Cześć,
Nie działa mi ogrzewanie tylnej szyby w Caro MR93. Powinno się załączyć samo po zgaśnięciu kontrolki ciśnienia oleju i samo się wyłączyć po jakimś tam czasie. Tak wyczytałem z książki Morawskiego. No i niestety to nie działa...
Sprawdziłem bezpiecznik, przekaźnik, żarówkę w zegarach i wszystkie kable są ok. Do przekaźnika zasilanie dochodzi. Włącznik też jest OK. Na krótko zwierając cewkę przekaźnika na szybkie pojawia się napięcie.
Mikroprocesor jednak nie chce załączyć przekaźnika od ogrzewania mimo klawisza i mimo odłączenia czujnika ciśnienia tak żeby kontrolka ciśnienia zgasła.
Do tej pory był tam APE na 7 pinów. Podmieniłem go na nowego Hybryda i dzieje się to samo. Oprócz tego wszystko inne działa - kierunkowskazy, wycieraczki itd.
I teraz pytanie - czy jest jeszcze jakiś inny warunek w logice działania tego urządzenia, przez który nie załącza ogrzewania samoczynnie ani przez klawisz? Czy oba urządzenia są zepsute? Albo może czegoś nie sprawdziłem? Dodam, że fizycznie silnika odpalić nie mogę (bo to jedyne co mi przychodzi do głowy, czego może temu urządzeniu brakować)