie miał okazji przejść prób trakcyjnych.
Do analizy śladu zastanawiam się nad wykorzystaniem kalki okluzyjnej, stosowanej przez protetyków szczękowych. Może juź ktoś próbował?
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Wrzesień 20, 2016, 17:58:03 pm
Na pewno masz na myśli 0,02 mm, a nie 0,2 mm?

No i pytanie nr 2 - czy zerknąłeś w łącze, które wkleiłem?
Czy dokładnie tak samo przebiega prawidłowa rozbiórka polonezowskiego mostu? Zwłaszcza chodzi mi o to, czy wałek atakujący vel napędzający wyciągamy tak samo. W naszym kwadracie występuje tuleja rozprężna, jakiej w warszawowskim moście, zdaje się, nie ma. Czy tuleję rozprężną można zamontować starą, czy koniecznie ma być nowa (nie wiem, jak z jej dostępnością)?
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: altowiolista w Wrzesień 20, 2016, 22:01:12 pm
Dołożyłem podkładkę z blachy 0,02mm od strony koła talerzowego, zacieśniając luz międzyzębny i naciąg łożysk. Łożyska były w miarę dobre, trudno powiedzieć, jak będą hałasować w trakcie jazdy. Moja regulacja bazuje na dotychczasowych podkładkach i założeniu, że nie trzeba zbyt wiele poprawiać,  tylko "trochę" zmniejszyć luz międzyzębny i "trochę" naciąg łożysk, skoro rozciągnięcie obudowy wyszło 0,03 mm, więc nieco za mało. Zwiększenie zacisku starych łożysk szybko je wykończy.

Most w Poldku jest inny, bowiem podkładki regulujące wkładasz między łożysko a obudowę mostu.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Wrzesień 20, 2016, 22:11:11 pm
Most w Poldku jest inny, bowiem podkładki regulujące wkładasz między łożysko a obudowę mostu.
O, to już pierwszy konkret! <spoko>

Ciężko mi wyobrazić sobie blachę 0,02 mm. :-) Gdzie można zamówić takie podkładki?
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Wrzesień 21, 2016, 10:38:31 am
Proponuję jechać na skup złomu z narzędziami i rozkręcić sobie jeden most z poloneza. Wszystko się wyjaśni. Fabrycznie most był składany na podkładkach których typoszereg różnił się o 0.02mm więc nie to że mamy 50 cienkich blaszek tylko mamy 50 różnych podkładek które różnią się między sobą o kolejne 0.02mm. Poprawna regulacja polega na takim wybraniu dwóch z tych pięćdziesięciu aby uzyskać właściwą pozycję koła talerzowego względem wałka atakującego oraz odpowiednim naciągu łożysk kosza mechanizmu różnicowego. (50 jest liczbą losową bo nie pamiętam dokładnie ile było dostępnych grubości podkładek regulacyjnych)

Co do budowy/naprawy mostu polecam poszukać starej książki do DFa było tam wszystko pięknie opisane.

Mam pewną niesprawdzoną teorię na temat mostów FSOwskich... Mam wrażenie, że wszystkie mosty były składane na jednej grubości podkładek. Dlatego jedne mosty były ciche przez długie lata a inne wyły od nowości.

regulacja starego mostu obarczona jest dodatkowym problemem a mianowicie zużycie zębów w niewłaściwej pozycji daje nikłe szanse na poskładanie go na nowo żeby był cichy b z biegiem lat minimalnie ale jednak zmienia się zazębienie trybów... Dlatego przy kompleksowej regeneracji należy zmienić wszystko z wnętrza... Stare zostaje tylko obudowa mostu, kosz mechanizmu różnicowego i podkładka pod nakrętką ataku bo wszystkie pozostałe to elementy pracujące zużywające się w trakcie eksploatacji... No ale to już takie max na maxa...
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Wrzesień 21, 2016, 11:12:49 am
Mam pewną niesprawdzoną teorię na temat mostów FSOwskich... Mam wrażenie, że wszystkie mosty były składane na jednej grubości podkładek. Dlatego jedne mosty były ciche przez długie lata a inne wyły od nowości.
Pewnie masz rację. To jest tzw. trzymanie standardów, które zazwyczaj zdaje egzamin, ale nie zawsze, jak widać.

