Owszem że wyjeżdżały, nawet miałem dwa takowe. Jednego nowego miał Ojciec w sierpniu 93 roku. Stare wnętrze, stare podszybie, magiczny włącznik od dmuchawy ( płynny lub stopniowy) i szeroki rozstaw kół, do tego fergaty srebrne.
Ten to z osiedla niedaleko mnie, zwykłe wąskie 93 z wymienianą maską z przodu i kołami balonowymi.