Dziś zmierzyłem łądowanie alternatora ale mam do nich jakiegoś pecha ...
Swieżo po zamontowaniu alternatora caro plusa , cieszyłem się z ładowaniem bo na światłach mijania miałem 14,34 jednym słowem idealnie ...
Po włączeniu kilku odbiorników ( radia dmuchawy , awaryjnych , wentlatora chłodnicy,świateł mijania ) spadło maks do 13,9. Pod takim obciążeniem musiałem szybko poprawić napiecie paska bo zaczął się ślizgać . Następnego dnia wracałem w nocy do domu , byłem mega zaskoczony że po wymianie alternatora poprawiły mi się światła długie. Dziś mierze ładowanie i już nie było tak dobrze jak kilka dni temu ... bez obciążenia ledwo 14,1v , pod obciążeniem swiatłami mijaniami 13,7v ,pod obciążeniem swiatłami długmi +mijaniami +wentolator chłodnicy spada do 13,5v co bym dalej właczał nic nie spada .
Regulator napięcia padł ?