FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => CAŁA POLSKA => Wątek zaczęty przez: Trojan w Kwiecień 04, 2011, 01:12:48 am

Tytuł: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Kwiecień 04, 2011, 01:12:48 am
Siema
Zakładam ten temat bo dzisiaj miałem taką sytuacje że aż sie jeszcze trzęse, lekko po północy na Chorzowie Batorym zatrzymał mnie patrol, myślałem że jak zwykle dokumenty, bagażnik i tyle,a tutaj panowie zrobili mi rozszerzony przegląd... no myślałem że z nerwów zaczne klnąć na nich, sprawdzili wszystko od kół po dach, i co wstępnie: 500 zł mandatu za niesprawne auto i odebranie dowodu... i uwaga za co, za jedną spaloną żarówke tablicy rej., halogeny pomimo że są zamontowane zgodnie ze wszystkimi paragrafami itd itp, to ze jest 1.4 a w dowodzie 1.6, i uwaga teraz hity: za widoczną rdze i... olej który rozlałem troszeczke na silnik uzupełniając go, który panowie zinterpretowali jako niebezpieczny wyciek z silnika, jeszcze chcieli sie przyczepic do zakurzonych bocznych szyb, dowodu zakupu kołpaków i lamp co miałem w bagażniku co niby kradzione itd itp... Pomimo że byłem naprawde grzeczny to traktowali mnie jak jakiegoś przestępce. Wybroniłem sie do 300 zł (pomimo że mnie straszyli że jak bede sie wymądrzał to bedzie jeszcze dodatkowe 100 zł) bo zapytałem sie skąd wiedzą ze to 1.4 a nie 1.6 rovera i dałem im zapasowe żarówki do tablicy, powiedzialem ze sie spalily teraz a jak powiedzieli zebym wymienił to powiedziałem że teraz nie moge bo jest trudny dostęp tam to oczywiscie zaczęli tam grzebać pomimo że mówiłem że najlepiej mieć kanał do tego, oczywiście nie dali rady wymienić  :lol: na koniec pogróżki ze jak mnie jeszcze raz zatrzyma to już dowodu nigdy nie odzyskam i auto pójdzie na złom no i oczywiście gadka żebym sobie kupił jakieś zachodnie auto. Czy to jest normalne? Mi robią takie coś a jak tam siedziałem to przez radio szło coś o jakiś bijatykach, kierowcach bez prawa jazdy itd-jak to Chorzów, a mnie tam trzymali ponad godzine... I pytanie, jak sobie z takimi typami radzić jak coś mi sie znowu takiego przydarzy.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Bartekcom#1982 w Kwiecień 04, 2011, 02:06:07 am
halogeny
To jest fabryczne wyposażenie.
Jak ma z tym problem to niech idzie do lekarza od nóg bo na głowę za późno. :lol:
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Aetius w Kwiecień 04, 2011, 02:17:11 am
było kiedyś coś o uprawnieniach policji w trakcie kontroli.. poczytaj sobie o tym i może uda Ci się skragę jakąś do naczelnika napisać na tej podstawie. Jak masz mandat to masz dane tego kto wypisał. W głowie się nie mieści że milicja taka może być... a przecież sami tyle poldkami jeździli. mnie raz do tej pory zatrzymali za brak świateł (mea culpa) ale zobaczył studenta w polonezie i tylko kazał włączyć i machnął ręką...
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Maurer w Kwiecień 04, 2011, 03:00:12 am
Trafiles na zlamasow i tyle. Generalnie, ciezko mi sie przyczepic do czegos konkretnie, nie wiem jak jest z mandatem za jazde niesprawnym autem - roznie ludzie mowia a sam sie tym nie interesowalem. Od przyjetego mandatu karnego mozesz odwolac sie w ciagu siedmiu dni pod warunkiem, ze czyn za ktory zostal wystawiony, nie jest wykroczeniem. Na kazdego funkcjonariusza zawsze mozesz napisac skarge, o co chcesz, jesli uwazasz ze masz racje to niech sie tlumacza. Za niezgodnosc informacji w dowodzie rejestracyjnym ze stanem faktycznym jak najbardziej dowod moze isc do wora, wiec pewnie pojemnosci silnika tez to moze dotyczyc.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Emil w Kwiecień 04, 2011, 06:58:20 am
No niestety są ludzie i ludziska. Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Ja wczoraj akurat mijałem patrol, akurat nie miałem zapiętych pasków ale tylko spojrzeli
zabójczym wzrokiem i pokiwali głowami. Na moje szczęście...
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Kwiecień 04, 2011, 08:44:03 am
halogeny
To jest fabryczne wyposażenie.
Jak ma z tym problem to niech idzie do lekarza od nóg bo na głowę za późno. :lol:
Akurat o halogeny to nie chodziło o te fabryczne tylko dodatkowe drogowe zamontowane w atrapie, tak jak była taka atrapa w opcji wyposażenia oryginalna FSO, ale co nie zmienia faktu ze sa dobrze zamocowane i podłączone (tzn zapalaja sie razem z drogowymi). Odwoływać sie nie bede bo panowie wyraźnie mi powiedzieli ze jak mnie jeszcze raz tam spotkają to mi skasują auto więc wole zostawić to już w spokoju bo z nimi sie nie wygra. Ale inteligencją to oni nie grzeszyli, nie zauważyli że mam białe diodowe posotojówki tylko widząc troche inny kolorek w lampie zaczęli szukać przetwornika do ksenonów po całej komorze silnika  ::) pomijam fakt że jeszcze sprawdzali luzy na kierownicy i milimetr po milimetrze wszystkie szyby w poszukiwaniu jakiś mikropęknięć, po prostu przeglądy to powinna robić policja (najlepiej jeszcze z dojazdem do klienta  :lol:) a nie stacje diagnostyczne...
a przecież sami tyle poldkami jeździli
Taa, to były młode dupki...
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Kwiecień 04, 2011, 08:58:25 am
Odwoływać sie nie bede bo panowie wyraźnie mi powiedzieli ze jak mnie jeszcze raz tam spotkają to mi skasują auto więc wole zostawić to już w spokoju bo z nimi sie nie wygra.
Takim podejściem do sytuacji to Ty nic w życiu nie osiągniesz, więc kontynuacja tego tematu jest bez sensu.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: show w Kwiecień 04, 2011, 08:58:58 am
Ja miałem taka sytuacje, jak stałem na czerwonym i po chwili włączyłem kierunkowskaz w prawo, po zmianie swiatel ruszylem, gosciu do mnie ,, za ostro pan ruszyl i za późno włączył kierunkowskaz, to będzie mandat 750zł" :D, ja na to ,że w takim razie może całe auto od razu chcecie??, a oni to jak pana nie stac na mandat to czemu pan tak jeździ ,a ja ,,no a le jak??" bo nie miałem pojęcia o co im chodzi, i zaczeli klnąć ,że pyskuję itp. zrobili ze mnie przestępcę drogowego ,podczas jak ja se spokojnie do domu jechałem, ale mam brata w tej instytucji i zadzwonilem i puscili, a jak puszczał to powiedział 'wypierd.laj", co to ma być??!!, stado baranów jakieś
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: michal235c w Kwiecień 04, 2011, 09:09:29 am
Cytat: Aetius on Dzisiaj o 02:17:11
a przecież sami tyle poldkami jeździli
Taa, to były młode dupki...
W ferie miałem kontrole, i tez byly "młode dupki" jeden tak sie patrzyl mi na poldka, ze z ciekawośći spytałem, czy cos jest nie tak z autem , to mi odpowiedział " nie lepiej kupic za 3tysiące cos niemieckiego, a nie przezytkiem jezdzic", musiałem sie w wargi ugryzc by sie niesmiac z jego debilizmu :lol:, wole te 3 tysie w poldka włozyc i miec satysfakcje, niz kupic pruchno niemieckie.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Grizli w Kwiecień 04, 2011, 09:35:53 am
Najlepiej wozić ze sobą coś takiego.
http://allegro.pl/kamera-w-dlugopisie-8gb-30fps-11mp-go2go-pl-i1527224507.html

