FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: Yahoo w Listopad 22, 2011, 16:36:17 pm

Tytuł: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Yahoo w Listopad 22, 2011, 16:36:17 pm
Koledzy pomóżcie bo już nie wiem jak to zrobić.

Chcę zmienić końcówki drążka. Nie mogę wybić krótkiej końcówki ze zwrotnicy.
Połamałem już dwa ściągacze (niestety pożyczone). Walę młotkiem 3 kg i dalej nie chce wyjść.
Nagrzałem to palnikiem, próbowałem brechą i dalej nic...

Kurw*ca mnie już trafia, bo zrobiło się ciemno a robota dalej stoi...
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Maćko w Listopad 22, 2011, 16:43:19 pm
Nie ma opcji żeby to nie wyszło przy mocnym pieprznięciu młotem(kiem), chyba że ktoś to przyspawał :d Ew. załatw konkretniejszy młotek :)
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: myszaradom w Listopad 22, 2011, 16:51:25 pm
Zagrzać palnikiem i wyjedzie bez problemu :)
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Maćko w Listopad 22, 2011, 16:54:07 pm
Cytuj (zaznaczone)
Jest opcja żeby nie wyszło jak auto stoi na ziemi a nie jest podniesione to możesz prać młotkiem i prać. Ja waliłem z dobre 30 min i nic kolega Marki potwierdzi bo był ze mną wtedy.
Nie jestem takim hardkorem, żeby zmieniać końcówki drążków bez zdejmowania koła, jakoś sobie tego nie mogę wyobrazić :d
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Listopad 22, 2011, 16:56:13 pm
pożyczyłem od wujka z warsztatu taki ściągacz:
Też takim bez problemu dałem radę. Walenie młotkiem do niczego nie prowadziło, a takim ściągaczem odrazu bez większego wysiłku poszło.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Yahoo w Listopad 22, 2011, 17:08:02 pm
Złamałem taki ściągacz http://allegro.pl/sciagacz-lozysk-i-przegubow-z-dzwignia-i1925441161.html

i niestety udało mi się też złamać taki: http://allegro.pl/sciagacz-do-przegubow-kulowych-36-64-mm-i1925441225.html

Ta końcówka jest w miarę nowa, wymieniałem ją max. dwa miesiące do tyłu. Nie mam pojęcia dla czego to idzie tak opornie.
Grzałem, waliłem i nic to nie dało. Nawet próbowałem na wagę, dużą i konkretną brechą, to też nic nie dało.

Stare końcówki wyskoczyły ładnie a ta franca nie chce iść. No nie mam już pojęcia co z tym zrobić  <co>
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: myszaradom w Listopad 22, 2011, 17:11:15 pm
Zagrzać ale tak porządnie i musi nie ma opcji!
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Yahoo w Listopad 22, 2011, 17:20:41 pm
Ostatnie podejście.

Idę grzać i biorę młotek 5kg.

Jak nie pójdzie to go h*ja podpalę...
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: qziok w Listopad 22, 2011, 17:35:22 pm
polej odrdzewiaczem, wd40 lub płynem hamulcowym, i napieprzaj młotnikiem, możesz dwoma na raz z obu stron. albo nagnij brechą i napieprzaj musisz tylko nasmarować
musi wyjść, też miałem taki problem w poldku, i nie tylko, przy czym nigdy nie używałem ściągacza a trochę już tego roztrzepałem.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Listopad 22, 2011, 18:11:03 pm
Bo to nie były żadne ściągacze tylko zwyczajna chińska tandeta. Ja mam takie jak na fotce i jeszcze nigdy nie rozłączałem przegubu więcej niż minutę.

(http://images25.fotosik.pl/24/a3e1be66a3d25f67m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a3e1be66a3d25f67)


Moje są kupione nie na Allegro tylko w zwyczajnym sklepie technicznym z narzędziami, a producentem jest jakieś polskie rzemiosło.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Yahoo w Listopad 22, 2011, 18:17:37 pm
No i niestety po 6 godzinach ( tak dokładnie) walki z jedną końcówką - poległem.

Ostatnia próba, nagrzałem to bardzo mocno, pod uchwyt zwrotnicy podstawiłem lewarek, żeby nie sprężynowało.
Młotek 5 kg i do dzieła... niestety nic to nie dało.

