Autor Wątek: Polonez nie wchodzi na obroty powyżej 3500 podzas jazdy  (Przeczytany 5911 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Polonez nie wchodzi na obroty powyżej 3500 podzas jazdy
« dnia: Sierpień 28, 2009, 13:00:24 pm »

8850

  • Gość
Cześć. Mam problem. Tym razem postanowiłem spróbować wyleczyć poldasa Caro MR91 z braku mocy powyżej 3500 obrotów. Podobno powyżej tych obrotów otwiera się druga gardziel i auto powinno dostać kopa. Niestety silnik nie wchodzi na obroty powyżej 4000 na żadnym biegu ani na gazie ani na benzynie, do tej wartości wyje jak zbity pies, auto nie przyspiesza podczas jazdy. Co ciekawe, podczas postoju na biegu jałowym auto, po dodaniu gazu dochodzi ładnie do 6000 obrotów.

Tak jak wstępnie doradziliście mi w temacie związanym z regulacją gazu wyczyściłem kopułkę, wymieniłem uszczelkę pod klawiaturę, filtr powietrza, filtr gazu, świece, kable, silnik ma przejechane 75 000 km nie miał remontu generalnego, spala 12-14 litrów gazu jeżdżąc po zadupiach. Mam śrubę na wężu od gazu. Zapłon już teraz wydaje się w porządku. Po zabiegach które zaproponowaliście auto już pracuje lepiej, płynniej, wasze cenne rady działają! Chłopaki, co powinienem teraz zrobić?

Polonez nie wchodzi na obroty powyżej 3500 podzas jazdy
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 28, 2009, 14:02:14 pm »

Offline Multec

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3767
  • Płeć: Mężczyzna
    • E46 325Ci | ROVER 45 1.8 | C+ 98 | Caro 1996 1.6 16V
Wyregulowałeś zawory ?
"JAZDA PRÓBNA" c.d nastąpi...

Polonez nie wchodzi na obroty powyżej 3500 podzas jazdy
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 28, 2009, 15:17:47 pm »

8850

  • Gość
Nie, zawory nie regulowałem. Nie zauważyłem aby specjalnie głośno pracowały czy charczały.
Kupiłem książkę Budowa Napawa Eksploatacja FSO Polones Edward Morawski i nawet w niej nie jest napisane o co chodzi.
Mam też problem z ciśnieniem oleju, ponieważ podczas jazdy nie pokazuje żadnego stanu, jest na zero. Ale jak włożę kluczyk do stacyjki to pali się czerwona dioda od ciśnienia oleju więc czujnik i pompa działa. Po zapaleniu wyłacza się i nawet podczas długiej jazdy wskazówka nie drga jakby ciśnienie oleju się nie podnosiło, dziwne...

Polonez nie wchodzi na obroty powyżej 3500 podzas jazdy
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 28, 2009, 15:24:41 pm »

Offline Multec

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3767
  • Płeć: Mężczyzna
    • E46 325Ci | ROVER 45 1.8 | C+ 98 | Caro 1996 1.6 16V
Zepsuty czujnik. I tak ten wskaźnik jest do d... u mnie w Trucku również nie działa i jest wszystko ok.

P.S liczba postów.  :twisted:  :twisted:
"JAZDA PRÓBNA" c.d nastąpi...

Polonez nie wchodzi na obroty powyżej 3500 podzas jazdy
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 28, 2009, 22:07:34 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
czujnik od "ciśnienia oleju" w wiekszości poldków ma charakter ozdobny (rzadko pokazuje prawdę - chociaż u mnie działał)

Drugą gardziel masz w gaźniku, Pan Morawski dosknale opisuje jak działa gaźnik jest tam także ŁOPATOLOGICZNIE opisana regulacja zaworów (pamiętaj żeby to robić na zimnym silniku)

Problem może dotyczyć również stanu samego gaźnika jak i pompki paliwowej.


