FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => AUTA SYMPATYKÓW KLUBU => Wątek zaczęty przez: Vein w Grudzień 29, 2013, 22:07:37 pm

Tytuł: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Grudzień 29, 2013, 22:07:37 pm
Hej,

Pacjent, to borek z roku 1984 (czyli ze dwa lata ode mnie starszy ;) ) w stanie... hmmm jak na zdjęciach ;) Auto odkupiłem od Zuczka. auto kupowałem totalnie w ciemno, szczerze mówiąc, pewnie drugi raz bym tego nie zrobił.

Najpierw gnanie do Krakowa pociągiem, zabranie auta po ciemku nawet nie oglądając za bardzo, a następnie powrót 500km na lawecie, która zachowywała się tak, że zastanawiałem się, czy sama nie będzie musiała jechać na kolejnej lawecie ;)

To co wyszło po dojechaniu na miejsce i przy oględzinach na spokojnie:
Jeżeli chodzi o lakier, samochód był lakierowany, niestety jest do roboty od początku ze względu na zrobienie tego "na odwal", czego świadectwem są pęknięcia szpachli i lakieru i wyłażące burchle.
Co do blacharki, to nie ma dziur na wylot (no poza wnęką na koło zapasowe, ale to nie tragedia), progów zewnętrznych nie sprawdzałem, wewnętrzne się wyjątkowo dobrze trzymają ;) Jeżeli chodzi o podłogę, to prawa strona chyba jest ok(ale i tak pójdzie do zerwania wygłuszenie) lewa strona... No cóż, dziur nie ma ale do roboty jest. Od spodu go nie sprawdzałem, ale może być różnie, komora silnika jest rdzawa, ale to skutek tego, że lało się komuś płyn hamulcowy i tego nie "posprzątał", problemem będzie rdza w rynienkach dachu...
Nie wiem skąd, ale w aucie było dużo wody, szczególnie po lewej stronie i we wnęce na koło i pod kanapą.

Silnik? Miała być do podłączenia elektryka, a wyszło, że nie tylko do podłączenia, ale też do zakupienia. Z aktualnych braków które uzupełniam powoli to:
1) Brak uszczelki pokrywy zaworów (pokrywa była odkręcona, trzymała się na 2 nakrętkach), zaślepek wałków popychaczy zaworowych (były 3, powinny 4, w tym te które był był źle założone)
2) Pokrywa rozrządu tez nieobecna (a bez niej nie przykręci się kopułki)
3) Brak kopułki, palca, przewodów HV, cewki
4) Brak chłodnicy oleju
5) Brak rurki i bagnetu poziomu oleju
6) Odkręcony kolektor dolotowy (to się zdziwiłem jak mi się nagle poruszył przy robocie przy pokrywie zaworów)
7) Brak przepływomierza i gum do podłączenia go do kolektora dolotowego
8) flansza wału na skrzyni biegów (nieobecna)

Jak się zająłem silnikiem, to wylałem z miski olejowej ze 100ml wody... Skąd się wzięła? Pewnie ze skraplania.
Pewnie jeszcze wyjdzie trochę "silnikowych" kwiatków, bo z tego co patrzyłem to do wymiany wszystkie śruby trzymające silnik ze skrzynią, śruby trzymające rozrusznik.
Z rzeczy które wiedziałem, to jest do założenia rozrząd, szkoda, że muszę iść po omacku, bo nie wiem czy czegoś nie brakuje (a wiem że pewnie będzie brakowało) żeby to chodziło.

Przy aucie zdążyłem już "zepsuć" rozrusznik (chciałem odkręcić przewód prądowy by zdjąć i tak niepodłączoną wiązkę to się połamał elektromagnes...)

Poza tym jak widać auto wyprułem z praktycznie z całego wnętrza (tego co pozostało oczywiście)

Do tej pory od Grzesiek_Gsi dostałem fotele od plusa (w końcu na czymś tyłek trzeba będzie posadzić, bo teraz ani foteli ani kierownicy nie było)

Fotki:
http://galeria.samorobki.pl (http://galeria.samorobki.pl)


Jak widać, roboty czeka mnie masa...
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: święty w Grudzień 29, 2013, 22:42:19 pm
Faktycznie roboty jest masa, mam nadzieję że się nie poddasz i doprowadzisz auto do ładu.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: PutiN|FSO w Grudzień 29, 2013, 22:52:38 pm
Dobrze, że wreszcie się nim ktoś zajmie  <spoko>
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: narkee w Grudzień 29, 2013, 23:01:25 pm
Niezłe bagno. Życzę wytrwałości.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Grudzień 29, 2013, 23:07:07 pm
No niestety, nawet momentami się zastanawiam czy nie dorwać zdrowszej budy i przespawać tył na borkowy i przełożyć przód, to raczej problemem by nie było... Ale co do czego, to na ten czas skupić się chcę na uruchomieniu silnika.
Z plusów to to, że dostałem do niego (podobno, nie miałem jak sprawdzić) komplet pouliretanów do zawieszenia.
Jeżeli chodzi o hamulce, to auto ich aktualnie nie posiada w żadnej formie, docelowo na przodzie będzie coś wentylowanego....
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Grudzień 29, 2013, 23:24:05 pm
roboty jest faktycznie w uj, ale cóż auto od żuka wiec nie ma sie co dziwić...
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Van w Grudzień 29, 2013, 23:33:53 pm
łomatku ale puzle...
Duzo wytrwałości życzę i przyjemnosci z dlubania
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: mily24 w Grudzień 30, 2013, 00:44:41 am
wiele razu mu sie przyglądałem i szczerze mówiąc dziwie sie że ktoś podjął sie kończenia tego projektu, no ale cóż.. wytrwałości życzę ;)
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Grudzień 30, 2013, 00:56:52 am
Gdybym go wcześniej obejrzał, to w życiu bym się na to nie zdecydował...
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Ciastek w Grudzień 30, 2013, 09:38:14 am
żuczek taki druciarz?
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Grudzień 30, 2013, 16:37:20 pm
Jeżeli chodzi o stronę blacharską, to Żuczek za to nie odpowiada, natomiast jeżeli chodzi o stronę mechaniczną oraz szczerość w opisaniu w jakim stanie kompletności i technicznym jest to auto faktycznie, to już tak. Aktualnie żeby cokolwiek przy silniku ruszyć, muszę wydać 400zł, co nie jest w kij dmuchał...
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Grudzień 30, 2013, 16:51:56 pm
podobało mi się określenie pewnego użytkownika innego forum typu "żalisz się czy chwalisz".
Jednym słowem szkoda Poloneza.......
na sam rozruch 400zł to duzo. W każdym razie życzę Ci abyś ten wynalazek ukończył bo chyba to jest rzeźba w g..........
 