U siebie nie zdjąłem jeszcze dekla; ciekawe, czy w ogóle jest jeszcze co zbierać z tej przekładni. Ale to tak jak napisałeś - zębatki powyrabiane, to zawsze będą dążyć do trafiania na pierwotne miejsce styku i gdyby wymienić same łożyska i dobrze je naciągnąć, to i tak wkrótce będą do wymiany.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: KGB w Wrzesień 21, 2016, 12:16:12 pm
zębatki powyrabiane
zęby ,
zębatka to linia zębata , jezeli juz przy trzymaniu standardow jestesmy ;]
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Wrzesień 21, 2016, 15:54:46 pm
A widzisz - tego to nie wiedziałem!  <spoko> Chciałem uogólnić i troszkę mi nie wyszło, ale spoko - jeżeli ktoś wyraża się niefachowo, trzeba poprawiać. No, to i ja pozwolę sobie zwrócić Tobie uwagę - jak już piszemy po polsku, starajmy się to robić jak najpoprawniej. Taka drobna sugestia w kwestii trzymania standardów. ;-)
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mareks#1181 w Wrzesień 21, 2016, 19:16:26 pm
Żeby dobrze zrobić most , to potrzebny jest przede wszystkim taki rozpierak żeby można było rozciągnąć obudowę mostu o 0,6 mm, 3 razy, wyciągamy  jedną podkładkę i  znów mierzymy ile zeszła się obudowa, powinna tak między 0,04 a 0,07 mm, jak w takich granicach to naciąg łożysk był prawidłowy. Po wymianie łożysk i tulei rozprężnej ponownie składamy zachowując odpowiedni naciąg łożysk , oczywiście mechanizm zostaje jak ładnie wygląda, no i zęby współpracujące muszą ładnie wyglądać.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: altowiolista w Wrzesień 21, 2016, 20:04:27 pm
Żeby dobrze zrobić most , to potrzebny jest przede wszystkim taki rozpierak żeby można było rozciągnąć obudowę mostu o 0,6 mm, 3 razy,
Przede wszystkim to wg mnie czujnik zegarowy, potem rozpierak.
mierzymy ile zeszła się obudowa, powinna tak między 0,04 a 0,07 mm, jak w takich granicach to naciąg łożysk był prawidłowy.
Obudowa "sama" się nie zejdzie, nie wróci samoczynnie do swojego wymiaru, trzeba ja "opukać" kluczem, inaczej na jakiś czas zachowa ten większy wymiar. Wiem, trudno w to uwierzyć, ale pukanie kluczem w most pomaga :)
Grzebanie w moście to temat na jakiś niezły podręcznik, w kilku zdaniach się  tego nie ogarnie. Jakiś tutorial może ktoś napisze z wykorzystaniem dzieła Kaima.
Podkładka z blaszki 0,02 mm (mosiężnej) została dołożona do grubej oryginalnej podkładki regulacyjnej.
W rozbieranych przeze mnie mostach zawsze były inne rozmiary podkładek regulacyjnych.

Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Wrzesień 21, 2016, 21:52:50 pm
Jak to mówią, nie święci garnki lepią, ale...
Jak tak sobie czytam, co piszecie, to zaczynam się zastanawiać, czy na pewno wiem, na co się porywam.  <marzyciel>
Wychodzi na to, że spieprzony most, nawet robiąc na nowych częściach, dużo łatwiej jest jeszcze bardziej zepsuć, niż naprawić.
PS. Z jugolem też są takie cyrki jak uwzględnianie rozciągnięcia się obudowy o kilkadziesiąt mikrometrów?
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: altowiolista w Wrzesień 21, 2016, 22:21:15 pm
Z jugolem też są takie cyrki jak uwzględnianie rozciągnięcia się obudowy o kilkadziesiąt mikrometrów?
Raczej nie, tam są gwintowane pierścienie do regulacji naciągu i ustawienia koła i wałka.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: J1612 w Wrzesień 22, 2016, 13:08:44 pm
Należy zacząć od przeczytania fragmentu (około 15 stron) w książce Kaima "Naprawa Polski Fiat 125p" w rozdziale "Nowy most" :D

A wtedy wszystko będzie jasne.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Wrzesień 22, 2016, 15:59:49 pm
W takiej zwykłej książce typu "naprawiam" są takie informacje?
(http://ecsmedia.pl/c/naprawa-samochodow-fiat-125p-b-iext40657089.jpg)
W każdym wydaniu to jest?
Ja zastanawiam się nad zainwestowaniem w tę:
(http://offers.gallery/p-0f-51-0f51e0ef2e849321c22bb48b187163fc500x500/polonez-truck.jpg)
Tylko nie wiem, czy tam też dużo o tym piszą.
Morawski, zdaje się, wyszedł z założenia, że jak ustalimy, skąd dochodzi wycie, to już możemy uznać problem za rozwiązany. ;]
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: J1612 w Wrzesień 23, 2016, 11:48:17 am
To co jest w Morawskim to 1/100 tego co u Kaima.
Ja mam tą (zdjęcie z neta):
(http://img26.staticclassifieds.com/images_tablicapl/141678751_1_261x203_naprawa-damochodu-fso-125-p-szczecinek.jpg)
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Sławek#1978 w Wrzesień 23, 2016, 12:00:22 pm
To co jest w Morawskim to 1/100 tego co u Kaima.
Morawski to się nadaje do podłożenia pod koło...
Z książek do PN-a to Trzeciak jest całkiem spoko ale publikacje do Kanta biją na głowę to do Poloneza.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Tomasz#1969 w Wrzesień 23, 2016, 15:20:16 pm
W Wa-wie jest taki magik, który kiedyś pracował na mostach i skrzyniach FSO. Zna się na rzeczy, powiedział że mógłby taki most wyciszyć ale dużo zależy od tego w jakim jest już stanie - może wymienić te podkładki na odpowiednie ale i tak może to nie wyciszyć mostu. Cena jaką zaproponował to 200pln jeśli będzie wył i 300 pln jeśli nie będzie. Te 200pln to robocizna za próbę naprawy mostu.