Miny panów polucjantów bo obejrzeniu takiego nagrania bezcenne.Wychodzi na jaw że to co zeznawali troszeczkę mija się z rzeczywistością.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Despero w Kwiecień 04, 2011, 10:22:43 am
Cóż, widzę że źle się dzieje z Policją, najgorzej właśnie trafić na takich niewyżytych młodych bęcwałów, których jest od groma. Zmienili im fury na Kijanki, to teraz noszą głowy do góry, a dobre 20 lat Polonezy były ich logistyczną podstawą. Sam ubolewam, że już nie mają Polonezów.

Najlepiej wozić ze sobą coś takiego.
http://allegro.pl/kamera-w-dlugopisie-8gb-30fps-11mp-go2go-pl-i1527224507.html

Miny panów polucjantów bo obejrzeniu takiego nagrania bezcenne.Wychodzi na jaw że to co zeznawali troszeczkę mija się z rzeczywistością.

Z tym że odnośnie tego co napisałeś, żeby nagranie było uznane za dowód w sprawie, czy stanowić podstawę wszczęcia śledztwa, podmiot nagrywany musi być poinformowany o rozpoczęciu rejestracji, czy to tylko głosu, czy głosu z obrazem. Mogę się mylić, ale jakiś czas temu sam byłem tym zainteresowany i takie informacje znalazłem.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Grizli w Kwiecień 04, 2011, 10:40:05 am
Jeżeli Ty jesteś uczestnikiem rozmowy nie musisz nikogo informować.Masz do tego pełne prawo i nikt nie może Ci tego zabronić.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Despero w Kwiecień 04, 2011, 11:14:57 am
Racja, racja, mój błąd. Teraz się zagłębiłem w źródła, i nie można rejestrować tylko w przypadkach wymienionych w art. 267 KK. ;)
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Kwiecień 04, 2011, 15:29:27 pm
Ale morał z tego taki że swapowcy nie mają sie czego bać, wystarczy wspomnieć o 1.6 rovera i już jest cisza (tzn u mnie był odwet w postaci "wycieku" oleju :)
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: damian6819 w Kwiecień 04, 2011, 17:45:41 pm
Standard.Młode łebki chcą szybko premii, przerabiałem i myśleli że trafili na jelenia, niestety jeden zakończył nawet prace w policji dzięki Mojej "interwencji"a tego drugiego jak spotykam gdzieś na mieście to pierwszy macha "cześć" po prostu trzeba wiedzieć jak tym pajacom do dupy się dobrać...
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: damian9838 w Kwiecień 04, 2011, 18:05:55 pm
Nie wszyscy młodzi policjanci są tacy źli. Raz z kolegami jechałem i trochę przycisnąłem i się nadarzyli. Pierwsze co to się pytają czy by więcej podlot poleciał. I tak gadka szmatka o tym że teraz to wszystko z zagranicy a poldki to do orania zostały. Sprawdzili prawo jazdy na dowód nie patrzyli nawet i puścili.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Maurer w Kwiecień 04, 2011, 18:15:51 pm
pomijam fakt że jeszcze sprawdzali luzy na kierownicy i milimetr po milimetrze wszystkie szyby w poszukiwaniu jakiś mikropęknięć, po prostu przeglądy to powinna robić policja (najlepiej jeszcze z dojazdem do klienta  Chichot) a nie stacje diagnostyczne...


Taa, mozna by na koniec spytac czy po takim trzepaniu by Ci przegladu nie podbili na nastepny rok:) kasacji oczywiscie nie masz sie co bac, glupie gadanie jakiegos gowniarza co to sie ledwo do blachy dorwal.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Grzesiek w Kwiecień 04, 2011, 18:39:10 pm
Tak to bywa jak "krawężnik" swą wiedzę o ruchu drogowym chce wyeksponować.
Nieraz już tak miałem.

Kocham policję:)
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: graczol1 w Kwiecień 04, 2011, 20:05:24 pm
tak to jest... mi nawet jeden kiedyś na progu numerów szukał bo jak to stwierdził był niedawno na szkoleniu i wie, ze tam powinny być. Niedawno też miałem kontrole - sprawdzali wycieki, czy akumulator dobrze przymocowany oraz czy potrafią się wszystkie światła z tyłu świecić. O dziwo dziurawy tłumik im nie przeszkadzał. Ostatnio kontrole poldków są coraz częstsze, jak kiedyś zatrzymywali mnie dwa razy do roku to teraz dwa razy w miesiącu, ale nigdy ci sami... Zależy też na kogo się trafi bo niekiedy mogą puścić bez niczego mimo niezapiętych pasów. moja rada to zachować poważną minę (choć czasami trzeba zagryzać zęby, żeby nie śmiać się z pana władzy) i spokojnie odpowiadać na pytania. bo jak to mówią jak chce się psa udeżyć to kij się znajdzie - jak chce się poldkowi dowód zabrać to też zawsze coś się znajdzie. Ale też nie przesadzajmy - zabranie dowodu to nie taka tragedia - trzeba tylko przypilnować, żeby wpisali za co jest dowód zatrzymany, a przegląd niedrogi.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 04, 2011, 20:08:13 pm
Ja złego słowa nie powiem bo mnie ani moim znajomym policja nic jak dotąd złego nie zrobiła, nawet przymykają oko na różne rzeczy które są niegroźne np. jazdę bez świateł albo upalanie na parkingu czy przekraczanie prędkości o taką wartość o jaką na danej drodze od niepamiętnych czasów wszyscy przekraczają- takie prawo zwyczajowe :) Znajomego ostatnio podczas sobotniego targu zatrzymali za jazdę z wyłączonymi światłami i policjant przepraszał go że "zatrzymuje za taką głupotę ale komisarz ich pilnuje".

