Sobotnie grillowanie - przeróbka plusowego wlotu

[Kołcz_1906]

nie widzisz ze ma pomalowany na pierwszym foto

[Pudzian_Puławy]

nie widzisz ze ma pomalowany na pierwszym foto

widze widze...

[Cycu_E30]

to po co pytasz :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:

[videlec1]

Jak malowałem swoje, to szybciej mi zeszło nad demontażem lusterek, niż bym oklejał pół samochodu papierem... a i trójkąta nie pomalowałem, a gumowy mieszek zsunąłem z ramek i zakleiłem taśmą - normalnie wyszło jak z fabryki hehe

[SeBa]

Mr.D, tez planuje polakierowac swoje.Podaj prosze ile dales za podklad (grunt) i czy wyjmowales szkło?

[videlec1]

Byłem w sklepie, poprosiłem o podkład do plastików. Koleś nalał mi do plastikowej buteleczki jakiegoś śmierdzącego płynu. Pędzelkiem dokładnie tym płynem pomalowałem całą obudowę lusterka.Poczekałem godzinę (na wszelki wypadek), bo instrukcji nie dostałem... potem farba w sprayu - kilka warstw, potem na to kilka warstw bezbarwnego, potem schnięcie, i na koniec polerka - świeci się jak lusterko koszt tego śmierdzącego dziwadła co mi odlał - 7zł za 250ml. Ale to coś jest bardzo wydajne, ma konsystencję wody, i spokojnie by mi jeszcze starczyło na zaimpregnowanie plastikowych progów...

[ Dodano: 12 Maj 2007 22:58 ]
Aha, zapomniałem, szkła nie wyjmowałem, zalepiłem szczelnie i dokladnie taśmą izolacyjną. Po odklejeniu, psiknąłem dezodorantem, wytarłem i było ok...

[e_gregor]

videlec1, ja słyszałem od jednego gości że on jak coś plastikowego maluje (np elementy wnetrza bo się bawi w car audio) to przygotowuje to najpierw rozpuszczalnikiem nitro. Przypuszczalnie ten Twój podkład to właśnie costakiego. Nitro ma to do siebie że wręcz rozpuszcza plastik i potem lakier się niemal miesza z plastikiem na powierzchni styku.

[videlec1]

Pewnie masz rację, troszkę się bawiłem rozpuszczalnikami, ale takiego śmierdzucha to jeszcze nie używałem.
Powiem tak, wcześniej, kilka razy malowałem plastikową listwę do otwierania bagażnika pod kolor nadwozia. Robiłem to sprayem z kodem koloru karoserii (inna rzecz, że lakierek już wypłowiał nieco). Powierzchnię odtłuszczałem zwykłą benzyną ekstrakcyjną, malowałem, a potem na to bezbarwny. Jak wszystko wyschło to się robiły normalnie białe plamy, tak że trzeba było przemalowywać.Za każdym razem jak używałem bezbarwnego to się robiły plamy - więc przestałem, ale wtedy element nie ma połysku... Aż do teraz, jak mam śmierdzącą ciecz mogę malować każdy element plastikowy i to z dobrym efektem... Ostatnio malowałem atrapę chłodnicy i tą właśnie listwę i wyszło super, lakierek ładnie się trzyma, nie odlatuje - jest ok

[maras]

e_gregor#1917, to nie jest to samo, grunt na plastik składa się głównie z ksylenu. Ja kupuje APP, za 60zł/litr. Nitro rozpuszcza niektóre plastiki, np plexe, te tworzywa z których robią modele plastikowe, ale napewno nie żadne z tych stosowanych w mototoryzacji, czyli abs,pa,pp/epdm

[videlec1]

Ogólnie, to ja bym chciał kupić sobie normalny kompresor, normalny pistolet i wogóle, a nie bawić się takim bardziewiem w sprayu... którym można efektownie pomalować klocki lego... No ale, mam narazie inne wydatki.....

[Pudzian_Puławy]

e_gregor#1917, to nie jest to samo, grunt na plastik składa się głównie z ksylenu. Ja kupuje APP, za 60zł/litr. Nitro rozpuszcza niektóre plastiki, np plexe, te tworzywa z których robią modele plastikowe, ale napewno nie żadne z tych stosowanych w mototoryzacji, czyli abs,pa,pp/epdm

Hmm ja kiedys rozpuszczalnikiem potraktowalem ten zielony plastik od zapalniczki bo chcialem zmyk kolor z niego ale niestety on jest z zielonego plastiku wiec po myciu zrobil sie strasznie szorstki i jak patrzylem podczas myscia robil sie troche bialy taki matowy tak jak by jakas reakcja byla, i szybko osuszulem zeby calkiem sie nie zepsulo...

[e_gregor]

Hmm ja kiedys rozpuszczalnikiem potraktowalem ten zielony plastik od zapalniczki bo chcialem zmyk kolor z niego ale niestety on jest z zielonego plastiku wiec po myciu zrobil sie strasznie szorstki i jak patrzylem podczas myscia robil sie troche bialy taki matowy tak jak by jakas reakcja byla, i szybko osuszulem zeby calkiem sie nie zepsulo...

No o tym właśnie mówię. Sam sienei znam wiec pewnie wiecie wiecej odemnie ale widziałem jak koleś tak malował elementy wnętrza i kiedysteż obudowę starej nokii tak pomalował. najpier jachwile pomoczył w nitro i na bank zaczęło ja rozpuszczać. Z tego co pamietam nie była to juz taka trwałośc jak oryginalnie malowane obudowy ale tez bez tragedii

[Pudzian_Puławy]

No ja tez nie probowalem ale bede mial na czym sie pobawic wiec poprobuje... a co do obudowy od telefonu to u mnie znajomi maluja ale nie wiem co i jak dokladnie ale pewnie tylko delikatnie matowane i tyle...

[videlec1]

Ja też malowałem obudowę Nokii 3310, a potem 3410. Wychodziło super, tylko wtedy nie wiedziałem że dobrze jest pociągnąć bezbarwnym - połysk. Co do trwałości, to raz na 4-5 miechów zmienialem kolor tak więc u mnie 5 miechów wytrzymywało, a kolor zmieniałem - bo wzięło mnie to hehe

[hans]

W sobote biore sie za składanie grilla ponieważ uszkodził się po kolizji. Ramka z siatką wytrzymały reszta niestety nie. Teraz jeszcze tylko wyciąć żeberka przykleić ramke z siatką do reszty i bedzie jak nowa

[videlec1]

a możesz mi wysłać na maila fotkę swojego grila z siatką? videlec1@tlen.pl

[hans]

videlec1, w tej chwili nie bardzo bo mi skrzynke zablokowali bo nie zapłaciłem ale podaje ci linka gdzie mozesz sobie obejżeć fote:

http://www.kiswie.gower.pl/PICT0024.JPG

na focie jest brudna bo lezala 2,5 godziny w kałuży i jeszcze po niej przejechalismy ale całe szczescie nie jest porysowana masakrycznie

[videlec1]

hej, a jak ją zrobiłeś? fajna ta atrapa...

[Mr.D]

videlec1 mógłbyś zajrzeć na początek tematu to dowiedziałbyś się jak takiego grilla zrobić  

[OZi1845]

hej, a jak ją zrobiłeś? fajna ta atrapa...

Meine prodakszyn 8)