Jeżeli auto jeździ na LPG i nie było długo jeżdżone na benzynie spróbój przeprowadzic taki eksperyment (UWAGA SPALI WTEDY KROCIE BENZYNY ALE CZESTO POMAGA)

jeśli masz tam LPG zrób tak:
Zatankuj benzynę.
Rozpędź autko do prędkości około 100km/h na gazie.
Następnie przełącz na benzynę i zredukuj bieg do IV z pedałem gazu wciśniętym w podłogę, możę strzelać, szarpać kichać i prychać, nie odpuszczaj gazu.
Jeśli auto zwolni do prędkości 70km/h nie odpuszczaj gazu tylko wrzuć III bieg z gazem w podłodze.

Kilkanaście raz tak zrobisz i powinno mu pomóc.
Jeśli nie pomoże, czeka cie prawdopodobnie regulacja i konserwacja gaźnika.

Równie dobrze może to być np "lewe powietrze"

I sprawdź czy otwiera się druga gardziel.
Zdejmij pokrywę filtra powietrza i zajrzyj do środka , tam masz "dwie dziury" w każdej z tych dziur są klapki.
Kolega niech naciśnie gaz, albo ty ręką pociągnij za cięgno od gazu.
do pewnego momentu ma otwierać się jedna, potem w miare szybko (mniej więcej od połowy) ma otwierać się druga "klapka" jeśli nie otwiera... to moze coś jest poprostu przy cięgnie ułamane/wyrobione ?

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Polonez nie wchodzi na obroty powyżej 3500 podzas jazdy
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 28, 2009, 22:47:03 pm »

Offline Zoltan#1930

  • Administrator
  • Wiadomości: 3185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sport&Classic Workshop
Cytat: "8850"
Nie zauważyłem aby specjalnie głośno pracowały czy charczały.

mogą być podparte cały czas!

Cytat: "8850"
Zapłon już teraz wydaje się w porządku.


jak to sprawdzasz? działają przyspieszacze zapłonu?

nawet jak by druga gardziel się nie otwierała, to silnik i tak bez problemu wkręcał by sie do oporu, tyle, że nie z taką werwa.

Jeśli zapłon i zawory są w porządku, to silnik kompletna padaka i nie ma kompresji. Chyba, że wydech jest zapchany, lub wałek rozrządu wyrobiony i zawory się nie unoszą jak potrzeba
Jeszcze pytanie-od kiedy auto się tak zachowuje? czy było to nagłe czy stopniowe pogarszanie się stanu?
Cytat: KGB
GAZ rzadzi ,GAZ radzi ,GAZ nigdy was nie zdradzi  :twisted:

Polski Fiat 1977r, Polonez 1600 L 1980r, Volvo 945 2300 GL 1992r, Mazda Bongo SD1D32 2200D->2000i 1994r, Iveco Daily Max 2800TD 1997r Chrysler Town&Country 3300 LX 2001r

Polonez nie wchodzi na obroty powyżej 3500 podzas jazdy
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 28, 2009, 23:56:40 pm »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4130
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
Mam podejrzenie, ze jak ten wskaźnik się niemal nie podnosi to może tak być z powodu kiepskiego stanu silnika...
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

Polonez nie wchodzi na obroty powyżej 3500 podzas jazdy
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 29, 2009, 10:28:52 am »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Wtedy na zimnym powinien się podnościć (np po nocy) a po rozgrzaniu spadać :)

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Polonez nie wchodzi na obroty powyżej 3500 podzas jazdy
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 29, 2009, 11:23:25 am »

8850

  • Gość
Wskaźnik ciśnienia oleju nie podnosi się przy ciepłym i czy przy zimnym silniku wogóle, wskazówka nie rusza wogóle. Natomaist dioda czerwona od ciśnienia oleju zapala się jak włożę kluczyk. Po przekręceniu gaśnie.