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Grudzień 30, 2013, 17:04:36 pm
Tak jak odpisałem na innym forum, jeszcze zdecydować się nie mogę ;) . Liczyłem, że to będzie inaczej wyglądało, ale jak to komuś powiedziałem, jedni wyjeżdżają na kilkanaście dni do "ciepłych krajów" a inni kupują stare polonezy :P
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: święty w Grudzień 30, 2013, 17:08:00 pm
na sam rozruch 400zł to duzo
- ty sobie jaja robisz czy poważnie to piszesz ? no chyba że nie masz pojęcia jakie kosztowne są przeróbki i swapy skoro tak piszesz. 400 na sam rozruch to kropla w morzu potrzeb i wiele osób robiących swapy chciałoby się w takiej kwocie zmieścić. Swap silnika w hondzie preludzie na silnik z accorda - koszt ponad 3000 zł , a silniki z jednej marki. Dam Ci tylko przykład swojej roboty - budowa silnika EFI 1.6 16v kosztowała ponad 6000 zł (nie licząc godzin mojej roboty) .... czy coś więcej muszę pisać ????

Dlatego piszę jak to wygląda od kuchni - nie poddawaj się, uruchom to i doprowadź do ładu czego Ci z całego serca życzę :)


Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Robi w Grudzień 30, 2013, 17:25:27 pm
Huehuehue...Miłosz fajnie to podsumował.Wpakowałeś sie w gówno ;) Ale życze Ci powodzenia.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 30, 2013, 17:28:59 pm
jak to komuś powiedziałem, jedni wyjeżdżają na kilkanaście dni do "ciepłych krajów" a inni kupują stare polonezy :P
po pierwszym zostana ci tylko wspomnienia - niekoniecznie mile,
po drugim : sa dwa wyjscia
1- zostana ci wspomnienia,niekoniecznie mile
2- zostana ci wspomnienia i kupa jezdzacego zelastwa

wiec tak czy siak nie staracisz wzgledem egzotycznych przygód :p
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Grudzień 30, 2013, 18:42:17 pm
na sam rozruch 400zł to duzo
- ty sobie jaja robisz czy poważnie to piszesz ? no chyba że nie masz pojęcia jakie kosztowne są przeróbki i swapy skoro tak piszesz. 400 na sam rozruch to kropla w morzu potrzeb i wiele osób robiących swapy chciałoby się w takiej kwocie zmieścić. Swap silnika w hondzie preludzie na silnik z accorda - koszt ponad 3000 zł , a silniki z jednej marki. Dam Ci tylko przykład swojej roboty - budowa silnika EFI 1.6 16v kosztowała ponad 6000 zł (nie licząc godzin mojej roboty) .... czy coś więcej muszę pisać ????

Dlatego piszę jak to wygląda od kuchni - nie poddawaj się, uruchom to i doprowadź do ładu czego Ci z całego serca życzę :)




no no no robię sobie jaja.
Zresztą nie obchodzi mnie ile Ciebie to kosztowało bo to Twoja osobista sprawa. Zdaje sobie z tego sprawę że Ty miałeś bazę o wiele lepszą a tu ///////// lepienie w glinie i wg mnie szkoda 400 zł w te cudo, lepiej kupić budę i zrobić to od podstaw, bo znając życie to pewnie patentów jest od groma.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Grudzień 30, 2013, 18:56:06 pm
Te 400 zł to liczę, na samo uruchomienie silnika (który jak pisałem, miał być kompletny do podł. elektryki), a nie uruchomienie zmoty, żeby jeździła, do tego nie wiem czy kolejne 1000zł będzie wystarczające.

Ktoś poprosił mnie o informacje na jakim etapie jest to auto, więc opisuje, poza tym co jest powyżej to
1) silnik z przodu wisi na drewnianych dystansach (w celu dobrania poduszek)
2) skrzynia biegów... wisi, trzeba dorobić belkę pod skrzynię
3) brak flanszy wału na skrzyni biegów, trzeba kupić oryginalną i dorobić przejściówkę na wał od łady
4) zawieszenie przednie do skręcenia, bo jest rozkręcone, dodatkowo do przeróbki mocowanie wahacza górnego (szeroki zawias w wąskiej budzie nie przerobione)
5) przednie wzmocnienie wycięte, do zrobienia nowe
6) układ chłodzenia nie istnieje (kolejny majątek pójdzie na przewody układu chłodzenia, bo ich też nie mam)
7) jak pisałem, układ hamulcowy nie istnieje (od pompy po zaciski wszystko do zrobienia)

Nie będę się rozczulał nad karoserią, zabezpieczę antykorozyjnie jak mogę (szlifowanie, brunox epoxy na do coś zabezpieczającego), auto nie będzie wystawowe, na pewno lakiernika "zawodowego" nie zobaczy ponownie.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Grudzień 30, 2013, 19:15:23 pm
A tyle druciarskich projektów żuczka na forach było pokazane... Chociażby jego borewicz, na którego wystarczyło spojrzeć zdjęcia wnętrza i spod maski. Do tego wystarczyło spojrzeć na swapa w Caro, które miał kiedyś Miłosz a zobaczyłbyś że nie warto kupować od tego kogoś cokolwiek i nie warto temu komuś zlecać jakąś robotę.

