FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki OHV 1.3 1.5 1.6 => Wątek zaczęty przez: lesor#1973 w Listopad 05, 2019, 12:46:23 pm

Tytuł: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Listopad 05, 2019, 12:46:23 pm
Coś na jesienny wieczór dla szukających mocy  ;-|

Do poprawienia przepływu, czyli naprawienia wady produkcyjnej kolektora dolotowego przygotowałem:
- kolektor,
- zestaw uszczelek,
- frez stożkowy,
- wiertarkę.

Wszystko widać na zdjęciach. Doprowadziłem do stanu, w jakim kolektor (jak przypuszczam) powinien opuścić fabrykę.
Efekt - kiedy mocniej wciskam gaz - polonez szybciej jedzie.
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Listopad 05, 2019, 13:30:24 pm
No i takie posty cieszą, niby sporo osób wie, że trzeba to zrobić, ale poradnika choćby w formie paru zdjęć nikt jeszcze nie wrzucił.  <spoko> Motywuje mnie to do napisania np. poradnika na temat wyrównywania masy tłoków czy korb, jak tylko dorwę w ręce jakiś zużyty tłok do zabaw.

Swoją drogą jesteś pierwszą osobą którą znam, która dokonała obróbki "kwadraciaka", większość robi porting i montuje od razu kolektor fiatowski.
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: Sławek#1978 w Listopad 05, 2019, 16:23:37 pm
Najs  :d

Doprowadziłem do stanu, w jakim kolektor (jak przypuszczam) powinien opuścić fabrykę.
Kurcze, w dwóch okrąglakach które mam u siebie i w których raczej nie było w nich nic robione widać, że jednak jakiś frez tam pracował i troszeczkę to poprawił. Może w czasach kryzysu (czyli pewnie jakoś wtedy jak szedł kwadratowy kolektor) fabryka wyrzuciła ten element obróbki?

niby sporo osób wie, że trzeba to zrobić, ale poradnika choćby w formie paru zdjęć nikt jeszcze nie wrzucił.
Akurat porting samego kolektora to nie jest jakaś problematyczna sprawa, myślę że każda osoba mająca trochę zmysłu technicznego powinna sobie z tym poradzić. Ale miło zobczyć zdjęcia dobrej jakości.

poradnika na temat wyrównywania masy tłoków czy korb, jak tylko dorwę w ręce jakiś zużyty tłok do zabaw.
A to już faktycznie wyższa szkoła jazdy, no i robota trochę upierdliwa.

Lesor, głowicę też będziesz obrabiał? Jednak byłoby to fajne dopełnienie tych prac.
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: AUTOSAN w Listopad 05, 2019, 18:18:59 pm
montuje od razu kolektor fiatowski.
Dla uściślenia kolektor "borewiczowy" nie jest zamienny z "fiatowskim" mają jakieś inne króćce dodatkowe względem siebie. Zamienny z kwadratowym jest wspomniany pochodzący z poloneza nie DF.
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Listopad 05, 2019, 19:35:55 pm
[...]Swoją drogą jesteś pierwszą osobą którą znam, która dokonała obróbki "kwadraciaka", większość robi porting i montuje od razu kolektor fiatowski.

Fiatowski się zapodział schowany w dobre miejsce.  <lol2>



Lesor, głowicę też będziesz obrabiał? Jednak byłoby to fajne dopełnienie tych prac.

Nie. Napisałem "porting" a nie porting. "Porting" czyli jedynie poprawka. <mysli>
Zysk z portingu (mam na myśli zwiększenie przepływu w ogóle, zabawę z dyszami a nie takie "kiki-miki" szlifiereczką) jest niewspółmierny do poniesionych kosztów, nikt się tym nie będzie zajmował na hamowni, zmieniał dysz itp. hobbystycznie; sam nie mam niestety czasu na eksperymenty - lepiej zainwestować w inny motor. Są obecnie tanie i dostępne. Tym bardziej, że od zmiany słupka na cichy i bezobsługowy z gsi to nie silnik mnie najbardziej w polonezie drażni a most. I szum z szyb. W myśl:
Cytat: Duńczyk
Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój.


montuje od razu kolektor fiatowski.
Dla uściślenia kolektor "borewiczowy" nie jest zamienny z "fiatowskim" mają jakieś inne króćce dodatkowe względem siebie. Zamienny z kwadratowym jest wspomniany pochodzący z poloneza nie DF.
Króćce są łatwe do ogarnięcia.

zebrane dane (motonewsy bodajże i moje własne pomiary):