A takie akcje jak powyżej trzeba skarżyć i tępić, nie chodzi już nawet o własny mandat tylko o dobro publiczne. Tobie tępią sprawny samochód i usiłują wyrwać pieniądze, będą innym życie zatruwać ,a tymczasem kogoś bandziory na śmierć zatłuką.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: pold20 w Kwiecień 04, 2011, 20:26:08 pm
Ja do tej pory nie miałem żadnych problemów z policją przy kontroli. Jeden nawet powiedział że te Polonezy to były dobre maszyny, ale to był starszy policjant.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Buźka w Kwiecień 04, 2011, 20:48:38 pm
Co tu dużo mówić Panowie.Ludzie są różni,a Policja to też ludzie.Część jest bardzo miła i dosyć wyrozumiała,a część to buce i cwaniaczki,którzy uważają,że jak noszą mundur,to są lepsi od innych i nikt im nie podskoczy.Ci co się tak czepiają poldków,to zapewne miłośnicy niemieckiego szmelcu i nie ma się co dziwić ich zachowaniu.Jak ktoś na co dzień jest bucem i debilem,to i w pracy nie zachowuje się inaczej,choć powinien,a niektórym "władza"do głowy bije.  :wpale: Zresztą takie przypadki zdarzają się w każdym zawodzie.Wystarczy iść do byle jakiego urzędu,tam to dopiero buce pracują  :one: Ja na szczęście z policją nie mam zbyt wiele do czynienia,bo raczej nie wyjeżdżam w dalekie trasy,a jeśli już,to raczej mam szczęście nie spotkać "smerfów".Poza tym "na prowincji" to wygląda zupełnie inaczej i raczej takie przypadki są sporadyczne.Policja w miastach jest może bardziej "wyczulona" a poza tym nie od dziś wiadomo,że jeśli glina chce coś znaleźć,to i tak znajdzie,a najlepszy do tego celu jest polski samochód.  :angry: Inaczej patrzą na zachodnie trupy,a inaczej na nasze.wydaje mi się,że po prostu chcą już definitywnie pozbyć się polskich aut z dróg,bo zachodnich przybywa z każdym rokiem i musi to ktoś kupić,a nie kupimy,jeśli będziemy jeździć cały czas poldkami  8) 8)
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Kwiecień 04, 2011, 20:59:51 pm
Nie ma tu co popadać w takie skrajności, są ludzie i ludziska, u mnie potrafią zabierać dowody za faktycznie tragiczny stan pojazdu, bez względu na markę, mnie raczej pouczają lub zatrzymują z ciekawości :) rzadko miewam "akcje" z Policją, bardziej zresztą szanuję Policję z Kołobrzegu niż moją na wsi. Wspominałem swego czasu jak się mnie czepiali - jadąc z przeciwka - stwierdzili że przekroczyłem prędkość, do tego muszę być nietrzeźwy bo jechałem slalomem, nie pomogło tłumaczenie że omijałem wyrwy w nawierzchni, mówię Wam, zależy jak się trafi, zazwyczaj nie mam problemów, ale jak się trafi człowiek po ciężkim dniu lub po prostu to nie jest jego dzień lub jest po prostu chamem to nic nie poradzicie.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Kwiecień 04, 2011, 21:00:28 pm
Mnie to jak raz zatrzymała Policja za picie w miejscu publicznym i chcieli wlepić "stówę" to powiedziałem że aktualnie maluje auto i nie mam kasy i by dali upomnienie, to ten starszy funkcjonariusz się spytał "a jaki samochód" i tak 30 minut koleś się rozgadał jak on to za młodu śmigał Poldkiem na służbie i skończyło się na pomnieniu. Natomiast raz jechałem autem brata (wtedy Nexia) to wlepili mi 200 zł, powiedziałem "że jak bym jechał swoim Poldkiem to bym jechał rozważniej" a on "jak by Pan tak jechał Polonezem jak tą Nexią to byśmy pana nie zatrzymywali"

Ale trochę dziwne, polują na Polonezy ale na niebite, 20 letnie dresswagony to nie zwracają uwagi.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 04, 2011, 21:19:54 pm
Tzn. przypomniała mi się jedna sytuacja jaką widziałem z okna:

Jechało małżeństwo staruszków Dużym Fiatem, jako jedyni przestrzegali ograniczenia prędkości, DF był w bardzo ładnym stanie, nawet widziałem że wydech jest idealnie podwieszony to go zatrzymali, badali i włazili pod niego, nie wiem czy coś mu zrobili ale w zdecydowanie gorszym stanie auta ich mijały.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Maurer w Kwiecień 04, 2011, 21:36:09 pm
Jechało małżeństwo staruszków Dużym Fiatem, jako jedyni przestrzegali ograniczenia prędkości, DF był w bardzo ładnym stanie, nawet widziałem że wydech jest idealnie podwieszony to go zatrzymali, badali i włazili pod niego, nie wiem czy coś mu zrobili ale w zdecydowanie gorszym stanie auta ich mijały.

Ale ogladali zeby sie do czegos przyczepic, czy tylko zeby poogladac? Bo tak z ciekawosci to sie zdarza, nie ma sie co czepiac.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 04, 2011, 21:40:25 pm
To było po drugiej stronie dwujezdniowej ,a ja z piętra domu patrzyłem. Wyglądało to raczej na kontrolę techniczną.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: DF w Kwiecień 05, 2011, 16:19:47 pm
Niestety tak jak już tutaj było wspomniane policja to miejsce, w którym pracuje wiele różnych osób... często są to niedowartościowani młodzi ludzie, którzy wykorzystują okazję kiedy maja trochę władzy...  To durnie po prostu. Ich wiedza o prawie też nie do końca jest pełna bo na kursie podstawowym jest pewnie mniej o przepisach niż treningu w machaniu tonfą...
Tacy "policjanci" wyzywają się tak jak widzą, że mogą sobie "pozwolić".
Jak auto jest starsze (a polonezy są) i kierowca młody to po chwili rozmowy już wiedzą czy mogą...
Ci sami nie odezwą się źle do dobrze ubranego w drogiej furze bo może okazać sie, że zanim wrócą do swej bazy już będzie na nich czekał komendant ze wszczętym postępowaniem dyscyplinarnym.