Niestety wpierdzieliłeś się w gówno, ale życzę Ci powodzenia w doprowadzeniu tego samochodu do stanu jaki sobie wymarzyłeś.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Grudzień 30, 2013, 20:10:16 pm
No cóż, zostało zewrzeć poślady i robić dalej, mam kijowe nastawienie aktualnie, bo się finansowo wydutkałem
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Zuczek w Grudzień 30, 2013, 21:20:27 pm
kolega nie dodal ze kupil auto za cene samych czesci poliuretanowych do zawieszenia.... fakt bloacharsko niema rewelacji ale auto nie bylo robione u mnie...  waski zawias na szerokiej belce byl.. bo tak mialo byc wedloe poprzedniego wlasciciela..  o poduszkach pisalem koledze wczesniej jak i o floanszy ze trzeba dorobic.  generalnie niewiem skąd takie nastawienie...  wszystko co mialem do auta dalem z nim.  400zl na rozruch.. moim zdaniem trzeba wpakowac kilka ladnych pare stowek na początek..  pisalem i mowilem koledze ze roboty jest kupe.. do mnie auto tez trafilo w nienajleprzym stanie... i poprzez zaneichanie projektu ponad rok temu stan sie nie poprawil.. ale jest on do zrobienia i to wcale nie az tak strasznymi nakladami ... wiadomo ze nie za kilka zl.. ale czego sie spodziewac... jak chce sie taki silnik w polonezie..  zawsze mozesz go rozprzedac na czesci plus zlom i napewno na tym nie stracisz...
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Grudzień 30, 2013, 22:20:54 pm
Fakt, nie dodałem, że auto kupiłem tanio (o zestawie poliuretanów przecież napisałem) bo za 1400zł + 800 laweta + 200 bilety, ale jak mówiłem, żal mam do siebie (nastawienie moje do całego przedsięwzięcia). Wiedziałem o poduszkach czy innych rzeczach które wypisałem w przedostatnim poście (tutaj nie jest przytyk odnośnie poduszek czy blacharki, bo doskonale o tym wiedziałem, tylko ktoś poprosił o aktualny progress wiec napisałem). Nie wiedziałem o brakach w elementach silnika, które aktualnie kosztować będą niemało, nawet nie wiesz jaki byłem zaskoczony kiedy okazało się, że pod pokrywą zaworów nie ma uszczelki i kolektor dolotowy przykręcony nie jest (a mówiłeś, że silnik złożony na nowych uszczelkach) Nie to żeby taka pierdoła jak jedna uszczelka zaważyła nad opłacalnością inwestycji, ale z takich drobiazgów o których nie wiedziałem zbudowała się moja lekka frustracja. Doskonale wiem, że nie ty robiłeś nadwozie i składałeś sam silnika, ale niezależnie od tego, też się obawiam jak został on poskładany, jeżeli zostały odwrotnie pozakładane uszczelnienia wałków koników zaworów (a bez tego smarowania niet). 


Wiem ,że mógłbym go rozebrać na części, posprzedawać silnik, nowe sprzęgło, poliuretany, skrzynie biegów most i pewnie bym na tym nie stracił. Nie mam żalu finansowego do Ciebie.
Wiedziałem , że to auto będzie się wiązało z wieloma inwestycjami, ale część była zdecydowanie poza tymi planami :P

ps. kurde wychodzę na jakiegoś frustrata...
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: LUKI w Grudzień 30, 2013, 22:35:48 pm
Za 2400 to powiem Ci tak szczerze wepchałeś się strasznie... :/ Jeżeli szukałes coś na swapa to trzeba było szukać jakiejś zdrowej bazy zajechanej mechanicznie bo i tak połowa rzeczy przy swapie idzie do wymiany,przeróbki lub regeneracji. A tak to masz małą stertę niejeżdżącego złomu i tyle...
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Zuczek w Grudzień 30, 2013, 23:13:23 pm
 duuuzo uszczelek  jest w bagazniku nowych.  to ze kolektor czy pokrywa jest odkrecona  to fakt. ale to jest cos co sie robi w kilka minut - zreszta rozmawialismy ze  rzydalo by si etak naprawde  rozkrecic byc moze  conieco i zerknąć.  mysle ze spokojnie sobie poradzisz.. bo mysle ze warto.. napewno troche zdrowia czasu i kasy bedzie to kosztowac.. ale ... moze wyjsc z tego calkiem fajny samochod.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: święty w Grudzień 30, 2013, 23:55:54 pm
Zobaczymy co z tego wyjdzie, sam jestem ciekaw jak skończy ten projekt. Generalnie nie pisałem kosztów żeby sie chwalić czy coś, bardziej w sensie że nie da się szkłem dupy utrzeć niestety. Pewnie moje koszty budowy poloneza czy silnika są małe w porównaniu do kosztów kania_ z fiat&furious czy innych bardziej ambitnych projektów - jak choćby sr20det w polonezie czy s2000. Niemniej jednak zawsze kasa jest tym czynnikiem przez który się patrzy przy budowie jakiegokolwiek projektu a jak to piszą na racingforum - zakładany budget x 3 i czas x 2 - takie są realia budowy czegokolwiek. Ja nie zamierzam nikogo zniechęcać a na własnym doświadczeniu podzielić się jedynie refleksjami dotyczącymi budowy ,jak i remontu szarego co moim zdaniem było większym wyzwaniem i stratą nerwów niż przyjemność z budowy silnika ;)
PS Nie zniechęcaj się bo przy remoncie budy , kilkukrotnie wyzywałem czemu tego nie zważyłem i nie posłałem do huty ....
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: ujban88 w Grudzień 31, 2013, 08:40:04 am
Widze tu jeden problem
Brak racjonalnego myślenia nowego właściciela borka. Sorry ale tak jest (według mnie)
Projekt w jakim stanie jest już sam wiesz, według mnie Żuczek sprzedał go prawie po cenie złomu i nie można mieć do niego żalu czy złości, wiedziałeś co brałeś a przynajmniej powinieneś wiedzieć
Jak mówisz, pare stów pojdzie na uruchomienie silnika, heh co to jest. Sam osobiście robiąc wydech do mojego V6 wyłożyłem blisko 1100pln na cały wydech ale nikomu się nie chwale czy żale. Swapy i grube projekty już tak mają jak to piszą na  na racingforum - "zakładany budget x 3 i czas x 2 " i to są święte słowa, tego nie przeskoczysz

Życze wytrwałości w tworzeniu
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: CSR_GTI w Grudzień 31, 2013, 11:08:11 am
Cena poldka nie jest zła. Sam sie w koszty wpierdzieliłeś bo wydałeś 1000zł na podróż gdzie można było wziąć auto z gazem i przyczepke lawete wypożyczyć i pewnie koszt by sie zmniejszył o połowę albo lepiej.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Grudzień 31, 2013, 11:38:11 am
CSR_GTI - kto mógł wziąć lawetę i auto z gazem ten mógł, nie mam skąd wziąć auta z lpg które by mogło pociągnąć lawetę z samochodem, zastanawiałem się nad wypożyczeniem autolawety (300zł) plus koszt paliwa (~500zł) ale to mi się nie przeliczało, bo gdybym się spóźnił z oddaniem, albo wyszedłby jakiś kwiatek po drodze to miałbym większy problem i większe koszty.

ubjan88 - racjonalne myślenie? Kiedy ktoś Ci mówi "silnik złożony na nowych uszczelkach, do podłączenia elektryka i brak wydechu bo kolektory nie pasują" to czego mogłem oczekiwać? A sam widzisz co tak naprawdę zastałem jeżeli chodzi o silnik. Tak powinienem wiedzieć co biorę, ale nie wiedziałem, bo nie zostałem rzetelnie poinformowany o brakach. Powiesz "mogłeś przyjechać wcześniej, zapoznać się ze stanem" przyjechałem wcześniej, niestety nie miałem możliwości obejrzenia auta z przyczyn totalnie ode mnie niezależnych, a jak już miałem dostęp to wszystko było w pośpiechu po ciemku i z laweciarzem dyszącym mi nad karkiem.

