Autor Wątek: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..  (Przeczytany 317100 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1020 dnia: Październik 11, 2014, 20:29:35 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6604
  • Płeć: Mężczyzna
W którym samochodzie masz teraz położony solidnie lakier?? :p

Nie wiem. Wiem że w jakimś nowym SUVie (trwa ustalanie w jakim) po trzech latach zatarły się wodziki wybieraka. 23 letni Mercedes mojego kolegi trochę rdzewiał, ale skrzynia chodziła doskonale. W 125p wodzi tylko się rozregulowały po ilu ? latach, a w Polonezie przecież rozwiązano zupełnie ten problem, montując skośny drążek bezpośrednio do wybieraka.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1021 dnia: Październik 11, 2014, 21:30:26 pm »

Offline P!otrek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1948
  • Płeć: Mężczyzna
  • GSI power :P
    • malinka metalik :)
Nie wiem. Wiem że w jakimś nowym SUVie (trwa ustalanie w jakim) po trzech latach zatarły się wodziki wybieraka. 23 letni Mercedes mojego kolegi trochę rdzewiał, ale skrzynia chodziła doskonale. W 125p wodzi tylko się rozregulowały po ilu ? latach, a w Polonezie przecież rozwiązano zupełnie ten problem, montując skośny drążek bezpośrednio do wybieraka.

Robiąc toyoty zauważyłem że w 75% przypadków zatarte są tulejki przy wybierakach w skrzyni. ;) a serwisowanie w ASO wcale nie oznacza że samochód będzie zrobiony dobrze, bo ostatnio przyjechał gościu i mówi że jak puszcza sprzęgło to coś mu puka, ja tam nic nie słyszałem, no ale on ma auto od nowości i wie jak pracowało poprzednie. No dobra rozebraliśmy je i okazało się że założyli nie takie sprzęgło jak trzeba, niby było napisane na nim AISIN i Toyota, ale powinno być VALEO ;) i po założeniu okazało się że jednak klient miał rację :d
FSO Polonez 1.6GSI 280000km praktycznie 340000 Rest In Pepperoni... jeszcze doczeka się następcy :)
wiem że nie powinienem ale kupiłem passata :D

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1022 dnia: Październik 12, 2014, 09:04:49 am »

Offline altowiolista

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 660
    • Atu i Caro-oba GSi, Borewicz 1,? '83, Caro+ GLI, Atu-
w jakimś nowym SUVie (trwa ustalanie w jakim) po trzech latach zatarły się wodziki wybieraka
W rocznym SX-ie
Altówka, Alaska, mój Anioł albo Atu. Jak by nie patrzeć - warto żyć! A teraz mam jeszcze Borewicza!!

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1023 dnia: Październik 12, 2014, 11:01:16 am »

Offline Macki

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1480
  • Płeć: Mężczyzna
  • The (Borbet™) A-Team :)
    • Polonez Caro 1.6GLI '95 Polonez Caro+ 1.8GTI '97 Dacia 1310p 1.3 '83 Skoda Felicia 1.3MPI'99
Wiem że w jakimś nowym SUVie (trwa ustalanie w jakim) po trzech latach zatarły się wodziki wybieraka. 23 letni Mercedes mojego kolegi trochę rdzewiał, ale skrzynia chodziła doskonale. W 125p wodzi tylko się rozregulowały po ilu ? latach, a w Polonezie przecież rozwiązano zupełnie ten problem, montując skośny drążek bezpośrednio do wybieraka.
W Skodzie Felicii (egzemplarz akurat  z '97, ale bolączka ponoć standardowa, podejrzewam że ciągnąca się od Favorita lub wcześniejszych) mechanizm drążka pośredniego wybieraka wymagał podregulowania mniej-więcej raz na pół roku (wymiana na nowy pomagała ponoć na rok-dwa a potem znowu to samo, więc przy cenie części - nieopłacalna), bo inaczej wrzucenie odpowiedniego biegu zaczynało przypominać próbę wyłowienia dużą chochlą malej marcheweczki z dna wielkiego gara pełnego rosołu... ;p A auto zdecydowanie reprezentowało jeszcze poprzednią "dobrą" epokę motoryzacyjno - techniczną.
« Ostatnia zmiana: Październik 12, 2014, 11:04:51 am wysłana przez Macki »
był: Polonez Caro Plus 1.6 GSI '98 69E
       Polonez Caro 1.4 16V GLI '96 L115