Jeśli macie pewność, że ich osąd wykroczenia czy stanu technicznego jest niewłaściwy możecie odmówić przyjęcia mandatu. Sędzia może mieć inne zdanie. Czasem wystarczy sam blef, że będziecie sie odwoływać i korzystać z pomocy prawnej spowoduje ich odstąpienie. Tak jak wielu bierze mandat bo nie chce sie po sądach włóczyć tak oni, też tego nie lubią...
Teraz prawie każdy telefon ma funkcję nagrywania. Dlaczego by z niej nie korzystać...
Może warto przyczynić się trochę do oczyszczenia policji z takich matołów.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Kwiecień 05, 2011, 18:03:19 pm
Radom, wyjazd w kierunku Lublina,noc. kolejka zatrzymanych, żona za fajerką. policjant zaczyna- dlaczego się pani nie zatrzymała, gdybym się nie zatrzymała to nie rozmawialibyśmy w tej chwili. powinna się pani zatrzymać dużo wcześniej, tam jest wysoki zjazd- nie mam obowiązku obijać samochodu z powody pańskiego widzimisię. dlaczego na odcinku polisy nie napisane jest do kiedy ważne jest ubezpieczenie, proszę w tej sprawie zwrócić się do ubezpieczyciela- ja tego nie wypełniam. mogę zatrzymać dowód rejestracyjny i samochód, mogę wrócić do domu taksówką na pański koszt- jedziemy na stację diagnostyczną? niech pani nie będzie taka mądra, dobranoc- proszę jechać.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: centurion w Kwiecień 05, 2011, 20:29:19 pm
Niewiem Pany ale jak mi Psiaki za kiere łapały (zawsze pierwsze do czego lecą) co by luzy sprawdzić to jeśli mają inny znaczek na kołniezu niż "R" to mówię uprzejmie zeby zadzwonili po kolegów z drogówki. Przeważnie się kończy na fochu i puszczają bo to sa sepy na lapówę.
Prewencja nie ma prawa wlepić mandatu za stan techniczny. Od tego jest drogówka. Niemylcie też młotków z Prewencji z kształconymi ludzźmi z drogowki.

Raz chciał mi wlepić bilet za głośny wydech to się spytałem jak to zmierzył.
Raz mie młotek zatrzymał ale był sam w aucie to zapytałem od kiedy policmani dostali uprawnienia do zatrzymywania samemu.
Trochę poczytać co moga a potem rację gadać. Zabierają dowód? niech piszą za co. 
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Pio555 w Kwiecień 05, 2011, 20:47:01 pm
Prewencja nie ma prawa wlepić mandatu za stan techniczny. Od tego jest drogówka

nawet nie wiesz w jakim jesteś błędzie-za rażący stan techniczny każdy policjant może skonfiskować Ci dowód
art.128 ustawy o Policji

Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: centurion w Kwiecień 05, 2011, 21:21:47 pm
Czemu czytasz tylko ustawy? Czytaj części szczegółowe jakimi są zaerządzenia i rozporządzenia.

ZARZĄDZENIE NR 609
KOMENDANTA GŁÓWNEGO POLICJI

z dnia 25 czerwca 2007 r.

w sprawie sposobu pełnienia służby na drogach przez policjantów

 

Na podstawie art. 7 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (tekst jednolity Dz. U. z 2007r. nr 43, poz. 277 ze zmianą Dz. U. z 2007 r. nr 57, poz. 390) zarządza się, co następuje:

Rozdział 1

Przepisy ogólne
        § 1. Zarządzenie określa metody i formy wykonywania przez policjanta zadań w zakresie czuwania nad bezpieczeństwem i porządkiem ruchu na drogach i jego kontrolowania, zwanych dalej „kontrolą ruchu drogowego”, a w szczególności organizację służby na drogach i sposób jej pełnienia przez policjantów, z uwzględnieniem współdziałania z innymi rodzajami służb Policji i podmiotami pozapolicyjnymi w zakresie działań zmierzających do poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym i zwalczania przestępczości na drogach.

§ 2. 1. Zadania Policji w zakresie kontroli ruchu drogowego wykonuje policjant pełniący służbę w komórce właściwej do spraw ruchu drogowego, posiadający przeszkolenie w tym zakresie, zwany dalej „policjantem ruchu drogowego”.

2. Policjant, inny niż wymieniony w ust.1, może wykonywać zadania w zakresie kontroli ruchu drogowego na polecenie kierownika jednostki organizacyjnej Policji lub dyżurnego jednostki.

§ 3. 1. Policjant ruchu drogowego może być skierowany do wykonywania innych zadań niż kontrola ruchu drogowego w przypadku zaistnienia zdarzenia wymagającego niezwłocznego podjęcia czynności służbowych.

2. Decyzję o skierowaniu policjanta, o którym mowa w ust. 1, podejmuje kierownik jednostki organizacyjnej Policji, upoważniona przez niego osoba lub dyżurny jednostki.

§  4. Zadania wymagające wiedzy specjalistycznej w zakresie:

 1) kierowania ruchem drogowym, z wyłączenie czynności podejmowanych na miejscu zdarzeń drogowych oraz przy zabezpieczeniu imprez na drogach,

 2) kontroli stanu technicznego pojazdów silnikowych,

 3) wykonywania czynności na miejscu wypadków drogowych,

 4) kontroli przewozu towarów niebezpiecznych,

 5) kontroli zapisów urządzeń samoczynnie rejestrujących prędkość jazdy, czas jazdy  i postoju (tachografów),

wykonuje wyłącznie policjant ruchu drogowego, mający odpowiednie przeszkolenie zawodowe, z zastrzeżeniem § 25 ust. 2.

Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: centurion w Kwiecień 05, 2011, 21:25:44 pm
Paragraf 2 czytelnie mówi:
Zadania wymagajace wiedzy specjalistycznej w zakresie:
- Kontroli stanu technicznej pojazdów silnikowych.
wykonuje wyłącznie policjant ruchu drogowego, mający odpowiednie przeszkolenie zawodowe, z zastrzeżeniem § 25 ust. 2.


Jeśli sie myle to mnie popraw i uzasadnij a ja wróce się na uczelnie ze skarga ze mnie głupot nauczyli
Za rażący stan (cokolwiek to znaczy)_ moze cie zatrzymać ale nie dowód i musi wezwać Policjantów z komórki Ruchu drogowego celem potwierdzenia faktu oraz przekazania twojej sprawy drogówce, ktora wtedy moze zatrzymac dowód i puscić, oddać dowód i podziekować, zatrzymać pojazd z dowodem..
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Pio555 w Kwiecień 05, 2011, 21:49:48 pm
to proponuje podjechać pod pierwszy lepszy patrol Policji np bez tłumika i wtedy sie przekonasz czy Ci nie zabiorą dowodu
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Excalibur#1937 w Kwiecień 05, 2011, 23:08:24 pm
Centurion - od kiedy to rozporządzenia i zarządzenia jak to napisałeś są PONAD ustawami? Zlituj się.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: centurion w Kwiecień 05, 2011, 23:54:34 pm
pierwszy lepszy patrol Policji np bez tłumika i wtedy sie przekonasz czy Ci nie zabiorą dowodu
Jeśli nie będzie to drogówka to nie mają prawa.


od kiedy to rozporządzenia i zarządzenia jak to napisałeś są PONAD ustawami? Zlituj się.
Więc lituję się nad toba i informuję że ty jako podwładny przedewszystkim wykonujesz polecenia służbowe przełożonego, w tym momęcie zarządzenie wydane jest przez Komendanta Gł. Policji.

