Zaprawdę powiadam wam, wszystkie przewody powrotu czy odpowietrzenia trzeba przy zbiorniku paliwa zamontować na metalowych opaskach ściąganych śrubą i solidnie zacisnąć. Nie miałem opasek przy wymianie baku, przewody weszły cholernie ciężko więc spiąłem je tylko opaskami plastikowymi i to był błąd. Po zatankowaniu do pełna doszło do poważnego wycieku, niewiele brakowało a mój Polonez skończyłby jak Polonez Kołtuna bo po zdjęciu dekla w bagażniku okazało się że przewody elektryczne pływają sobie w jakimś litrze benzyny ,podczas gdy co najmniej litr znajdował się już pod autem.