Co do kosztów wydechu, to mi nie mów, bo to liczyłem, tak się zdaje, że wszystko tanio a jak przyjdzie co do czego to kosmos, jak np przy moim Czołgniku, gdzie myślałem, że zamknie się w okolicach 2500zł poklejenie go, a już przekracza 3500 i końca nie widać.

Jeżeli ktoś uważa, że nie mam doświadczenia przy różnych zmotach i przy mechanice polecam mój kanał na YT :P
http://www.youtube.com/user/Vein1986 (http://www.youtube.com/user/Vein1986)


No nic, koniec żali i tłumaczeń, dzięki wszystkim za życzenie powodzenia, na pewno się przyda.
Aktualnie dokupuję części silnika, będę na pewno kontynuował  i informował o postępach.

Wszystkiego dobrego w nowym roku!
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Grudzień 31, 2013, 12:36:03 pm
Vein: szacunek z poloneza buggy <ok> Filmik widziałem dawno: jak jakiś młody chłopak ostro rusza na szutrowej drodze <spoko>

Z tego co widać po filmach jesteś zaprawiony w bojach: na pewno wystrugasz ten projekt do końca :]
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Grudzień 31, 2013, 13:11:38 pm
Buggy akurat niestety nie moje było, filmiki był właściciela i osoby która go poskładała, ja je wrzuciłem na swój kanał (nie chce żeby ktoś mi oszustwo zarzucił :P) Reszta natomiast jest moja
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Grudzień 31, 2013, 13:15:19 pm
projekty masz fajne i widać że masz pojęcie o robieniu cudaków.
tylko czy warto reanimować tego zielonego cudaka, pomijając kwiatki występujące w nim i niezliczone niespodzianki.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: myambo w Grudzień 31, 2013, 13:51:16 pm
Czy to ten sam samochód ;-|
(http://images64.fotosik.pl/514/3ab9590c606bec82m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3ab9590c606bec82.html) (http://images64.fotosik.pl/514/d7990443c7838871m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d7990443c7838871.html)
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Grudzień 31, 2013, 14:28:22 pm
Tak, to to samo auto. Jak ktoś pisał na innych forum "będzie pękać" no i pęka, auto stało a blacha się rozsypała.
mruk1313 - czy warto reanimować? Na razie zajmuje się silnikiem, będę więcej wiedział jak w końcu zagada, co do reszty auta, to zabezpieczę, żeby jego stan się nie pogarszał.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Bartek GSi w Grudzień 31, 2013, 14:49:04 pm
A jak to się stało ,że on był na chodzie w niezłym stanie a teraz jest tak ?
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Grudzień 31, 2013, 14:51:42 pm
A jak to się stało ,że on był na chodzie w niezłym stanie a teraz jest tak ?
Zapewne wtedy miał OHV pod maską...
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Grudzień 31, 2013, 14:52:53 pm
Fakt, jak były te zdjęcia robione to był jeszcze poprzedni silnik. Później ambitne plany, które wzięły w łeb, auto stało chyba w sumie 3 lata niejeżdżone.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: El-Portero2 w Grudzień 31, 2013, 15:30:35 pm
Moja skromna rada.
Dobra olej wszystkie negatywne wypowiedzi mimo że są szczere i mają koledzy trochę racji w nich ale wg. mnie powinieneś się skupić na robocie a nie na żalach... Ok, pokazałeś nam, że trochę Cię poniosło przy zakupie tego auta ale z drugiej strony możesz wszystkim pokazać, że masz jaja i że z gówna jednak idzie ukręcić bata co będzie zaskoczeniem dla wszystkich. Zamknij się z tym poldkiem w swoim garażu u rób robotę, która nie wymaga nakładów finansowych tylko użycia własnych rąk i czasu. Zrób sobie listę na wielkim kawałku brystolu i powiesz w garażu. Wyselekcjonuj konkretne grupy prac remontowych np oddzielnie nadwozie blacharka i oddzielnie mechanika, silnik napęd, hamulce. Ustaw na liście wszystko od najprostszych nie wymagających wkładu dużego siana do tych kosztownych. np z nadwozia możesz sobie wybrać konkretny element np. tylny błotnik i już zacząć przygotowywać go do podkładu - nie rozgrzebuj wszystkiego od razu bo się załamiesz. zrób np jeden element dobrze, do końca i odhacz go na liście jako ukończony- jak już będziesz miał odhaczonych kilka punktów to się wtedy wkręcisz jak w grze komputerowej, w której musisz osiągać coraz to wyższy level żeby wygrać rozgrywkę. Jeśli masz problem tego typu, że nie chce Ci się siedzieć w garażu to skombinuj sobie jakieś suche i ciepłe miejsce ze stołem i przytargaj tam silnik - rozbierz go na czynniki pierwsze - wszystko dokładnie wyczyść i umyj - wymień pierścienie uszczelki paski, gumy itd- puść sobie radio classic fm 107.1 albo coś innego co lubisz słuchać przy robocie i działaj:d  Ma być wszystko wylizane do połysku, ma wyglądać jak nowy jak na fotach elementów silnika u kolegi święty -Na smaruj i poskładaj przez zimę cały silnik -  skręć go ze skrzynią i odstaw na bok i przykryj czymś - Do tego czasu przyjdzie wiosna i się cieplej zrobi co pozwoli Ci na dalsze pracę z budą - i tak jak pisałem wcześniej postępuj według listy- zdemontuj sobie np. tylko tylną klapę oceń ile się będziesz z nią pierniczył czy nie taniej wyjdzie kupienie używanej w lepszym stanie - takiej przy której będzie mniej roboty i nakładu siana. Musisz to na spokojnie wziąć i wszystko 3 a nawet 6 razy przemyśleć zanim zdecydujesz się na remont konkretnego elementu. Jak coś Ci nie będzie szło i będziesz się w*urwiał to odstaw i już tego dnia nie rób tego tylko weź z listy inny element do roboty- potem dojdziesz do tego nieukończonego punktu z innym nastawieniem i go wykończysz z palcem w d*p[ie. Liczę, że się uda i się nie poddasz jak większość ludzi przy tego typu projektach. 