Mam tel gdyby ktoś chciał próbować to zapraszam na PW udostępnie namiary
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: jacekmm34 w Wrzesień 23, 2016, 16:19:49 pm
http://www.wojaszowka.pl/asp/pl_start.asp?typ=14&menu=301&strona=1 W zakładce Jan Dziadosz naprawiał mosty i skrzynie na gwarancji w FSO robił mi już trzy mosty ,ma sprzęt do tego 150 zł jak się mu dostarczy most bez półosi oczywiście części zamienne  ...
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Wrzesień 23, 2016, 16:28:16 pm
na aledrogo ogłasza się warsztat dokonujący naprawy mostu w sposób fachowy, z gwarancją. do tego trzeba mieć sprzęt, części i umiejętności. za tej straszliwej komuny dokonywano tego rodzaju napraw i nie były tanie. wtedy nikt nie szukał części na złomie a nowy most był drogi.

http://allegro.pl/tylny-most-polonez-kombi-caro-truck-atu-fiat125p-i6484481023.html#thumb/5 tam 150 zł + części, tu 700 za całość- części mają czyli jeden ch... .
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: jacekmm34 w Wrzesień 23, 2016, 16:48:05 pm
Mam od niego most leży w garażu i sobie wyje  :-)
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Wrzesień 23, 2016, 21:42:35 pm
Czy mechanik, który sprzedaje wyjące mosty do poloneza jako odnowione po 700 zł/szt., nie boi się, że "wdzięczni" klienci spalą mu dziuplę?
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Żbiku w Październik 10, 2016, 20:26:16 pm
Mój most nie wyje tylko szumi przy hamowaniu silnikiem  powyżej 100km/h i nie wiem co to może być kosz z satelitami czy łożyska tak się zachowują ?
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Październik 11, 2016, 01:23:30 am
"Mam od niego most leży w garażu i sobie wyje". most leży w garażu i wyje z nudów- tak chyba trzeba to zrozumieć. bo nie napisał że jeździ i wyje.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 11, 2016, 19:59:59 pm
He he, słuszna uwaga. :)

Tak nawiasem, u mnie most już całkowicie odkręcony i tylko leży pod autem. W tygodniu zamierzam sprawdzić ślady współpracy. Jeśli będą takie jak trzeba (w co wątpię, bo wył już od 50 km/h), dam sobie przysłowiowego siana z ulepszaniem, bo jeszcze naprawdę coś spierdolę. <nono> Dam nowy uszczelniacz i zamontuję grata z powrotem. Jeśli z nowym olejem nadal będzie wyć (a pewnie będzie) - trudno.  <bezradny>
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: jacekmm34 w Październik 11, 2016, 21:31:53 pm
Już mu się nie będzie nudziło będzie jeździł w  traktorku u sąsiada  :] a tak nawiasem jaki mechanik poleca zalać zregenerowany most hipolem 85w 140 kturego na mrozie nie da się wylać z butelki.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 11, 2016, 21:47:09 pm
85W to indeks zimowy, czyli plynnosc zimnego jest taka sama dla 85W140 i dla 85W90,
do mostu i skrzyni maja byc lane 80W90 i 85W90 ,wiec 85W140 mozna lac ,
mozna tez syntetyczny 75W90 lac, ale kiedys takich nie bylo
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Multec w Październik 11, 2016, 22:03:48 pm
Płynność jest ta sama, ale lepkość inna, stąd różnica. Ja mam wlany 85W140 AGIPa do swojego mostu i jest nieco ciszej niż było na 80W90. Do skrzyni bym się nie odważył zalać. Według mnie w moście taka lepkość nie zaszkodzi, zwłaszcza, że przekładnia główna, jak i sam dyfer są jakie są...
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 11, 2016, 22:12:02 pm
140 wytrzymuje wyzsze temp. pracy niz 90 ,dlatego po rozgrzaniu do takiej samej temp. lepkosc dla 140 jest wieksza niz dla 90,
ale zimne maja taka sama lepkosc,bo oba sa 85W
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: OTRO w Październik 11, 2016, 23:44:17 pm
Ja mam dość dziwny przypadek z mostem słyszę już łożyska (wymiana łożysk pewnie by pomogła ) ,jednak pod dużym obciążeniem słyszę dziwny dźwięk z mostu . występuje przy wysokim biegu ,niskich prędkościach . Np 4bieg , 20km/h .Co to może być  ? <co>
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Żbiku w Październik 12, 2016, 09:00:55 am
mozna tez syntetyczny 75W90
ja wlałem do skrzyni biegów i jestem zadowolony skrzynia ciszej działa i płynniej biegi wchodzą
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Żbiku w Październik 12, 2016, 09:03:31 am

Np 4bieg , 20km/h
a wszystko bo przy takiej prędkości wszystko w aucie hałasuje hehe . a powyżej 100 km/ przy hamowaniu silnikiem jest jakiś dźwięk?
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 12, 2016, 13:31:57 pm
mozna tez syntetyczny 75W90
ja wlałem do skrzyni biegów i jestem zadowolony skrzynia ciszej działa i płynniej biegi wchodzą
do skrzyni to jest bardzo dobra opcja,
niektorzy leja ATF ,a to juz nie jest dobre
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: OTRO w Październik 12, 2016, 16:20:16 pm

Np 4bieg , 20km/h
a wszystko bo przy takiej prędkości wszystko w aucie hałasuje hehe . a powyżej 100 km/ przy hamowaniu silnikiem jest jakiś dźwięk?

