4
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Buźka dnia Dzisiaj o 15:26:45 »
Z tym bezproblemowym odkręceniem "od nowości" to różnie bywa. Ja u siebie, jak ściągałem skrzynię, gdy mi pękła łapa sprzęgła, to nie mogłem tych śrub odkręcić, niczym. Kilka przedłużek, żeby wyjść z kluczem w okolice podwieszki wału i zamiast klucza, to kawał mocnego pręta, z dospawaną końcówką ze starej grzechotki, do tego metrowa rura i dopiero puściło. Wszystkie śruby tak szły. Nie wiem, kto to tak dokręcił, ale wyjątkowo się przyłożył. To wszystko robiłem nie na kanale, tylko na drewnianych belkach i z autem w pozycji pod skosem, przodem do góry. Nie muszę chyba pisać, jak było "fajnie". Ale na kanale, to całkiem inna robota, bo i miejsca więcej i siłę inną można przyłożyć.
Ze swojej strony mogę dodać, że dobrze jest też przed montażem skrzyni odkręcić tą blachę pod tunelem środkowym, która trzyma od tyłu "ucho słonia" czyli gumową poduszko- uszczelkę nad skrzynią biegów. Jak skrzynia jest już na swoim miejscu to wtedy się to przykręca i jest ok, bo tak, to tą gumę tam ciężko wsadzić i jest to prawie niewykonalne. Mi się udało parę razy, ale w końcu mnie olśniło, co robię źle.