pozdro

PS. no i siedzenie na forum i lanie wody o niedoskonałości poloneza nie pomoże - w Twoim przypadku na forum najlepiej jest wejść jak nie będziesz czegoś wiedział przy naprawie- zadasz pytanie to Ci każdy pomoże i odpowie - dowiadujesz się i działasz dalej :-)
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Grudzień 31, 2013, 15:34:14 pm
A jak to się stało ,że on był na chodzie w niezłym stanie a teraz jest tak ?
poprzedni właściciel porwał sie z motyką na słońce i efekty widać...
życzę wytrwałości bo i z gorszych złomów robili fajne pojazdy ;)
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: święty w Grudzień 31, 2013, 17:11:45 pm
Chyba wszystko El-Portero2 powiedział , ja bym dodał że warto znaleźć znajomych o podobnej pasji, dla których takie wyzwanie będzie fajną rozrywką na zimowe wieczory czy dobrą zabawą - zawsze to szybciej pójdzie,przy okazji jeden będzie drugiego motywował  i robota jakoś się podzieli ,do tego każdy może mieć swoją koncepcję dzięki czemu zawsze jakiś problem można rozwiązać na kilka sposobów - w moim przypadku to był Artek , bez pomocy którego ciężko byłoby zrobić to wszystko ;) Co do kosztów - czasem lepiej nie robić dokładnego kosztorysu - lepiej kupować na bieżąco w miarę możliwości, wtedy tak nie boli po kieszeni
 
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Roofi w Grudzień 31, 2013, 17:25:58 pm
Vein - my jesteśmy ... mówię tu o ludziach z Białegostoku i okolic w swoim i ich imieniu. Sam z własnego doświadczenia, przy dluuugim modzie swojego pluszaka powiem, że warto. Pisz, dzwoń - zawsze będzie odzew :)
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: sova w Styczeń 02, 2014, 12:12:51 pm
Zrób sobie listę na wielkim kawałku brystolu i powiesz w garażu
O, dobra rada, jak zaczynałem swoje tez zacząłem od płachty A3 na scianie garażu i fajnie było wykreślać kolejne punkty :-)

A w tym konkretnym  przypadku o ile moja wiedza jest kompletna  to  bym kupił do tej budy cały inny KOMPLETNY silnik, bo to jest wolnoobrotowe M20 B27 o mocy fabrycznej zaledwie 122 lub 129 KM. czyli kawał ciężkiego silnika, a mało mocy aczkolwiek sporo momentu. No chyba że wolisz wolnoobrotowe silniki które lepiej jada od dołu,  ale jak dla mnie to M20 najlepiej brzmi jak mu się depnie do końca:-)

A jakie plany, to ma mieć kompletne wnętrze i jeździć  na co dzień   mając więcej pod butem, czy raczej wydmuszka do zabawy?
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Styczeń 02, 2014, 15:42:39 pm
Hej hej,

Dzięki za porady, aktualnie taką tablicę mam "w głowie" ale na ścianie też nie zaszkodzi ;)
Co do tego, czy to auto na co dzień czy do zabawy, to optuję za tym, żeby było jednak do zabawy, odnośnie kompletności wnętrza, to "wyjdzie w praniu", na pewno będzie fotel dla balastu ;)

Na razie koncentruje się na tym, żeby ruszyć silnik, w tym stanie kompletności i tego co mam zamówione, jest szansa, że mi się uda. Byle by mi zagadał chociaż z paliwem podanym prosto do  kolektora dolotowego.
Co do niskiej mocy i wysokiego momentu, to charakterystyka tego silnika się podobno zmienia z głowicą m20b25 i taka jest podobno założona, jak się zmieni, to wyjdzie na hamowni.

Gdybym nie miał tego auta to bym zrobił całkowicie inaczej, kupiłbym jeżdżącą budę, może nawet borka, a jak nie to chociaż akwarium i przełożył bym przód borkowy, a silnik wrzucił rovera ale coś fajniejszego niż 1.4, no ale takie "gdybanie"
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: konradtl w Styczeń 02, 2014, 15:49:29 pm
Koego! Powiem Ci, że 2.400 to wcale nie jest dużo. Tak jak napisał żuczek poliuretany kosztuja tego 1000. a skoro myslisz ze kupisz silnik ze skrzynia za 1400 to powodzenia  :d  Takze patrzac na to z drugiej strony bude masz za darmo. Dales ciala z lawetą ale to juz Twoja sprawa. Jesli chodzi o silnik to wymieniles na tej liscie drobnostki. Mowisz o uszczelkach. Przed swapem, i tak musialbys odkrecic glowice. Ja mialem silnik na chodzie bo dawca jezdzilem do konca, a i tak calego go rozebralem wymienilem wszystkie uszczelki dotarlem zawory, wymienilem uszczelniacze zaworow bla bla. Nie ma co plakać. Wstaw auto do garażu, rób rekonesans co Ci jest potrzebne. Rób narazie rzeczy, które nie wymagają wkładu finansowego. Jesli myslales ze kupisz auto za 2k. wsadzisz w niego 500zl i bedziesz bezawaryjnie jezdzil to szybko zostales sprowadzony na ziemię  :P  Powodzenia i nie poddawaj się, bo momentami bywa ciężko  <spoko>
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: NeoN w Styczeń 02, 2014, 15:58:43 pm
Co do niskiej mocy i wysokiego momentu, to charakterystyka tego silnika się podobno zmienia z głowicą m20b25 i taka jest podobno założona, jak się zmieni, to wyjdzie na hamowni.
Z czapą od B25 podchodzi się pod okolice 200KM N/A, ale nie pamiętam czy trzeba się pozbyć przepływki. Głowicę możesz sprawdzić po numerze seryjnym oraz po wielkości kanałów, ETA jest na wąskim kanale, a B25 na szerokim.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Styczeń 02, 2014, 16:25:30 pm
konradtl - "Jesli myslales ze kupisz auto za 2k. wsadzisz w niego 500zl i bedziesz bezawaryjnie jezdzil" - nie rób ze mnie osoby niekompetentnej, bardzo Ciebie o to proszę. Od początku zakładałem, że żeby jeździć, trzeba będzie włożyć drugie tyle, co wydałem na auto i transport, jednakże stan jaki miał być silnika a jaki zastałem, się różnią, więc automatycznie wzbudziło moje wątpliwości to, czy reszta silnika jest taka jak być powinna i mnie mocno zgasiło.

Oczywiście się nie poddaję, będę walczył z tym silnikiem.

Może za 2400 bym nie dostał budy i silnika, ale za tyle ile planowałem wydać na to auto, myślę, że by się udało bez bólu.