  Bądź kowalem swojego losu.
    ...i kompozytorem swojego Poloneza! ;)

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1024 dnia: Październik 12, 2014, 14:35:54 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6604
  • Płeć: Mężczyzna
Ja mam na myśli jednak całkowite zatarcie. To samo było w Pandzie po 5 latach, nie dało się ruszać drążkiem. Całe szczęście że 1.1 FIRE radzi sobie z autem na jednym biegu, gdy oburącz udało się wrzucić 3 bieg, auto spokojnie dało radę dojechać do warsztatu.

Ostatnio to ASO mi poukręcało śruby do kół. Nie były wadliwe, przywalili ponad 110N i potem molibdenowe klucze się gięły przy odkręcaniu, oczywiście z użyciem dźwigni 2 metry, bo inaczej nie dało się tego ruszyć.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1025 dnia: Październik 12, 2014, 17:46:43 pm »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4126
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
W Norwegii jeśli oddasz auto do ASO tuż przed przerwą śniadaniową, to mechanicy idą jeść i samochód stoi ale ten czas wliczony jest w rachunku do roboczogodzin i za niego płacisz.  <rotfl2>
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1026 dnia: Październik 12, 2014, 17:56:29 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13838
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
W Norwegii jeśli oddasz auto do ASO tuż przed przerwą śniadaniową, to mechanicy idą jeść i samochód stoi ale ten czas wliczony jest w rachunku do roboczogodzin i za niego płacisz.  <rotfl2>
ciekawe, ale od kiedy stawka roboczogodzin ma cos wspolnego z tym ile samochod spedzil czasu na warsztacie ?
ciekawsze jest jednak to, ze w Norwegii jestes w stanie zarobic tyle,ze stac Cie oddac auto do ASO ;]
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1027 dnia: Październik 12, 2014, 19:16:35 pm »

Offline P!otrek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1948
  • Płeć: Mężczyzna
  • GSI power :P
    • malinka metalik :)
Ostatnio to ASO mi poukręcało śruby do kół. Nie były wadliwe, przywalili ponad 110N i potem molibdenowe klucze się gięły przy odkręcaniu, oczywiście z użyciem dźwigni 2 metry, bo inaczej nie dało się tego ruszyć.

w niektórych toyotach po przykręceniu z siłą powyżej 110N szpilki kół się rwą, była nawet akcja serwisowa, że wymieniali szpilki ;)
FSO Polonez 1.6GSI 280000km praktycznie 340000 Rest In Pepperoni... jeszcze doczeka się następcy :)
wiem że nie powinienem ale kupiłem passata :D

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1028 dnia: Październik 13, 2014, 13:05:38 pm »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4126
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
KGB - w Norwegii tak to jest właśnie zorganizowane. - Że wysokość opłaty zależy też od ilości czasu jaki poświęcony jest na naprawę samochodu.
 Natomiast jeśli chodzi o zarobki i koszta napraw, to w Norwegii wcale to tak różowo nie wygląda. Ceny tam lawinowo wzrosły, a zarobki nie. Tak na marginesie ile by kosztował w Polsce przegląd starego Volvo 740 w ASO?
« Ostatnia zmiana: Październik 13, 2014, 13:10:39 pm wysłana przez Grzech#1938 »
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1029 dnia: Październik 13, 2014, 14:54:13 pm »

Offline utek

  • utek#1915
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • kujawiak
KGB - w Norwegii tak to jest właśnie zorganizowane. - Że wysokość opłaty zależy też od ilości czasu jaki poświęcony jest na naprawę samochodu.