Jutro chyba to rozwiercę, bo nie mam już pomysłu.
Teraz muszę odkupić znajomym dwa ściągacze i plus nową końcówkę którą rozklepałem i wyjdzie ponad
100 zł za które miałem ustawić zbieżność...

No i tak to k**wa jest... następnym razem oddaje do mechanika, wyjdzie mnie taniej.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: kazko kk w Listopad 22, 2011, 19:05:27 pm
To się robi tak odkręcasz śrubę do samego końca, ale nie całkiem biore młotek 2 kg taki akurat miałem pod ręką napier*alam w śrubę nie ma h*ja, żeby nie zeszlo.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: jacek37 w Listopad 22, 2011, 19:16:37 pm
witam
ja też kiedys się męczyłem. Zobaczył to mój sąsiąd przyszedł do mnie i powiedział że na tym zęby zjadł. Porządnie popukał na około z boku dość mocno i raz z góry i poszło. ja waliłem chyba gdzieś ponad godzine i nic.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: qziok w Listopad 22, 2011, 19:21:38 pm
ty.. to wy bijecie w śrubę? od boku się to bije żeby stożek puścił, potem dopiero w śrubę (lekko)
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: markus w Listopad 22, 2011, 20:10:07 pm
Spróbuj zrobic w ten sposób :
1) Załóż sciagacz  na sworzeń
2) Maksymalnie wkreć srubę sciągacza , aby naprezyc dosyc mocno stozkowa czesc sworznia.
3) Bierzesz potem dwa młotki ,  jeden mały , służacy do przyłozenia z BOKU ucha zwrotnicy w ktorym siedzi sworzeń. Drugim młotkiem cięzszym ale nie koniecznie 5 KG , wystarczy 2 kilogramowy uderzasz w płaską czesc malego mlotka . Szpiczasta cześć małego młotka uderza punktowo w stozkowe połaczenie i stozek sworznia wyskakuje bez problemu.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Hagar w Listopad 22, 2011, 20:33:00 pm
jak wy uderzacie w końcówkę a nie u ucho zwrotnicy, tam gdzie wchodzi końcówka to nie dziwie się ze nie chce wyjść.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: utek w Listopad 22, 2011, 20:48:08 pm
Zalać np WD40 lub płynem hamulcowym, zostawić na noc. Następnego dnia podłożyć jakiś pieniek drewniany pod ucho zwrotnicy (żeby nie sprężynowało), porządny młotek i konkretne uderzenie, a nie myzianie.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: oprawca_1978 w Listopad 22, 2011, 21:02:28 pm
Podeprzyj lewarkiem hydraulicznym samochód pod ramię zwrotnicy, tak, żeby koło prawie się uniosło od ziemi, najlepiej na twardym podłożu (beton, asfalt). Odkręć śrubę końcówki drążka i trzepnij młotkiem, wcale nie musi być pięciokilowy, wystarczy zwykły młoteczek, w końcówkę drążka. Musi puścić. Jak nie pójdzie, to możesz lekko nagrzać końcówkę ramienia zwrotnicy, żeby nieco rozszerzyć jego materiał.
Samo trzepanie młotkiem w końcówkę nie podpartą na twardo do ziemi nic nie da, energia uderzenia zostanie rozproszona przez sprężynowanie materiału. Ściągacze z Allegro są do niczego, połowa z nich trzaśnie nawet na niezapieczonych końcówkach. Jeśli podeprzesz na twardo ramię zwrotnicy, to nie ramię nie będzie miało możliwości sprężynowania i z pomocą Matki Ziemi, rozłączysz to piekielne połączenie. Ważne tylko, żeby mocno podeprzeć ramię i żeby lewarek nie wyskoczył.
Jeśli będziesz chciał rozłączać sworznie zwrotnic od wahaczy, to przyda Ci się zwykły mesel, zwłaszcza do górnych sworzni. Wsadzasz go pomiędzy górne czoło zwrotnicy a górny wahacz, pukasz lekko i zwrotnica sama wyskakuje ze sworznia. Nie trzeba odkręcać stabilizatora. Potem tylko, gdy będziesz zakładał nowe sworznie, to nastaw tylko ich końcówki osiowo względem ich gniazd w zwrotnicy i nagnij wahacz jakąś wajchą, włożywszy ją pomiędzy wahacz a podłużnicę.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Yahoo w Listopad 22, 2011, 22:26:20 pm
A no przyznaje się, że waliłem głównie w końcówkę a nie w ucho zwrotnicy...

Ucho dostało kilka razy od góry i po bokach, właściwie to uderzałem we wszystkie możliwe miejsca a i tak nic mi to nie dało...

Zalazłem to WD40, zobaczymy jutro co da się zrobić.
Człowiek uczy się na błędach, szkoda tylko że one tak dużo kosztują.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: El-Portero2 w Listopad 22, 2011, 22:48:20 pm
mogłeś wcześniej zapytać to byś nie musiał tyle tłuc  :P

stożek nie puści od walenia w górę choćbyś go walił młotem udarowym

jedno walnięcie w ucho i czasami sam spada... jak nie to pozostają niezawodne widły tzw. "WIDELEC"
(http://www.amerpolauto.pl/products/460_729.jpg)
dwa pociągnięcia i odłazi ładnie - dla bardziej wprawionego to można zdjąć nie uszkadzając gumy- ale jak były do wymiany to pewnie też guma była rozdarta
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Yahoo w Listopad 22, 2011, 23:01:12 pm
Próbowałem już ściągaczem i niestety się połamał, a nawet dwa ściągacze.

Trzyma się to jak by zespawane... Wcześniej jak zakładałem te końcówki to nie dałem smaru no i troszkę mocno je dociągłem.
A teraz jest problem...
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Listopad 22, 2011, 23:40:16 pm
Cytuj (zaznaczone)
Walę młotkiem 3 kg i dalej nie chce wyjść


Po pierwsze: Za mały młotek
Po drugie : za słabo nim walisz.



Po trzecie...
Za słabo


Po czwarte:
Za mały młotek.



A takimi ściągaczami to możesz ściagać majtki z opornej baby... a nie końcówki w polonezie.

Siła razy ramię - taki wzór :) NAP*DALAĆ

Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: kazko kk w Listopad 22, 2011, 23:43:44 pm
Po Piąte jak nie zejdzie to użyć flexa :d
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Listopad 23, 2011, 00:54:03 am
Naucz się wreszcie że to starsi pierwsi przybijają piątkę... i to dopiero jak sobie zasłużysz....
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Listopad 23, 2011, 03:27:02 am
Po Piąte jak nie zejdzie to użyć flexa
i co tym flexem utniesz? ty myślisz czasami, czy klepiesz po klawiaturze bo lubisz?   <ściana> <ściana> <ściana>

Stingerek, ja używałem podobnych ściągaczy i zwykle dawały radę, najtrudniej było je zmieścić koło ramienia zwrotnicy. a jak nie szło, to żaba między wahacze i nie ma siły żeby nie puściło.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Mariusz# w Listopad 23, 2011, 07:42:51 am
widziałem w  programie telewizyjnym fani czterech kołek jak gościu wziął dwa młotki (jeden w prawą drugi w lewą łapę) i równocześnie pierdyknął w mocowanie końcówki z przeciwległych stron a ona sama wyskoczyła. Być może było to na potrzeby programu ale warto spróbować. Ja ocobiście obstukuje ja po mocowaniu dookoła i sama wypada.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Listopad 23, 2011, 08:13:30 am
widziałem w  programie telewizyjnym fani czterech kołek jak gościu wziął dwa młotki (jeden w prawą drugi w lewą łapę) i równocześnie pierdyknął w mocowanie końcówki z przeciwległych stron a ona sama wyskoczyła.
Tak samo zmieniają sworznie w Tirach. W poldkowej zwrotnicy są nawet nadlewy do walenia młotkiem...

Generalnie podsumowując jak już walić młotkiem to tylko prostopadle do powierzchni stożkowej w miejscu gdzie takowe połączenie występuje.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Yahoo w Listopad 23, 2011, 15:57:51 pm
Dzień II - walki z końcówką.

Robię tak jak piszecie, wzięłem dwa młotki, jeden przyłożyłem do ucha a drugim biję.