Typy kolektorów w OHV FSO:
125p „okrągły” śr. kanałów ~34mm Stosowany w silnikach 115C 1500 82KM; katalog: 005841
125p „okrągły” średnica kanałów 32mm Stosowany w silnikach 115C 1500; katalog: 4133057; 4133058 32mm zmierzone (sam zmierzyłem)
125p „okrągły” średnica kanałów 28mm Stosowany w silnikach 115C 1300; katalog: 4133059 [4133060]
Polonez – okrągły, średnica kanałów 29mm – stosowany w starszych poldkach do ok 1986r
Polonez - kwadratowy – stosowany od 1986 w AA, AB i CB

Niestety, nie zmierzyłem tego obrabianego.  <idiota>

Na koniec przypomnę krótki kurs (niestety, dawno bez fotek)
http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=1894.msg26940#msg26940 (http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=1894.msg26940#msg26940)
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: Sławek#1978 w Listopad 05, 2019, 21:07:19 pm
Na koniec przypomnę krótki kurs (niestety, dawno bez fotek)
http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=1894.msg26940#msg26940

PTK Classic Topics :p Wersja z fotkami :D
http://www.sqad.pl/por_002.php
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Listopad 05, 2019, 21:22:38 pm
montuje od razu kolektor fiatowski.
Dla uściślenia kolektor "borewiczowy" nie jest zamienny z "fiatowskim" mają jakieś inne króćce dodatkowe względem siebie. Zamienny z kwadratowym jest wspomniany pochodzący z poloneza nie DF.

Uczyniłem mój kolektor z DFa  zamontowany w 1.6 CB "zamiennym" zaślepiając króciec.  :d

Co do zabaw z dyszami i gaźnikiem, to chyba lepiej by było z jakimkolwiek analizatorem się bawić, niż z hamownią mierząc kilkanaście razy auto pod rząd, bo to bez sensu. Dobrze, że mam wtrysk i LPG na sterowaniu, to nie muszę o tym myśleć :P. Ale myślę, że fabryczny gaźnik ogarnąłby głowicę po portingu bez wymiany dysz. W sumie będzie okazja za jakiś czas to sprawdzić.
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: JohnyWalker w Listopad 06, 2019, 17:40:59 pm
Jak jeździłem ohafałami, namiętnie zakładałem kolektory od DF 1500, ze względu na większe kanały. Ten dziwaczny króciec od zasysu z odmy przerabiałem zazwyczaj na sterowanie parownikiem lpg. Idea kwadratora była taka, żeby możliwie wyrównać długość i kształt dolotu do każdego z cylindrów (w okrągłych kolektorach jest z tym kiepsko, nierównomierności w napełnianiu i składzie mieszanki były często roztrząsane w różnych opracowaniach) oraz walnąć duży płaszcz wodny pozwalający na szybsze rozpoczęcie odparowywania paliwa (krótsza jazda na ssaniu). Gdyby miał większe średnice, kolektor byłby może nie głupi pod kątem poprawy osiągów. Bardzo ważną kwestią przy jego obecności jest sprawny układ odcinania ogrzewania przez termostat, szczególnie przy obecności lpg. Fabrycznie kolektor jest ogrzewany na zimnym silniku, a po osiągnięciu pewnej temperatury odcinany. Często układ ten nie działa prawidłowo i kolektor jest grzany cały czas, pogarszając warunki napełniania cylindrów. Była też moda wpinania parownika lpg w obieg wody kolektora, przy jednoczesnym przewierceniu otworu w obudowie termostatu, żeby grzało cały czas...
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Listopad 06, 2019, 18:51:11 pm
Problemem w kwadratowym kolektorze była też bardziej zawiła droga mieszanki do każdego z cylindrów, w efekcie czego w jednej z anegdot kolektor był pokazywany na uczelniach na pokazie p.t "jak nie należy projektować kolektora dolotowego"... Trzeba też brać pod uwagę realia epoki. Benzyna na kartki, 1986 rok, prasa grzmi tylko o zmniejszeniu spalania i na tym skupiają się inżynierowie. Stąd nie ma się co dziwić, że osiągi zeszły na drugi plan, a skupiono się na wyciśnięciu maksymalnej ekonomiczności w samochodach FSO - stąd te termostaty powietrza, kwadratowe kolektory i maksymalnie zubożone nastawy gaźników (powodujące efekt odwrotny do zamierzonego, i dodatkowe atrakcje w postaci "dziur"). W końcu najwięcej paliwa samochód zużywa po rozruchu, zanim mazut w postaci selektolu się rozgrzał, na pokonanie ogromnych oporów pracy zimnego silnika, dodatkowo na ssaniu...

Efekt był podobny jak w przypadku termostatu powietrza do filtra - idea dobra, potem się zanieczyszczał i psuł blokując w pozycji ciepłego powietrza i zamulając auto na amen, bez świadomości użytkownika. Kolektor niby był projektowany mając na uwadze poprawę szybkości odparowywania paliwa przy zimnym silniku tak jak napisałeś, i wyeliminowaniu nierównomierności w napełnianiu. Jeżdżąc na "kwadraciaku" i zmieniając go na kolektor "fiatowski" bez portingu, już zauważyłem poprawę w górnych partiach obrotów. Na "kwadracie" wyraźnie mniej chętnie się wkręcał. Układ z termostatem miałem zawsze sprawny.