Jeszcze jakieś niejasności czy dalej żyjecie w błędnym przekonaniu? Słucham dalej to odpowiem. Wy dalej chyba mylicie zabranie dowodu za stan techniczny z innymi wykroczeniami. Każdy funkcjonariusz ma prawo zabrać dowód jeśli dane są nie czytelne, jeśli brak przeglądu wbitego, brak oc itd, prewencja nie może wam zabrać się za sprawdzane stanu zawieszenia, głośności tłumików, toksyczności spalin czy też zbyt ciemnych szyb bo właśnie od tego jest drogówka która ma na wyposażeniu niektórych aut taki sprzęt.
Cały czas mówimy o stanie technicznym.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: DF w Kwiecień 06, 2011, 00:00:43 am
Raczej chodzi o to, że policja RD może stanąć sobie przy drodze i po prostu zatrzymać każdego aby dokonać kontroli (przy okazji stwierdzę, że w takim razie możemy sobie darować coroczne przeglądy, które są tylko wyciąganiem kasy od obywateli i ukrytym podatkiem bo prędzej taka kontrola wyłapie niebezpieczne pojazdy niż te pożal się boże stacje diagnostyczne z ważnymi pieczątkami) natomiast policjant prewencji może zatrzymać pojazd reagując na popełnione wykroczenie lub tp. I teraz kłania się spryt i inteligencja funkcjonariusza. Jak wytłumaczyć powód zatrzymania. Ja już mam pod ręką kilka...
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: centurion w Kwiecień 06, 2011, 00:09:49 am
DF zdaje mi się czy zgadzasz się ze mną? <lol>
Dokładnie jak piszesz krawężniki muszą motać, a jak ktoś mało połapany i kumaty jest w prawie a tym bardziej młody i wystraszony to spuści głowę i podkuli ogon i prywdzieje skruszoną mine próbując się dogadać, a właśnie o to im chodzi.

Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Golden w Kwiecień 06, 2011, 00:33:21 am
Oto moja historia :)
Trzeba było pojechać z Białegostoku do Wrocławia i być we WRO na 9 rano. Pojechaliśmy we 2: ja i mój kumpel moim dupowozem (mondeo '04r). Powrotny start z WRO ok godziny 15. To był jakoś przełom stycznia i lutego (ze dwa lata temu) więc ogólnie większość jazdy po zmroku. Ja zmęczony dodatkowym szkoleniem od Warszawy spałem jak zabity - obudziłem się pod sklepem nocnym 200 metrów od mieszkania mego kumpla, było ok 22. Kumpel poszedł po piwo do sklepu a ja w tym czasie zająłem miejsce kierowcy. Widzę, że w oddali za murem cmentarza czaja się psy. Kumpel wraca i mówie do niego żeby pas zapiął bo stoją (oni ogólnie czatowali tam na tych co wyjeżdzając z pod nocnego jadą w lewo przez podwójną ciągła). My dajemy w prawo i grzecznie sobie jedziemy osiedlową uliczką. Widzę w lusterku że ostro dają za nami. Mówie do kumpla, z lekkim niedowierzaniem, że chyba nas gonią :). A jak - zatrzymują. Stajemy grzecznie, opuszczam szybę i gaszę silnik żeby nie pomyśleli że uciekniemy :). Do mnie podchodzi jeden i gada swoja standardową formułkę a drugi otwiera dzwi pasażera i pada pytanie: "dlaczego pan prowadził pojazd". Zbaranieliśmy...Obaj zmęczeni, ostatnie marzenie to wypić piwo i pójść spać :). Po dłuższej chwili milczenia z nasze strony (patrząc jeden na drugiego zastanawialiśmy sie o co kur... im chodzi) pada ponowne :"powtarzam, dlaczego pan prowadził pojazd". Kumpel odpowiada: "a co nie wolno?" - "to pan ma prawo jazdy??? - proszę okazć!". Nadal oczekują wyjaśnień dlaczego on prowadził. Pytam kolegę do któego momentu zaczynamy opowiadać  ;D - on na to, żeby od początku (czując oczywiście, że będzie ciekawie;D ).
Wykładam im więc nasze ostatnie 25 godzin życia: wyjazd, szkolenie, powrót w ciężkich warunkach i ogólne nasze zmęczenie. Pada pytanie ze strony policjantów do kumpla: "i co mamy uwierzyć, że pański kolega odzyskał nagle siły witalne na nasz widok???" Wtedy moje zmęczone szare komórki lekko się otrząsnęły i zrozumiałem o co im chodzi... Walę więc prost z mostu bo szkoda mi czasu...: "jeśli panowie podejrzewają, że którykolwiek z nas jest po wpływem alkoholu to prosimy o natychmiastowe badanie alkomatem!" - "to panowie są trzeźwi? - tak?".
Opadło mi chyba wszystko co może opaść :). Myślę sobie - co za debile...(prewencja to była oczywiście).
Widząc, że nic nie ugrają czepiają sie do gaśnicy, trójkąta no i każa otworzyć bagażnik (oczywiście o stanie technicznym auta nawet słowa nie pisnęli, a pewnie jakbym polonezem jechał to byłby ich główny punkt). W bagażniku świerzo pobrane z magazynu zastępcze zestawy komputerowe, drukaki laserowe itp. Już myśleli że skroiliśmy ;D. No to ja im stanowczym głosem ze mogę WZki przedstawić  -nawet nie spojrzeli...
Kumpel nie wtrzymał i na głos w samochodzie: no k.. co za debile :) Widząc, że nic nie ugrają prosza o dokumenty i ida do radiowozu. My wyluzowani śmiejemy się i czekamy na dokumenty. Wracaja (po 30 min) i wala do kumpla, że dostanie mandat za przekroczenie podwójnej linni ciagłej (fakt jadąc do tego sklepu przejechał przez nią). On na to, że takowej nie zauważył bo śnieg przykrywał ją a znaków pionowych nie było. Oni na to, że wiedzą że ona tam jest ;D. On, że tego nie wie bo to nie jest jego okolica (meldunek ma u babki w innej części miasta), ale jak oni uważają że ta linia jest widoczna to my chętnie teraz tam podjedziemy i zrobimy zdjęcia...
Wycedzlili przez zęby "dobranoc" i tak się to skończyło...

Widać po powyższym jakie to taborety czasami się trafiają. Najważniejsze:spokój, stanowczość i chęć natychmiastowej konfrontacji (oczywiście jeśli wiemy że mamy o co walczyć).
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: mati_lecha w Kwiecień 06, 2011, 00:47:59 am
Raczej chodzi o to, że policja RD może stanąć sobie przy drodze i po prostu zatrzymać każdego aby dokonać kontroli (przy okazji stwierdzę, że w takim razie możemy sobie darować coroczne przeglądy, które są tylko wyciąganiem kasy od obywateli i ukrytym podatkiem bo prędzej taka kontrola wyłapie niebezpieczne pojazdy niż te pożal się boże stacje diagnostyczne z ważnymi pieczątkami) natomiast policjant prewencji może zatrzymać pojazd reagując na popełnione wykroczenie lub tp. I teraz kłania się spryt i inteligencja funkcjonariusza. Jak wytłumaczyć powód zatrzymania. Ja już mam pod ręką kilka...
To znaczy co? Prewencja nie ma prawa zatrzymywać do rutynowej kontroli?
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Maurer w Kwiecień 06, 2011, 04:10:44 am
To znaczy co? Prewencja nie ma prawa zatrzymywać do rutynowej kontroli?

