Niby tak ,jednak sztywność nadwozia daje wiele do życzenia w przypadku atu plusa ,150ps wystarczy, mi zależy tylko na elastyczności i kulturze pracy. Nie dla mnie jest ganianie od świateł ,czy jazda na 100% możliwości auta ,bo do takiej jazdy mam inną zabawkę (sti MY07) a jako że klatki/rollbara nie chce ,w tym aucie dopuszczam tylko rozpurki ,może wzmocnimy trochę auto dodatkowo przy podwoziu (coś ala sanki) łapane poprzecznie przy tunelu. Sory nie pamiętam jak to się nazywa
Rozp
órki nic nie dzadzą, subrama też niepotrzebna, chyba że chcesz tam ładować 500+ i założyć opony do dragów podlewane klejem
Jedyne co możesz zrobić to dospawać do pasa przedniego Tewnik od strony komory silnika żeby go wzmocnić bo pęka, ale nie od silnika tylko od zawieszenia.
bez trakcji nie wzięło się z pomocy dopingu "prominentnych" użytkowników PTK, a może właśnie dzięki ich pomocy.
Widzę że ty dalej masz uraz o to że jesteś lepszy w mechanice i konstrukcji niż w argumentacji. Ja już o nie pamiętam o co poszło, a ty dalej marnujesz czas modząc coś tylko po to żeby zrobić mi na złość?
Oburzasz się że były sceptyczne komentarze, gdy tymczasem ileś aut z ambitnymi swapami poszło na złom w stanie rozgrzebania w połowie, a swego czasu jacyś geniusze chcieli zamontować blow off do instalacji z gaźnikiem przed turbiną
Póki się nie pochwaliłeś działającym silnikiem / nie pokazałeś dyplomu, po prostu nie wiedziałem że jesteś dobry.
15 lat na forum, a poziom coraz niższy. "Wsadź se szesnachę"
Poziom tak coraz niższy że 12 lat temu był pierwszy swap na 1.8, o VVC to jeszcze nikt nie myślał, a jak ktoś miał 1.5 AB albo 1.6 GLE to już był król i pan mocy, oczywiście z owiewkami heko, obniżeniem optycznym i licznikiem rowerowym wysterowanym magnesem przyczepionym do tarczy hamulcowej