Z dwojga "złego" uważam, że lepiej zamontować kolektor fiatowski po portingu, szczególnie przy LPG. Przy jeździe tylko na benzynie i mając na uwadze głównie ekonomiczną, dziadkową jazdę, można myśleć o montażu kwadraciaka.
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: JohnyWalker w Listopad 06, 2019, 20:03:56 pm
Poprawę na górze czujesz głównie ze względu na większą średnicą kanałów, to jest bardzo istotne. Z uczelniami bym nie przesadzał, istnienie tego kolektora jest właśnie efektem rozważań akademickich, a to nie jest jeszcze bynajmniej przykład ekstremalny. Ogólnie silnik poloneza (AA) powstał po hasłem "pozostawmy 75 koni, ale przy tym ma palić mniej i mieć moment niżej niż 115C". Stąd zmniejszenie średnicy kanałów, mniejsze gardziele, rozrząd itd. Ale mimo wzrostu mocy później (AB, CB), kanałów już nie powiększono. Przy zasilaniu lpg w ogóle można zrezygnować z ogrzewania powietrza i kolektora, przynosi to tylko straty, a gaz nie potrzebuje podgrzewania do skutecznego mieszania z powietrzem. Ogólnie sporo samochodów miało chwyt powietrza przestawiany na zimne podciśnieniowo, pod dużym obciążeniem, ale u nas u nas była moda na zasilanie częściowo ogrzewanym cały czas (poza polonezem np. czinkłej). Ekstremalny przykład to polonez bosch, gdzie super rura dolotowa zapobiega, żeby nie zrobiło się zbyt ciepło :P
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Listopad 06, 2019, 22:36:37 pm
Ja tylko przytoczyłem anegdotę, która się przewijała także na tym forum i motonews. ;) Ile w niej prawdy, wie tylko autor.

Co do późniejszego wzrostu mocy, FSO poszło w kierunku częściowego obrabiania głowic, t.j większość głowic od AB i CB które miałem w rękach mają "liźnięte" głowice przy samym rancie, żeby dopasować je do kolektora. Tylko miało to niewiele sensu, jak kolektory dalej miały mocno pomniejszoną średnicę, co najwyżej nie było "progu" dla mieszanki przy przejściu z kolektora do głowicy.

A kanały wydechowe nie były nawet "liźnięte" i tam dopiero jest dużo materiału do obróbki...

Co do termostatu powietrza, często widziałem po prostu mechaniczne przełączanie ręczne (np. tico) dolotu ciepłe/zimne, na zasadzie, żeby w zimę przełączać na gorące jak w borewiczach/125p. I to było w tym wypadku rozwiązanie gorsze z technicznego punktu widzenia, ale po latach przynajmniej nie zamulało samochodu nieświadomym użytkownikom, zrzucającym potem "mułowatość" auta na szybkie zużycie silnika, gaźnika itd. Mogli chociaż termostat opracować tak, żeby uszkodzony termostat blokował się w pozycji zimnego powietrza. 
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: JohnyWalker w Listopad 07, 2019, 00:10:54 am
Tak, większość głowic ma "liźnięcie", ale ono likwiduje tylko ewentualne nadlewki, ale nie zmienia projektowo niewielkiej średnicy. Żeby nie robić ot, dodam, że wpływ jakości spasowania i powierzchni kanałów dolotowych i wydechowych dobrze widać na przykładzie silnika 115C/076 bodajże 056, czyli właśnie tego w wersji 82 konie. Wg tego, co wiem, poza większym stopniem sprężania, mechanicznie od zwykłego, silnik ten różnił się tylko obrobionymi i spasowanymi ze sobą kanałami w głowicy i kolektorach.
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Listopad 07, 2019, 10:25:13 am
Tak, większość głowic ma "liźnięcie", ale ono likwiduje tylko ewentualne nadlewki, ale nie zmienia projektowo niewielkiej średnicy. Żeby nie robić ot, dodam, że wpływ jakości spasowania i powierzchni kanałów dolotowych i wydechowych dobrze widać na przykładzie silnika 115C/076 bodajże 056, czyli właśnie tego w wersji 82 konie. Wg tego, co wiem, poza większym stopniem sprężania, mechanicznie od zwykłego, silnik ten różnił się tylko obrobionymi i spasowanymi ze sobą kanałami w głowicy i kolektorach.

