Niestety DF, dopiero jutro napiszę w nocy jak z tą otwierającą się drugą gardzielą przy gazowaniu na luzie na postoju powyżej 4000 obrotów w filtrze powietrza, bo dzisiaj zaglądałem tam i nie widzę aby przepustnica się otwierała kiedy dziewczyna gazowała, ale jutro kolega grzebiący w samochodach sprawdzi to ze mną. Może uda się też podregulować zawory zobaczyłem faq na forum, a kolega może będzie miał szczelinomierz.
Tak, auto na gazie i na benzynie jest mocno mulaste przy dodawaniu gazu nie przyspiesza jak powinno, nie da się przekroczyć podczas jazdy 4000 obrotów na żadnym biegu. O ile w trasie mi to nie przeszkadza bo respektuje przepisy drogowe to w mieście na mnie trąbią jak zbieram się spod świateł. Silnik 75 000 km przebiegu. Jutro będzie raport dalej
.
1. Nie kupiłem tego auta tylko dostałem w ramach płacenia OC, defacto nie jest mój
2. Powoli doprowadzam wóz do stanu używalności bo jest bardzo zniszczony i zaniedbany. Pierwsze co zrobiłem to napompowałem porządnie koła, sprawdziłem olej, zrobiłem cały przegląd jaki umiałem, zarejestrowałem się na forum, przechodzę przez kolejne rzeczy, idę do przodu
3. Do tej pory nigdy nie naprawiałem niczego przy samochodach - jeżdziłem nowymi i szybkimi autami do których dolewa się paliwa, oleju, plynu do spryskiwaczy a przy przeglądzie oddaje się kluczyki i wraca za jakiś czas i odbiera podbite papiery. Nielimitowane paliwo obowiazywało również dlatego do tej pory miałem głęboko ekonomiczność transportu
4. Dzięki waszym radom teraz nie boję się grzebać w silniku i sam wykonywać naprawy o ile jestem w stanie. Również dzięki radom zacząłem ekonomicznie jeździć spadłem z 14-15 litrów spalania na 12.5 litrów
5. Polonez wygląda coraz lepiej i jeździ płynniej niż go dostałem bo motywujecie mnie do napraw
[ Dodano: 31 Sie 2009 22:04 ]--------------
Chłopaki - sprawdzilem silnik. Tak, dokladnie po odkręceniu filtra - druga gardziel otwiera się bez problemu jak dodaję gazu będąc na postoju i wchodze na obroty 6000.
Sprawdziłem też manometrem ciśnienie na cylindrach. Byliśmy w szoku, bo wyszło dokładnie 12 -12 -12 - 12 bar na każdym (czyli ustawienie wręcz fabryczne). Pomiar zrobliśmy dwa razy z wciśniętym gazem na full bez wstrzykiwania oleju, i takie same wyniki, przyrząd sprawny, bo obok sprawdziliśmy BMW E36 325i (benzyna) z odblokowanym chipem i tam kolega ma na razie nieznany problem z silnikiem bo auto też podonie jak u mnie - nie ma mocy ale na jego cylindrach 10 - 5.5 - 7 - 11.5 - 10 - 9 bar (pomiary powtarzane 3 razy). Znajomy mechanik przejechał się tym BMW i stwierdził że kiepsko chodzi i ma mało mocy jak na podrasowany silnik 2.5 dlatego w rekach mojego kolegi pojawił się manometr i jest dochodzenie o co chodzi.
W polonezie dodatkowo na pierwszej świecy (pierwsza od przodu wozu) jest olej. Świece były mocno przykręcone i wymienione miesiąc temu a teraz są w dobrym stanie tylko ta jedna miała kontakt z olejem. Jutro zabieramy się za regulację zaworów. Co może być jeszcze przyczyną że woz nie idze na większe obroty niż 3500 (gaz i benzyna) ? Jakie macie sugestie?