Do obrotów 6000 dochodzę bez problemów jak pisałem podczas kiedy auto stoi na luzie więc zapadka drugiej gardzieli widocznie działa bo dostaje więcej powietrza, natomiast podczas jazdy powyżej 4000 obrotów nie wyjdzie.  Auto dostałem w użytkownie od 2 miesiący i tak zachowuje się cały czas jak go mam, trzeci właściciel stwierdził że to najprawd. brak poprawnej kompresji w silniku bo też zauwazył że nie da się wyjść wyżej na obrotach a auto wyje.

Polonez nie wchodzi na obroty powyżej 3500 podzas jazdy
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 29, 2009, 13:53:50 pm »

Offline DF

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1030
  • Darek F
    • Fordy Transit MkV x 2 - 2.3 LPG i 2.0 LPG
Żeby zobaczyć czy druga przepustnica się otwiera wystarczy odkręcić nakrętkę motylkowa i zdjąć pokrywę obudowy filtra powietrza. I już będzie wiadomo a nie widocznie/chyba...

Wskaźnik ciśnienia w zegarach poloneza to ozdoba, która naprawdę w nielicznych egzemplarzach działa. W późniejszych wersjach już fabryka nie dodawała tego gadgetu.

Dla spokoju ducha i zaspokojenia ciekawości najlepiej raz zmierzyć ciśnienie prawdziwym manometrem. Do tego ciśnienie sprężania (po regulacji zaworów) i już będzie wiadomo czy silnik jest jeszcze dobry czy chyba dobry.

Jak auto stoi na luzie to silnik bez obciążenia będzie inaczej reagował.

Weź odkręć tą śrubkę...

A otwieranie drugiej przepustnicy jest mechaniczne czy podciśnieniowe ?
"Dla triumfu zła trzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili"  Ale dobrych już jest tak niewiele, że nic nie mogą...
Nie dajcie się zwieść - nie ma epidemii...  
Niestety wszyscy jesteśmy niewolnikami systemu. Jednak ja jestem nieposłuszny i gardzę tymi oraz szczerze nienawidzę tych dobrowolnych ścierw, które są niczym i krzywdzą innych.

Polonez nie wchodzi na obroty powyżej 3500 podzas jazdy
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 29, 2009, 14:08:39 pm »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4130
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
W Polonezach jest tylko mechaniczne.
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

Polonez nie wchodzi na obroty powyżej 3500 podzas jazdy
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 29, 2009, 18:17:38 pm »

8850

  • Gość
Już koledzy dzisiaj sprawdzę tą gardziel pod filtrem bo teraz jestem sam w domu :) i będziemy wszystko wiedzieć.

Polonez nie wchodzi na obroty powyżej 3500 podzas jazdy
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 30, 2009, 09:33:57 am »

STax

  • Gość
Cytat: "8850"
Do obrotów 6000 dochodzę bez problemów jak pisałem podczas kiedy auto stoi na luzie więc zapadka drugiej gardzieli widocznie działa bo dostaje więcej powietrza, natomiast podczas jazdy powyżej 4000 obrotów nie wyjdzie

Miałem coś takiego jak jeździłem pożyczonym scorpio 2.9 V6 z gazem. Winna była zła instalacja gazowa, tzn źle dobrana do dużego silnika i po prostu nie wyrabiała się z podawaniem odpowiedniej ilości gazu.
Może tu też ktoś po taniości założył jakąś badziewną, nieodpowiednią instalację.

Polonez nie wchodzi na obroty powyżej 3500 podzas jazdy
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 30, 2009, 22:08:34 pm »

8850

  • Gość
Niestety DF, dopiero jutro napiszę w nocy jak z tą otwierającą się drugą gardzielą przy gazowaniu na luzie na postoju powyżej 4000 obrotów w filtrze powietrza, bo dzisiaj zaglądałem tam i nie widzę aby przepustnica się otwierała kiedy dziewczyna gazowała, ale jutro kolega grzebiący w samochodach sprawdzi to ze mną.  Może uda się też podregulować zawory zobaczyłem faq na forum, a kolega może będzie miał szczelinomierz.