Coś może być na rzeczy, dostałem silnik abimex z hydro!!!!!! przezbroiłem go na gaźnik, oczywiście kolektor okrągły, gaźnik przed 1986 rokiem.
Kolektory mi liznął koleszka, wydech fabryczna dwururka. ( gwizd jest i to piękny)
Szczerze wsadziłem to do 125p z 91roku , i co...........
w porównaniu z 115cc nie ma polotu,1.6 rwie  do przodu od samego dołu jak głupi, silnik  równo i cicho pracuje,nie muli go,nie ma dziury w obrotach.
Na starcie ze świateł granatowy 91 zostawia czerwonego 88 o całą długość ( spokojne ruszanie bez piłowania).


Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: OLO w Listopad 07, 2019, 13:00:27 pm
Po co robiłeś "porting" kolektora? A co z głowicą? Bo jeżeli strumień mieszanki trafia na nieobrobioną krawędź, to się tylko odbija i cała robota psu w d... Już lepiej jak mały kanał wpada w większy, czyli gdybyś rozjechał kanały w glowicy a zostawił kolektor byłoby lepiej.
Jak sie obrabia kanały to tak, aby na całej dlugosci miały taką samą średnicę. Bo zwiększanie jej na samym przejsciu kolektor-głowica powoduje tylko chwilowy spadek prędkości przepływu w zwiększonym przekroju. Kilka cm później mieszanka znów przyśpiesza sprężona zmniejszającym się kanałem.
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: OLO w Listopad 07, 2019, 13:07:13 pm
Problemem w kwadratowym kolektorze była też bardziej zawiła droga mieszanki do każdego z cylindrów, w efekcie czego w jednej z anegdot kolektor był pokazywany na uczelniach na pokazie p.t "jak nie należy projektować kolektora dolotowego"...
Ja tylko przytoczyłem anegdotę, która się przewijała także na tym forum i motonews. ;) Ile w niej prawdy, wie tylko autor.
Sam to pisałem :) Bodajże na 3 roku pokazywał go typ prowadzący któreś laboratirum. SiMR PW.

Ciekawostka. Trafiłem na dwa sprawdozdania z badań "kwadraciaka" Jedno w książce Szczeciśnkich "poprawa ekonomiczności...", a drugie z czasopisma Auto Technika Motoryzacyjna z okolic 86/87. W ksiażce kolektor został skrytykowany, a ATM chwalony. żeby było ciekawiej załączone wykresy potwierdzały opis. Jakby badali dwa różne kolektory :) Mam ten numer ATM. Poszukam jak będę u rodziców.
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: JohnyWalker w Listopad 07, 2019, 17:00:07 pm
Ja kiedyś popełniłem pewien eksperyment  ;> Kolega posiadał ohv zasilane tylko lpg przez blosa, był to zasadniczo silnik CB. W wariancie I miał kolektor z DF z wstawioną przepustnicą z jetronica (ta z dwoma gardzielami, malutka i wielką). Potem był upgrade na kolektor gsi z przepustnicą z któregoś daewo 2.0. Liczyłem na poprawę elastyczności ze względu na długie runnery, ale efekt był odwrotny od zamierzonego, moment spadł praktycznie w całym zakresie. Zaznaczam, że wałek rozrządu był zwykły, w prawdziwym gsi może lepiej to koresponduje z czasami otwarcia zaworów (chociaż bosch ma krótki kolektor), ale średnica kanałów gsi jest bardzo smutna.
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Listopad 08, 2019, 10:58:31 am
Po co robiłeś "porting" kolektora? A co z głowicą? Bo jeżeli strumień mieszanki trafia na nieobrobioną krawędź, to się tylko odbija i cała robota psu w d... Już lepiej jak mały kanał wpada w większy, czyli gdybyś rozjechał kanały w glowicy a zostawił kolektor byłoby lepiej.
Jak sie obrabia kanały to tak, aby na całej dlugosci miały taką samą średnicę. Bo zwiększanie jej na samym przejsciu kolektor-głowica powoduje tylko chwilowy spadek prędkości przepływu w zwiększonym przekroju. Kilka cm później mieszanka znów przyśpiesza sprężona zmniejszającym się kanałem.

Jeśli to pytanie do mnie to odpowiedź jest w pierwszym poście.
Mając silnik i kolektor w ręku - przymierzyłem uszczelkę, w głowicy (gsi) było idealnie, kolektor jak widać na zdjęciu.
Teraz kanały mają taką samą średnicę na przejściu. Czy kolektor wcześniej (bliżej gaźnika) jest lepiej odlany czy nie lepiej - tego nie wiem, nie mam giętkiego wałka ani freza na wymiar.

Rozumiem, że gdybym zostawił jak było, to na styku powstałoby zawirowanie z powodu zmniejszenia ciśnienia i ono by było lepsze dla osiągów?
Chyba rozważania zostawię teoretykom mechaniki gazów. Kierowało mną przeczucie, że poprawię bubel wykonawczy.
Gdybym miał większą fantazję, zamiast rzeźbić - zawiózłbym wszystko na Krasnobrodzką (do Krasnobrodzkiej).

