FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ Hamulcowy => Wątek zaczęty przez: Tales w Kwiecień 30, 2020, 12:28:16 pm
-
Zrobiłem trochę rozeznania w temacie. Na początku brałem pod uwagę hamulce z Fiata Stilo. Jednak stilo ma zaciski mocowane za osią co powoduje to że oryginalna linka z bendixa bylaby za krótka a z kolei zastosowanie linki że stilo też mogłoby być kłopotliwe z uwagi na to że w stilo są dwie linki, łączone przy dźwigni.
Druga opcja to zaciski i jarzma z alfy 147. Tutaj zacisk montowany jest przed osią więc jest szansa że linka z Bendixa podpasuje. Jednak tarcze z alfy się nie nadaja bo są mocowane na 5 śrub ale są one wymiarowi takie same jak tarcze że stilo.
Reasumujac jest szansa aby sprawdziła się kombinacja: zaciski i jarzma z alfy 147, tarcze ze stilo, klocki z alfy 147, linka ręcznego z bendixa.
-
Tak jak pisałem w innym temacie alfa 147 plus tarcze 227 i linki z bendixa powinny siąść z niewielkim modem tarczy kotwicznej bendixa.
W borku miałem tarcze z cc 240mm zaciski z golfa IV i linki z audi A3. Tyle że jak w stilo trzeba kombinować z linkami. Przewody hamulcowe w gulfie też są problematyczne.
Teraz poszedł bym chyba w alfę...
-
Ale co Ci da zamontowanie zaciskow z alfy 147 które mają tloczek taki sam jak bendix i chcesz to założyć na takiej samej tarczy?
-
te zaciski sa montowane na tarczach 251 i 276, wiec i na 227 mozna probowac ;>
co ma dac taka zmiana to nie wiem, bo nie uzywam recznego,
jezeli celem jest zwiekszenie sily hamowania tylu, to najskuteczniej jest zajac sie korektorem sily hamowania - w bendixie po kilkudziesieciu latach prawdopodobnie nie dziala prawidlowo
-
Podstawowa zmiana to ograniczenie serwisu. Do zacisków z golfa nie dotykałem się 5 lat...
Poza tym tytuł zawiera słowo "inne" a nie "większe". Ale to autor najlepiej wie co miał na myśli.
-
Tak, "inne" w domyśle większe, lepsze, sprawniejsze, bardziej niezawodne itd. :-)
Co do ograniczenia serwisu to fakt, ale mając felgi 14 mogę chciałbym zamontować coś większego.
Droga sprawa to to że montujac do Poloneza części z bardziej współczesnego samochodu można sobie pozwolić na zakup części z wyzszej półki. Mówię teraz np o tarczach i klockach firmy textar.
-
Ja bym z nadmiernie dużymi heblami z tyłu nie eksperymentował, raczej starałabym się trzymać w okolicy tego co mają do "zaoferowania" seryjny bendix czy Lucas. Tak żeby nie wyjść poza przyjęte pasmo hamowania. W końcu chyba nikt nie chce, żeby przy mocniejszym hamowaniu tył blokował się jako pierwszy.
W nowszych wynalazkach czuwa nad tym ABS, a w PNie?
-
Tył nie powinien się zablokować bo jest korektor hamowania.
Układ: przód tarcze 257, tył 251 wystwpuje w słabszych czyli prawie we wszystkich fiatach stilo. Czy jest tam obligatoryjnie abs? Auto było produkowane od 2000 roku więc nie musiał mieć.
-
Ale tutaj trzeba uwzględnić więcej czynników. Pytanie od jakiej wersji wyposażenia i silnikowej ten zacisk. Najcięższa wersja Stilo ma blisko 1500 kg MW, a DMC pewnie ok. 2 ton. Jeśli od wersji bardziej wypasionej niż podstawowa to na 90% ma ABS.
Korektor siły hamowania ogranicza przyrost ciśnienia powyżej pewnej wartości, ale przy zastosowaniu zacisku o odpowiednio dużej średnicy tłoczka i to może okazać się za dużo.
-
Tłoczki w zaciskach z alfy 147 A także w zaciskach ze stilo mają taka samą średnicę jak w zaciskach bendix czyli 38mm.
Jedyną zmianą byłby średnica tarczy 227 --> 251.
Oraz wieksza niezawodność i możliwość stosowania tarcz i klocków dobrej jakości.
-
Trzebaby to przeliczyć jakie siły są do uzyskania z tarczy 251 mm, jeśli nie wiele większy niż z 227 to pół biedy. Ale rzadko się jeździ z DMC, więc nie wiem czy jest sens ruszać serie.
-
ABS jest w kazdej wersji, gdzie tarcza z przodu to ~280,
nie wiem jak w Stilo bylo przy slabszych wersjach, czy przypadkiem nie bylo z tylu bebnow,
mam te zaciski i na tarczach 251 i mialem na 276 - jakos tej niezawodnosci za specjalnie nie widze, ale nie mam jak porownac, bo nie uzywam recznego, one i tak nie dzialaja, bo linki sie zapiekaja,
wiec roznica wzgledem bendixa zadna, bo zawsze problemem jest linka,
zaciski w Alfie/Kappie maja te zalete, ze klocki sa grubsze,wiec na dluzej powinny wystarczyc, ale z drugiej strony kosztuja najmniej piec dych, a do bendixa dwie dychy,
mechanizm recznego jest troche lepszy, ale nie uzywany tez zapieka sie
jezeli chodzi o wieksza sile hamowania tylu, to korektor i tak odetnie tyl - na rolkach sila bedzie wieksza, a na drodze taka sama jak w bendixie (w lucasie zreszta tez),
chyba ze korektor jest zapieczony w pozycji otwartej, to wtedy seryjny bendix blokuje tylne kola - mialem tak w DFie i bardzo przyjemne sie hamowalo, tylko tylne klocki schodzily szybciej niz normalnie i na mokrym tylek potrafilo majtnac,
grzebiac przy korektorze mozna sobie skutecznie wzmocnic tyl, nawet bebny moga zaczac hamowac zamiast byc tylko balastem tylnej osi
-
Ja miałem korektor z licasa mocowany przy podłużnicy posrswiony nieco bardziej do pionu. Nigdy tył mnie nie zaskoczył przy hamowaniu.
Teraz będę kombinował nową płytę kotwiczną pod alfę tył i lucasa przód pod hydrołapę. Na tarczy z lucasa i pod felunek 14. Tyle że przewidywane wykonanie to XI-XII 2020...
-
Dziś zrobiłem pierwszą przymierze zacisków z alfy. Wygląda na to że udać się wszystko fajnie dopasować.
-
Pasuje :-)
https://m.fotosik.pl/zdjecie/9d01cc48d1c93788
https://m.fotosik.pl/zdjecie/6e073cf58cf515ce
-
Załóż jeszcze koło i sprawdź czy felga nie ociera o zacisk.
-
Dojdą ciezkarki i będzie 1.5mm luzu. Felga 14.
https://m.fotosik.pl/zdjecie/9f1b606f25276df8
-
13 nastka wchodzi na to? Jeśli nie to żaden sukces bo pole do popisu jest spore jeśli minimum 14 cali ma na to wejść <spoko> W wolnej chwili zrobię zdjęcie 125p kolegi gdzie w zeszłym roku udało się dopasować zaciski i zostać przy felgach 13
-
Z 13 zrezygnowałem już dawno więc nawet nie zaprzatalem sobie głowy trzynastkami modyfikując hamulce.
-
jaka piekna katastrofa
-
A co ma nie pasować. Do 13" to wystarczy przerobić zwykłą tarczę kotwiczną do bedixa...
-
Czy te zaciski są Alu?
-
Tak, alu.
-
A co trzeba przerobić w bendixie, żeby pasowało.
-
Eee, to nie warto. Szkoda Twojego zapału i czasu :/
-
Eee, to nie warto. Szkoda Twojego zapału i czasu
Czemu tak uważasz?
-
Bo zaciski Alu, czy też Alu podobne najczęściej są problematyczne. Od gwintu od odpowietrznika, przewodu ham po sam otwór na tłoczek. Nie bez powodu bendix'y tak szybko się poddają...
-
Miałem zaciski z golfa alu i 5 lat było ok.
-
Owszem, dopóki nie zacznie się zacinać reczny
-
Tak mniej więcej po 20 latach eksploatacji. Zakłada się wtedy sprężynki, których nie wiadomo dlaczego często nie ma. Można też zregenerować, jak każdy inny zacisk.
-
Pod warunkiem, że gwinty od odpowietrznika i przewodu ham ocaleją...
-
Ja myślę że aluminiowy zacisk nie jest problemem tylko ludzie którzy dokrecaja wszystko ba zasadzie: Doje... mocno żeby się nie odkręciło.