No chyba raczej wszędzie tak jest.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1030 dnia: Październik 13, 2014, 15:29:01 pm »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Niekoniecznie. Swego czasu w mercedesie czardzowali 300 za samo wjechanie na kanał...
A czas naprawy liczony jest od momentu przyjęcia na warsztat do momentu wydania z warsztatu. nie ważne że mechanicy przy okazji naprawiali 5 innych aut...
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1031 dnia: Październik 13, 2014, 19:08:15 pm »

Offline śledzik

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2870
  • Płeć: Mężczyzna
    • Honda Accord CL9 05r +200KM
Robiąc toyoty zauważyłem że w 75% przypadków zatarte są tulejki przy wybierakach w skrzyni.  a serwisowanie w ASO wcale nie oznacza że samochód będzie zrobiony dobrze, bo ostatnio przyjechał gościu i mówi że jak puszcza sprzęgło to coś mu puka, ja tam nic nie słyszałem, no ale on ma auto od nowości i wie jak pracowało poprzednie. No dobra rozebraliśmy je i okazało się że założyli nie takie sprzęgło jak trzeba, niby było napisane na nim AISIN i Toyota, ale powinno być VALEO  i po założeniu okazało się że jednak klient miał rację
predzej bym powiedzial, ze zalozono sprzeglo od innego modelu niz to ze inna firma. wiadomo firma firmie nie rowna ale nie do przesady.
Był: PN Caro 95r 1.6 OHV -> 1.4 16V -> 1.4 16V -> 1.6 16V PN Caro 96r 1.8 16V -> 2.9 12V V6 PN Caro Plus 01r 1.6 16V -> 1.8 16V VVC 160KM
PN Caro 96r 1.6 8V + LPG -> 1.4 16V
Jest: PN Caro 96r 1.8 16v - Big valve i ostre walki. Nie długo dostanie turbo :)

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1032 dnia: Październik 13, 2014, 20:03:29 pm »

Offline Speedy Polonez

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 154
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro minus 1.4 GLI 16V
W salonach można zamówić takie ładne nakładki aluminiowe, które mają chronić progi. Jak wiemy, aluminium na styku ze stalą powoduje korozję, dlatego w Polonezie Coupe nakładka na słupek środkowy była z imitacji aluminium, a nie z aluminium.
Te nakładki na progi powinny być odizolowane od progów w całości specjalną taśmą. No ale niekoniecznie tak jest. Efekt- w progu piękna dziurka do rozwiercenia
banned, coś dzwoni ale chyba nie w tej parafii. Owszem, na styku metali tworzą się ogniwa. Ale glin, czyli główny składnik aluminium posiada niższy potencjał elektrochemiczny niż żelazo. Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Szereg_napi%C4%99ciowy_metali Czyli w takim ogniwie prędzej by korozja zjadła Al niż stal na progu. Więc dziura raczej powstała z powodu uszkodzenia powłoki lakierniczej. O korozji Alu na stali zwykłej lub ocynkowanej można jeszcze przeczytać tu: http://www.metale.pl/o_metalach.php?id=korozja&?w=&name=Korozja%20aluminium

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1033 dnia: Październik 13, 2014, 22:00:59 pm »

Offline P!otrek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1948
  • Płeć: Mężczyzna
  • GSI power :P
    • malinka metalik :)
predzej bym powiedzial, ze zalozono sprzeglo od innego modelu niz to ze inna firma. wiadomo firma firmie nie rowna ale nie do przesady.

Tak też mogło być, nie mówię że nie, bardziej chodziło mi o to że ASO wcale nie musi zrobić samochodu tak jak trzeba ;)
FSO Polonez 1.6GSI 280000km praktycznie 340000 Rest In Pepperoni... jeszcze doczeka się następcy :)
wiem że nie powinienem ale kupiłem passata :D

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1034 dnia: Październik 14, 2014, 01:24:04 am »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4126
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
KGB - w Norwegii tak to jest właśnie zorganizowane. - Że wysokość opłaty zależy też od ilości czasu jaki poświęcony jest na naprawę samochodu.

