Jedynie te felgi chu*owe, a tak, to nawet ładny. Sześć klocków za takiego niby nowego poloneza, to wcale nie jest dużo. Jakieś wypicowane rumple sobie za 30 wystawiają i co? Ja wiem, że dla niektórych, plus to nie polonez, ale ja właśnie potrafię docenić takiego nie dobitego plusa, bo to naprawdę przyjemne autko. Za swojego dałem połowę tego i przebieg miał dwa razy większy, ale nie żałuję. Co bym kupił z "normalnych" aut za te pieniądze? Kupę złomu. Jak ktoś porusza się nawet i codziennie polonezem, ale robi symboliczne, jak na dzisiejsze czasy przebiegi, to to auto będzie i będzie, jeśli oczywiście zadbamy i nie pozwolimy mu zgnić. No i jeśli nie daj Boże, jakiś debil na go nie skasuje na drodze, bo zawsze takie ryzyko istnieje.