hehe... widze, ze metoda "na zelazko" ciagle kroluje :D
byloby dobrze pocynowac caly obwod chemicznie (takze prosta sprawa) co w przypadku samochodu jest dosc istotne (przedluza zywotnosc plytki).
tak na poczatku mialem zrobic (pocynowac), ale postanowilem co innego wykombinowac
a solder maska (maska lutownicza) powinna miec odkryte pola lutownicze przed nalozeniem.... bedzie troche zabawy z czyszczeniem. nalozyles lakier czy folie jako maske?
to ze musi miesc odkryte pola lutownicze to wiem
teraz bede zdzieral farbe z padow. robilem wg przepisu pewnego, ale moglem w sumie ominac podczas malowania pady.
a malowalem lakierem-farba
po drugie maski w takich konstrukacjach sa raczej niepotrzebne... wiem wiem... fajnie wyglada :wink:
potrzebne niepotrzebne, tak jak moiwsz, fajnie wyglada, no i jest dosyc tanie.
no i chyba troszke za mocny roztwor trawicy... lekkie podtrawienia sciezek... chlorkiem to trawiles czy w nadsiarczanie B327?
b327, roztwor chyba byl dobry, tylko podczas zelazkowania, pewnie troche za mocno masowalem szmatka i sie troche toner rozlal. na zywo tego tak nie widac i ladnie wyglada.
reasumujac... ciesze sie, ze chcialo Ci sie w to bawic... oby tak dalej sam na dzien dzisiejszy juz zadko kiedy mam czas aby zrobic ladna plytke... ciagle jade na laminatach uniwersalnych...
gdybym nie mial poloneza, pewnie by mi sie tego nie chcialo robic/nie musial bym :mrgreen:
[ Dodano: 2007-03-22, 12:54 ]a tu juz zlozony uklad. na razie nie wiem czy dziala, bo sie zastanawiam jak ustawic te potencjometry
:mrgreen: :mrgreen: