JA mam 1,5 gle i też na gazie odpalam. Ostatnio trafił mi się pełny zbiornik benki i troszkę na niej pojeŹdziłem. I teraz żałuję bo od tego czasu coś sie popierniczyło w silniku. CZasami jak wrzucę na luz to mi zgaśnie i na benie i na lpg. Chuyba muszę świeczki wymienić, bo jak je obejżałęm to były bardzo brudne. A benzynka była z PKN Orlen. Śmigał na niej jak szalony.
A na gaziku to rano ssanie(tzn. ta błyskawica na przełączniku od gazu), przekręcam kluczyk dwa trzy obroty rozrusznika i pali. Postoję troszkę póŹniej ssanie to od gaŹnika, co by nie padł zanim się silnik nagrzeje. I tak już jeżdże dwa latka i jest wsio ok.