czegoś takiego jak "rutynowa" kontrola generalnie nie ma, ale powod zawsze sie znajdzie.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: centurion w Kwiecień 06, 2011, 08:35:40 am
Golden tak jak mówisz wystaczy dokładniej poznać ich uprawnienia, i mozna grzecznie i kulturalnie z nimi dyskutować i grać w pink ponga. Dodam jeszcze ze do nie dawna był myk na gaśnice, bo stary kodeks mówił ze w aucie ma być sprawna gaśnica, jak czepiali się do braku legalizacji to wystarczyło ich grzecznie zapytać coby przypomnieli i pokazali gdzie napisane jest ze ma być legalizacja. Odstępowali zawsze zgaszeni i nie starali już się czepiać.
Inny myk jest z ciągniętą przyczepką. Chcieli mi kiedyś doładować mandat za przekroczenie zestawu. Ja bez kategorii "E", Jechałem Masterem z DMC 3498kg i targałem przyczepke o DMC 750kg rejestrowaną jako lekka czyli łączne DMC zestawu 4250kg, a kategoria "B" tylko do DMC 3500. Większość okazuje skruchę i się dogaduje z Psiakami w takiej sytuacji ale prawda jest taka:
Kategoria B uprawnia do kierowania pojazdem samochodowym o DMC (dopuszczalnej masie całkowitej) nie przekraczającej 3,5 t wraz z przyczepą, której DMC nie przekracza masy własnej pojazdu ciągnącego oraz DMC zespołu pojazdów nie przekracza 3,5 t, co wynika z art. 88, ust. 2, pkt. 3 lit. b PoRD (Prawo o Ruchu Drogowym). Dopuszcza się również, na mocy Konwencji Wiedeńskiej, ciągnięcie przyczepy lekkiej, czyli takiej, której DMC nie przekracza 750 kg, praktycznie bez względu na masę pojazdu ciągnącego, a zatem łączna DMC zespołu pojazdów może w takim przypadku wynosić 4,25 t, wynika to z art. 88, ust. 3, pkt. 3 PoRD.

 
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: centurion w Kwiecień 06, 2011, 08:41:47 am
To znaczy co? Prewencja nie ma prawa zatrzymywać do rutynowej kontroli?

Mylisz i się gubisz. Może cię zatrzymać do kontroli, np trzeźwości, sprawdzenia czy posiadasz odpowiednie uprawnienia, może ci sprawdzić auto czy nie posiadasz lub nie przewozisz nic nielegalnego czy niebezpiecznego, ale nie może ci nawet powiedzieć ze powodem zatrzymania jest sprawdzenie stanu technicznego pojazdu. Tym bardziej już nie może łapać tobie za kierownice zeby sprawdzić luzy w układzie czy wmawiać że masz za głosny wydech nie mówiąc o toksyczności spalin. Nawet jak masz oklejone na czarno szyby to moga postraszyć ciebie ale jak się postawisz to muszą już wezwać sekcję ruchu drogowego, która sprawdzi testerem.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Kwiecień 06, 2011, 13:14:26 pm
Jechałem Masterem z DMC 3498kg i targałem przyczepke o DMC 750kg rejestrowaną jako lekka czyli łączne DMC zestawu 4250kg, a kategoria "B" tylko do DMC 3500. Większość okazuje skruchę i się dogaduje z Psiakami w takiej sytuacji ale prawda jest taka:
Kategoria B uprawnia do kierowania pojazdem samochodowym o DMC (dopuszczalnej masie całkowitej) nie przekraczającej 3,5 t wraz z przyczepą, której DMC nie przekracza masy własnej pojazdu ciągnącego oraz DMC zespołu pojazdów nie przekracza 3,5 t, co wynika z art. 88, ust. 2, pkt. 3 lit. b PoRD (Prawo o Ruchu Drogowym). Dopuszcza się również, na mocy Konwencji Wiedeńskiej, ciągnięcie przyczepy lekkiej, czyli takiej, której DMC nie przekracza 750 kg, praktycznie bez względu na masę pojazdu ciągnącego, a zatem łączna DMC zespołu pojazdów może w takim przypadku wynosić 4,25 t, wynika to z art. 88, ust. 3, pkt. 3 PoRD.
Kiedys ktos pisal ze w tym konkretnym  przypadku na postawie odrebnych przepisow podlegasz juz pod tachograf i chyba list przewozowy. Prawda to ?
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: DF w Kwiecień 06, 2011, 14:54:58 pm
To znaczy co? Prewencja nie ma prawa zatrzymywać do rutynowej kontroli?

czegoś takiego jak "rutynowa" kontrola generalnie nie ma, ale powod zawsze sie znajdzie.

Właśnie. Dla normalnego i doświadczonego policjanta znalezienie wystarczającego powodu to nie problem.
Natomiast zwykła prewencja -nie drogówka może zatrzymać dow. rej. za widoczne braki czy uszkodzenia np. pęknięta szyba, brak lusterka czy opony z wystającymi już drutami (bo są tacy obywatele co tak jeżdżą i mają pieczątkę o aktualnym przeglądzie) itp. Do tego nie trzeba mieć specjalistycznego przeszkolenia.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: centurion w Kwiecień 06, 2011, 16:49:40 pm
Natomiast zwykła prewencja -nie drogówka może zatrzymać dow. rej. za widoczne braki czy uszkodzenia np. pęknięta szyba, brak lusterka czy opony z wystającymi już drutami (bo są tacy obywatele co tak jeżdżą i mają pieczątkę o aktualnym przeglądzie) itp. Do tego nie trzeba mieć specjalistycznego przeszkolenia.
I tak wołają drogówkę do tego. Ewidentne braki i uszkodzenia zagrazajace bezpieczeństwu innych czy nietrzeźwośc to ty masz jako obywatel nawet prawo zgłosić. Jeśli to jest wrak bez hamulców np lub inny dezel to jako obywatel masz prawo do tzw "ujęcia obywatelskiego"/

Kiedys ktos pisal ze w tym konkretnym  przypadku na postawie odrebnych przepisow podlegasz juz pod tachograf i chyba list przewozowy. Prawda to ?
Jeśli mówimy tylko i wyłącznie o samym "B"
 No to tu wskakujemy na temat inny niz"Prawo o ruchu drogowym" ktore to zezwala nam na ciągnięcie takiego zestawu i wchodzimy w zakres Inspektorów Transportu Drogowego (ITD) gdzie posługujemy sie inną "Ustawa o Transporcie Drogowym"
Prawda taka ze o ile PoRD zezwala łącznie na kat. "B" targać 4.25T to UoTD mówi wyraźnie ze pojazdy i/lub zestawy do 3.5T są zwolnione z tacho.

Myk taki ze przyczepka musi być rejestrowana jako lekka, nie moze przekraczac DMC 750kg, a transport nie może byc w celu zarobkowym tylko na wlasne potrzeby. Wtedy Tacho mozna odpuścić i łatwo się wytłumaczyć że to dla mnie.