Na koniec przypomnę krótki kurs (niestety, dawno bez fotek)
http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=1894.msg26940#msg26940

PTK Classic Topics :p Wersja z fotkami :D
http://www.sqad.pl/por_002.php

Daję słowo! w lutym 2015 tego nie widziałem! Gdybym widział, nie publikowałbym swoich skromnych wysiłków! <gafa>
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Listopad 08, 2019, 11:16:54 am
Olo, jeśli Lesor ma "liźniętą" głowicę przy samych krawędziach, to w tej chwili otwory po obu stronach, kolektora i głowicy powinny być ze sobą w miarę wyrównane. Oczywiście lepiej, jakby wyrównał kanały w głowicy na całej długości, ale myślę, że spasowanie średnicy otworu w kolektorze do uszczelki i głowicy powinno dać dobre efekty, jak widać materiału do zdjęcia z samego kolektora jest sporo. Jest teraz w miarę płynne wyjście mieszanki z kolektora i przejście do głowicy bez progów. Do tej pory nie spotkałem się z głowicą w polonezie (przynajmniej od epoki caro), która nie miałaby "liźniętych" kanałów ssących przy samej uszczelce. Zawsze to lepsze, niż chamski próg.

Problemem w kwadratowym kolektorze była też bardziej zawiła droga mieszanki do każdego z cylindrów, w efekcie czego w jednej z anegdot kolektor był pokazywany na uczelniach na pokazie p.t "jak nie należy projektować kolektora dolotowego"...
Ja tylko przytoczyłem anegdotę, która się przewijała także na tym forum i motonews. ;) Ile w niej prawdy, wie tylko autor.
Sam to pisałem :) Bodajże na 3 roku pokazywał go typ prowadzący któreś laboratirum. SiMR PW.

Ciekawostka. Trafiłem na dwa sprawdozdania z badań "kwadraciaka" Jedno w książce Szczeciśnkich "poprawa ekonomiczności...", a drugie z czasopisma Auto Technika Motoryzacyjna z okolic 86/87. W ksiażce kolektor został skrytykowany, a ATM chwalony. żeby było ciekawiej załączone wykresy potwierdzały opis. Jakby badali dwa różne kolektory :) Mam ten numer ATM. Poszukam jak będę u rodziców.

No właśnie pamiętałem, że ktoś ze starej gwardii pisał, ale kto dokładnie już nie. Fajnie, że się wyjaśniło  :]

Może w ATM dostali jakiś lepiej obrobiony kolektor, albo dostali prikaz z góry, żeby kolektor pochwalić... choć w 1986 ile to by miało sensu, kiedy każdy wiedział, że system już pada, a Polacy kupią cokolwiek, co ma 4 koła i będzie dostępne. Pytanie, czy pozytywne odczucia związane z tym kolektorem nie wynikały z testów poloneza na silniku 1600, i wynikały one z różnic w pojemności między autami (przecież w 1986 wprowadzono do produkcji wersję 1600). Na jakich silnikach badali ten kolektor?
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: OLO w Listopad 08, 2019, 11:31:52 am
Jeśli masz nowszą głowicę z frezowanymi wejściami kanałów (nowszą w sensie że robili to w drugiej poł lat 90) to OK. FSO zrobiła dobry ruch wprowadzając tą operację do obróbki głowicy. W prosty sposób usunęli to co najbardziej przeszkadzało.
Nie mam osobiście przekonania co jest lepsze - chwilowe rozszerzenie przekroju, czy wlot małego kanału w duży. Prędki mówił mi że nie ma sensu powiekszać tak mocno przejsć kolektor-głowica.

Idealnie byłoby dorwać frez kulowy i tak jak fabryka robiła kolektory 34mm w 115C rozjechać kanały po całości. Ciekawe jak by się sprawdzał kwadraciak z dużymi kanałami.
Co do kwadraciaka - poszukam tych papierów i zeskanuję. Podyskutujemy sobie wtedy :)
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Listopad 08, 2019, 11:43:29 am
Chętnie poczytam, bo nie widziałem tego numeru :)
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: banned w Listopad 11, 2019, 18:00:04 pm
Robiłem coś takiego w Roverze. Nic to nie dało. Powiedziałbym wręcz że auto nieustannie jeździ gorzej niż w momencie kiedy je kupiłem.
Głowicy akurat nie trzeba było obrabiać, bo z fabryki wyszła idealnie.