-
Wątpię. Bardziej mi chodzi o jego samoistna utylizacje do tego temperatura też swoje robi
-
To może trzeba czymś posmarować przed złożeniem , jakiś smar grafitowy czy miedziany , albo coś co nie pozwoli utlenić się. Bo np śruby głowicy rovera są wkręcane w listwę znajdującą się w misie olejowej i jakoś nie było widać utleniania, a i w 126p też są wkręcane w blok aluminiowy, i jak się posmarowało jakimś tawocikiem to nigdy nie było problemu z odkręceniem.
-
Fakt. Przed założeniem zregenerowałem je. Niemniej jednak leżą na półce już z 5 lat i dźwignia ręcznego da się obracać ręką.
-
Marek ale magistrala w którą wkręca się szpilki jest cały czas w oleju i w dodatku w zamkniętej przestrzeni. Tam sól z drogi się nie dostaje ani.woda rowniez. Bocian jeśli zaciski leżą na półce to jak niby mają się zatrzeć lub tez zaczac nie domagać? Ja do Alu zacisków podchodzę z dużym dystansem. Nie raz zostawałem z ręką w nocniku w sobotę po południu gdzie każda hurtownia już była zamknięta. Największy problem zawsze byl z odpowietrznikami. Metalowy odpowietrznik nie bardzo się lubi z Alu zaciskiem, tak samo przewód hamulcowy. I mam na myśli jakie kolwiek naprawy przy zaciskach po przebiegu. Wiadomo, że jak złożymy na nowo wszystko to jakiś czas wszystko będzie git.
-
Zaciski które kupiłem do Poloneza pochodzą za alfy z 2008r. Gwinty są ok, tloczki wypchnalem ręka za pomocą dźwigni od ręcznego A same tloczki nie posiadają praktycznie żadnych rysek. Zaciski będą szkielkowane i złożone na nowych gumkach. Tloczki zostaną stare bo nie ma sensu ich zmieniać. Odnośnie przystosowania ich do Poloneza to trzeba jeszcze zmniejszyć otwór na linkę bo jest za duży i linka przelatuje.
A apropo regeneracji to jaki macie sposób wsuniecie tloczka? Sam płyn czy używacie jakiś specjalnych specyfików?
-
Ale tylne tłoczki to chyba się wkręca specjalnym przyrządem, przednie to się wciska, i twż dobrze mieć coś do tego dedykowane.
-
Wystarczy zwykły zestaw do wyciskania tloczkow marki krzak.
-
Tłoczki wkręca się na specjalny środek smarny. Jeśli kupisz kpl gumek to powinien być w zestawie. Często ma kolor czerwony i na to można złożyć zacisk. Są też inne specjalne pasty do takich operacji.
-
Moje 5 lat jeździły na aucie i koleje 5 przeleżały na półce. A do zmniejszenia średnicy otworu na linkę myślałem o nitonakrętce odpowiedniej średnicy jako tulei redukcyjnej...
-
A nie lepiej zaspawać ten otwór i wywiercić fi11 na gotowo?
-
To może trzeba czymś posmarować przed złożeniem , jakiś smar grafitowy czy miedziany , albo coś co nie pozwoli utlenić się.
grafitowy, a tym bardziej miedziany to nie sa dobre smary do aluminium - utlenianie sie to nie jest najgorsza reakcja chemiczna, jaka moze nastapic na metalu
-
Nie wiem czy ktoś jest zainteresowany tematem czy piszę ten post tylko dla siebie, ale może chociaż podzielę się doświadczeniami dla potomnych. :]
W przypadku montażu innych hamulców na tylnej osi występuje problem z doborem osłon tarcz hamulcowych. Oryginalne osłony z bendixa pasują ale nie wygląda to estetycznie (mówię o tej większej części osłony). Zamontowanie osłon z innych aut także jest mocno kłopotliwe bo są one zazwyczaj przetłoczone w inną stronę niż osłony z bendixa i trzeba by je mocno modyfikować aby podpasować je do poloneza.
W związku z powyższym sensowym wydaje się zrezygnowanie z osłon ale wówczas tracimy miejsce do przykręcenia wspornika na przewód hamulcowy. Mówię o łączniu sztywnego z elastycznym. Należy więc zaprojektować jakiś wspornik na przewód. Wg mnie opcje są dwie:
1. Przyspawanie niewielkiego wspornika w tym miejscu: https://www.fotosik.pl/zdjecie/abc0479db24f955d
Ma to tą złą stronę że trzeba spawać przy baku. Dlatego wg mnie konieczne jest zdjęcie zbiornika dla bezpieczeństwa.