Moim przypadku most , most mówi mi kiedy bieg należy zredukować :P
U siebie nic nie słyszałem przy 100km/h podczas hamowania .
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 12, 2016, 21:56:39 pm
Most wyjąłem spod truckła i wtargałem do pomieszczenia, by ogołocić z reszty "zbędnych" elementów i sprawdzić ślad współpracy.
Sprawdzałem na smar ŁT-43 i powiem tak: jest znacznie lepiej niż się spodziewałem. Za sukces uważam już symetryczne odciskanie się zębów wałka na zębach koła. Te pierwsze wchodzą na ok. połowę głębokości tych drugich; może nieco więcej. Nie za płytko?
Nadmienię, iż na kole talerzowym nie jestem w stanie stwierdzić śladów zużycia. Dla mnie ono wygląda jak nowe.
Nie miałem przy sobie aparatu, a telefonem... No cóż, "szkoda kliszy" na gówniane zdjęcia, więc dzisiaj bez zdjęć, aczkolwiek najlepszy sprzęt, jakim dysponuję, to DMC-LS60, więc nie wiem, czy w ogóle dam radę wykonać zdjęcie, które dobrze zobrazuje, jak się z mechanizmem różnicowym sprawy mają.
Nadmiar smaru, który powyłaził, powpychałem w łożyska obudowy. Myślę, że nie zaszkodzi.
Trochę zielonej mazi próbowałem też wsadzić w rolki tylnego łożyska wałka. Niestety, oprócz smaru dostał się tam również szlam, zalegający w moście po spuszczeniu oleju. Pocieszam się, że w razie czego, łożyska wałka można wymieniać bez rozwalania całego mechanizmu różnicowego... A przynajmniej taką mam nadzieję. <boisie>
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Październik 12, 2016, 22:04:47 pm
nie wiem, po co dawałeś smar do łozysk, ale ok. natomiast, by wyjąć atak, musisz wyjąć najpierw dyfer, więc w razie czego, czeka cię kompletna rozbiórka mostu. :D
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 12, 2016, 23:15:54 pm
Miło mi, że poprawiłem ci nastrój, choć trochę mnie dziwi, że cię to cieszy, bo w razie czego i tak nie ty na tym zarobisz. Rozumiem, że na samą myśl o czyimś niepowodzeniu tak zacierasz łapki. :) To do ciebie wróci, więc uważaj. :)

Smar dałem, żeby było ciszej. Głośniej raczej nie będzie. <mysli>
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Październik 13, 2016, 00:06:33 am
Smar dałem, żeby było ciszej. Głośniej raczej nie będzie.
przejedziesz kilka kilometrów i olej wypłucze cały ten smar.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 13, 2016, 07:44:46 am
No to jeszcze jedno laickie pytanie: czy uszczelniacz wału ma zabezpieczać przed naganianiem syfu do łożysk, czy przed wylewaniem się oleju z mostu?
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: jacek2 w Październik 13, 2016, 07:55:30 am
dobre pytanie. Ma zabezpieczać przed jednym i drugim. Głownie przed wyciekiem oleju. Jeśli niema wycieku to i syf z zewnątrz sie do środka nie dostanie.....
Lilka wymian ojelu w moście i syf sam sie wypłucze. Zalej do płukania na początku coś gównianego rzadkiego i taniego. Pokręć się autem trochę po okolicy, i zlej to do czegoś. Tak możesz zrobić płukanie mostu z syfu. Na buczenie inny olej na pewno nie zaszkodzi przy takim niewielkim przebiegu.......
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 13, 2016, 12:47:53 pm
w srodku jest olej, wiec logiczne,ze uszczelniacze trzeba zalozyc warga do srodka,czyli tak by nie pozwalaly by olej sie wydostawal
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Październik 13, 2016, 18:53:31 pm
niektorzy leja ATF ,a to juz nie jest dobre
możesz rozwinąć?
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 13, 2016, 20:20:46 pm
przy takim niewielkim przebiegu
No, nie wiem, czy takim niewielkim... Na liczniku miał okrąglutkie 70000, kiedy trafił w moje ręce jako piętnastolatek. A w schowku znalazłem książkę serwisową, z której wynika, że już przez pierwsze pół roku zrobił ok. 20 tys. km, więc sam sobie dopowiedz, jaka wiarygodność tych 70 tys...
Poza tym, most naprawdopodobniej nie był nigdy naprawiany - nakrętka ataku była jeszcze zalakowana fabryczną termokurczliwą folią z logiem daewoo.
Przy okazji, dzisiaj z racji słonecznej pogody popatrzyłem na pacjenta w szczerym świetle dnia, a nie tak jak wczoraj po nocy pod zakłamanymi jarzeniówkami. No i, kurde, nie jest chyba jednak wcale tak idealnie...
(http://i1.fmix.pl/fmi1793/8b00a1d500243a8f57ffc5bc) (http://www.fmix.pl/zdjecie/5022801/p1020739/rozmiar/2)
...a refleksja, że to przecież wklęsła strona jest tą częściej pracującą, czyli bardziej wyrobioną, naszła mnie dopiero teraz. :/

Edit:
Ej, no, nie! Dobrze myślałem! Przecież to wypukła strona musi być pchana, żeby kręciło się do przodu...
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 13, 2016, 20:52:49 pm
niektorzy leja ATF ,a to juz nie jest dobre
możesz rozwinąć?
nawet tu na forum byli tacy,co chwalili sie zalewaniem skrzyni ATFem - cieszyli sie,ze zimą biegi lekko chodza,
w kumplowym pastuchu b3 tez byl ATF w skrzyni, cos tam gadal, ze taki ma byc, mechanik mu mowil,albo jakas instrukcja - nie wnikalem,
ale z biegiem czasu cos mi nie pasilo,ze w starym pastuchu 1991 skrzynia mialaby niby byc przystosowana do zalewania ATFem,
narzekal,ze nidlugo bedzie musial zmieniac/robic skrzynie,bo cos tam niby szumi,ale szczerze mowiac nie slyszalem nic niepokojacego,
paliwo tym ciagal z granicy, wiec spedzal duzo czasu w aucie i moze cos tam sie wsluchal,
niech mu bedzie, ale jezeli tak, to z pewnoscia ATF sie do tego przyczynil,

wracajac do meritum,
ATF to oelj do hydrauliki i jego odpornosc na naciski powierzchniowe jest zagadką,
moze sa jakies nowsze skrzynie projektowane do zalania ATFem ,ale skrzynia FSO na pewno do nich nie nalezy,
generalnie do przekladni przeznaczony jest olej przekladniowy, ktory ma parametry odpowiednie do smarowania trybow kol zebatych,
jezeli chodzi o olej zachowujacy wieksza plynnosc na mrozie, by biegi lzej wchodzily to nie radze eksperymentowac z ATFem ,skoro praktycznie w tej samej cenie mozna kupic (semi)syntetyczny olej przekladniowy 75W90
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: utek w Październik 13, 2016, 21:37:27 pm
ATF to oelj do hydrauliki i jego odpornosc na naciski powierzchniowe jest zagadką,