Tak, auto na gazie i na benzynie jest mocno mulaste przy dodawaniu gazu nie przyspiesza jak powinno, nie da się przekroczyć podczas jazdy 4000 obrotów na żadnym biegu. O ile w trasie mi to nie przeszkadza bo respektuje przepisy drogowe to w mieście na mnie trąbią jak zbieram się spod świateł.  Silnik 75 000 km przebiegu. Jutro będzie raport dalej :).


1. Nie kupiłem tego auta tylko dostałem w ramach płacenia OC, defacto nie jest mój
2. Powoli doprowadzam wóz do stanu używalności bo jest bardzo zniszczony i zaniedbany. Pierwsze co zrobiłem to napompowałem porządnie koła, sprawdziłem olej, zrobiłem cały przegląd jaki umiałem, zarejestrowałem się na forum, przechodzę przez kolejne rzeczy, idę do przodu
3. Do tej pory nigdy nie naprawiałem niczego przy samochodach - jeżdziłem nowymi i szybkimi autami do których dolewa się paliwa, oleju, plynu do spryskiwaczy a przy przeglądzie oddaje się kluczyki i wraca za jakiś czas i odbiera podbite papiery. Nielimitowane paliwo obowiazywało również dlatego do tej pory miałem głęboko ekonomiczność transportu
4. Dzięki waszym radom teraz nie boję się grzebać w silniku i sam wykonywać naprawy o ile jestem w stanie. Również dzięki radom zacząłem ekonomicznie jeździć spadłem z 14-15 litrów spalania na 12.5 litrów
5. Polonez wygląda coraz lepiej i jeździ płynniej niż go dostałem bo motywujecie mnie do napraw :)

[ Dodano: 31 Sie 2009 22:04 ]
--------------
Chłopaki - sprawdzilem silnik. Tak, dokladnie po odkręceniu filtra  - druga gardziel otwiera się bez problemu jak dodaję gazu będąc na postoju i wchodze na obroty 6000.

Sprawdziłem też manometrem ciśnienie na cylindrach. Byliśmy w szoku, bo wyszło dokładnie 12 -12 -12 - 12 bar na każdym (czyli ustawienie wręcz fabryczne). Pomiar zrobliśmy dwa razy z wciśniętym gazem na full bez wstrzykiwania oleju, i takie same wyniki, przyrząd sprawny, bo obok sprawdziliśmy BMW E36 325i (benzyna) z odblokowanym chipem i tam kolega ma na razie nieznany problem z silnikiem bo auto też podonie jak u mnie - nie ma mocy ale na jego cylindrach 10 - 5.5 - 7 - 11.5 - 10  - 9 bar (pomiary powtarzane 3 razy).  Znajomy mechanik przejechał się tym BMW i stwierdził że kiepsko chodzi i ma mało mocy jak na podrasowany silnik 2.5 dlatego w rekach mojego kolegi pojawił się manometr i jest dochodzenie o co chodzi.

W polonezie dodatkowo na pierwszej świecy (pierwsza od przodu wozu) jest olej. Świece były mocno przykręcone i wymienione miesiąc temu a teraz są w dobrym stanie tylko ta jedna miała kontakt z olejem. Jutro zabieramy się za regulację zaworów. Co może być jeszcze przyczyną że woz nie idze na większe obroty niż 3500 (gaz i benzyna) ? Jakie macie sugestie?

Polonez nie wchodzi na obroty powyżej 3500 podzas jazdy
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 01, 2009, 15:33:34 pm »

Offline DF

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1030
  • Darek F
    • Fordy Transit MkV x 2 - 2.3 LPG i 2.0 LPG
Jak widać masz pod ręką mechanika albo "mechanika" albo montera części...
No i silnik jakby dobry. Więc coś z zasilaniem. Może coś przytkane... A nie masz czasem zmniejszonego dolotu powietrza ? Zagiętą rurę doprowadzająca albo inne przysłonięcie. Ci co regulują gaz często jak nie potrafią sobie poradzić to właśnie przytykają dolot, kierują rurę na kolektor wydechowy itp...
"Dla triumfu zła trzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili"  Ale dobrych już jest tak niewiele, że nic nie mogą...
Nie dajcie się zwieść - nie ma epidemii...  
Niestety wszyscy jesteśmy niewolnikami systemu. Jednak ja jestem nieposłuszny i gardzę tymi oraz szczerze nienawidzę tych dobrowolnych ścierw, które są niczym i krzywdzą innych.