Odnośnie pozbycia się przepływomierza, ciągle zastanawiam się nadal nad wykastrowaniem tego silnika z układu wtryskowego i zastąpieniem tego klasycznym układem zapłonowym (z elektronicznym modułem) i zasilaniem tego przez BLOS.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: LUKI w Styczeń 02, 2014, 18:42:40 pm
O czym Wy pierdzielicie? Za 2400 budy i silnika nie kupi? Jeszcze starego M20?  Może nie na miejscu jest porównywanie swapa na OPLA do swapa na BMW bo przy tym drugim trzeba przerobić pół komory silnika gdzie opel wchodzi praktycznie P&P... I nie mówie tutaj o (jak to ktoś nazwał) betoniarce C20NE tylko można władowć odrazu C20XE które takie M20 objeżdza z palcem w dupie... 

Ja swojego poldka OHV w idealnej budzie kupiłem za 1400 ziko,wybebeszyłem i sprzedałem wartościowsze graty + zabite OHV z BDB skrzynią. Czyli za całośc wziąłem z tego co pamiętam pewnie z 600ziko. Za 700ziko kupiłem zdrowe oplowskie X20SE ze skrzynią z Omegi i wiązką. Więc o czym my mówimy? U mnie cały swap razem z kupnem samochodu pewnie wyszedł z 2500-3000ziko...
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: kuras180 w Styczeń 02, 2014, 19:29:00 pm
Jak dla mnie to ten polonez jest wart max 1 tys z tym poliuretanem.I jak dla mnie kończenie tego jest totalnie nie oplacalne lepiej kupic w miare ladne Caro za 1,5 tys i w takim cos robic . Dajmy na to ze to odpalisz za 500zl i co dalej bedzisz spawal malowal kompletowal kola hamulce wyjedzie Cie ten  parch conajmiej 6 tys   bo już prawie jest 3.Stracisz czasu zdrowia i nerwow. Ale jak już w to wdepnoles to rob jak uważasz bo odzysku w tym aucie dużo nie ma.
Ps cena kompletnego zestawu poliuretanow to 650zl a nie 1400
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: konradtl w Styczeń 02, 2014, 22:22:20 pm
Luki. Po 1 m20 ze skrzynia nie kupisz ponizej tysia. Po 2 Borki sa droższe od caro. Po 3 jeszcze zobaczymy na bilgo kto kogo objedzie  <ok> <ok>  <rotfl2>

Jakbys sie kolego rozmyslil z tym projektem to kupie od Ciebie poszerzenia  <ok>
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: El-Portero2 w Styczeń 02, 2014, 22:34:32 pm
Zakładaj blosa i odejdzie Ci sporo roboty z zasilaniem... też tak bym zrobił. Jak zakładasz auto do zabawy to rozwianie będzie najlepsze przy czym jednocześnie tanie.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: LUKI w Styczeń 02, 2014, 23:39:51 pm
Po 3 jeszcze zobaczymy na bilgo kto kogo objedzie  <ok> <ok>  <rotfl2>

OK :D
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: KGB w Styczeń 03, 2014, 00:34:33 am
jezeli jakos rozsadnie zorganizujesz zaplon to nie ma problemu,zeby silnik chodzil na samym BLOSie, ale sonda lambda i cos do jej monitoringu musisz zalozyc
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: sova w Styczeń 03, 2014, 12:23:36 pm
Tu inna zmota z której można sprzedać trochę klamotów a reszte przerobić na borka i upalać :)
http://otomoto.pl/polonez-caro-do-zabawy-silnik-z-bmw-C28061238.html

A skoro już jest 1,8 z BMW to najrozsądniej po zakatowaniu go wstawić 1,8IS  140km i odpada problem z kotwicą  na przodzie a moc ok 140km zostaje

Ale to taka luźna dywagacja, tymczasem bierz dobre rady do serca i bierz się do roboty  i zobaczysz jak będzie szło.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Łukasz!842! w Styczeń 03, 2014, 12:33:38 pm
Moim zdaniem podstawą każdego porządnego projektu jest zdrowa karoseria. Nie ważne czy to Caro czy to Borek myślę, że od tego powinieneś zacząć, a to co masz na zdjęciach raczej nadaje się na dawce co poniektórych części. Silnik jest dość ciężki więc trzeba mocno dociążyć mu tył , rajdówki raczej z tego nie zrobisz bo tak czy inaczej prowadzić się to będzie niczym foka na zakręcie... Moim skromnym zdaniem chyba lepiej sprzedać ten silnik i poszukać czegoś normalniejszego 4 cylindrowego Fiat, Ford, Rover. Chyba troszkę źle zacząłeś tą przygodę, ale jeszcze wszystko da się naprawić ;).   
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Styczeń 03, 2014, 17:39:56 pm
Moim zdaniem podstawą każdego porządnego projektu jest zdrowa karoseria.
z tego co kolega pisał to konstrukcyjnie chyba tragedii nie ma ...
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Van w Styczeń 03, 2014, 21:59:05 pm
Zima swoje nadejście odkłada więc dobra pogoda na grzebańsko :)Klucze w garść i w ramach postanowień noworocznych zabrać się za auto.
Tylko pod żadnym, ale to żadnym pozorem nie liczyć ile to wszystko kosztuje.
Wtedy satysfakcja gwarantowana :D
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: mateo#1939 w Styczeń 03, 2014, 22:58:09 pm
Tylko pod żadnym, ale to żadnym pozorem nie liczyć ile to wszystko kosztuje.
Wtedy satysfakcja gwarantowana :D


święte słowa
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Styczeń 04, 2014, 12:03:30 pm
Van ma rację, ja też dawno przestałem liczyć :)
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Łukasz!842! w Styczeń 04, 2014, 12:55:26 pm
Inaczej jest jak posiada się auto już ładnych parę lat i wszystko samemu się przerabia, a inaczej jest jak się tylko kupi coś co ktoś porzucił, należy wstępnie przeliczyć koszta, czas, pracę jaką trzeba będzie temu poświęcić i przemyśleć, czy oby na pewno jest to tego warte. 
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Styczeń 04, 2014, 17:42:23 pm
Dokładnie jak Łukasz pisze.

Kupiłem dziś nypel zamiast przystawki kątowej filtra oleju i rurkę z bagnetem poziomu oleju. Kosztowało mnie to 50zł
Dodatkowo wcześniej zamówiłem kopułkę, palec, przewody (używane oczywiście), pokrywę rozrządu, koło pasowe pompy wody, przepływomierz za 250zł z przesyłką.
Zostało uszczelki wałków, uszczelka pokrywy zaworów i filtr oleju kupić, żeby można było kręcić silnikiem bez obawy o brak smarowania. (czyli jeszcze 100zł na te dynksy)
W międzyczasie kupiłem lotosa półsyntetyka za 60zł za 5 litrów (na początek starczy)

Jeżeli wyszło by z klasycznym zapłonem, to sprzedam przepływomierz za 150zł i palec  kopułka i przewody za 100zł.
Na ten czas nie będę sprzedawał podstawy filtra z wyjściem na  chłodnicę, może kiedyś się przydać.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: konradtl w Styczeń 04, 2014, 18:04:33 pm
kolego z czego masz podstawe filtra? autogauge? z tego co wiem w e30 byly chlodnice a w e34 juz nie, dlatego towar dosc deficytowy. Jesli bys sie jednak zdecydowal na sprzedaz to pisz!
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Styczeń 04, 2014, 18:48:18 pm
Podstawa filtra jest fabryczna, olej jest pchany przez chłodnicę a następnie przez filtr
tutaj: http://allegro.pl/chlodnica-oleju-bmw-e30-m20b25-m20b20-i3852677339.html (http://allegro.pl/chlodnica-oleju-bmw-e30-m20b25-m20b20-i3852677339.html) jest taka podstawa jak mam i chłodnica jakiej bym potrzebował (ale jest komplet i w przyzwoitej cenie myślę)
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: święty w Styczeń 04, 2014, 19:43:07 pm
myślę że cena spoko - no chyba że znajdziesz sam wymiennik z wężami za ok 100 zł, ew bierz komplet, na podstawkę chętnego już masz ;)
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Styczeń 04, 2014, 21:14:27 pm
Aktualnie jak ktoś radził (a co sam wykombinowałem wcześniej i tylko mnie upewniło) minimum inwestycji i jak najwięcej rzeczy wykonywać.

Problem mój jest taki, jak mam czas, to nie zarabiam i nie mam kasy. Jak zarabiam i jakąś kasę mam, to czasu do pracy mam zero (niestety komfortu nie mam żeby po pracy pojechać i pogrzebać)

Praca w Warszawie, auto w Białymstoku :/
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Styczeń 04, 2014, 21:17:23 pm
Problem mój jest taki, jak mam czas, to nie zarabiam i nie mam kasy. Jak zarabiam i jakąś kasę mam, to czasu do pracy mam zero
a to jest standardowy problem chyba każdego kto nie odziedziczył/ nie dorobił sie szybko dużej kasy...
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Styczeń 04, 2014, 21:57:36 pm
Leonek1321 - no niby tak, ale jeżeli ktoś ma warsztat w tym samym mieście to może po robocie pojechać albo w weekend, ja nie mam tego komfortu...

Aż mi powieka zaczęła dygać, przepływomierz który przyszedł okazał się uszkodzony (klapka połamana, w sensie klapka nie istnieje) a podobno auto na gazie nie jeździło... Będę gościowi to odsyłał...

Gościu się zgodził, no cóż, odeślę.

W "ostatnich dniach" udało sie mi jedynie zdemontować całą instalację elektryczną z silnika, zacząłem zakładać rozrząd (przez przykręcenie koła pasowego śrubą na krzyżak nie mogę tego szybko łatwo i przyjemnie zdemontować) i naszarpałem się z wyciągnięciem zaślepki aparatu zapłonowego (co się nie udało, będę jutro próbował znów grzejąc palnikiem propan-butan blok, ale tym razem zamrażając zaślepkę zamrażaczem w sprayu).
Dodatkowo wydmuchałem powietrzem i wyropowałem gniazda świec (żeby móc wykręcić świece nie uświniając wnętrza cylindrów)

Dogadałem się, dostanę aparat zapłonowy "klasyczny" (w sensie z podciśnieniowo sterowanym wyprzedzeniem zapłonu), sprawdzę zasadę jego działania (wyzwalania iskry)i znajdę pasujący do niego moduł zapłonowy. Jak zadziała "na stole" to zamontuje do poldka i sprawę zapłonu będę miał rozwiązaną.

Problemem jest jeszcze to, że za chiny ludowe, nie mogę przekręcić wałem o więcej niż 2/3 obrotu... Składam to na karb tego, że rozrząd nie jest spięty a silnik jest kolizyjny, jeżeli natomiast uda mi się ustawić rozrząd a nadal będzie ten problem (z wykręconymi świecami) to mam małe ziazi...
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Łukasz!842! w Styczeń 10, 2014, 21:53:45 pm
W pierwszej kolejności musisz to ogarnąć, bo jeśli silnik będzie stawał dęba to cała reszta mija się z celem.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Styczeń 11, 2014, 10:34:40 am
Zanim nie wykręcę świec i nie założę rozrządu to nic się nie dowiem.
Dziś będę rzeźbił.
Jeżeli mimo powyższego nadal będzie taki cyrk to dalej będę kombinował (odkręcenie wałków dźwigni zaworowych).
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Styczeń 11, 2014, 10:50:02 am
na twoim miejscu tak dla czystej pewności rozkrecił bym ten silnik na cześci pierwsze...
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Styczeń 11, 2014, 21:12:16 pm
Dla czystej pewności w końcu wykręciłem świece, założyłem rozrząd i przekręciłem wałem.
Doskonale wiem, że fajnie by było go rozebrać na części pierwsze, ale w tym momencie muszę się upewnić czy w ogóle warto coś z tym robić, nie mam aktualnie czasu ani (jeszcze) miejsca gdzie mógłbym przy tym grzebać "na pełen gwizdek".
Tak samo nie wiem, czy nie podążyć za niektórymi sugestiami kolegów z forum...

Ze spraw zrobionych:
1) Zalałem silnik olejem, w końcu jest jakieś smarowanie ;)
2) Zdjąłem elektrykę silnika, wyszarpnąłem rozrusznik,
3) Wykręciłem świece, zlałem komory olejem, świece wyczyściłem i po pkt4 wkręciłem
4) Założyłem rozrząd, namęczyłem się żeby wyszarpnąć koło pasowe z przodu, ale poszło.
5) Zamówiłem zaślepki wałków popychaczy zaworowych
6) Założyłem filtr oleju bezpośrednio na blok (przez zakupiony nypel)

W efekcie silnik się obraca, czyli jest sukces

Muszę kupić elektromagnes rozrusznika (bo mi pękł) i komplet śrub do połączenia silnik/skrzynia+śruby do rozrusznika, były założone m8 a idą tam m10
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: konradtl w Styczeń 12, 2014, 17:37:54 pm
Zdejmij chociaż głowicę i miskę i będziesz wszystko wiedział. koszt uszczelek >150zł.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: KGB w Styczeń 12, 2014, 17:47:41 pm
koszt uszczelek >150zł.
duzo to nie mowi ,bo moga i 500pln kosztowac ,to wtedy nie oplaca sie glowicy zdejowac :]
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Styczeń 12, 2014, 20:29:29 pm
Uszczelka głowicy 120-220zł do tego planowanie takiej głowicy to ze 100zł wyjdzie. Jak na "sprawdzenie czy jest ok" deko drogo jak na ten etap.
Musze wiedzieć na czym stoję, rozbabrać silnik to każdy potrafi, a ja muszę teraz mierzyć siły na zamiary. Gdy bym miałczas na zdejmowanie głowicy i miski olejowej to bym zrobił sobie w nubirze silnik, bo mi pierścienie strzeliły.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Styczeń 12, 2014, 21:22:58 pm
a ja muszę teraz mierzyć siły na zamiary
gdybyś to robił od początku nie zabrał byś sie za to auto moim zdaniem...
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Łukasz!842! w Styczeń 12, 2014, 23:10:55 pm
Powoli spokojnymi krokami, a będzie dobrze :).   
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Styczeń 13, 2014, 07:22:33 am
Leonek - racja, mogłem zajechać do Krakowa i obrócić się na pięcie. O, przepraszam, nie mogłem (ale to omówiliśmy na wcześniejszych kartach tego wątku)! Chciałbym prosić o zaprzestanie dalszego mnie demotywowania, bo sprawy to nie ułatwia. Sytuacja z autem jest jak widać, traktuję to jako stan wyjściowy, nie mam możliwości cofnięcia się w czasie i zmiany decyzji (gdybym miał możliwość, to chciałbym istotniejsze decyzje zmienić niż zakup poloneza), czego się podjąłem to trzeba kontynuować.

Łukasz - racja, małe kroki, co też i czynię.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: robercik782 w Styczeń 13, 2014, 09:09:55 am
Łukasz ja bardzo mocno trzymam kciuki za powodzenie Twojego projektu. Podlasie będzie dumne z fajnego Borka 2,7.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: xmaniekx w Styczeń 13, 2014, 10:00:46 am
Mój projekt od zawsze jest bez sensu i od zawsze trwa wiecznie a w międzyczasie jeździ, więc powodzenia :) Tylko ja nie piszę na forum o tym co zrobiłem ani jak jeździ, bo po co :) - wystarczy popatrzeć na wypowiedzi w Twoim temacie.

Pozdro i powodzenia!
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Styczeń 13, 2014, 10:27:59 am
kolega kupił kupe złomu od druciarza która wymaga ogromu pracy oraz środków i tego mu współczuje, mam jednak nadziej że uda mu sie zrobić to tak jak należy i cieszyć sie nietuzinkowym pojazdem ;)
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: LUKI w Styczeń 13, 2014, 18:54:12 pm
Żebyś nie popełnił tego samego błędu z silnikiem co ja zrobiłem... Kupiłem silnik,wsadziłem go do samochodu bez sprawdzenia i okazało się ze silnik można wywalić na złom... Jeżeli chcesz mieć pewnosć to zdzieraj głowice i zobacz co tam siedzi w cylindrach... 300 ziko to nie fortuna a bedziesz wiedział na czym stoisz.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: sova w Styczeń 17, 2014, 10:53:36 am
http://motokiller.pl/141716/Polonez-R6-20
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Styczeń 17, 2014, 22:06:39 pm
http://motokiller.pl/141716/Polonez-R6-20
ktoś sie chwali nie skręcającym "autem do kjs" ;-|
edit: a jednak skubaniec go troche poprawił...
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Styczeń 20, 2014, 14:54:31 pm
Kupiłem aparat zapłonowy, teraz kwestia dorwania modułu pasującego.
Niestety robota przy aucie poczekać musi do roztopów, zasypało mi go "aż po dach"
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: xmaniekx w Styczeń 20, 2014, 20:22:54 pm
Nie chcesz kupić głowicy od M20B20? Kumpel ma do oddania za grosze, a mogłoby bardzo pomóc.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Roofi w Styczeń 20, 2014, 20:39:14 pm
Vein - a z m20b25 podejdzie ???
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Styczeń 20, 2014, 21:03:32 pm
Wiem, że głowica z b25 podchodzi, w końcu siedzi na tym silniku :P Co do głowicy z b20 to nie mam zielonego pojęcia. Aktualnie zakupów nie robię, jeszcze spłacam dług zaciągnięty na zakup auta.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Roofi w Styczeń 21, 2014, 00:30:34 am
Vein - mój sąsiad pociął jakiś czas temu e34 z m20b25 ? i praktycznie wszystko ma ;) Ty mi jeszcze raz na pw napisz co trzeba by zrobić rozruch motoru ;)
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Czerwiec 10, 2014, 17:30:44 pm
Hej,

Zabrałem się drobnymi krokami za poldka, zacząłem szukać firmę, która zajmie się zregenerowaniem aparatu zapłonowego trzeba roztoczyć korpus i wcisnąć tulejki, może ktoś poleci jakąś w Białymstoku lub w Warszawie która nie będzie kręciła nosem na tą robotę? W warszawie mi zaśpiewali tyle ile kosztowało przewiezienie poldka lawetą z Krakowa a w białymstoku na swobodnej gościu powiedział że może się ktoś na politechnice zajmie ale nie wie czy zechce.


Plan jest "powolny", najpierw zregenerować aparat zapłonowy, później zdejmę czapkę i zobaczę co się dzieje w tulejach, jak się nadają tylko do honowania to zaleję to olejem i założę czapkę i auto poczeka jeszcze trochę, jak są OK to czapka do planowania i będę skręcał.
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: KGB w Czerwiec 10, 2014, 17:42:23 pm
honowanie to obrobka wykanczajaca , nie honuje sie starych tulei
Tytuł: Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
Wiadomość wysłana przez: Vein w Czerwiec 10, 2014, 18:27:20 pm
KGB - jeżeli chce się wymienić same pierścienie a gładzie nie są zużyte to trzeba przehonować cylindry żeby film olejowy miał się czego trzymać i nie zatrzeć silnika. Ewentualnie można przehonować jeżeli jest nalot rdzawy na tulejach a o co ten silnik podejrzewam.
Przecież nie będę silnika w ten sposób odblokowywał https://www.youtube.com/watch?v=LLzzkKsghdw ;)
ps. tak silnik teraz się obraca, robi pełny obrót.