Klepałem spory czas ale nic to nie dało...
Waliłem dookoła śruby od oboku i od góry i nic....

Nie wiem kur*a co mam z tym robić...
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Listopad 23, 2011, 16:25:02 pm
Podparte masz?
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Listopad 23, 2011, 16:26:08 pm
Zazwyczaj wystarczy stuknąć w ucho zwrotnicy w którym siedzi końcówka drążka - od czółka.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Yahoo w Listopad 23, 2011, 18:07:46 pm
Poszło  <lol>

Ale to była na prawdę uparta końcówka.

Ale niestety nie obeszło się bez cięcia.
Obciąłem od góry cały gwint, lekko uderzyłem młotkiem od góry i wyszło.

Dwa dni kur*a się z tym jebałem... no ale człowiek uczy się na błędach.
Jutro tylko poskładać to wszystko do kupy i będzie ok.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Listopad 23, 2011, 19:15:46 pm
Tylko przy składaniu nawal tam wszędzie obficie smaru :)
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: banned w Listopad 23, 2011, 20:47:51 pm
Tylko przy składaniu nawal tam wszędzie obficie smaru

Rozbierałem te końcówki w mototechniku było sporo smaru.

Ja to zmieniałem tak że o poprzecznicę podparłem łom który oparłem na gwincie końcówki a całość ścisnąłem na maksa do zwrotnicy radzieckim imadłem tak żeby ono wypychało gwint w dół za pośrednictwem łoma. Imadło naciągałem drągiem 1,5 metra, potem zacząłem młotkiem 1kg uderzać z boku w końcówkę zwrotnicy, w pewnym momencie drążek wyskoczył. Pod autem było już trudniej bo nie było o co zaprzeć łoma ale udało się podobną metodą.

Dodam że wcześniej próby walenia młotkiem i WD40 nie przyniosły efektów, aż dałem sobie spokój bo już wszystko się ruszało ale nie drążek...
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Listopad 23, 2011, 22:07:57 pm
Cytuj (zaznaczone)
Rozbierałem te końcówki w mototechniku było sporo smaru.
Ja mówię "z wierzchu" I piluj tłustej i grubej powłoki na końcówkach - dłużej pojeżdżą.
Do mototechniki warto dolewać co jakiś czas hipolu strzykawką pod gumkę.


Kolejny dowód na to że "kto nie smaruje ten nie jedzie"

Jedyne nieodkręcone śruby i nie przesmarowane w moim aucie to te od belki przedniego zawieszenia... Reszta pływa w oleju i smarze.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Yahoo w Listopad 23, 2011, 22:37:47 pm
Jutro ciąg dalszy walki z zawiechą... Jeszcze została jedna strona  <lol2>

Jaki samar lepszy? Miedziany czy grafitowy? czy zwykły towot? Chodzi mi o taki który się nie zeschnie po jakimś czasie?
Chyba miedziany lepszy bo widzę, że jest oryginalnie stosowany w wielu elementach, chyba że to tylko takie wrażenie..
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Listopad 23, 2011, 23:11:12 pm
towot towot towot. Dużo i  często. WSZĘDZIE.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: RSilak w Listopad 23, 2011, 23:13:46 pm
Jaki samar lepszy? Miedziany czy grafitowy? czy zwykły towot? Chodzi mi o taki który się nie zeschnie po jakimś czasie?
ŁT-43 czyli łożyskowy będzie dobry :)
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: banned w Listopad 24, 2011, 14:31:47 pm
Ja gumy kryję wazeliną techniczną.
Tytuł: Nie można ustawić zbieżności
Wiadomość wysłana przez: Yahoo w Listopad 24, 2011, 21:17:44 pm
No i po ciężkiej walce udało mi się w końcu wymienić wszystkie końcówki i drążek.

Pojechałem więc ustawić zbieżność...

Na warsztacie okazało się, że zbieżności nie można ustawić bo końcówki są skręcone na maxa, że już bardziej się nie da,
a koła dalej są rozbieżne. Mechanik stwierdził, że pewnie końcówki są dłuższe od oryginalnych albo drążek...

Tak się zastanawiam, bo nie zmieniałem łączników, tylko zostawiłem stare, czy to może mieć wpływ?

Co teraz?
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: kazko kk w Listopad 24, 2011, 21:20:03 pm
Zmieniałeś drążek. Podobno do wąskiego jest 105mm, a do szerokiego 75mm, ale niech inni to potwierdzą.
Tytuł: Nie można ustawić zbieżności
Wiadomość wysłana przez: Yahoo w Listopad 24, 2011, 21:34:01 pm
Jutro zmierzę ten drążek. Różnica będzie w długości między otworami czy w długości całego drążka?

Jeżeli nie drążek to co jeszcze może być przyczyną?
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Yahoo w Listopad 24, 2011, 21:40:21 pm
Powiedz, że potrzebujesz drążek do Poloneza na szerokim rozstawie osi.

Chłopak przeczytaj co jest napisane wyżej...  Drążek mam już zamontowany w samochodzie...

Twierdzisz, że drążek ma 105mm? czego? 10,5 cm długości?
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: DF w Listopad 24, 2011, 21:48:21 pm
Do "szerokiego zawieszenia" jest dłuższa długa końcówka. Ale też zamiast dłuższej końcówki można zastosować dłuższy łącznik

http://imageshack.us/f/526/img0152zh.jpg/

A tak poza tym albo tobie się coś pomyliło o tej zbieżności albo tam nie potrafią ustawiać. Jak się skręca końcówki to właśnie robi rozbieżność i odwrotnie. Więc aby zlikwidować rozbieżność trzeba je wykręcić
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: kazko kk w Listopad 24, 2011, 21:50:27 pm
DF Ale i tak by musiał ściągać drążek.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Listopad 24, 2011, 21:53:59 pm
Niemniej nadal pozostaje fakt, że skoro koła są rozbieżne, to końcówki trzeba rozkręcić, a nie skręcić.
Tytuł: Nie można ustawić zbieżności
Wiadomość wysłana przez: Yahoo w Listopad 24, 2011, 21:57:15 pm
Mechanik powiedział mi tylko tyle, że coś tam musi być za długie (albo końcówki albo drążek).
Powiedział że potrzebowali skręcić te końcówki do siebie i się nie dało, tak jak by już się stykała jedna z drugą.
Jeżeli chodzi o samo słowo "rozbieżne" to jest to tylko moja interpretacja (o ile w fachowym języku ma to jakieś znaczenie).

Wszystko przed złożeniem nasmarowałem więc kręciło się lekko.

Po tej fotce wydaje mi się, że mam ten krótki łącznik  <co>

Może faktycznie nie postarał się ten mechanik... w ogóle ciężko podszedł to tematu...

Czyli co? jechać jutro do innego warsztatu?
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: DF w Listopad 24, 2011, 22:30:51 pm
Jak kręcił tylko jedną końcówką to jechać do innego. Prawidłowo ma ustawić na przekładni do jazdy na wprost i kręcić obiema stronami aby ustawić.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Excalibur#1937 w Listopad 25, 2011, 06:26:50 am
Poloneza na szerokim rozstawie osi
Patrz chłopie co piszesz bo jakiś niedoświadczony Cię posłucha i głupka z siebie zrobi.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Yahoo w Listopad 25, 2011, 08:09:16 am
Tak się teraz zastanawiam nad całą tą sytuacją.

Czyli dzisiaj już nic nie ruszam, piję kawę i jadę ustawiać zbieżność w innym warsztacie.

Ciężko teraz znaleźć jakiś mały warsztat gdzie mechanikowi zależy na tym żeby zrobić dobrze i zarobić.
Tytuł: Nie można ustawić zbieżności
Wiadomość wysłana przez: Yahoo w Listopad 25, 2011, 12:25:05 pm
Zbieżność ustawiona.

Dzisiaj pojechałem do Polmozbytu, gdzie pracują mechanicy a nie dzieci.
Facet nie miał żadnych problemów z ustawieniem i tak jak napisaliście, trzeba było rozkręcić końcówki.
Wszystko jest ustawione jak się należy, a samochód prowadzi się świetnie.

Po całym zabiegu pojechałem do warsztatu, w którym byłem wczoraj. Akurat był właściciel i z nim rozmawiałem w obecności mechanika.
Szef, delikatnie mówiąc, nie był zadowolony z pracy swojego mechanika... A mechanik chyba mnie już nie lubi...  :d

Dzięki wszystkim za pomoc.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Listopad 25, 2011, 13:33:54 pm
Ta historia przypomina mi jak byłem jeszcze 125p kombi (czyli ponad 8 lat temu) na ustawieniu zbieżności. W warsztacie było 4 młodych mechaników po technikum. W trakcie ustawiania wysiadł komputer i okazało się, że żaden z tych palantów nie ma pojęcia jak sobie bez niego poradzić... Wprawdzie leżały tradycyjne ciężarki z linkami i miarką do przykręcenia do kół, ale tylko jeden w ogóle wiedział do czego one służą, bo widział takie w warsztatach szkolnych. <lol> Na praktykach już tego nikt ich w technikum nie uczył bo to "przestarzała metoda". W efekcie skręcili mi drążki jak były i musiałem szukać innego warsztatu. Zadzwonili wprawdzie po szefa który umiał normalnie się tym posługiwać ale nie mógł przyjechać i było po naprawianiu...
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: banned w Listopad 25, 2011, 13:35:48 pm
Mechanik powiedział mi tylko tyle, że coś tam musi być za długie (albo końcówki albo drążek).

Mechanik jest idiotą. Gdyby coś było za długie to by był zbyt zbieżny ,a nie rozbieżny.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: qziok w Listopad 25, 2011, 13:59:22 pm
kiedy wymieniałem końcówki to załadowałem do łączników smar po czym wkręciłem końcówki na maksa i powróciłem. robiłem to w imadle założyłem mały kawałek rurki na stożek i do końca i na środek powrót. przy ustawianiu zbieżności (sam sobie robię) brakowało mi kilku stopni na maszynce wiec został mi może z jeden obrót,  było strasznie ciężko ale szło, więc kręciłem, upociłem się na przy tym kręceniu jak głupi ale zbieżność ustawiona co do  minuty
wniosek: widać gwint jakoś się zapieka, zarasta rdzą i trzeba go przetrzeć na siłę widocznie temu mechanikowi się nie chciało
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: DF w Listopad 25, 2011, 14:46:29 pm
Ja też wyrażę się przy okazji o tych "mechanikach".
Właśnie tacy spowodowali, że sam zacząłem zajmować się moim autem. Od ok. 10 lat już u żadnego "mechanika" nie byłem. Prawdziwych już nie ma. Teraz są monterzy części.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: Hagar w Listopad 25, 2011, 16:17:58 pm
chłopaki a czego sie spodziewacie, że młodzi coś zepsują? jak po szkole to tylko teoria w głowie, a praktyka to tylko przynieś i pozamiataj. Zmieńcie edukacje a na pewno mniej będzie ofiar jak wy.....
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Listopad 25, 2011, 16:29:26 pm
najważniejsze że udało ci się w końcu to ogarnąć i jest wszystko dobrze. Odnośnie pseudomechaników to jeślichodzi o zbierzność to potrafią tylko wjechać na płytę i pokręcić koncówką. Trafiają się ludzie którzy w dawnych "polmozbytach" ustawiali na światełko czy laser ale to dla dzisiejszych to czarna magia. Mi kiedyś jak wymienił łozysko i dokręcił , to raptem przejechałem 60 km i koło stanęło. Od tamtej pory takie naprawy staram się sam robić bo nie szkoda zachodu.
Tytuł: Odp: Końcówka drążka - nie chce wyjśc
Wiadomość wysłana przez: banned w Listopad 25, 2011, 18:09:12 pm
Prawdziwych już nie ma. Teraz są monterzy części.

Znam co najmniej dwóch ,a tak naprawdę to znacznie więcej dobrych. Jeden (i pozostali) robią w warsztacie z wieloletnią renomą i nie ma że Poloneza nie zrobimy albo czegoś tam się nie da zrobić, tylko że za dobrą pracę na należy się dobra zapłata. A ten drugi prowadzi własny warsztat i robi wszystko za pół ceny, zapisy są do niego na dwa miesiące naprzód ale wszystko potrafi zrobić, nie partoli i nawet jak go robota czymś zaskoczy i się przedłuży znacznie to oddaje auto naprawione i bierze tylko tyle pieniędzy ile było uzgodnione.