jakoś elektronika,komputery mnie nie podniecają, mam czasami okazje pojeździć toyotą carinąII staruszka gdzie właśnie to ustrojstwo znane jako ABS jest, nie powiem w zimie na lodzie ok auto po kilku minutach hamowania wkońcu sie zatrzymuje a w dodatku nikomu nic sie nie stało
jeśli chodzi o inne nawierzchnie: suchy/mokry/zalany wodą asfalt, szuter to sorry ale ja wysiadam, to ustrojstwo wlącza sie jeszcze przed naciśnięciem hamulca co mnie strasznie wpienia
w porównaniu do siostry opla corsy 1.5td gdzie tego "gadżetu" nie ma, znacznie lepiej sie jeździ, ani razu nie zdarzyło mi sie zblokować kół (ogólnie jeźdze spokojnie) co za tym idzie komfort prowadzenia jest lepszy
o fiacie nie będe mowił
jestem Ja=>jedność<=auto nie ma żadnych komputerów