2. Wspornik w kształcie litery L przymocowany za pomocą otworów: https://www.fotosik.pl/zdjecie/6850cdbd77c5495f
Ma to tą złą stronę że wspornik jest sporych rozmiarów i dodatkowo musiałby być przegięty nieco do przodu.
Jak ktoś ma inne sugestie to chętnie wysłucham.
Dodatkowo potrzebny jest krótki przewód hamulcowy. Idealna długość to 150mm. Najkrótszy jaki znalazłem na szybko to przewód ze stilo ale ma on aż 210mm.
Ogólnie muszę przyznać że trochę zagalopowałem się z tymi tarczami 251mm. Lepiej zastosować tarcze z seicento (240) bo na tył będą wystarczające i tak, a mają tę zaletę że są sporo niższe i dzięki temu jest miejsce na kolejną modyfikację układu hamulcowego. ;p
-
nie mialem czasu na pierdoluchy i zlapalem do mostu sztrapsem w miejscu zblizonym do pierwszego zdjecia,
ponad 7 lat jezdzilo, teraz 5 lat stoi, a sztrapsy trzymaja sztywno do mostu - dziala to nie ruszalem,
gdybym jednak mial czas to zamontowalbym w tym samym miejscu dorabiajac w tym celu opaski z chwytem,
spawanie mostu to pomysl slaby, przykrecanie do mocowania resora to jednak troche daleko - najlepiej zrobic opaske
dlugosc przewodu gumowego wlasciwie nie ma znaczenia, ale nie moze byc za krotki, ulozony w lagodny luk bedzie praktycznie wieczny,
jezeli siegnie do otworu w mocowaniu resora, to najlatwiej wtedy jest przykrecic chwyt wlasnie tam, jednak trzeba go tak ulozyc ,zeby nie ocieral sie o karoserie,
przypomnialem sobie,ze bede musial kupic tarcze 251 do Alfy ;-|
-
To może tarcze przednie z lucasa. Przynajmniej nie będzie problemu z centrowaniem... sam planowałem flansze do podwójnych zacisków - lucasa do hydrołapy i alfy na klasyczny tylny hamulec z ręcznym na linkę... wykonany z płyty 10mm i mocowany do mostu razem z flanszą od półosi lucasa
-
Może ktoś ma wyjęte półosie z mostu plusa, ile ona mierzy w całości, 70 czy 67 cm. Bo nie wiem którą dostosowywać do tarczowych.
-
jezeli masz dwie, to na pewno bedzie ta 3cm dluzsza
lucasa do hydrołapy i alfy na klasyczny tylny hamulec z ręcznym na linkę.
majac hydrolape to po cholere jeszcze badziewne linki platac ? pomijajac juz kwestie braku miejsca na dwie dzwignie, to zwyczajnie postojowy hydrauliczny mozna uzyskac za pomoca nawet jednego elektrozaworu (potrzebny jeszcze zawor zwrotny, albo drugi elektrozawor)
-
To może tarcze przednie z lucasa.
Tarcze z Seicento są o 8 mm niższe niż tarcze z poloneza, wiec zyskać można sporo miejsca.
Może ktoś ma wyjęte półosie z mostu plusa, ile ona mierzy w całości, 70 czy 67 cm. Bo nie wiem którą dostosowywać do tarczowych.
Zależy jaki masz most. Rożnica 3cm sugeruje że jedna jest z wąskiego a druga z szerokiego, czyli do plusa powinna być ta dłuższa. Ja korzystam z półosi lucasowychh bo chcę zrezygnować z dystansów.
-
Nie wiem czy ktoś jest zainteresowany tematem czy piszę ten post tylko dla siebie, ale może chociaż podzielę się doświadczeniami dla potomnych.
Mnie to w niedalekiej przyszłości czeka, więc temat śledzę na bieżąco :)
Może ktoś ma wyjęte półosie z mostu plusa, ile ona mierzy w całości, 70 czy 67 cm. Bo nie wiem którą dostosowywać do tarczowych.
Lucas ma 70cm
Odnośnie samych półosi, to miałem możliwość pomierzenia od szerokiego mostu na tarczach i lucasa.
-
Czyli miałem rację...
