Czyli jednak są jakieś granice w cenach polonezów? A może on taki ładny w realu nie jest, jak na zdjęciach? Co by nie było, to kolejny przykład, że polonez z orciari lakierowanym w kolor, wygląda zajebiście w każdym odcieniu. Po prostu, to nadaje wyglądu temu nadwoziu. Zwykłe zderzaki, do tego czarne, zdecydowanie do mnie nie przemawiają. To auto zawsze wyglądało dla mnie, jakby czegoś mu pod zderzakami brakowało. W plusie to poprawili i już wygląda inaczej. Chodzi mi o kształt zderzaków od połowy w dół, chociaż w plusie kupę roboty robi tez nakładka klapy, bo bez tego, to by też tak średnio było. Jak kiedyś pisałem, ciężko było zrobić z tym nadwoziem cokolwiek sensownego, ale w plusie im się udało, jak dla mnie. Kosmetyczne zmiany na zewnątrz, a tak dużo zmieniły.