A np. ciągniki rolnicze gdzie olej jest jeden olej do hydrauliki, skrzyni i mostu? Automatyczne skrzynie biegów?
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 13, 2016, 21:54:52 pm
ATF to oelj do hydrauliki i jego odpornosc na naciski powierzchniowe jest zagadką,

A np. ciągniki rolnicze gdzie olej jest jeden olej do hydrauliki, skrzyni i mostu? Automatyczne skrzynie biegów?
automatyczna skrzynia biegow jest inaczej zbudowana niz mechaniczna np. ma przekladnie planetarne ,ktorych kola maja inne liczby przyporu (wieksze) ,wiec naciski powierzchniowe sa mniejsze,
dodatkowo smarowanie jest pod cisnieniem, wiec lepkosc oleju moze byc mniejsza niz przy rozbryzgowym
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: utek w Październik 13, 2016, 22:03:03 pm
A ciągniki?
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 13, 2016, 22:17:38 pm
a te ciagniki to nie maja przypadkiem napedu hydraulicznego ?
bo nie widze powodu,zeby do zwyklego mostu nalewac ATFa ,jezeli nie jest on polaczony obudową z mechanizmem smarowanym ATFem np. skrzynia biegow
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: utek w Październik 13, 2016, 22:22:27 pm
Nie mają napędu hydraulicznego. Nawet w najstarszym ciągniku olej hydrauliczny smaruje skrzynie biegów i tylny most.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Październik 13, 2016, 22:43:36 pm
Może po prostu skrzynia była z góry zaprojektowana na smarowanie olejem hydraulicznym. Z laniem ATFa do skrzynki spotkałem się w przypadku motocykli takich jak np. WSK, MZ, Jawa, Simson, Komar itp. do dziś nie wiem co autor takiego pomysłu miał na myśli, być może skojarzył, że skoro w automatach są tarcze z korkiem to i w tym przypadku to będzie dobry pomysł.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 13, 2016, 22:51:27 pm
Nie mają napędu hydraulicznego. Nawet w najstarszym ciągniku olej hydrauliczny smaruje skrzynie biegów i tylny most.
na ciagnikach sie nie wyznaje, najstarszy to mi sie kojarzy z jakims nieslawnym c360 ,a wtedy ATFa nie bylo o pewnie mazutem smarowany tez idzie jak wsciekly,
mozliwe,ze do smarowania ATFem mozna mechanizm, nawet przekladnie glowne duzych maszyn, zaprojektowac, ale do takiej wiedzy nie ma ogolnego dostepu,
chetnie bym przeanalizowal parametry poszczegolnych olejow, ale do danych olei silnikowych jeszcze jakis dostep przyzwoity jest, jednak zestawic ze soba ATFy i przekladniowe juz nie tak prosto,
a mogloby byc ciekawie, bo moze i silnikowy olej sie nada do skrzyni skoro wlewany jest ATF ?
w sumie kiedys byly skrzynie biegow tak polaczone z silnikami,ze smarowal je olej silnikowy - mowa o samochodach,bo w motocyklach to norma
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: utek w Październik 13, 2016, 23:20:44 pm

 bo moze i silnikowy olej sie nada do skrzyni skoro wlewany jest ATF ?
w sumie kiedys byly skrzynie biegow tak polaczone z silnikami,ze smarowal je olej silnikowy - mowa o samochodach,bo w motocyklach to norma

Są maszyny, gdzie silnik, skrzynia, most i do tego hydraulika są na tym samym oleju. Ja oleje tylko wlewam, nie znam się na ich parametrach. Może Tobie coś powiedzą. Przykładowy olej FUCHS AGRIFARM STOU MC PRO 10W40.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Październik 14, 2016, 01:10:15 am
czyli tak na prawdę, nie ma dowodów, że komuś zaszkodził atf, w fso-wskiej skrzyni. kusi mnie taka zmiana, bo już przy obecnej pogodzie, na zimno biegi wchodzą fatalnie.

btw. choćby w e34 bywały skrzynie manualne zalewane atf-em.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Październik 14, 2016, 03:40:23 am
utek, olej który wymieniłeś jest jednym z droższych olejów na rynku. Twój traktor pracuje na oleju lepszym niż większość osobówek, łącznie z merolami, audicami i porszakami. a My, ludzie- na Kujawskim.
maciejowski, nie ma dowodów że pomógł. jak biegi ciężko wchodzę to znak że mosiężne synchronizatory powoli żegnają się z życiem. jak nalejesz atf to szybciej zdechną bo to ma gęstość wody.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: utek w Październik 14, 2016, 09:05:53 am
WRB, moje samochody, jaki by nie były, jeżdżą na Lotosie 5W40 (dupowozy) i 10W40 (polonezy).
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Październik 14, 2016, 10:40:20 am
A czy był czerwony olej przekładniowy?? Pytam bo jak wkładałem skrzynię sierry to tam był czerwony olej po zapachu ATF-opochodny. Raczej był oryginalny bo fabryka nie przewidziała korka spustowego  ]:-> i tam olej się tylko dolewa ja coś... podobno w mostach do autobusów tez nie ma korka a spokojnie wykręcają setki tysięcy km...
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 14, 2016, 15:23:55 pm
Przykładowy olej FUCHS AGRIFARM STOU MC PRO 10W40.
to olej silnikowy, ale jak to olej moze spelniach rozne funkcje - istotne jest, aby urzadzenie bylo przystosowane do smarowania takim olejem,
tylko,ze to nie dziala w odwrotna strone, czyli to, ze jakas skrzynia pracuje na ATFie lub silnikowym,to niz znaczy, ze do kazdej skrzyni kazdy olej bedzie odpowiedni, bo mozemy dojsc do wniosku,ze rzepakowy Kujawski tez bedzie odpowiedni (na pewno nie zniszczy go temperatura,bo do 190*C sie nie zwegli)