No chyba raczej wszędzie tak jest.
Odpisałem KGB jak jest w Norwegii. Bo to akurat wiem. Natomiast nie wiem jak jest gdzie indziej bo ostatni raz korzystałem z ASO w 1975 roku...  <lol2> Naprawiali mi wprawdzie Samarę w stacji specjalizującej się w Ładzie, ale płaciłem za konkretną pracę, a nie to ile czasu im zajęła. :)
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1035 dnia: Październik 14, 2014, 08:12:41 am »

Offline utek

  • utek#1915
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • kujawiak
KGB - w Norwegii tak to jest właśnie zorganizowane. - Że wysokość opłaty zależy też od ilości czasu jaki poświęcony jest na naprawę samochodu.

No chyba raczej wszędzie tak jest.
Odpisałem KGB jak jest w Norwegii. Bo to akurat wiem. Natomiast nie wiem jak jest gdzie indziej bo ostatni raz korzystałem z ASO w 1975 roku...  <lol2> Naprawiali mi wprawdzie Samarę w stacji specjalizującej się w Ładzie, ale płaciłem za konkretną pracę, a nie to ile czasu im zajęła. :)

Serwisowałeś jakiś przedprototyp?

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1036 dnia: Październik 14, 2014, 13:00:38 pm »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4126
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
Nie. Ładę serwisowałem w normalnym jej okresie produkcji, natomiast w ASO w 1975 naprawiali Polskiego Fiata 125p. :) Bo był nowy. :)
« Ostatnia zmiana: Październik 14, 2014, 13:11:50 pm wysłana przez Grzech#1938 »
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1037 dnia: Październik 14, 2014, 15:24:32 pm »

Offline ZMD

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 384
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez
Grzechu to ty masz już pewnie z ponad 60 lat,skoro korzystałeś osatnio z aso w 75r

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1038 dnia: Październik 14, 2014, 15:56:20 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13838
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
panowie, mylicie roboczogodziny z czasem, jaki auto spedza na warsztacie ,a to sa dwie rozne kwestie,
jezeli jakas czesc jest sprowadzana i czeka sie na nia tydzien ,to wyobrazacie sobie,ze klient placi za czekanie rozebranego auta 7x8h ,a tak nie jest
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1039 dnia: Październik 14, 2014, 23:53:48 pm »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4126
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
Grzechu to ty masz już pewnie z ponad 60 lat,skoro korzystałeś osatnio z aso w 75r
Prawie... :P <lol2>
panowie, mylicie roboczogodziny z czasem, jaki auto spedza na warsztacie ,a to sa dwie rozne kwestie,
jezeli jakas czesc jest sprowadzana i czeka sie na nia tydzien ,to wyobrazacie sobie,ze klient placi za czekanie rozebranego auta 7x8h ,a tak nie jest
Ja akurat nie mylę tylko opisuję fakty. :)
Jeśli tam nie mają pod ręką części do naprawy auta, to oczywiście za czas kiedy stoi nienaprawiane się nie płaci, ale jeśli potem zaczną je naprawiać powiedzmy o 13, skończą o 16 a w międzyczasie mają przerwę na posiłek to ten posiłek wlicza się do pracy i za taką naprawę zapłacimy drożej. Takie są tam układy. Pominąwszy już fakt, że za głupi okresowy przegląd Volvo 740 płaci się kilkanaście tysięcy koron...

Przez lata były też dwie różne ceny paliwa. Dla cudzoziemców i obywateli. Cudzoziemcy płacili na stacji benzynowej mniej więcej dwa razy tyle za olej napędowy co tubylcy, bo razem z podatkiem. Norwedzy płacili ten podatek nie w trakcie zakupu, tylko mieli go potrącany z wypłaty razem z dochodowym i innymi tego typu...

 Do tego podatek importowy od kupna samochodu nie rósł liniowo tylko był ustalany urzędowo na podstawie oceny ogólnej wartości samochodu. Np przy zakupie Poloneza, Skody, Daihatsu, albo niedużego FIAT'a wynosił jakieś 10%, ale już za Mercedesa płaciło się 100% ekstra. :P
« Ostatnia zmiana: Październik 15, 2014, 00:07:37 am wysłana przez Grzech#1938 »
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap