Zrobiłem go z nudów, i z faktu posiadania wolnego taboreta w garażu. Miał być jako "cokolwiek do siedzenia w pokoju", ale jak siadłem przy biurku wczoraj tak już zostało. Jest wygodniejszy niż te zwykłe krzesła biurowe. Wyciąłem jeszcze troche gąbki z oparcia i jest OK.