Otóż to. Każdy narzeka na tych jełopów, a gdyby dostał się do korytka, robił by dokładnie to samo, bo każdy myśli o sobie, a jak zajdzie potrzeba, to trzeba okłamywać wyborców, bo inaczej daleko nie zajedzie. Zresztą, gdyby nawet trafił się taki, który by chciał coś zmienić, to szybko by go ustawili do pionu. Pełno dziadków w tym sejmie, a nawet, gdy kogoś młodszego dopuszczą, to taki już wie, co ma robić, żeby było "dobrze". To jest tylko sposób na dostatnie życie na koszt ludzi, a że w każdym państwie musi istnieć jakaś władza, to tym bardziej łatwiej to przychodzi. Przez 4 lata, to się tam można nieźle obłowić, a zwykły szarak, musi na to wszystko wyrobić, bo im jest ciężko przeżyć za 10, czy 20 tysi na miecha. Śmiać mi się chce, jak to oświadczeń majątkowych zawsze wynika, że tam każdy jest mało zamożny, a oszczędności ma tyle, co byle robotnik w fabryce. Oczywiście wszystko, co się da, porozpisywane na kogo się da, żeby nie musieć wykazywać, że o "darowiznach" nie wspomnę.