Witam!
Mam problem z moim Polonezem Atu tzw. Minus (jednak pod maską wygląda na plusa – mam model z serii przejściowej – karoseria, zegary, i wszystko w środku wygląda jak w Polonezach np. z 95 roku, ale pod maską wygląda na Plusa – wszystko jest oryginalne).
Ale do rzeczy..
Polonez zawsze palił bez problemu, nawet w dużym mrozie. Dziś odstawiłem go na podwórku, postał parę godzin, chce go odpalić a tu kręci tylko rozrusznik, nie odpala ani nawet nie dusi się jak by miał odpalić – tylko rozrusznik.
Kilka faktów:
- Polonez jest bez instalacji gazowej
- Ma 57 tys. Przebiegu jest 1997 roku z kwietnia silnik 1.6 GLI z wtryskiem Bosch
- Nic nie było w nim kombinowane pod maską
- Po przekręceniu kluczyka zapalają się normalnie zegary, słychać przekaźnik pompy, pompa pracuje (słychać)
- Po uruchomieniu rozrusznika poprawnie zaczynają gasnąć kontrolki (np. gaśnie check engine i generalnie jak by już miał wystartować.. ale nie startuje, tylko kręci).
- Silnik się nie dusi – czyli nie zamierza się odpalić
- Polonez nie ma immobilajsera
- Próbowałem włączyć i wyłączyć alarm z pilota, też tak samo się zachowuje – pozatym nie włączam nigdy alarmu więc myślę że to nie uległo awarii
- Nie wiem czy to wina elektryki.
Co posprawdzać co mogę sprawdzić w domu? Jakieś porady, sugestie?