czyli tak na prawdę, nie ma dowodów, że komuś zaszkodził atf, w fso-wskiej skrzyni. kusi mnie taka zmiana, bo już przy obecnej pogodzie, na zimno biegi wchodzą fatalnie.
dowodow nie ma, sa tylko spekulacje,
szczerze mowiac nie bardzo jest jak przeprowadzic wiarygodne porownanie bez kompletnego zaplecza badawczego,
moze Vspec by troche pokatowal rozne skrzynie zalane Hipolem, ATFem , 15W40 i Kujawskim - ten ostatni najbardziej mnie interesuje, bo nie ma dowodow,ze skrzynia sie na nim rozleci, a cena jest najnizsza i moze go nie doceniamy

jezeli przy takiej pogodzie, czyli gdy w nocy temp. nie spada ponizej 0*C czujesz opor przy zmianie biegow to olej nie za bardzo pomoze,
pamietam,ze w moim srebrnym takie zjawisko bylo odczuwalne ponizej -10*C ,a skrzynie mam zalana Hipolem,
w rozklekotanym Trucku teraz nie mam zadnych problemow, jezdzilem przedwczoraj - ale nie wiem jaki tam jest olej zalany (mam nadzieje,ze jakis jest ;>


A czy był czerwony olej przekładniowy?? Pytam bo jak wkładałem skrzynię sierry to tam był czerwony olej po zapachu ATF-opochodny.
czerwony widzialem tylko ATFy ,ale widzialem tez ATF w koloze zielono-żółty,
przekladniowe raczej nie sa barwione,
co do  korkow spustowych to uwazam,ze wymiana olejow przekladniowych jest przereklamowana, zaluje ze zminilem w moscie,bo jakis glosniejszy sie po tym zrobil ;>
a tak bardziej serio to technologia olejow poszla sporo do przodu i oleje przekladniowe na tym zyskaly (glowny nacisk idzie na oleje silnikowe)

co do skrzyni Forda to wiadomo, ze Ford goowno wart, a Fiat jego brat,
ale w instrukcji do Kappy skrzynia jednak zalana 75W ,a w przypadku skrzyni ze szpera 80W90
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 14, 2016, 20:21:02 pm
Czy ktoś w jakiś sposób skomentuje wstawione przeze mnie zdjęcie?
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Październik 14, 2016, 20:33:54 pm
nic na nim widać.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 14, 2016, 21:27:00 pm
(http://i3.fmix.pl/fmi1812/d3b33af400082d6c58012932) (http://www.fmix.pl/zdjecie/5023421/p1020744/rozmiar/4) <-kliknij  :]
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Październik 14, 2016, 21:31:56 pm
Dalej mało widać, gdybyś czymś zabarwił ten smar, żeby był lepszy kontrast byłoby łatwiej.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Październik 14, 2016, 23:31:02 pm
wymyj te zęby ze smaru i zrób zdjęcie z bliska, to może bedzie coś widać.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 15, 2016, 00:48:16 am
najlepiej uzyc smaru grafitowego - w dzisiejszych czasach to jedyne sensowne zastosowanie dla niego
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 15, 2016, 13:54:09 pm
Chcesz powiedzieć, że grafitowy lepiej kontrastuje ze stalą niż zielony?
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 15, 2016, 13:56:40 pm
smar grafitowy jest czarny ,wiec nie tylko kontrastuje,ale nawet slad po wyplynieciu z kontaktu zebow mozna zobaczyc
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Październik 16, 2016, 01:31:55 am
tego nie da się określić patrząc na zdjęcie. światło lampy daje refleksy i cienie, nie widać miejsc współpracy zębów. to robi się przy pomocy kalki przebitkowej a nie smaru. w książkach napraw te miejsca pokazane są rysunkami. jeśli jest zdjęcie to robione inną techniką lub retuszowane.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 16, 2016, 16:40:19 pm
To, co jest u mnie, bardzo przypomina to, co w tym wątku (http://www.fpm.onmoto.pl/viewtopic.php?t=13050), ale wydaje się to całkiem normalne w świetle tego, że samochód jeździł ileś tam (prawdopodobnie od nowości) bez zmiany ustawień mechanizmu - po prostu zęby się nawzajem dotarły. Myślę, że weryfikacja, jaką zacząłem przeprowadzać, miałaby sens tylko w przypadku nowej przekładni, więc chyba dam sobie przysłowiowego siana z dalszą ingerencją w te tryby. Samo wycie to jednak za słaby argument na przeprowadzanie aż tak skomplikowanej rewolucji. Skoro do wyjących opon jestem w stanie przywyknąć, zaakceptuję również wyjący most, tylko zrobię ew. płukankę, jak radził jacek2. Jak to ktoś mądry napisał, samochody są dla ludzi, a nie ludzie dla samochodów. Nikt nie kupuje po to, by w nieskończoność naprawiać...
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mareks#1181 w Październik 17, 2016, 21:27:33 pm
Czyli jak napisał duszek001 jak postępujemy zgodnie z opisem książkowym to ma się udać i most będzie cichy. Przecież jak wyjeżdżały z fabryki to chyba wszystkie były ciche, ale po jakimś czasie zaczynały wyć i szumieć, czyli błąd był w fabrycznym montażu, czyli za słabo ponaciągane łożyska i błędnie ustawione koła.  Osobiście też przygotowuję się do regeneracji mostu, bo już niezle szumi, czyli pewnie łożyska już są do wymiany i oczywiście odpowiedni naciąg. Muszę tylko skombinować jakiś porządny przyrząd do rozciągania obudowy mostu.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 24, 2016, 23:24:39 pm
Nie za płytko wchodzi?
(http://i3.fmix.pl/fmi1773/b4c867160001cdf4580e733e/zdjecie.jpg)

Jaka przyczyna?

Dołem się opiera, górą do zlicowania brakuje jeszcze ok. 1 mm:
(http://i1.fmix.pl/fmi876/f870e10500114317580e7340/zdjecie.jpg)
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Multec w Październik 24, 2016, 23:35:08 pm
Dobrze jest, nie wiem gdzie widzisz problem. Brakuje Ci blachy osłaniającej uszczelniacz na flanszy.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 24, 2016, 23:56:35 pm
Uszczelniacz jest wyjęty, gdyż musiałem obmyć wieloklin i zobaczyć, czy końcówka wchodzi na max, bo coś płytko mi wyglądało.
W egzemplarzach, które widziałem, uszczelniacz praktycznie stykał się z poszerzeniem, a tutaj luzu jest z pół centymetra, jak nie lepiej. No i wielokliny się nie licują - zdaje się, że nie tak ma być...
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 25, 2016, 00:15:16 am
jakby sie licowaly,to jakbys wtedy zrealizowal naciag lozysk ?
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Multec w Październik 25, 2016, 10:57:40 am
Szukasz problemu tam gdzie go nie ma. Nie mowie o uszczelniaczu, tylko o blaszanym pierścieniu, który powinien być na flanszy na początku fragmentu o mniejszej średnicy - tam gdzie pracuje uszczelniacz. Bez tej osłony tez nie wróżę dobrego życia uszczelniaczowi, jak w okolice wargi będzie leciał piach, błoto itp.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 25, 2016, 11:32:30 am
Powiem tak: uszczelniacz wymieniałem już wcześniej i nie przypominam sobie, żeby był tam jeszcze jakiś element. Przede mną raczej nikt tego nie robił, bo - jak już wspominałem - przed moją ingerencją nakrętka była jeszcze obciągnięta termokurczliwą folią z oznaczeniami Daewoo, co nakazuje przypuszczać, że tak było w oryginale. Albo pierścień, o którym piszesz, został w jakiś sposób z jakiegoś powodu wcześniej zniszczony. Domyślam się, że nietrudno go uszkodzić, skoro jest z blachy. No i faktycznie końcówka wygląda, jakby coś tam wcześniej było. Może zresztą był, tylko wtedy gdzieś mi spadł i zaginął. Można go dokupić/dorobić?
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 25, 2016, 21:43:05 pm
Przepraszam, że tak na gorąco, ale ponawiam pytanie: Jak z dostępnością tego pierścienia?
Kolejne: Czy z gumy i blachy da się amatorsko wyczarować coś równie skutecznego?
Można prosić jakiś schemat, jak to wygląda; ew. średnicę zewnętrzną tego pierścienia; no i jak szczelnie ma on przylegać do blachy uszczelniacza?
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Październik 25, 2016, 21:49:31 pm
Szrotów u ciebie nie ma że tak z tym kombinujesz? Tak to wygląda:
(http://img35.olx.pl/images_tablicapl/330953699_2_644x461_tylny-most-polonez-dodaj-zdjecia.jpg)
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 25, 2016, 22:57:06 pm
Są, ale niecałodobowe. :) W dzień nie mam zbyt dużo czasu na takie rzeczy; na złomach coraz zresztą trudniej o poloneza, a jeśli już - zaraz będą próbowali mi wcisnąć cały most za pięć stów - sam wiesz, jak jest z pazernymi szrociarzami... Bilonu nie przyjmują, "bo małe sumy łatwo pogubić w drodze do kasy"; ale stówę można im zapłacić choćby w pięciozłotówkach - tego już nie pogubią. <blee>
Dzięki za foto; z OLX, ale zawsze coś; myślałem, że ten pierścień to coś mniejszego. Nie wiem, jak mogło się stać, że go nie ma, a ja go nie pamiętam. Myślę, że dam radę coś wykombinować. Tam jest coś koło milimetra luzu pod tą flanszą?
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Październik 25, 2016, 23:53:48 pm
A tu mssz aukcję z popularnego portalu... http://allegro.pl/koncowka-mostu-fso-polonez-fiat-125p-simering-i5686273703.html
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 26, 2016, 10:39:27 am
95 zł.  <uoee> Dziękuję; postoję. ;)
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Październik 27, 2016, 09:33:33 am
Bardziej chodziło mi o zdjęcie...
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 27, 2016, 13:39:39 pm
Wiem, ale ta cena... przykuwa uwagę - że tak powiem. Zresztą, na tym, które kolega Trojan wlepił, lepiej (choć też słabo) widać to, o co konkretnie mi chodziło, tj. średnicę i odsadzenie od uszczelniacza. Gdybym miał otwornicę 48 mm, osłona pewnie byłaby już gotowa, ale może i bez tego coś wykombinuję, bo mam sporo różnych gratów, chomikowanych na tzw. wszelki wypadek.
Efektami nie omieszkam się pochwalić. :]
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 28, 2016, 21:14:07 pm
Z racji, iż jestem w posiadaniu sporej ilości odpadów blachy powlekanej 0,5 mm, postanowiłem chwilę się pobawić.
Obok - uszczelniacz - nie pamiętam już, do czego dedykowany, idealnie natomiast pasujący średnicą na końcówkę polonezowskiego (http://i2.fmix.pl/fmi659/c50eb37f001a82ea5813965d/zdjecie.jpg)
Niestety, okazał się nieco za gruby, a mała średnica zewnętrzna wymagałaby i tak zastosowania dodatkowego elementu. Nie chciało mi się kombinować, więc poprzestałem na blasze...
(http://i1.fmix.pl/fmi1540/5e768f900023797d58139656/zdjecie.jpg)

Odsadzenie od mostu...
(http://i2.fmix.pl/fmi526/5845bfcd0011cd1b58139664/zdjecie.jpg)

Jak to w przypadku robótek ręcznych - wyszło nieidealnie - jest ósemka, co widać zresztą na powyższym foto; no i pewnie również lekkie bicie. Będzie to działać jak należy - dobrze osłoni?
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 28, 2016, 21:16:45 pm
lepsza taka oslona niz żadna
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: anabol w Styczeń 10, 2017, 18:39:05 pm
Ktoś regenerował most lub kupował od gościa z Częstochowy? moj most dość mocno wyje i to nie przy jeżdzie tyko zwalnianiu na bieu (głośno) lub na luzie (ciszej) i zastnawiam się nad kupnem po regeneracji jednak nie wiem czy to dobry pomysł bo wydać tysiaka na most to nie mało. Mam na mysli o człowieka z tego linku:

http://allegro.pl/naprawa-mostow-polonez-caro-atu-truck-fiat125p-i6669601514.html#thumb/1
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Styczeń 11, 2017, 00:01:58 am
Interesujące, 200zł za naprawę, ciekawi mnie, jaka cena części i jakość wykonania...
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Varisella w Styczeń 11, 2017, 10:15:39 am
200zl to cena za samą robociznę. Kompleksowa naprawa mostu bez półosi to 900zł. Osobiście nie naprawiałem tam, natomiast jeździłem Polonezem z mostem który był robiony u tego jegomościa. Rok czasu po naprawie przy silniku Rover 1.6 16V i cały czas cisza jak makiem zasiał. Zastanawia mnie tylko, dlaczego ten pan każe napełniać mosty olejem 85W140.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Styczeń 11, 2017, 12:56:31 pm
Prawdopodobnie ta cisza to również kwestia oleju...
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Multec w Styczeń 11, 2017, 13:49:07 pm
Ja wlewam olej 85W140, bo ta przekładnia jest jaka jest, ale spektakularnych efektów nie ma, więc raczej nie.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Styczeń 12, 2017, 12:59:36 pm
Napisałem i dostałem taką odpowiedź, myślę, że się nie obrazi, jak wkleję część treści listu:

Cytuj (zaznaczone)
Cena całej naprawy mostu bez półosi napędowych 800zł (bez przesyłki)z półosiami 1100zł.W moście jest zmieniana przekładnia,mechanizm, różnicowy,łożyzka wałka atakującego(cbk094/093)łożyska mechanizmu różnicowego cbk187 2sztuki.podkładki regulacyjne, 5szt.uszczelniacz,uszczelka.Jeżeli dochodzą półosie taki wychodzi koszt regeneracji z robocizną,bez przesyłki.
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Marek94 w Styczeń 28, 2017, 21:23:50 pm
Miałem wziąć most od tego pana tyle że akurat mi potrzebny wywczas nie był na stanie przez co zamówiłem u gościa pod Wrocławiem za te same pieniądze ale to co przyszło .... Podobno nie ocenia się książki po okładce ale pochwy jak i cała obudowa jedna korozja zapryskana konserwacja dość grubo ale ok tym się nie jeździ a nie 
aż tak zżarte żeby stwarzało niebezpieczeństwo sobie myślę.Przełożyłem i huk dwa razy gorszy niż na moim dzwonie do typa a ten z ryjem że coś sobie ubzdurałem,że te mosty tak mają co ja sobie wyobrażam skoro mój mniej wyje to poco szukam sobie h.. do dupy itp,tyle dobrze że oddał kasę.bez przesyłki czyli 100 zł a most miał odebrać jakiś jego kolega nie zrobił tego do dziś ja śmigam dalej na swoim ale czuje że dogorywa dlatego planuje zakup u tego pana z Częstochowy bo przez tel człowiek  kulturalny a nie jak tamten cham.
Myślałem żeby sam coś składać na mim ale nie mam przyrządów a nieraz jadę 500 km w jedną stronie i dalej i nie che żeby most chrupną przez moją oszczędność,chyba że dziadek złoży coś z tamtego co wył.
Dlatego też jestem ciekawy opinii na temat mostów od tego pana
Tytuł: Odp: Kompletna regeneracja tylniego mostu proszę o porady
Wiadomość wysłana przez: Varisella w Styczeń 29, 2017, 13:23:55 pm
Ja właśnie jestem po regeneracji 4.3 w Częstochowie. I jest bardzo OK.