FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki OHV 1.3 1.5 1.6 => Wątek zaczęty przez: Vladimir w Listopad 28, 2015, 09:39:43 am

Tytuł: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Vladimir w Listopad 28, 2015, 09:39:43 am
Witam, w związku z tym że nie mogę znaleźć silnika do kupienia w moim woj to zastanawiam się nad remontem mojego. I teraz pytanie: robił to ktoś niedawno i zna orientacyjny koszt?
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Listopad 28, 2015, 10:24:23 am
przyczyna remontu? remont czy "remont"? koszt zależy od ilości nowych części których chcesz użyć.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Vladimir w Listopad 28, 2015, 11:15:25 am
Przyczyna taka że stukało, uszczelkę wydmuchało. Co chce zrobić... panewki, wał, głowica, pierścienie, panewki .. ogólnie chodzi mi o realny koszt zrobienia wału i głowicy.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Tomasz#1969 w Listopad 28, 2015, 11:36:15 am
W zakładzie, czy kosz części? Bez ingerencji zakładu i tak się ni obejdzie ;)
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Vladimir w Listopad 28, 2015, 12:13:56 pm
Składanie we własnym zakresie, głowa, wał zakład oczywiście, nie mam zaplecza do tego typu rzeczy.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: diodalodz w Listopad 28, 2015, 12:29:52 pm
4 zawory wydechowe ok 22 zł sztuka
panewki główne 80
panewki korbowodowe 80
tłoki ok 300-400
pierścienie tłokowe 25 zł za cylinder
Szlif głowicy 80zł (planowanie)
Zabielenie gniazd wydechowych 15 zł /szt (4 szt)
Uszczelka pod głowicę Reinz(chyba) 80zł
zestaw uszczelek silnika 60 zł
pierścienie oporowe wału 60zł
Polerowanie wału jeśli jest w nominale 100 zł
wałek rozrządu duet 250zł
hydroszklanki ok 20-30 zł szt (8 szt)
To tak z grubsza, co musiałem zrobić przy moim GSI po 60 tyś km ;)
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Maćko w Listopad 28, 2015, 12:45:40 pm
tłoki ok 300-400
pierścienie tłokowe 25 zł za cylinder
No to grubo poszły ceny w górę. W 2011 robiłem tłoki i pierścienie w OHV, koszt kompletu nowych tłoków wraz z pierścieniami i sworzniami (produkcja WSK Gorzyce) z wysyłką wyszedł około 95zł :d
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: diodalodz w Listopad 28, 2015, 14:03:00 pm
te pierścienie z tłoków z gorzyc to się nadają by je wyrzucić. Co z tego, że niby są z primy, jak większość pierścieni została pokrzywiona przy zakładaniu.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Vladimir w Listopad 28, 2015, 14:03:39 pm
To widzè że chyba jednak będę dalej szukał silnika...
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Listopad 28, 2015, 15:13:13 pm
te pierścienie z tłoków z gorzyc to się nadają by je wyrzucić. Co z tego, że niby są z primy, jak większość pierścieni została pokrzywiona przy zakładaniu.
Łódzka PRIMA to loteria...
Jak się da to omijać.

Wysłane z mojego Lenovo A830 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Listopad 28, 2015, 16:25:30 pm
Vladimir. chcesz kupić silnik ze złomu? przecież teraz masz silnik złomowy. jak wyremontujesz to pojeździsz.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Vladimir w Listopad 28, 2015, 16:35:43 pm
Tu tak na prawdę wszystko rozbija się o kwestię finansową. Tak w sumie to zrobić kapitalkę pełną to chyba wyjdzie z 2k blisko... A sorry, ale jeżeli mam wsadzić 2k w ohv, too... wolę kupić gówno które pojeździ 2 miechy nawet i przeczekać do wsadzenia m40b18. Jimo mi pisał że ma silnik, ale coś się pokomplikowało i dupa...
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Listopad 28, 2015, 17:08:29 pm
Ja kupiłem taki świetny silni gsi, od ręki do wymiany był wałek rozrządu, naturalnie zrobione uszczelnienia a motor po tygodniu zaczął stukać, po dwóch lać olejem i chłodziwem spod upg. Nie wiem jak inne motory, ale używane OHVki są o kant d..
Zakup słupka gsi, koszty transportu, rozrząd, świece, uszczelnienia, przewody/opaski, olej, płyn chłodnicy, filtr oleju, wałek rozrządu, benzyna do czyszczenia, czyściwo..., Robocizna płacona mechanikowi/czas poświęcony na samodzielną wymianę i browar dla kolegi
i za dwa miesiące to samo,
jest dla Ciebie korzystniejsze finansowo niż zrobienie tego raz a dobrze?

To ja mam zepsuty kalkulator.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Tomasz#1969 w Listopad 28, 2015, 17:27:23 pm
Najlepiej kupić prawdziwą okazję, ze znanego źródła. Trzeba pamiętać, ze te silniki mają po 20 lat i czasy świetności za sobą. Czasem się trafi kupić fajny egzemplarz, z auta poświeconego na mocniejszą jednostkę napędową. Ale taki silnik nie będzie kosztował 300pln a raczej w okolicy 1000pln.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Listopad 28, 2015, 17:30:28 pm
sądzisz że włożenie silnika BMW do poloneza to koszt mniejszy niż 2 tys? NEON robił to ponad rok, mając duży, dobrze wyposażony warsztat, sporo kasy,  dużo wiadomości i umiejętności... i nie skończył.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Listopad 28, 2015, 17:34:27 pm
Najlepiej kupić prawdziwą okazję, ze znanego źródła.
Prawdziwa okazja musiałby to być ohv po przebiegu 25tys z gsi "od dziadka"... kupiona od własnego dziadka.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Vladimir w Listopad 28, 2015, 17:54:24 pm
wrb, nie sądzę że to mniejszy koszt, bo wiem że nie. Chodzi mi o fakt bezawaryjności. Chodzi o to że jak kupię silnik mający 180kkm nalotu to nie będzie z wejścia do remontu jak w przypadku ohv. Chodzi o to że jak już włożę to nie będę miał problemów na przyszłość, bo jednak z tym autem nie mam zamiaru rozstawać się po roku czy dwóch.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 28, 2015, 19:53:47 pm
m40b18 sa kijowe i totalnie nie oplaca sie rzezbic,zeby taki slaby silnik tak duzym nakladem srodkow wlozyc,
a dobre OHVki za 400pln to nie żaden mit, tylko norma w normalnych sprawnych samochodach ,
gdy taki normalny PN dostaje dzwona to idzie na szrot,a  silnik razem z nim,
ale gdy PN idzie na szrot bo zaczal juz klękać od zaniedbania wszystkiego czego sie da i jego silnik jest wystawiany na sprzedaz,to powiadam wam, nie jest to dobry silnik
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Vladimir w Listopad 28, 2015, 20:07:38 pm
Można też się pokusić o m42. Żaden swap jest nieopłacalny jeżeli tak do tego podchodzimy. Rzeźbić OHV i się modlić żeby nie stukało...

Szukałem OHV. Moje województwo a raczej okolice Lublina są tak biedne że nie ma żadnego... Minimum 100 km, albo ludzie mówią że nie chce im się wyciągać i silnik jedzie na złom...
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 28, 2015, 20:27:44 pm
chyba twoj stuka stuka ;]

a dziwisz sie, ze nie chce sie komus wyciagac silnika,zeby cisprzedac za 3 stowy ?
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Vladimir w Listopad 28, 2015, 21:23:36 pm
Dziwię się. 300 ziko piechotą nie chodzi... a na złomie tyle nie dostaną przecież. No ale, różni są ludzie. Dobra, koniec tematu, co zrobię to moje.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Blackbull w Listopad 28, 2015, 21:26:02 pm
Ile jesteś w stanie zapłacić za silnik po remoncie? Wiem kto ma jutro wybadam co i jak dokładnie
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Vladimir w Listopad 28, 2015, 21:51:17 pm
Ile jestem w stanie zapłacić.... jak już mam płacic konkretną kasę za silnik to wolę sam zrobić ten remont.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Blackbull w Listopad 28, 2015, 22:51:00 pm
Myślę że za 300-400 zł uda się go wyrwac
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 28, 2015, 23:10:20 pm
Dziwię się. 300 ziko piechotą nie chodzi... a na złomie tyle nie dostaną przecież. No ale, różni są ludzie.
na zlomie wychodzi 150pln,ale nie rozumiesz chyba,zr ten silnik trzeba wyjac, bo wymagasz przeciez silnika wyjetego i nie przyjedziesz wyciagac go sobie sam,
zapytaj w warsztacie, ile kosztuje wyjecie silnika,
teraz uswiadom sobie,ze samochod legalnie na szrot musisz oddac z silnikiem, wiec sprzedanie silnika to problem - czesto wiekszy niz 300pln za problem + robocizne,
drugi przypadek to silnik z auta na szrocie, a pracownicy szrotow maja wyjebongo na to,ze chcesz kupic od nich silnik za 300pln,
koles najpierw zbieral sie 3 dni (nie liczac weekendu) zeby wyjac mi szybe,a na sam koniec specjalnie ja pobil,bo nie nie chcialo mu sie jej wycinac,
sam bym ja wycial,gdybym wiedzial,bo przez gnoja stracilem bardzo dobra szybe w niskiej cenie (120pln do Kappy, idioci nawet nie wiedza po ile to chodzi) i jeszcze dwie wycieczki po kilkanascie kilometrow w kazda ze stron,

dalej sie dziwisz,ze nie ma na rynku sterty dobrych silnikow do dowolnego auta ?
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Vladimir w Listopad 29, 2015, 12:05:42 pm
Jak by nie patrzeć masz rację...
Blackbull jeżeli kwota by oscylowała w tych granicach to chętnie, tylko że jaka jest gwara że on naprawdę jest po remoncie?
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Listopad 29, 2015, 13:27:14 pm
Vladimir, lepiej zrób remont, bo silniki ze złomu to najczęściej właśnie złom... Jak się szykowałem na zrobienie OHV GT, rozbierałem na złomie 1 silnik i 2 doły, a żaden nie nadawał się do dalszej eksploatacji, gdyż:
1. Pierścienie oporowe w misce, czyli wał kaplica.
2. Wałki rozrządu praktycznie okrągłe.
3. Cylindry porysowane.
4. Zawory wypalone
5. Panewki w większości wytarte do samej miedzi
Czyli, płacisz 350 zł i dalej masz nic. Niestety jak chcesz mieć dobry silnik musisz zrobić kompleksowy remont, z czego zbiera się spora sumka. Ewentualnie szukać szansy 1/1000, czyli silnika z jakiegoś powypadkowego poldka, w tedy jest jakaś szansa, że silnik będzie się jeszcze do czegoś nadawał.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 29, 2015, 13:45:36 pm
z remontem silnika jest ten problem, ze coraz mniej ludzi znajacych sie na swojej robocie - chodzi mi o szlifierzy ,a czesci zamienne sa kiepskiej jakosci,
w rezultacie prawdopodobienstwo zrobienia solidnego remontu jest mniejsze niz trafienie dobrego silnika,
przy relacji ceny remontu i cen uzywanych OHV wolalbym szukac uzywanego silnika,
jest jeszcze troche niskoprzebiegowcow, ktore sa wybebeszane z OHV, zeby wlozyc rowery pompki bajery i takiego silnika od uczciwego czlowieka trzeba szukac
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Vladimir w Listopad 29, 2015, 14:20:20 pm
Szukać dobrego silnika. Tylko wiadomo jak to jest, trafienie dobre OHV to szóstka w totka. Proponował mi Jimo, ale jemu coś wypadło i w tym roku nic z tego silnika. Zaproponował mi również swój motor leso, z tym że on jest spod wawy i chce by przyjechać posłuchać i ocenić czy chcę się w to pchać. A problem jest tego typu że w momencie w którym padł polonez mi pozostał autobus... skusił bym się na tego od Jimo, no ale...


Jest jeszcze K16.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 29, 2015, 14:46:45 pm
masz dwa silniki ,tak ?
w obu padlo cos innego,tak ?
to zloz jeden sprawny z dwoch szrotow i bedziesz mial czym jezdzic oraz bedziesz mogl sobie przywiezc silnik na wymiane
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Vladimir w Listopad 29, 2015, 14:54:11 pm
W obu padło to samo. Tylko że w jednym stukało i uszczelkę do końca wydmuchało, a w drugim panewkę obróciło i ogólny armagedon w silniku, wszędzie miedź.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Listopad 29, 2015, 15:28:12 pm
KGB, racja, że dobry specjalista to gatunek na wymarciu, podobnie jak dobrej jakości zamienniki, ale to drugie jeszcze od czasu do czasu udaje się znaleźć w necie, więc można próbować szczęścia :)
Co do K16, to pomysł jako taki nie jest zły, tylko, że aplikowanie go do Trucka kosztami dorównałoby porządnemu remontowi OHVki (albo i przewyższyło zakładając, że zleciłbyś to jakiemuś zakładowi), no tylko, że jakbyś go już upakował i porządnie zrobił całą eksploatację to przez najbliższe 10 k km zapomniałbyś jak się maskę otwiera  :P
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Vladimir w Listopad 29, 2015, 15:39:13 pm
Tak w sumie to jaka jest różnica w problematyce pakowania k16 do trucka niż do zwykłego polda? W zakładach to ja robię tylko to do czego nie mam warunków, szlify itp.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 29, 2015, 16:16:15 pm
roznica zadna, komory takie same, laczenie z walem tez,
jedynie belke trzeba przerobic,bo do K16 sa tylko szerokie,wiec trzeba po prostu wywiercic otwory na wahacz w innym miejscu i wyjac odbojniki,zeby nie przeszkadzaly,
pewnie jeszcze cos diaksem ciachnac,zeby nie zaczepialo,ale to juz na ucie po przymiarce
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Vladimir w Listopad 29, 2015, 16:18:42 pm
A most? Pewnie będzie znaczna różnica jak wrzucę to do 4.55. Skrzynia różni się tylko kołnierzem, tak?
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Listopad 29, 2015, 17:16:29 pm
Nie, skrzynia różni się też wałkiem sprzęgła i przełożeniem ślimaka. Aha, jeśli możesz sobie go sam wrzucić pod machę to bardziej opłaca Ci się pakować K16 . Największym problemem jest właśnie to co napisał KGB (i to też mogłoby być najbardziej kosztochłonne gdybyś swapa zlecił warsztatowi ), bo Trucki są wąskie, więc, albo spawasz uchwyty od rovera do swojej aktualnej belki, albo kombinujesz z oryginałem. Poza tym to jak kupiłbyś zestaw do swapa to prewencyjnie rozrząd, olej, świece, kopułka, kable i jw. do następnej zmiany oleju nie zaglądasz pod maskę.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Tomasz#1969 w Listopad 29, 2015, 17:34:14 pm
Albo zaglądasz tam jeszcze sto razy, zależy ile uda Ci się spartolić po drodze. Swap to grubsza rzecz, jest pracochłonne i kosztochłonne. No taki silnik od jimo bo bym brał w ciemno jeśli cena nie zbójecka - ja od niego jeden wziąłem, co prawda nie użyłem bo się trafił klient ale jeszcze dzwonił potem i dziękował, że taki super motor mu sprzedałem :P
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Vladimir w Listopad 29, 2015, 18:17:13 pm
Wolał bym zaglądać po to żeby poprawić duperel niż po to by posłuchać która panewka....
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 29, 2015, 18:47:23 pm
dla mnie i tak jestes mistrzem z tymi OHVkami, bo trzeba byc wyjatkowym,zeby wysypac panewki  w OHVce i to w dwóch pod rzad,
mysle,ze z roverem mozesz miec ciekawe przygody, moze panewek tam nie rozwalisz,ale jest duzo innych rzeczy do zabawy,

chociaz kto wie, byl i taki co panewke w roverze obrocil, ale to bylo poza odcinka, wiec nie bede demonizowal
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Żbiku w Listopad 29, 2015, 18:55:24 pm
he ja zrobiłem jeden remont pięć lat temu zrobiłem 80tysięcy  i od tamtego  czasu skończyło się sprzęgło i wałek rozrządu w tym tygodniu + pęknięta pompa oleju
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Vladimir w Listopad 29, 2015, 19:04:00 pm
Fso nie odwzajemnia mojej miłości po prostu. Jak to mówią: Do trzech razy sztuka :D. Będę męczył jimo, może akurat.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Blackbull w Listopad 29, 2015, 19:28:45 pm
Silnik już nie aktualny...zalany olejem pod szmatami ma lezakowac aż się kiedyś przyda...
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Blackbull w Listopad 29, 2015, 19:36:35 pm
A tak w ogóle to co ty robisz z tymi silnikami? Ostatnio kupilem polda dla groklinow korba wyszła po 6 zbiornikach gazu ciągłego katowania po polnych drogach obroty były takie że obrotomierza brakowało i to też padł dopiero jak dostał przepalonego oleju drugi zaś padł bo oleju wogole nie miał
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Vladimir w Listopad 29, 2015, 19:39:59 pm
Na tym pierwszym po prostu jeździłem i czasami zerwałem przyczepność bo nie ma co innego wymagać od polda z niezaspawanym mostem. A drugi po prostu włożyłem i przejechałem 500 metrów.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Listopad 29, 2015, 21:40:34 pm
Swap to grubsza rzecz, jest pracochłonne i kosztochłonne.
Coby nie mówić sama prawda :) Ale to jak często zaglądamy po swapie pod maskę zależy od tego jak dokładnie podejdziemy do tematu, jeśli składamy "aby szybciej" to na pewno będzie jeszcze sporo do poprawy, ale jak robimy powoli, ale dokładnie to faktycznie może być praktycznie bezobsługowy.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Tomasz#1969 w Listopad 29, 2015, 21:50:59 pm
Był tu taki jeden pechowiec, najpierw jakiś niskoprzegiegowy OHV się wysypał a potem rovera zatarł i chyba coś jeszcze miał :P Ogólnie przygodowo :)
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Listopad 29, 2015, 22:16:35 pm
No cóż jak to mawiają najstarsi górale "jak ktoś ma pecha to i palec w nosie złamie" <lol>
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Vladimir w Listopad 29, 2015, 22:17:29 pm
Mam tylko nadzieję że jimo plany się jednak zmienią i będę mógł się w końcu struckiem pochwalić :D
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: diodalodz w Listopad 30, 2015, 00:09:38 am
wałek rozrządu w tym tygodniu

Wałek wytarłeś fabryczny ?
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Żbiku w Listopad 30, 2015, 06:00:49 am
Wałek wytarłeś fabryczny ?
Na 99 % tak bo jego nie zmieniałem przy remoncie aby nowe panewki wałek dostał czyli przed i po remoncie wytrzymał jakieś 220 tysięcy 
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Listopad 30, 2015, 08:00:02 am
Chytry 2 razy traci. jak ma być tanio, to za rovera się nie ma co zabierać, choć to najlepsza inwestycja, bo samochód dawno ci się rozleci, a to będzie działać.
Mam tylko nadzieję że jimo plany się jednak zmienią i będę mógł się w końcu struckiem pochwalić :D

on jeden ma silnik?
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Vladimir w Listopad 30, 2015, 08:10:51 am
Nie on jeden, ale on mi zaproponował, a moje poszukiwania są bezowocne. Z allegro nie ma co kupować nawet.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: marcin88 w Styczeń 11, 2016, 23:12:59 pm
Witam, 2 lata temu chciałem sprzedać silnik 1.6GLE w naprawdę dobrym stanie 40 tys po remoncie Nowy wal nowe tłoki glowica na nowych zaworach był na sportowym walku od światka chodziło to fajnie nie jeden dychawiczny dohc miał by problemy przy nim. I co przez 2 miesiące nawet nikt nie zadzwonił był za 300 zł leżał w garażu przeszkadzał aż pojechał na złom. Był nawet zalany nowym olejem.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Selecto w Styczeń 16, 2016, 03:27:53 am
Witam, 2 lata temu chciałem sprzedać silnik 1.6GLE w naprawdę dobrym stanie 40 tys po remoncie Nowy wal nowe tłoki glowica na nowych zaworach był na sportowym walku od światka chodziło to fajnie nie jeden dychawiczny dohc miał by problemy przy nim. I co przez 2 miesiące nawet nikt nie zadzwonił był za 300 zł leżał w garażu przeszkadzał aż pojechał na złom. Był nawet zalany nowym olejem.

To jak będziesz miał jeszcze taki silnik to daj znać

Mam takie pytanie...padła mi uszczelka pod głowicą w 1.6 gli 55k przebiegu. Czy mogę spodziewać się jeszcze jakiś uszkodzeń z tym związanych? Objawy to brak mocy, biała zasłona dymna z wydechu, gasnący silnik. Oddałem poldka do warsztatu. Jakiej kwoty mogę się spodziewać licząc uszczelkę, planowanie głowicy i robociznę? 300-400zł?
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Tomasz#1969 w Styczeń 16, 2016, 12:35:47 pm
Minimalnie tyle to będzie kosztowało w warsztacie.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: diodalodz w Styczeń 16, 2016, 13:10:05 pm
spodziewać się możesz jeszcze wymiany zaworów wydechowych, bo u mnie po 60 tyś km miały już wypalone kratery. Generalnie cały polonez po 60 tyś km nadaje sie do kapitalki, łożyska w pompie wody, alternatorze, podporze wałka sprzęgłowego, wszystko do kibla.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: KGB w Styczeń 16, 2016, 14:19:26 pm
Generalnie cały polonez po 60 tyś km nadaje sie do kapitalki, łożyska w pompie wody, alternatorze, podporze wałka sprzęgłowego, wszystko do kibla.
czas sie nauczyc naciagac pasek
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: diodalodz w Styczeń 16, 2016, 14:28:45 pm
czas sie nauczyc naciagac pasek
Myślisz, że łożyska bez smaru i delikatna korozja na kulkach to efekt naciągu paska ? Raczej nie. Problemem jest stosowanie przez fabrykę łożysk ZZ a nie np 2RS.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: KGB w Styczeń 16, 2016, 15:13:35 pm
u mnie po 190kkm nie ma problemu ani z lozyskiem alternatora,ani pompy wody, wiec nie widze problemu,
a ze uszczelnienia w tych miejscach moga byc gumowe (brak wysokich temp.) to inna sprawa, dziwne bo ZZ sa drozsze
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Selecto w Styczeń 16, 2016, 16:04:17 pm
Dzięki panowie, będę się odzywać tutaj w razie pytań i dalszych napraw silnika :)
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: mihals w Styczeń 16, 2016, 16:37:22 pm
Czy mogę spodziewać się jeszcze jakiś uszkodzeń z tym związanych? Objawy to brak mocy, biała zasłona dymna z wydechu, gasnący silnik. Oddałem poldka do warsztatu. Jakiej kwoty mogę się spodziewać licząc uszczelkę, planowanie głowicy i robociznę? 300-400zł?
Padła mi uszczelka w ohvce przy 160 tys,,koszt roboty wraz z płynem olejem i czesciami wyszedł mnie 450 zł, (sama uszczelka firmy goetze kosztowała 100 zł) było by taniej gdyby nie to że głowica zgieła się w konkretny banan i trzeba było przy niej troche zabawy żeby doprowadzić do porzadku ;p
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Selecto w Styczeń 16, 2016, 16:59:29 pm
Mam nadzieje że z moją głowicą nie będzie tak źle. Fakt że powinienem to naprawić ok 1000km temu ale całkiem dobrze trzyma się ten silnik. Btw jak wyjdzie na pomiarze kompresji załóżmy na jednym z cylindrów 9-9,5 to jest to powód do zmartwień?   
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: mihals w Styczeń 16, 2016, 17:46:35 pm
Mam nadzieje że z moją głowicą nie będzie tak źle.
Wiesz,ja jeździłem z zaczątkami upg przez rok czasu i 20 tys km,a dopiero dałem do zrobienia gdy zaczeła zapowietrzać się nagrzewnica i gaz zamarzać,a poldek normalnie palił i jeździł,po za tym,że na zimnym silniku przez kilka sekund chodził na 3 cylindry,każdy sie dziwił,że za ładnie pracuje jak na padnięta uszczelke ;p
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Chińczyk w Luty 14, 2018, 11:07:20 am
Odkopuje temat bo szkoda zakładać kolejny. Jak możecie zaobserwować co chwilę pytam w tym dziale szukając jak największej ilości informacji nt. poprawnego remontu OHV. Z racji, że jest mało informacji (a jak są to takie nie do końca pewne) to spytam tutaj. Może uda nam się stworzyć w tym temacie jakieś kompendium wiedzy dla potomnych jak poprawnie wyremontować poczciwą OHV'kę.
Ps. mam nadzieję, że nie dostanę bana za ten spam  ]:->

Wał korbowy
 - Jak sprawdzić czy nadaje się do użytku, czyli co i jak pomierzyć aby wiedzieć, że po remoncie panewki/pierścienie oporowe nie wpadną nam do miski ? Jak to pisał Gomulsky w innym wątku.
- Czy nadlewy na wale korbowym mogę LEKKO wyrównać pilnikiem tak aby był równy (minimalnie mniejsza masa, jednocześnie nagar się nie będzie tam osadzać) ?
- Czy dostane nowe broki/zaślepki do wału korbowego ? Bodaj jest tam 11mm, ale nie jestem pewien czy to nie jest jakiś dedykowany brok. Będąc w temacie broków polecam przy okazji robienia dołu silnika zdjąć broki i wyczyścić kanały olejowe (miałem tam pełno marasu i opiłków z panewek, na pewno ten szlam nie poprawiał smarowania panewek...).
- Czy warto wyważać wał korbowy + koło zamachowe i zestaw sprzęgła ? Jeżeli tak to macie jakiegoś sprawdzonego fachowca ?

Blok/kadłub silnika
- zdjąłem głowice i broki/zaślepki bloku. Jest tam dużo rdzy. Czym najlepiej wyczyścić kanały wodne w bloku ? Z grubsza odrzeć np: śrubokrętem i dalej szczotką na wiertarce czy jakąś chemią ? Jeżeli tak to macie jakąś godną polecenia ?
- kanały olejowe. Czym je przeczyścić ? Ropownicą pod ciśnieniem, Karcherem ? Chciałbym aby miał dobre smarowanie po remoncie, możliwie jak najlepsze.

Pompa oleju
- podobno owe pompy się nie psują, natomiast na pewno troszkę się zużywają. Jak już wyżej wspomniałem chciałbym mieć dobre smarowanie, a pompa oleju temu pomoże.
Czy kupić nową pompę oleju (duże pieniądze) czy zregenerować starą ? Są części do regeneracji, natomiast co będzie lepsze i trwalsze (głupio zostać bez smarowania...).

Tłoki i korbowody
- jak sprawdzić luz sworznia tłokowego ? Przed wczoraj wyjąłem tłoki z korbowodami z mojej OHV'ki i lekko ruszałem we wszystkich płaszczyznach szukając luzu oznaczającego zużycie sworznia. Zapewne taka metoda jest mało dokładna. Czy przy remoncie OHV jest obowiązkowa wymiana sworzniów czy mogę zostawić stare jeżeli są w takim stanie jak opisałem wyżej ?
- analogiczna sytuacja jak przy wale korbowym - czy mogę nadlewy na korbowodach wyszlifować na gładko (w granicach rozsądku rzecz jasna, aby nie osłabić materiału) i później papierem ściernym wyrównać cały korbowód (mniejsza masa i mniej nagaru będzie się osadzać) ?
- czy dobrze podczas zeszlifowywania nadlewów tak wyszlifować korbowody i tłoki aby każdy z nich miał taką samą masę ? Na logikę chyba lepiej jak każdy tłok i korbowód ma jednakową masę a nie, że jeden od drugiego ma parę naście gramów różnicy.

Cylindry
- w mojej OHV'ce (w którymś wątku napominałem, że kupiłem ten silnik, natomiast owy silnik stał w wilgotnym garażu przez długi czas. Wnioskuję to po brudzie jaki jest ze starego oleju i wżerach na krzywkach wałka rozrządu i cylindrach) mogę poddać szlifowaniu i honowaniu cylindry jeżeli posiadają plamki rdzy (ni to wżery nie to rdza) ? Na logikę chyba tak, bo podczas szlifowania zostaję zdjęta minimalna warstwa materiału w tym owe plamki a wszystko potem zostanie poddane honowaniu.

Głowica
- czy podczas remontu głowicy warto profilaktycznie wymienić wszystkie zawory ?
- wymagana jest wymiana sprężyn i prowadnic podczas wymiany zaworów ?
- opłaca się porting głowicy jeżeli planuje mieć silnik w serii (pare kucy by ucieszyło, ale nie ma być to rajdówka, zwykły dupowóz, który uciągnie klimę na pokładzie)
- czy nie zaszkodzę głowicy jak kanały wydechowe wyszlifuje tak jak jest uszczelka ? Czyli rozszlifuje, bo w przypadku GSI otwór wydechowy jest mniejszy niż otwór uszczelki wydechowej. Nie osłabi to głowicy ?
- ogólnie jak w domowym zaciszu samemu poprawić głowice i jej sprawność (tak, takich wątków jest pełno, ale jak już wyżej wspominałem tyczą się one różnych aut i pisane przez różne osoby, często teoretyzujące).
- nowe oryginalne śruby do głowicy są strasznie drogie i koledzy na forum polecili mi zakupić takie same o tym samym indeksie twardości i rozciągalności w jakimś sklepie. Pytanie tylko brzmi jaka jest długość nowej śruby głowicy ? Moje są już zapewne porozciągane i nie będą dobrym wzorcem przy wyborze nowych. Albo... odwrócę pytanie - jaka jest głębokość w bloku na śrubę ? Czy jak kupię pare milimetrów dłuższe to nic się nie stanie ?

Panewki czyli łożyska ślizgowe olejowe hydrostatyczne :P
- najlepiej kupić oryginalne Bimetowskie panewki czy może są lepsze firmy ?
- czy w OHV są dzielone półpanewki. Czyli czy górna półpanewka korbowodowa jest grubsza/trwalsza z racji, że dostaje większy wpierdziel ? Jeżeli tak to idzie je odróżnić abym ich na odwrót nie założył ?

Klawiatura i laski popychaczy
- czy opłaca się rozebrać i wyczyścić całą klawiaturę czy to raczej sztuka dla sztuki ?
- czy obowiązkowa jest wymiana lasek popychaczy jak są proste ?

Polepszenie smarowania
- parę razy na forum przewijał się temat natrysku oleju na denka tłoków i pomiędzy denko hydroszklanki a krzywkę wałka. Czy owy bajer jest czegoś wart ? Czy przysłowiowa gra jest warta świeczki ? Wydłuży to żywotność kompletu wałek-popychacz ? Jeżeli tak to da się taki bajer samemu zamontować czy to już gruba sprawa u jakiegoś fachowca ?

Na razie tyle nasunęło mi się pytań odnośnie naszej OHV'ki. :)

Aaa... jeszcze jedno pytanie totalny off-top niezwiązany z Polonezem. Czy do auta, w którym fabrycznie nie było nigdy dwumasy można spróbować jakieś dopasować ? Co jak co, ale Maluch, OHV czy 1.9 GLD zyskałoby dużo na pewno.  <mysli> Pytanie czysto teoretyczne. :)

Dzięki za pomoc i pozdrawiam.  :]
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Luty 14, 2018, 17:12:56 pm

żeby zmierzyć wał korbowy potrzebne są wiadomości, umiejętności, narzędzia pomiarowe i stanowisko do pomiarów. masz to wszystko? ingerencja w kształt wału spowoduje konieczność wyważania go. nagar powstaje w wyniku niecałkowitego spalania paliwa, nie na wale. wyważyć można choć nie zawsze jest to konieczne. zaślepki wału mają specjalny kształt. czyszczenie kanałów olejowych ma sens i powinno się to robić. czym to zrobisz zależy od tego czym dysponujesz. jako szczotek można użyć wyciorów do czyszczenia luf strzelb. pompa oleju nie kosztuje dużo, nowe mają czasem plastykowy pierścień wstępnie naprężający sprężynę zaworu upustowego, dobrze jest dotoczyć go z metalu, ja robię o 1,5 mm grubszy. sworznie w OHV są pasowane 0.005 mm, bez narzędzi tego nie zmierzysz- to robi  ten który wymienia tulejki główki korbowodu. wyważenia korbowodów wymaga doświadczenia i narzędzi. na korbowodzie nie osadza się nagar. tłoki nadwymiarowe są co 0.2 mm. szlifierz po oględzinach gładzi cylindrów poda wymiar tłoków naprawczych. wszystko można wymienić profilaktycznie, nie zawsze jest to konieczne. gniazda zaworów, zawory oraz ich prowadnice wymienia warsztat zajmujący się naprawą głowic. slusarz zweryfikuje ich stan i poinformuje co należy zrobić. z pewnością trzeba wymienić uszczelniacze trzonków zaworów. sprężyny też wymienia się wtedy gdy stare nie trzymają parametrów. od samego portingu mocy nie przybędzie, poprawi się jedynie kultura pracy silnika. spasowanie otworów kolektora i kanałów głowicy powinno się zrobić. trzeba jednak robić to ostrożnie aby nie osłabić głowicy, choć "mięsa" tam zawsze dużo. śruby dociskające głowicę trzeba wymienić na takie same, innych - zwykłych nie powinno się stosować. nowe śruby należy od razu skrócić o 5 mm ponieważ gwinty otworów w bloku nie zawsze sięgają dna. w OHV są półpanewki. nie zauważyłem aby był podział- góra dół, są takie same. inne firmy też produkują półpanewki do tego silnika. klawiaturę można rozebrać i wyczyścić wnętrza rurek, lasek nie wymienia się bez potrzeby- należy je zweryfikować. nie widzę potrzeby stosowania koła dwumasowego. na temat natrysku oleju na tłoki wypowiedzieć się nie mogę, nie robiłem tego. uważam że furmanka nawet po zastosowaniu alternatora i lamp halogenowych dalej jest furmanką.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: zakup w Marzec 04, 2018, 01:08:59 am
Jak tam remont?
Wał korbowy - Jak sprawdzić czy nadaje się do użytku, czyli co i jak pomierzyć aby wiedzieć, że po remoncie panewki/pierścienie oporowe nie wpadną nam do miski ? Jak to pisał Gomulsky w innym wątku.
Sprawdzą w szlifierni. W porządnej gratis.
Cytuj (zaznaczone)
- Czy nadlewy na wale korbowym mogę LEKKO wyrównać pilnikiem tak aby był równy (minimalnie mniejsza masa, jednocześnie nagar się nie będzie tam osadzać) ?
Nie ma potrzeby.
Cytuj (zaznaczone)
- Czy dostane nowe broki/zaślepki do wału korbowego ? Bodaj jest tam 11mm, ale nie jestem pewien czy to nie jest jakiś dedykowany brok. Będąc w temacie broków polecam przy okazji robienia dołu silnika zdjąć broki i wyczyścić kanały olejowe (miałem tam pełno marasu i opiłków z panewek, na pewno ten szlam nie poprawiał smarowania panewek...).
Z częściami krucho, pewnie już nie. Wyczyścisz benzyną.
Cytuj (zaznaczone)
- Czy warto wyważać wał korbowy + koło zamachowe i zestaw sprzęgła ? Jeżeli tak to macie jakiegoś sprawdzonego fachowca ?
Nie.
Cytuj (zaznaczone)
Blok/kadłub silnika- zdjąłem głowice i broki/zaślepki bloku. Jest tam dużo rdzy. Czym najlepiej wyczyścić kanały wodne w bloku ? Z grubsza odrzeć np: śrubokrętem i dalej szczotką na wiertarce czy jakąś chemią ? Jeżeli tak to macie jakąś godną polecenia ?
Zasadą i myjką ulradźwiękową.
Cytuj (zaznaczone)
- kanały olejowe. Czym je przeczyścić ? Ropownicą pod ciśnieniem, Karcherem ? Chciałbym aby miał dobre smarowanie po remoncie, możliwie jak najlepsze.
Benzyną.
Cytuj (zaznaczone)
Pompa oleju- podobno owe pompy się nie psują, natomiast na pewno troszkę się zużywają. Jak już wyżej wspomniałem chciałbym mieć dobre smarowanie, a pompa oleju temu pomoże.Czy kupić nową pompę oleju (duże pieniądze) czy zregenerować starą ? Są części do regeneracji, natomiast co będzie lepsze i trwalsze (głupio zostać bez smarowania...).
Sprawdź szczelinomierzem stan pompy.
Cytuj (zaznaczone)
Tłoki i korbowody- jak sprawdzić luz sworznia tłokowego ? Przed wczoraj wyjąłem tłoki z korbowodami z mojej OHV'ki i lekko ruszałem we wszystkich płaszczyznach szukając luzu oznaczającego zużycie sworznia. Zapewne taka metoda jest mało dokładna. Czy przy remoncie OHV jest obowiązkowa wymiana sworzniów czy mogę zostawić stare jeżeli są w takim stanie jak opisałem wyżej ?
Sprawdzą gratis w szlifierni.
Cytuj (zaznaczone)
- analogiczna sytuacja jak przy wale korbowym - czy mogę nadlewy na korbowodach wyszlifować na gładko (w granicach rozsądku rzecz jasna, aby nie osłabić materiału) i później papierem ściernym wyrównać cały korbowód (mniejsza masa i mniej nagaru będzie się osadzać) ?
Nie ma potrzeby.
Cytuj (zaznaczone)
- czy dobrze podczas zeszlifowywania nadlewów tak wyszlifować korbowody i tłoki aby każdy z nich miał taką samą masę ? Na logikę chyba lepiej jak każdy tłok i korbowód ma jednakową masę a nie, że jeden od drugiego ma parę naście gramów różnicy.
Tak.
Cytuj (zaznaczone)
Cylindry- w mojej OHV'ce (w którymś wątku napominałem, że kupiłem ten silnik, natomiast owy silnik stał w wilgotnym garażu przez długi czas. Wnioskuję to po brudzie jaki jest ze starego oleju i wżerach na krzywkach wałka rozrządu i cylindrach) mogę poddać szlifowaniu i honowaniu cylindry jeżeli posiadają plamki rdzy (ni to wżery nie to rdza) ? Na logikę chyba tak, bo podczas szlifowania zostaję zdjęta minimalna warstwa materiału w tym owe plamki a wszystko potem zostanie poddane honowaniu.
Nie.
Cytuj (zaznaczone)
Głowica- czy podczas remontu głowicy warto profilaktycznie wymienić wszystkie zawory ?
Nie.
Cytuj (zaznaczone)
- wymagana jest wymiana sprężyn i prowadnic podczas wymiany zaworów ?
Nie.
Cytuj (zaznaczone)
- opłaca się porting głowicy jeżeli planuje mieć silnik w serii (pare kucy by ucieszyło, ale nie ma być to rajdówka, zwykły dupowóz, który uciągnie klimę na pokładzie)
Nie, chyba że do sportu.
Cytuj (zaznaczone)
- czy nie zaszkodzę głowicy jak kanały wydechowe wyszlifuje tak jak jest uszczelka ? Czyli rozszlifuje, bo w przypadku GSI otwór wydechowy jest mniejszy niż otwór uszczelki wydechowej. Nie osłabi to głowicy ?
Najlepiej nie ruszać.
Cytuj (zaznaczone)
- ogólnie jak w domowym zaciszu samemu poprawić głowice i jej sprawność (tak, takich wątków jest pełno, ale jak już wyżej wspominałem tyczą się one różnych aut i pisane przez różne osoby, często teoretyzujące).
Wyczyścić.
Cytuj (zaznaczone)
- nowe oryginalne śruby do głowicy są strasznie drogie i koledzy na forum polecili mi zakupić takie same o tym samym indeksie twardości i rozciągalności w jakimś sklepie. Pytanie tylko brzmi jaka jest długość nowej śruby głowicy ? Moje są już zapewne porozciągane i nie będą dobrym wzorcem przy wyborze nowych. Albo... odwrócę pytanie - jaka jest głębokość w bloku na śrubę ? Czy jak kupię pare milimetrów dłuższe to nic się nie stanie ?
W FSO śruby głowicy są niezniszczalne. Nie potrzeba kupować nowych.
Cytuj (zaznaczone)
Panewki czyli łożyska ślizgowe olejowe hydrostatyczne - najlepiej kupić oryginalne Bimetowskie panewki czy może są lepsze firmy ?
Bimetowskie są słabe. A są jakieś inne?
Cytuj (zaznaczone)
- czy w OHV są dzielone półpanewki. Czyli czy górna półpanewka korbowodowa jest grubsza/trwalsza z racji, że dostaje większy wpierdziel ? Jeżeli tak to idzie je odróżnić abym ich na odwrót nie założył ?
Oczywiście. Nie.
Cytuj (zaznaczone)
Klawiatura i laski popychaczy- czy opłaca się rozebrać i wyczyścić całą klawiaturę czy to raczej sztuka dla sztuki ?
Sztuka. Myj bez rozbierania.
Cytuj (zaznaczone)
- czy obowiązkowa jest wymiana lasek popychaczy jak są proste ?
Nigdy nie wymienia się lasek, z wyjątiem zerwania paska.
Cytuj (zaznaczone)
Polepszenie smarowania- parę razy na forum przewijał się temat natrysku oleju na denka tłoków i pomiędzy denko hydroszklanki a krzywkę wałka. Czy owy bajer jest czegoś wart ? Czy przysłowiowa gra jest warta świeczki ? Wydłuży to żywotność kompletu wałek-popychacz ?
Nie.
Cytuj (zaznaczone)
Czy do auta, w którym fabrycznie nie było nigdy dwumasy można spróbować jakieś dopasować ? Co jak co, ale Maluch, OHV czy 1.9 GLD zyskałoby dużo na pewno.   Pytanie czysto teoretyczne.
Co takiego oprócz kosztów i awaryjności?
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Chińczyk w Marzec 04, 2018, 06:56:03 am
Jak tam remont?
Na razie czeka. Zbieram jeszcze informacji i... pieniążki. :D Przyszło mi w poprzednim miesiącu zapłacić 1137 zł za OC do Psujoneza i niespodziewany wydatek w postaci chłodnicy. Na razie mam po ogarnianych szlifierzy.

Cytuj (zaznaczone)
Cylindry- w mojej OHV'ce (w którymś wątku napominałem, że kupiłem ten silnik, natomiast owy silnik stał w wilgotnym garażu przez długi czas. Wnioskuję to po brudzie jaki jest ze starego oleju i wżerach na krzywkach wałka rozrządu i cylindrach) mogę poddać szlifowaniu i honowaniu cylindry jeżeli posiadają plamki rdzy (ni to wżery nie to rdza) ? Na logikę chyba tak, bo podczas szlifowania zostaję zdjęta minimalna warstwa materiału w tym owe plamki a wszystko potem zostanie poddane honowaniu.
Nie.

Czyli dajesz mi do zrozumienia, że czas rozpocząć szukanie drugiego bloku ... ?
Cytuj (zaznaczone)
Głowica- czy podczas remontu głowicy warto profilaktycznie wymienić wszystkie zawory ?
Nie.

Dlaczego ? Mogą się chyba zawory wypalić, czyż nie ?

Cytuj (zaznaczone)
- czy nie zaszkodzę głowicy jak kanały wydechowe wyszlifuje tak jak jest uszczelka ? Czyli rozszlifuje, bo w przypadku GSI otwór wydechowy jest mniejszy niż otwór uszczelki wydechowej. Nie osłabi to głowicy ?
Najlepiej nie ruszać.

SerU stworzył taki poradnik obróbki głowicy myślałem o nim.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: zakup w Marzec 04, 2018, 14:01:18 pm
Cytuj (zaznaczone)
Cylindry- w mojej OHV'ce (w którymś wątku napominałem, że kupiłem ten silnik, natomiast owy silnik stał w wilgotnym garażu przez długi czas. Wnioskuję to po brudzie jaki jest ze starego oleju i wżerach na krzywkach wałka rozrządu i cylindrach) mogę poddać szlifowaniu i honowaniu cylindry jeżeli posiadają plamki rdzy (ni to wżery nie to rdza) ? Na logikę chyba tak, bo podczas szlifowania zostaję zdjęta minimalna warstwa materiału w tym owe plamki a wszystko potem zostanie poddane honowaniu.
Nie.
Cytuj (zaznaczone)
Czyli dajesz mi do zrozumienia, że czas rozpocząć szukanie drugiego bloku ... ?
Zależy ile masz rdzy. Cylindrów nie szlifuje się (jak? papierem?) ani nawet nie honuje ponownie, gdyż stracą wymiar. Jeżeli rdzy jest zbyt dużo, musisz rozwierić cylindry na nowy nadwymiar. Zawieź blok do DOBREJ szlifierni i wszystko ci powiedzą.
Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)
Głowica- czy podczas remontu głowicy warto profilaktycznie wymienić wszystkie zawory ?
Nie.
Cytuj (zaznaczone)
Dlaczego ? Mogą się chyba zawory wypalić, czyż nie ?
Nie mogą.
Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)
- czy nie zaszkodzę głowicy jak kanały wydechowe wyszlifuje tak jak jest uszczelka ? Czyli rozszlifuje, bo w przypadku GSI otwór wydechowy jest mniejszy niż otwór uszczelki wydechowej. Nie osłabi to głowicy ?
Najlepiej nie ruszać.
Cytuj (zaznaczone)
SerU stworzył taki poradnik obróbki głowicy myślałem o nim.
Takie poradniki zdezaktualizowały się już 15 lat temu. Dzisiaj FSO jest zabytkiem i objadą cię nawet współczesne Maluchy. Czy warto robić ryzykowne przeróbki dla kilku koni mechanicznych? Albo chcesz Poloneza i jeździsz w oryginale, bez pośpiechu, albo za tą samę kasę kupujesz Passata, Vectrę czy Mondeo. Bo nawet najdroższe przeróbki cię do nich nie zbliżą.
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Tomasz#1969 w Marzec 04, 2018, 17:46:58 pm
Albo chcesz Poloneza i jeździsz w oryginale, bez pośpiechu, albo za tą samę kasę kupujesz Passata, Vectrę czy Mondeo. Bo nawet najdroższe przeróbki cię do nich nie zbliżą.

No bez przesady.

Wg mnie warto poprawiać fabrykę w takich detalach, bo jak wiadomo zostawiła nam sporo pola do popisu. Wiadomo, nie zrobi to z OHVki rakiety ale mająć wszystko na wierzchu szkoda się nie przyłożyć i zrobić wszystkiego co można niedużym nakładem. A tego nie widać i żodyn powtarzam żodyn znaffca oryginałów z fabryki cudów nawet się nie kapnie a Tobie będzie się lepiej jeździło :)
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Marzec 04, 2018, 18:53:51 pm
Albo chcesz Poloneza i jeździsz w oryginale, bez pośpiechu, albo za tą samę kasę kupujesz Passata, Vectrę czy Mondeo. Bo nawet najdroższe przeróbki cię do nich nie zbliżą.

No bez przesady.

Wg mnie warto poprawiać fabrykę w takich detalach, bo jak wiadomo zostawiła nam sporo pola do popisu. Wiadomo, nie zrobi to z OHVki rakiety ale mająć wszystko na wierzchu szkoda się nie przyłożyć i zrobić wszystkiego co można niedużym nakładem. A tego nie widać i żodyn powtarzam żodyn znaffca oryginałów z fabryki cudów nawet się nie kapnie a Tobie będzie się lepiej jeździło :)
Dokładnie tak, jak Tomasz mówi :) Tego co w silniku nie widać i w niczym nie umniejszy to oryginalności auta, za to będzie się nim jeździło po prostu przyjemniej. Nie chodzi nawet żeby robić z Poldka rakietę, ale ten silnik ma tyle niedoróbek, że jego poprawa zawsze ma sens :)
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: statystyczny_polak w Marzec 04, 2018, 19:30:42 pm
1. Panewki do OHV produkuje KING. Panewki te są niezniszczalne i jeżeli jeździmy "w zielonym polu" to zapominamy o nich raz na zawsze.
2. Większym problemem jest dostępność tłoków i o to bym się martwił najbardziej przy remoncie OHV. Jeżeli ktoś ma stare 1500 czy 1600 to jeszcze pół biedy. Natomiast po 94 zmieniono budowę tłoka i takie tłoki są praktycznie nie osiągalne.
3. Głowice wyskrobać ZAWSZE warto. Poprawia się nie tylko kultura pracy silnika ale też jego elastyczność.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Marzec 04, 2018, 19:46:36 pm
jeżeli jeździmy "w zielonym polu" to zapominamy o nich raz na zawsze.
Taaa... szczególnie na piątym biegu, jadąc ~70 km/h (mniej więcej sam początek zielonego pola)... OHV jak większość śpecuff twierdzi, nie lubi niskich obrotów. Jadąc kombi 5 zapinam dopiero w okolicach 85-90 km/h (most 3.9). Silnik się nie męczy a mimo wszystko spalanie wciąż jest przyzwoite. Przeginając w drugą stronę i pałując cały czas w okolicach odcinki też szybko ją rozwalimy, generalnie ten silnik nie lubi żadnej skrajności. Żeby służył długo i wytrwale musi mieć min. 2,5k RPM, a jednocześnie lepiej (długotrwale) nie przekraczać ~5k RPM.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Marzec 04, 2018, 19:57:11 pm
1. Panewki do OHV produkuje KING. Panewki te są niezniszczalne i jeżeli jeździmy "w zielonym polu" to zapominamy o nich raz na zawsze.

Pierwsze słyszę. Rozwiń. Jedyny producent panewek do OHV jakiego znam, to bimet (federal mogul).

Co do tłoków, liczę, że będzie tak, jak z częściami do WSK. Kiedy skończyły się dobre,oryginalne tłoki (Gorzyckie), sami wueskowicze przejęli inicjatywę, pojawili się nowi producenci. W efekcie, jeszcze 6 lat temu miałeś wybór: szukanie niedostępnego oryginału, albo kupno chińskiego, puchnącego szmelcu. Podobnie było z wałami, albo kupowałeś oryginał za grube pieniądze, albo chiński szajs, na którym silnik wpadał w spore wibracje. Teraz jest cudownie, aż chce się mieć wueskę - od ręki dostępne dopracowane, elektroniczne zapłony, tłoki lepsze (!) niż robiła fabryka, anodowane, z wytrzymalszego materiału, wały lepsze, niż fabryczne, bo korbowody zamiast tulejki z brązu mają łożysko igiełkowe... żyć nie umierać, można poskładać silnik znacznie lepszy, niż fabryczny, jedynie karterów brak, ale może i na ten problem ktoś zaradzi...

Ale na forum FSO, szczerze, nie widzę zupełnie tej inicjatywy. Prędzej jakiś rzemieślnik zacznie tłuc te nikomu niepotrzebne głupie elektryczne lusterka, obiekt pożądania, czy tapicerkę do groków. Nikt się nie potrafi zebrać z produkcją spojlerów do borka, a co dopiero nowych tłoków do poloneza.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Buźka w Marzec 04, 2018, 21:02:40 pm
Chłopie, tu się nie mogą zebrać, żeby te szyby kupić, a Ty tu o częściach do silników.Bardziej bym się martwił o elementy blacharskie, niż silnik.Zawsze jest możliwość wsadzenia czegoś bardziej dostępnego, do czego części jeszcze będą latami dostępne, niż martwić się ohv-ką.Żeby polonezy miały całkowicie ocynkowane nadwozia, to najważniejszy problem by był z głowy, a reszta, to już kwestia ewentualnego znalezienia kogoś, kto by coś takiego robił.Z blacharką, to już gorsza sprawa,niż np z głupim drążkiem, czy czymś.
Tytuł: Odp: Remont 1.6 OHV
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Marzec 04, 2018, 22:53:21 pm
Ale na forum FSO, szczerze, nie widzę zupełnie tej inicjatywy. Prędzej jakiś rzemieślnik zacznie tłuc te nikomu niepotrzebne głupie elektryczne lusterka, obiekt pożądania, czy tapicerkę do groków. Nikt się nie potrafi zebrać z produkcją spojlerów do borka, a co dopiero nowych tłoków do poloneza.
Rzemieślnik już to robi, co prawda nie wyglądają jak oryginał, ale są :)
Co do reszty, myślę, że to kwestia samych użyszkodników poloneza. Bo realnie, kto teraz jeździ WSKą? Grupa zapaleńców, a polonezem jeszcze sporo osób jeździ jako (tanim) dupowozem. Myślę, że jeśli polonezy wymrą śmiercią naturalną i już ni "ch*"a nie będzie do tego części to zacznie się opłacać robić na specjalne zamówienie (w dobrej jakości) sworznie, końcówki, drążki, lampy, tłoki, panewki, elementy blacharskie, a może nawet i kierownice czy gałki zmiany biegów. Opcja jest jeszcze taka, że pod presją braku części, większy procent społeczności FSO stwierdzi, że zabawa w Poloneza już nie ma sensu i oddadzą swoje auta na przetop, a zostaną tylko te w muzeum i kwestia części sama się rozwiąże...
Problem jest jeszcze tego typu, że większość ludzi do borka, akwary, przejściówki ma sentyment - żeby nabyć trzeba było się trochę postarać, więc i bardziej były doceniane. Caro albo Plusy były produkowane w czasach "wolnego rynku", więc w społeczeństwie wzbudzają takie same emocje jak... niech będzie, że Uno, Tico, czy dowolny inny tani, popularny samochód, pojeździć a jak swoje odsłuży to na złom i następny poproszę. Dlatego osób, które będą chciały wywalić konkretny pieniądz na konkretne części do minusa/plusa będzie raczej niewiele.
Reasumując, czasy dorabiania wysokiej jakości zamienników przyjdą dopiero, gdy garstka tych samochodów zostanie w rękach ludzi, którzy na swoje polonezy nie będą żałować grosza, a nie takich, którzy wszystko co tylko się da montują na trytkach, aby jeszcze chwilę pojeździł.