Myślę że pomogłoby dopiero przeszlifowanie całych kolektorów i głowicy, razem z nowymi mapami dla komputera.
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: altowiolista w Listopad 11, 2019, 20:16:24 pm
Mam wrażenie, że największy sens ma usunięcie krawędzi pasowania gniazda zaworowego tuż przed grzybkiem zaworu tak ssącego, jak wydechowego. Poza tym w ostatniej głowicy szlifowałem kanał wylotowy - swoisty garb pod występem prowadnicy zawodu wydechowego. Badanie organoleptyczne wykazało, że jest tam spora ilość materiału do zebrania. Odnoszę wrażenie, że najwięcej pewnie udałoby się uzyskać przez zmniejszenie oporów w samej szczelinie zaworowej (tylko jak to zrobić?), albo głowica 16 v od razu  <lol2>
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Listopad 12, 2019, 01:28:58 am
trzeba usunąć nierówności jeżeli są w miejscu gdzie trzonek zaworu przechodzi w grzybek, później dokładnie wypolerować.
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: JohnyWalker w Listopad 12, 2019, 08:09:53 am
Banned, coś dziwnego piszesz. Kolektory dolotowe do 1.4, które widziałem, zawsze były katastrofalne pod względem pasowania kanałów. Pal licho łączenie z głowicą, bo tam średnica jest mniejsza od wlotów w głowicy, więc przynajmniej nie ma odbicia, ale już łączenie połówek kolektora pasuje do siebie w mocnym przybliżeniu. W sumie w każdym silniku poprawa tego dawała efekt na plus, najbardziej spektakularnie w 1.8. Nowe mapy to już jest przesada, przecież nie zmieniasz czasów rozrządu czy pojemności skokowej, a komputer w pewnym zakresie jest adoptowalny do warunków pracy.
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Listopad 12, 2019, 09:55:17 am
Każda obróbka głowicy i kolektorów przyniesie korzystne efekty
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: Multec w Listopad 12, 2019, 10:10:44 am
Tu bym polemizował, bo można równie dobrze pogorszyć nieprawidłowo wykonanym portingiem. Są pewne zasady, których trzeba przestrzegać i pewne parametry, które można mocno zmniejszyć bezsensownym powiększaniem kanału.
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Listopad 12, 2019, 10:40:35 am
Wiadomo, że jak z kanału 32mm zrobimy 45mm jak materiał wyda, to napewno nie będzie lepiej. Długość i średnica to wiadomo, że przy takich zabiegach ma znaczenie. Zwiększając średnicę, zmieniany m.in. przepływ. Większy nie zawsze znaczy lepszy
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 14, 2019, 12:29:36 pm
Ciekawostka. Trafiłem na dwa sprawdozdania z badań "kwadraciaka" Jedno w książce Szczeciśnkich "poprawa ekonomiczności...", a drugie z czasopisma Auto Technika Motoryzacyjna z okolic 86/87. W ksiażce kolektor został skrytykowany, a ATM chwalony. żeby było ciekawiej załączone wykresy potwierdzały opis. Jakby badali dwa różne kolektory :) Mam ten numer ATM. Poszukam jak będę u rodziców.
w ksiazce, ktorej tytulu i autora sobie nie przypomne, trafilem na test porownawczy kolektorow,
porownywane byly kolektory z PNa (raczej kanciak) , z DFa 1.3 i 1.5, test na urzadzeniu mierzacym przeplyw, wyniki zaskakujace,
kanciak ma problemy z rownomiernym rozdzialem mieszanki, jest nawet wykres w Morawskim pokazujacy,ze powyzej 70% otwarcia przepustnic roznica miedzy srodkowymi, a zewnetrznymi cylindrami jest naprawde duza,
to  jest glowny problem tego kolektora, bo same wartosci przeplywu pewnie sa wystarczajace dla seryjnej glowicy,
jako,ze przeplywy byly badane dla golego kolektora i na urzadzeniu, to roznice sa wyrazne,
kanciak jest na poziomie kolektora z 1.3, co prawda 1.3 jest wyzej na wykresie, jednak roznice mozna pominac,
za to 1.5 juz im znzcznie odjezdza,
co jest najbardziej zaskakujace, to kolektory DFa sa znacznie lepsze pod wzgledem rownomiernosci rozdzialu miszanki, mimo ze dlugosc kanalow bardzo mocno sie rozni - swoisty fenomen,

test po obrobce recznej kolektorow pokazuje, ze w kanciaku przeplyw wzrosl, ale co wazniejsze, bardzo polepszyla sie rownomiernosc, w okraglych tez oba parametry sie poprawily i nadal kanciak jest na poziomie 1.3 i nadal 1.5 im odjezdza,
ciekawe jest to, ze nieobrobiony 1.5 i tak jest lepszy niz obrobione 1.3 i kanciak, wiec wniosek jest taki, ze jezeli zmieniac na okraglaka, to na 1.5,
niestety szczegolow w jaki sposob obrabiano kolektory nie pokazano,