-
Pytanie techniczne. Montuje te zaciski z Alfy 147 a jednocześnie pompę, serwo i korektor Lucas. Dziś naszła mnie taka mysl ze skoro korektor lucasowy był zaprojektowany aby tylne hamulce bębnowe się nie zblokowały a te z reguły są słabsze niż tarczowe to gdy połączę ten kolektor z tarczami 251mm to czy przypadkiem tył nie będzie miał tendencji do blokowania się? A może zrobić taki mix jak bodajże w trucku ze dać pompę i serwo Lucas a korektor zostawić bendixowy?
-
W borku miałem korektor z lucasa i nie zauważyłem żeby tył hamował wcześniej czy się blokował. Ale fakt ja miałem tylko 240 tarcze.
-
te z reguły są słabsze niż tarczowe
Nie prawda. Jakby hamulce bębnowe były słabsze niż tarczowe to by nie przetrwały tak długo tam, gdzie rzeczywiście potrzebne są duże siły hamowania - w ciężarówkach. Hamulce bębnowe zostały wyparte przez tarczowe głównie z powodu małej zdolności odprowadznia ciepła z powierzchni ciernych.
-
W borku miałem korektor z lucasa i nie zauważyłem żeby tył hamował wcześniej czy się blokował. Ale fakt ja miałem tylko 240 tarcze.
A co miałeś z przodu?
Serwo, pompa także Lucas?
-
Przód tipo 257 na tłoczkach 48. Pompa serwo lucas
-
korektor jest bezwladnosciowy, co czyni go w duzej mierze uniwersalnym - nawet gdybys z tylu zamontowal mocniejsze heble niz z przodu, to wystarszy zmienic kat pochylenia korektora, zeby to zniwelowac
-
U mnie był przykręcony do podłogi jak w ostatnich plusach. Dodatkowo lekko bardziej w pionie ( podkładka m8 pod dolnym mocowaniem) i hamulce nigdy mnie nie zaskoczyły...
-
jezeli bardziej w pionie, to zmniejszyles jego wplyw, czyli dodales wiecej sily na tylne zaciski - a mimo to, nie miales problemu,
nie rozumiem ludzi, ktorzy sraja sie o hipotetyczne blokowanie tylnych kol,
jak pokazuje praktyka nie ma z tym problemu
-
Tak to wygląda na gotowo. Felga 14 wchodzi na żyletki. Przy okazji zauważyłem dość ciekawą rzecz. Wyprowadźcie mnie z błędu jeżeli się mylę. Montuję półoś, dokręcam na gotowo. Łapię ją ręką i okazuje się że mogę ją miminalnie wsuwać i wysuwać. Minimalnie czuć to pod ręką. Zastawamialem się dlaczego. Łożyska sa nowe NTN. Podebranie pod łożysko w tarczy kotwicznej zrobiłem takie samo jak w pokrywie łożyska w lucasie. Wyjmuję półoś u okazuję się że bieżnia zewnętrzna ma luz względem wewnętrznej. Biorę inne stare łożyska które kupiłem dawno i także bieżnia względem siebie maja luz. Po założeniu kola tez czuć ten luz. Pytanie czy to normalne?
-
Ostateczny setup to zaciski alfa 147, klocki alfa, tarcze seicento i do tego linki z bendixa?
-
Zaciski, jarzma, klocki z alfy 147
Tarcze ze stilo
Linka z bendixa po delikantych modyfikacjach
Oslony tarcz prawdopodobnie by pasowały z passat b5. Ja zrezygnowałem z oslon, choć gdyby był to było fajnie miejsce do łączenia przewodu sztywnego z elastycznym, tak jak w bedixie.
Tarcza kotwiczna własnego projektu.
Tarcze z seicento miałyby ten plus ze sa niskie i byłoby miejsce na koronkę od absu.
-
Hmmm.... Ktoś coś spier...olił czy niech się dotrze? <mysli>
-
Jak dużo nie jeździłeś to bym powiedział, że się dopiero muszą dotrzeć
-
Czego tu się spodziewać po Textar'ze. Zrobisz ze 300/400km to się dopiero dotrą, albo i nie
-
Akurat Textar to jedne z lapszych kolckow, tarcz. Maja chyba nawet lepszą opinię niż trw. Textara montowałem do wielu aut i nigdy nie było problemów. Jedyny minus to sporo pylą i szybko brudzą felgi.
-
Ja mam inne doświadczenie z Textar
-
Zrób 10 ostrych hamowań, takich żeby momentami koła blokowało, ze 100km/h do 0, to będziesz miał wiedział za jeden dzień czy docieranie pomogło.