Jest o tym wiele tematów.
Musisz pamiętać o tym, że w każdym samochodzie amortyzator ma swój zakres pracy, więc jeżeli obniża się samochód to trzeba zmienić amortyzatory na takie które są dostosowane do nowego prześwitu. Do Poloneza takich amortyzatorów nie ma, chyba że na zamówienie, a cena na ogół przekracza rynkową wartość auta. Można obniżyć troszkę, 2-3cm, ale im dalej w las tym gorzej. Nie chodzi tu przy tym tylko o żywotność amortyzatora, ale głównie o skuteczność tłumienia ruchów nadwozia. Poza tym, przy obniżeniu trzeba skorygować kąt wyprzedzenia zwrotnicy i zbieżność kół, bo bez tego auto będzie się prowadzić gorzej, a kierownica nie będzie wracać do położenia na wprost.
Moim zdaniem, najpewniejszy sposób żeby coś poprawić w prowadzeniu Poloneza , to felgi 14calowe z dobrymi oponami 185/65, prostowód Watta na tylnej osi (bardzo poprawia stabilność przy prędkościach powyżej 100km/h), trochę twardsze sprężyny z przodu (od Trucka są ok) żeby zmniejszyć nurkowanie przy hamowaniu, ale wysokość seryjna albo tylko nieznacznie niższa.
No i na pierwszym miejscu jest przedewszystkim regulacja i sprawność. Kąt wyprzedzenia zwrotnicy, zbieżność, nie zniszczone gumy, nie wybite sworznie, sprawne amortyzatory i pas przedni!
Polonez, a szczególnie Plusy, mają delikatny pas przedni (ta duża częśc nadwozia pod chłodnicą, zwłaszcza od przodu blisko mocowania przednich drążków reakcyjnych) który lubi pękać, szczególnie zaatakowany przez korozję. Przód się rozłazi i bardzo odczuwalnie psuje to prowadzenie.
Ogólnie to przejrzyj dział Technika, poddziały "Zawieszenie", i "Karoseria"