FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki OHV 1.3 1.5 1.6 => Wątek zaczęty przez: 1.5 GLE w Styczeń 31, 2008, 15:55:15 pm
-
Witam
Silnik 1.5 gle 1991 przebieg 130k, podczas pracy slychac wyraznie cos na ksztalt cykania, czy to normalne? I od czego ono pochodzi? Zawory? Byly regulowane jakis czas temu
-
cykanie to najszybciej zawory ,to ze byly regulowane ,to nie szkodzi ,dzwigienki mozesz miec wyrobione i ciezko ustawic odpowiedni luz szczelinomierzem
-
moze pierscienie?? nie znam sie za bardzo
-
polonez którym jeździłem był o rok starszy od twojego i w nim to było normalne. nikt nie wiedział dlaczego. usterka była tego typu że przy nawet niewielkim przeciążeniu rozregulowywały się zawory. to było od nowości.
-
A czy to moze miec jakies negatywne konsekwencje? W postaci spalania etc? Bo autko zapala bez problemu tyle ze troche duzo spala:P Jakies 16l gazu w miescie. Czy trzeba po regulacji zaworow ustawiac sklad mieszanki w gazniku i regulowac zaplon?
-
nie trzeba regulowac gaznika po regulacji zaworow
co do spalania to teraz jest zimno i sporo zalezy od nogi kierowcy
jak na dzisiejsze warunki to 16l nie jest strasznie duza wartoscia ,choc nie da sie ukryc ,ze da sie zejsc do 13l
-
13l gazu ? Mi 16 pochłania ale benzyny...
Na 99% to rozregulowane zawory, co nie KGB ?
-
cykanie to najprawdopodobniej rozregulowane zawory
16l to raczej inna przyczyna
-
a zaplon trzeba potem regulowac?
-
nie trzeba
-
Co do pracy silnika to zauwazylem ze pracuje glosno, mam nadzieje ze po regulacji zaworow praca silnika bedzie cichsza. Chcialbym jeszcze nawiazac do spalania, te 16l-17l to bylo przy bardzo delikatnej jezdzie, zauwazylem ze padl termostat, gdy silnik osiaga okolo 60 stopni chlodniaca jest ciepla rowniez membrany parownika byly wymieniane 500 km temu i instalacja nie byla regulowana od tego czasu, czy to moze byc przyczyna wysokiego spalania?
-
po regeneracji parownika moze palic wiecej i trzeba wyregulowac po 500km ,a pozniej po 1000km
wiec proponuje ,zebys sobie wyregulowal parownik - czyli pokrecil srubka na parowniku
-
Gdzies na forum doczytalem ze walniety termostat powoduje duzo wieksze zuzycie paliwa czy to prawda? I czy glosna praca silnika moze byc spowodowana zle wyregulowanymi zaworami?
Pozdr
-
jakiś starszy mechanik mówił mi, że dawno, dawno temu pod podkładki, na których opierają się sprężyny zaworów, wkładane były jakieś gumowe, cienkie podkładki właśnie w celu wyciszenia rozrządu. słyszał ktoś o czymś takim?
-
tak ,podobno jest tam jakas podkladka wygluszajaca (na dole sprezyny) ,ale jakos nie zwrocilem uwagi przy rozbiorce)
-
Też nie widziałem żeby coś tam było takiego.
Głośna praca silnika przeważnie jest spowodowana niewyregulowanymi zaworami.
Uszkodzony termostat powoduje że jeździmy niedogrzanym silnikiem więc spalanie może wzrosnąć NAWET O 50% na gazie w przypadku krótkich odcinków.
-
Podepne sie pod temat. Ostatnio zaczal mi dosc glosno cykac, ale tylko w przedziale obrotow 1000-1300. Powyzej cykania nie ma. Zawory swiezo regulowane. O co mu moze chodzic?
-
Moze to nie zawory tylko np masz za malo oleju ? A to juz jest groźny objaw :)
sprawdź luzy zaworowe.
-
Jak juz pisalem, zawory swiezo robione. Olej tez niedawno nowy zalany.
-
To i ja się podepnę .
Mam Poloneza GLI boscha i także zauważyłem "cykanie" jednak przy obrotach powyżej 3 tys , poniżej chodzi idealnie równiutko , nieważnie czy na luzie czy podczas jazdy zimny czy ciepły . Do 3 tysięcy cisza , potem takie równiutkie cykanie , czasami jest ono mniej słyszalne a czasami bardziej . Przebieg nieco ponad 110 tys , osiągi , spalanie w normie , nie zauważyłem żadnych zmian . Hydropopychacze się kończą ?
-
to moga byc hydropopychacze ,albo panewki - duzo zalezy ocz dzwieku jaki cyka,
ale bardziej prawdopodobne sa popychacze
-
Szukałem jakiegoś tematu o panewkach...
To może ten się nada...
Przyśpieszyłem sobie trochę zapłon i odezwały się panewki. Tak delikatnie. Najbardziej drażni uszy przy odpalaniu jak zagrzechocze... brrrrr :(
I tu mam takie pytanko. Pomijając walory fonetyczne to czy jazda w tym stanie (znaczy z przyśpieszonym zapłonem) powoduje jeszcze szybsze zużycie owych panewek ?
Przyznam, że mam straszną niechęć do większych prac teraz przy tym bo garażem nie dysponuję i wszystko na przestrzeni publicznej w niesprzyjających temperaturach mogę tylko robić...
To lepiej powrócić do normalnych ustawień zapłonu ? czy oprócz złowrogich dźwięków więcej złego im nie zrobię tym niż już jest ? I doczekam wiosny...