Taki wierszyk znaleziony w komentarzu na jednej ze stron z wiadomościami:
"Nasz drogi prezes zapiął rozporek
I na piechotę udał do Tworek.
Dostał tam ręcznik i białe lacie,
Białą czapeczkę i białe gacie.
Dostał szlafroczek, białe porteczki,
Biały kaftanik, białe majteczki,
Białe buciki, białe sznurówki,
A do pisania białe ołówki.
Wokół prezesa białe są ściany,
Na obiad zjada barszcz zabielany,
Z białym przed tiwi siedzi pilotem
I wrogów swoich obrzuca błotem.
O referendum teraz wódz marzy,
Choć burak bidny ledwo kojarzy,
Co to internet, co to loginy,
Więc znowu prezes urządza kpiny!
Z aktami jemu myli się ACTA,
Lecz on z szatanem zawarłby pakta,
Byle ponownie zostać premierem,
Bo jak na razie jest tylko zerem!
Miota się w Tworkach prezes bez przerwy,
Personelowi działa na nerwy,
Co się odezwie - to się ośmiesza.
Ciężkie jest w Tworkach życie prezesa!"