Polonez nie wchodzi na obroty powyżej 3500 podzas jazdy
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 01, 2009, 21:39:43 pm »

8850

  • Gość
Koledzy: Jutro wieczorem znów bierzemy się za poloneza bo nie zdążyliśmy wyregulować zaworów. Jeszcze raz sprawdzimy kopułkę która była już przeczyszczona i aparat zapłonowy z przyspieszaczem oraz zielony kabelek. Jak nie pomoże sprawdzimy wydech bo wdech jest OK tego jestem pewien bo sprawdziałem czy nie ma zagięć rury.

Tak Zultan, masz rację zapomniałem o tym, że rzeczywiście coś dziwnego dzieje się ze strzałką obrotomierza. Wznosi się łagodnie od zera powoli a przy wartości ok. 3000 mph zaczyna się nagle chwiać, lekko skakać do przodu, troszkę cofać  i wskakuje zaraz od razu na 3500 mph. Myślałem że to wina popsutego obrotomierza.

Polonez nie wchodzi na obroty powyżej 3500 podzas jazdy
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 02, 2009, 22:22:59 pm »

8850

  • Gość
No niestety nie wyrobilem się z czasem i regulacjami na dzisiaj, poza tym muszę jechać kupić moduł zapłonowy, mam w okolicy autozłom szybciej wykręce z auta i kupię (a mam nadzieję że będzie sprawny) niż przez allegro to dopadnę. Natomiast dzisiaj wymieniłem zielony kabelek i wyczyściłem ponownie kopułkę. I tradycyjnie znów mnie zatrzymała policja wieczorem po raz kolejny sprawdzając papiery #$@%@#%#@$@#$!@#. Jakiś kryminalista chyba jeżdzi podobnym polonezem tym bardziej, że mam blachy z innego województwa albo tak poldki działają na miśków!!! Dam znać jakie będą efekty.

[ Dodano: 06 Wrz 2009 21:41 ]
Wymieniłem moduł zapłonowy, spuściłem szlam z parownika, wyregulowałem na nowo zapłon i poldek zadzął kręcić się do 7000 obrotów :).


Niestety dzisiaj koledzy mechanicy sprawdzili mi podwozie, ich stan został określony nie jako bardzo zły ale tragiczny. Okazuje się że polonez praktycznie nie posiada klocków hamulcowych z przodu czyli do wymiany, ma zjechane tarcze do wymiany, do wymiany w natychmiastowym trybie 4 sworznie, 4 simbloki 2 gałki kierownicze, tył simbloki w resorach. Wogóle kierownica ma ogromne luzy. Sprzęglo jest na wykończeniu i padnie lada chwila. Do tego dochodzi za kilka miesięcy nowa butla na gaz, a za 2 miesiące trzeba zrobić przegląd i ubezpieczenie na cały rok. Stan blachy jest bardzo zły boki są zaklejone czerwoną taśma aby zamaskować dziury do których wchodzi pięść.

Niestety polonez idzie na żyletki w grudniu na szczęście nie zdążyłem go kupić, teraz wiem że nie powiniem go brać nawet za darmo. Poświęciłem dużo czasu na naprawę i dołożyłem sporo kasy a nie sprawdziłem na początku dokładnie stanu dołu tylko pobieżnie. Nauczyłem się sporo dzięki Wam, dziekuję za pomoc. Do zobaczenia na forum za jakiś czas z innym polonezem lub gdzieś indziej na forum Mercedes W123 kombi.