Pozatym, Dobre 4x4 czy pickupy ciagnac przyczepkę czy kamping tez musiały by latać na tacho.
Na samo "B" masz łącznie 4.25 T
Na B+E - Dopuszczalna Masa Całkowita pojazdu + nie więcej 1 x Rzeczywista Masa Całkowita
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Brysiek#1957 w Kwiecień 06, 2011, 18:12:15 pm
Tacho służy do rejestrowania czasu pracy czyli jak jedziesz prywatnie to nie pracujesz i tym samym nie jest ci potrzebne
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: centurion w Kwiecień 06, 2011, 18:18:05 pm
Brysiek#1957
Prościej juz sie chyba nie dało.

Ja trochę rozwinołem ale to samo
a transport nie może byc w celu zarobkowym tylko na wlasne potrzeby. Wtedy Tacho mozna odpuścić i łatwo się wytłumaczyć że to dla mnie.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Maurer w Kwiecień 06, 2011, 19:17:47 pm
Dodam jeszcze ze do nie dawna był myk na gaśnice, bo stary kodeks mówił ze w aucie ma być sprawna gaśnica, jak czepiali się do braku legalizacji to wystarczyło ich grzecznie zapytać coby przypomnieli i pokazali gdzie napisane jest ze ma być legalizacja. Odstępowali zawsze zgaszeni i nie starali już się czepiać.
A cos sie zmienilo w tym temacie?
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 06, 2011, 19:28:12 pm
A cos sie zmienilo w tym temacie?

Wypowiedź którą cytujesz wskazuje że się zmieniło

no k.. co za debile

Powinien chyba dostać mandat za obrazę urzędnika państwowego?
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: centurion w Kwiecień 06, 2011, 20:06:44 pm
A cos sie zmienilo w tym temacie?
Tyle sie zmieniło co nic ale chwytaja sie ważności gasnicy i gwarancji producenta na sprawnośc, wiec teoretycznie jesli dajmy na to gwarancja 5 lat mineła i nie ma zadnej kartki potwierdzajacej sprawnośc nie koniecznie legalizacji to moga to potraktować jak brak lub niesprawną gaśnicę. Osobiście zmieniam gaśnicę co tyle ile jest gwarancja na nia bo zakupy w hiper prostsze sa aniezeli bujać się po firmach.

Co ważne, to jeślui jest gwarancja a nie ma jakiejś legalizacji, to mogą za nie sprawna uznać ewidentnie pustą lub ze złym ciśnieniem i pozrywanymi plombami, od kontroli jest straz i firmy nie policja.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Pawel. w Kwiecień 06, 2011, 21:48:08 pm
Mandat jest jedynie za BRAK gasnicy w aucie, to czy ona jest aktualna czy nie to juz nie ich sprawa. Oczywiscie przy kontroli beda chcieli wcisnac mandat i przekonywac ze gasnica musi byc "wazna"
W wielu innych sytuacjach policaje rowniez usiluja wcisnac mandat niekoniecznie sluszny  ;)

Do tej pory nie dostalem nieslusznego mandatu, niestety uzbieralo sie kilka takich w ktorych policja miala racje. Ale wystarczy nie robic z siebie idioty placzacego i blagajacego na kolanach o pouczenie, a policjant nie da wysokiego mandatu.
Zawsze przy zatrzymywaniu policjant pytal sie mnie czy wiem za, odpowiadalem ze tak i niestety wiem jakie sa za to przewidziane kary. Normalna rozmowa i zamiast 700zl wypisal 200zl hehe marne pocieszenie
Policaje bardzo nielubia jak ktos sie tlumaczy z danego przewinienia lub narzeka jak to ma zle i swiat jest zly, a za rogiem to pewnie gwalca morduja porywaja a oni zajmuja sie takimi cenzuralami jak lamanie przepisow

e: znacznie wiekszy problem jest ze straza miejska czyli w/g mnie najmniej potrzebna, a zarazem najbardziej upierdliwa, zlosliwa i niedouczona sluzba mundurowa. Nazwal bym to po imieniu ale z racji ze lubie do was zajrzec i poczytac to sobie daruje bo tak to dostal bym zapewne bana  :P
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Sterciu w Kwiecień 06, 2011, 23:09:32 pm

Uścislijmy jedną kwstię tylko.

Kierowca z kat. B może ciągnąć przyczepę lekką wtedy gdy dmc zespołu pojazdów moze wynosić maksymalnie 3500 + 750 = 4250/, a inną ("cięzka")  tylko wtedy, gdy suma dmc pojazdu + przyczepy jest nie większa niż 3500kg.

Od 11 lutego 2012 dopiero ma wejsc w zycie zmiana dzięki której kierowca będzie mogł prowadzić zespól pojazdów którego dmc maksymalnie bedzie mogło wynosic dmc 4250kg , niezaleznie czy to bedzie przyczepa "lekka" czy "cięzka" posiadajac tylko kategorie B prawa jazdy.
  


Objasnienia do nazw które uzylem:
Przyczepa lekka - dmc do 750kg
przyczepa cięzka - powyzej dmc 750kg

Pod tacho powyzej dmc 3500kg nie podlega sie wtedy gdy pojazd  używany jest do niehandlowych przewozów towarów w celach prywatnych. Gdy przewóz jest na potrzeby własne , nalezy miec wtedy tacho. Pod tacho nie podlegaja jeszcze pojazdy do nauki jazdy , pojazdy i zespoly pojazdow których dmc nie przekracza 3,5T , pojazdy przeznaczone do przewozu osób, które ze względu na typ konstrukcyjny i wyposażenie nadają się do przewozu nie więcej niż dziewięciu osób łącznie z kierowcą i są do tego przeznaczone, pojazdy  których maksymalna dopuszczalna prędkość nie przekracza 30 km/h, pojazdy  przeznaczone do przewozu osób wykonywanego w ramach usług regularnych, których droga przebiegu przekracza 50 km, pojazdy pomocy techniczne , pojazdy z zabudową "sklep".


Cytuj (zaznaczone)
Myk taki ze przyczepka musi być rejestrowana jako lekka, nie moze przekraczac DMC 750kg, a transport nie może byc w celu zarobkowym tylko na wlasne potrzeby. Wtedy Tacho mozna odpuścić i łatwo się wytłumaczyć że to dla mnie.

Nie w celu "na potrzeby własne" , bo wtedy pod tacho normalnie podlega , ale w celach prywatnych , nie hanlowych. Przewóz na potrzeby własne to jest calkiem co innego jak przewóz w celach prywatnych nie handlowych , a tylko z tego ostatniego jest zwolnione tacho...

Cytuj (zaznaczone)
Pozatym, Dobre 4x4 czy pickupy ciagnac przyczepkę czy kamping tez musiały by latać na tacho.

Przyczepa kempingowa nie podlega pod Ustawe o transporcie drogowym więc tez nie poldga pod tacho , licencje itd. Tak samo jak pojazd kempingowy powyzej 3,5T równiez nie poldega pod tacho , ani zadne inne dodatkowe upierdliwe ustawy itp.

Cytuj (zaznaczone)
Na samo "B" masz łącznie 4.25 T
Tylko pod warunkiem ze ciągnie się przyczepę "lekką" i dmc przekracza 3500kg , lecz nie przekracza 4250kg.

Cytuj (zaznaczone)
Na B+E - Dopuszczalna Masa Całkowita pojazdu + nie więcej 1 x Rzeczywista Masa Całkowita


Tutaj jest slynna tabelka która powinna zobrazować jakie i kiedy mozna przyczepy ciągnac:
http://img91.imageshack.us/i/przyczepaakatpjrk9.jpg/
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: centurion w Kwiecień 07, 2011, 11:07:17 am
No to Sterciu napisałeś co ja pisałem do tej pory tylko inaczej to ubrałeś. Bardziej tylko regułkowo. Ale myślę teraz że ci którzy kazali się litować nad tym co napisałem, zajżą w linki z przepisami które podałem.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: centurion w Kwiecień 07, 2011, 11:15:11 am
Mandat jest jedynie za BRAK gasnicy w aucie, to czy ona jest aktualna czy nie to juz nie ich sprawa
Toż to o tym prawiłem. Na upartego wlepią ci mandat za brak gaśnicy jak nawet ją będziesz miał i przegrasz. Nie myl legalizacji z tym. Ma być sprawna, a w Polskich Normach masz określone za jaki czas od produkcji jest sprawna i kto stwierdza sprawność. Tak więc osobiście przyczepił bym się do tego ze jeśli masz 10 letnią gaśnicę w aucie bez jakiegokolwiek kwitu (legalizacja, wpis o badaniu kontrolnym, faktura za sprawdzenie) a gwarancja producenta mineła 5 lat wcześniej. Wtedy spokojnie mozna uznać ze gaśnica jest nie sprawna.
Inny fakt taki że 15 pln to nie majątek, niekoniecznie do gaszenia innych ale osobiście raz potrzebowałem i się przydała.
O zgrozo Nowa gaśnica która była u dealera dana do Skody Fabii, po pół roku była potrzebna i niestety nie działała. No i kolega niestety miał ała.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Piotr_T w Kwiecień 07, 2011, 15:38:50 pm
Odnośnie niektórych policjantów taki dowcip :

W Akademii Policyjnej zostaje przeprowadzony nabór nowych kandydatów na policjantów. Chętni są wzywani po kolei do"egzaminu".
- Ile jest 3 razy 3? - pada pytanie do pierwszego.
- 6!
- Ile jest 3 razy 3?
- 7!
- Ile jest 3 razy 3?!
- 8!
Egzaminatorzy zwołują naradę i mówią:
- Głupi jest jak but, ale robi postępy. Bierzemy go!
Wzywają następnego i znów pytają:
- Ile jest 3 razy 3?
- 6!
- Ile jest 3 razy 3?
- 6!
- Ile jest 3 razy 3?!
- 6!
Egzaminatorzy znowu się naradzają:
- Rozumu za grosz, ale uparty jest... Bierzemy go!
Wreszcie pytają ostatniego:
- Ile jest 3 razy 3?
- 9!
Na to przewodniczący komisji egzaminacyjnej:
- Nie ma mowy, nie bierzemy go! Za dużo wie!
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Pedrogsi w Kwiecień 07, 2011, 16:29:26 pm
Mandat jest jedynie za BRAK gasnicy w aucie, to czy ona jest aktualna czy nie to juz nie ich sprawa
Toż to o tym prawiłem. Na upartego wlepią ci mandat za brak gaśnicy jak nawet ją będziesz miał i przegrasz. Nie myl legalizacji z tym. Ma być sprawna, a w Polskich Normach masz określone za jaki czas od produkcji jest sprawna i kto stwierdza sprawność. Tak więc osobiście przyczepił bym się do tego ze jeśli masz 10 letnią gaśnicę w aucie bez jakiegokolwiek kwitu (legalizacja, wpis o badaniu kontrolnym, faktura za sprawdzenie) a gwarancja producenta mineła 5 lat wcześniej. Wtedy spokojnie mozna uznać ze gaśnica jest nie sprawna.
Inny fakt taki że 15 pln to nie majątek, niekoniecznie do gaszenia innych ale osobiście raz potrzebowałem i się przydała.
O zgrozo Nowa gaśnica która była u dealera dana do Skody Fabii, po pół roku była potrzebna i niestety nie działała. No i kolega niestety miał ała.


Zgodze sie tu w zupełności z kolegą - co prawda sam sie zajmuje konserwacją sprzretu gaśniczego i faktycznie wieszośc nawet ludzi podchodzi, że w przepisach nie ma napisane ze ma byc legalizacji gaśnicy wiec mogę jezdzic "zgodnie z prawem" z gaśnicą która ma czasem i 20 lat - natomiast są w błedzie bo tak jak kolega napisał sa inne normy i niechodzi tu o sam fakt legalizacji - ale potwierdzenia sprzez odpowiednie słuzby - firmy ze ta gaśnica jest sprawna i nadajaca sie do użytku.
Wiec w krytycznych sytuacjach jakby dobrze wku...c słuzby mundurowe maja prawo zawołac straż pożarna ktora stwierdzi czy gaśnica nadaje sie badź nie do dalszej eksploatacji i moga dosunać z tego co mi sie obiło o uszy nawet od 100-200 zł i 2 pkt karne (co do pkt nie jestem pewien) :)
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: centurion w Kwiecień 07, 2011, 17:08:07 pm
No właśnie musisz Psiaka spienić poządnie a on musi wiedzieć ze tego może się czepić.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Pawel. w Kwiecień 08, 2011, 09:04:46 am
Z tym wzywanem strazy pozarnej to troche poleciales. To znaczy inaczej... nie jestem w stanie wyobrazic sobie takiej sytuacji.
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: centurion w Kwiecień 08, 2011, 23:57:33 pm
Z tym wzywanem strazy pozarnej to troche poleciales.
No to wpień kumatego psiaka. Powodzenia, to zade loty tylko prawda. Tyle ze Psiak nie będzie się bawił z tym tylko znajdzie 10 innych rzeczy u ciebie.

nie jestem w stanie wyobrazic sobie takiej sytuacji
Po co wyobrazać sobie, wpień psiaka, podsuń mu temat jaką masz gaśnice i zobacz może kumaty. Dostaniesz mandat za niesprawną gaśnicę plus koszty przyjazdu straży
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: Pedrogsi w Kwiecień 09, 2011, 00:10:36 am
Wiesz oni wielkiego "wozu bojowego" nie przyśla na taką interwencje - a straż też posiada małe autka do dyspozycji np typu polonez :) itp - nie sądze by był problem żeby podjechali - standardowe wezwanie - po to są
Tytuł: Odp: Co z tą policją?
Wiadomość wysłana przez: centurion w Kwiecień 09, 2011, 00:17:45 am
nie płacisz za wielkość auta tylko za wezwanie.