jezeli chodzi o wtryskowce, to ich charakerystyki nie znamy, jednak nalezy przyjac, ze GSI dawkuje rowno, bo z taka budowa inaczej sie nie da ;p
abimex i bosch to wlasciwie ten sam kolektor z inna flansza na przepustnice - to nie jest przerobiony kanciak, bo ma inna budowe,
 kanaly sa rowne, rozgaleziaja sie po dwoch stronach od wejscia przepustnicy, a przepustnica jest jedna, wiec odpada problem wystepujacy przy gazniku,
powinny dawkowac w miare rowno
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Listopad 14, 2019, 13:45:38 pm
Szkoda, że nie pamiętasz tytułu książki, bo bym bardzo chętnie poczytał. To by też tłumaczyło, dlaczego po montażu nawet kolektora 1.5 bez obróbki do silnika CB poprawiło się przyśpieszenie i ogólna kultura pracy. Muszę poszukać wykresów w morawskim, o których piszesz, bo nie zwróciłem na nie uwagi.
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 14, 2019, 15:16:37 pm
z tymi tlumaczeniami poprawy osiagow to bym sie wstrzymal, bo jak pisalem testy byly przeprowadzane na urzadzeniu pomiarowym, a nie na silniku - jezeli glowica nie przepusci wiecej, to zaden kolektor nie pomoze,
a nie wiemy, czy CB jest dlawiony przez kanciaka - zeby to sprawdzic trzeba by przeprowadzic testy na konkretnym egzemplarzu silnika,

na razie mozna spekulowac nad poprawa napelniania wzgledem przydlawionych dwoch cylindrow, ale w praktyce (na silniku) to moga byc znacznie mniejsze roznice niz na urzadzeniu, bo znowu glowica moze ograniczac te dwa lepsze kanaly,

na dzien dzisiejszy mozna zalozyc, ze obrobka glowicy bez obrobki lub zmiany kolektora nie przyniesie pelnych efektow
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: banned w Listopad 20, 2019, 23:14:22 pm
Banned, coś dziwnego piszesz. Kolektory dolotowe do 1.4, które widziałem, zawsze były katastrofalne pod względem pasowania kanałów. Pal licho łączenie z głowicą, bo tam średnica jest mniejsza od wlotów w głowicy, więc przynajmniej nie ma odbicia, ale już łączenie połówek kolektora pasuje do siebie w mocnym przybliżeniu. W sumie w każdym silniku poprawa tego dawała efekt na plus, najbardziej spektakularnie w 1.8. Nowe mapy to już jest przesada, przecież nie zmieniasz czasów rozrządu czy pojemności skokowej, a komputer w pewnym zakresie jest adoptowalny do warunków pracy.

Zetknąłem się z dwoma typami uszczelek kolektorów, pod względem średnicy: małymi i dużymi (pomijam w tej chwili materiał, bo widziałem i typowo papierowe, jakieś z kij wie czego).
Rozbierałem wszystko i to ze trzy razy na uszczelkach dużej średnicy i głowica miała kanały wlotowe idealnie pod uszczelki, natomiast kolektory owszem, były węższa o 2-3 mm i miały bruzdy, ale zeszlifowanie tego nie dało żadnych odczuwalnych efektów.

Co więcej, maksymalna prędkość jaką kiedykolwiek rozwinął ten samochód za mojej kadencji, to było licznikowe 175km/h (przy przebiegu ok 165 tys. km), a tej chwili to z górki nie przekroczy 160km/h, choć jeden wtryskiwacz jest do czyszczenia. Ale zastanawiam się też czy trzy "nowe" się nie zapchały, po zmianie auto przez jakiś czas zaiwaniało powyżej 2800 jakby Vtec się włączał, a teraz znowu się charakterystyka się spłaszczyła w dół.
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Listopad 23, 2019, 03:18:11 am
Kwadraciak to jest dobry jak oddajesz to gówno na złom. Poroniona konstrukcja moim zdaniem zwłaszcza w wersji abimex. Podstawa to kolektor fiatowski choć lekko wygładzony w środku bo jakość odlewu jest fatalna. Dalej głowica - trzeba rozpiłować (trochę)i wygładzić kanały. Zwłaszcza wydechowy w głowicy fiatowskiej - ciężko tam mały palec włożyć przy zaworze. Ta z caro jest trochę lepsza ale też dupy nie urywa. I na koniec dobrze oszlifowany w środku kolektor żeliwny - wpływa głownie na elastyczność i kulturę pracy silnika. Do tego dobre laski i nie wyklepane koniki i ciaśniej ustawione luzy zaworowe - różnica jest kolosalna na plus. W dalszej kolejności trzeba poprawiać polski gaźnik albo szukać jakiegoś webera od fiata lub forda. Oraz większe zawory - miejsce jest. Pojemność można zwiększyć do 1,8L Potencjał jest gdzieś do około ~110Km tyle osiągały te silniki kiedyś w wersjach rajdowych czy tez wyścigowych. Istnieje tez wersja "naszego" silnika w wykonaniu 6 cylindrowym o pojemności 1/8 2,0/2.3
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: Tales w Listopad 23, 2019, 14:01:58 pm
Pojemność można zwiększyć do 1,8L
W jaki sposób?
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Listopad 23, 2019, 18:23:28 pm
Rozwiercic cylindry zapewne bo zmiana skoku tłoka wydaje się być mało realna bo skąd wziąć wał z 3 podporami i dłuższym wykorbieniem?
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: Tales w Listopad 23, 2019, 20:44:10 pm
Ale nie ma już "mięsa" żeby rozwiercic cylindry
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: Sławek#1978 w Listopad 23, 2019, 20:48:18 pm
Pytanie zasadnicze czy pozostawiamy fabryczny stopień sprężania (lub chociaż zbliżony) :p Jeżeli nie to dość prosta robota :D
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 23, 2019, 21:07:01 pm
Pojemność można zwiększyć do 1,8L
W jaki sposób?

pewnie chodzi o pojemnosc miski olejowej, bo pojemnosc to moze miec miska, a silnik charakteryzuje sie objetoscia skokowa ;>   :d   <cwaniak2>
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Listopad 24, 2019, 00:17:59 am
Kiedyś chłopaki z wrocka  mieli takiego "po służbach" - użyto jeżeli dobrze pamiętam tłoków od opla astry chyba 1,6 albo 1.8. Fakt ze środkowe cylindry są bliżej siebie wiec trzeba "przesunąć" otwory w bloku a tłok na sworzniu względem korbowodu ale da się - dzisiaj to bezsens bo w cenie dobrego remontu kupisz całego rovera czy 2,0 ale kiedyś nie było takich możliwości i robiono z tego co było. Z głowicy można sporo zebrać bo to solidny odlew lub dać grubszą uszczelkę pod głowice. Do gazu myślę ze będzie akurat ;)

Aha wał można tez przeszlifować na większy skok -szlifując korby w kształcie księżyca i stosując inne korby i panewki o mniejszej średnicy - akurat w ohv nie ma z tym problemu(tak myślę bo słabo znam ten silnik) ponieważ korbowody(tzn średnice) są tam duże jak na silnik który urodził się jako 1300. Znajdź dzisiaj tylko fachmana który to zrobi bo ci który to potrafili to są na cmentarzu a obecne mechesy to czytały o tym tylko  w staroangielskich podaniach :] Wały o dłuższym skoku bez problemu można dostać do malucha. Tylko pytanie jest o ekonomiczny sens tej operacji. Na dziś dzień prościej  dodać turbo
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 24, 2019, 13:10:25 pm
te rozwierty to raczej opowiesci z krypty, bo do najblizszej objetosci pozwalajacej kwalifikowac silnik jako 1.8L potrzebne sa tloki 84mm, a na takie, miejsce po przesunieciu otworow maksymalnie jak sie da, jest tylko teoretycznie - w praktyce pewnie wyjdzie kanal wodny,
w dodatku przesuniecie osi pracy korbowodu o 4mm to gwarantowane przeginanie tloka w cylindrze i na deser trzeba do tego dorobic uszczeke pod glowice,ale tak bardzo starannie, bo pierscienie ogniowe nie beda rownomiernie docisniete przez przesuniecie cylindrow o 4mm,

troche za duzo slabej rzezby jak na chec uzyskania 95KM - tyle mozna uzyskac obrabiajac 1.6 i dopasowujac walek rozrzadu
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Listopad 24, 2019, 16:44:53 pm
a co myślicie o takim układzie- skok 79,2 i cylinder 84 mm. przy zachowaniu tych samego wału i korbowodów. mięsa w głowicy jest sporo więc delikatne  powiększenie komory spalania też dałoby się zrealizować.
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: OLO w Listopad 25, 2019, 11:38:23 am
Wyszperałem gazetę i ksiażkę. Jutro postaram sie zrobić skany
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Listopad 25, 2019, 12:02:41 pm
Super. To czekamy :)
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: altowiolista w Listopad 25, 2019, 12:26:03 pm
Wyszperałem gazetę i ksiażkę. Jutro postaram sie zrobić skany
Książka to "Poprawianie ekonomiczności i dynamiki..."?
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: OLO w Listopad 26, 2019, 11:54:57 am
Zapomniałem z domu :/ Jutro.
Tak - to ta książka
Tytuł: Odp: [poradnik] "porting" kolektora czyli poprawianie fabryki
Wiadomość wysłana przez: OLO w Grudzień 18, 2019, 15:47:42 pm
Skany https://imgur.com/a/xbA9GGT