Autor Wątek: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2017  (Przeczytany 238362 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2017
« Odpowiedź #1160 dnia: Październik 14, 2017, 20:16:53 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3129
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Jest tak śmiertelny jak każda elektronika. Znając życie to program silnika był zapisany w pamięci EPROM, a w takim przypadku (jak podawała już leciwa literatura) zapisany w niej program powinien utrzymać się w niej ok. 10-15 lat, jeśli wytrzymał ponad 20 lat to i tak jest nieźle.

Ciekawe, czy za kilka lat masowo będą wysiadać komputery i pozostanie tylko powrót do gaźników...
Konwersja GSi na gaźnik to byłby karkołomny temat. W takim przypadku to już lepiej byłoby zainwestować w jakiegoś standelone'a, przy okazji można by się pobawić w jakieś bardziej "fajne" nastawy silnika. Swoją drogą ciekawe, czy jakby zrobić dobrą mapę to czy 100 KM z OHV by pękło  <mysli> bo w sumie 1,6 CB nie było aż tak dalekie od tego wyniku, więc teoretycznie jakiś potencjał jest.
U mnie w poldku z 1993 roku komp do silnika 1,6 CF bez sondy lambda, śmiga już 24 rok, a w lutym/marcu będzie miał 25 lat. Więc chyba trochę przesadzone jet to padanie kompów po 20 latach.
Jakieś 10 lat temu widziałem Citroena DS'a z lat 70', który był już na wtrysku i wciąż działał. Wbrew pozorom elementy elektroniczne też się zużywają, wolno bo wolno, ale jednak. Także raczej nie ma reguły, jeden komp będzie śmigał 60 lat inny padnie po 10 latach.
Ale fakt jest faktem, zastanawiająca jest częstotliwość z jaką Wrb wymienia komputery w swoim polonezie i ciężko uwierzyć w to, że można mieć aż tak dużego pecha, żeby za każdym razem trafiać na kończące się ECU, raczej problem leży w elektryce samochodu...

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2017
« Odpowiedź #1161 dnia: Październik 15, 2017, 01:06:10 am »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6593
  • Płeć: Mężczyzna
Jakieś 10 lat temu widziałem Citroena DS'a z lat 70', który był już na wtrysku i wciąż działał. Wbrew pozorom elementy elektroniczne też się zużywają, wolno bo wolno, ale jednak. Także raczej nie ma reguły, jeden komp będzie śmigał 60 lat inny padnie po 10 latach.

A to nie miało wtrysku mechanicznego czasem?
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2017
« Odpowiedź #1162 dnia: Październik 15, 2017, 01:52:50 am »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3129
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Nie cofaj ludzkości w rozwoju... To był wytrysk elektroniczny, model wyszedł bodaj w 1975r. a ten konkretny egzemplarz był nieco młodszy, DS to była już mała limuzyna, więc Francuzi mogli się bawić w zabytki i bajery.
W każdym razie był to monowtrysk z dość prymitywnym sterowaniem. Sam ECU to była niezła skrzynka (do zobaczenia w grafikach wujka G.), podejrzewam, że pamięć ROM ECU była taką, w której pogram zapisywano przy pomocy "przepalania bezpieczników" w jej strukturze i dlatego po tylu latach wciąż układ działał.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2017
« Odpowiedź #1163 dnia: Październik 15, 2017, 14:26:24 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6593
  • Płeć: Mężczyzna
Nie cofam... Mercedes jeszcze w latach 90tych używał mechanicznego K-Jetronic, stąd moje zdziwienie.

Oczywiście elektronikę można w różny sposób rozwiązać, gdyby zapisać program tak jak w komputerach wahadłowców STS, przez ręczne wyplatanie programów z drutu na specjalnej siatce, to takowy pewnie przeżyłby samochód.
« Ostatnia zmiana: Październik 15, 2017, 14:30:34 pm wysłana przez banned »
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2017
« Odpowiedź #1164 dnia: Październik 16, 2017, 17:20:07 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6593
  • Płeć: Mężczyzna
Przestroga dla Roverowców: sprawdźcie jak macie zamocowany zielony kabel idący od akumulatora do rozrusznika i nie zakładajcie nigdy akumulatora o odwrotnej polaryzacji.

Sam nie wiem czemu, miałem ten kabel niczym nie przypięty do pasa przedniego i jeszcze założony na odwrotny akumulator. Pół roku było dobrze, a dzisiaj auto zaczęło szarpać, gasnąć i dobiegać jakieś dziwne dźwięki spod maski. Okazało się że kabel wyskoczył zza linki sprzęgła i podszedł pod wiatrak koła pasowego alternatora, który skosił pół tegoż kabla i jeszcze było na tym styku ogromne zwarcie.  ;-|
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2017
« Odpowiedź #1165 dnia: Październik 16, 2017, 18:22:13 pm »

Offline Maćko

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1946
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu + 1.8 LPGTi 23E
Przestroga dla Roverowców: sprawdźcie jak macie zamocowany zielony kabel idący od akumulatora do rozrusznika i nie zakładajcie nigdy akumulatora o odwrotnej polaryzacji.

Sam nie wiem czemu, miałem ten kabel niczym nie przypięty do pasa przedniego i jeszcze założony na odwrotny akumulator. Pół roku było dobrze, a dzisiaj auto zaczęło szarpać, gasnąć i dobiegać jakieś dziwne dźwięki spod maski. Okazało się że kabel wyskoczył zza linki sprzęgła i podszedł pod wiatrak koła pasowego alternatora, który skosił pół tegoż kabla i jeszcze było na tym styku ogromne zwarcie.  ;-|
Ja mało przez to nie spaliłem sobie auta.

Dwa lata temu, pierwsza jazda na nowym silniku. Koło pasowe alternatora przecięło izolację na tym przewodzie. Auto zaczęło szarpać, w końcu zgasło, spod maski dym - zapaliła się izolacja. Akumulator się zagotował, przewód (bypass) z alternatora do aku się tak zagrzał, że odlutował się od oczka przy klemie.
Był: Caro '93
Jest: LPGTi - Atu Plus 1.8 VVC 160+KM 23E | Renault Laguna 3 GT 2.0 dCi 178KM

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2017
« Odpowiedź #1166 dnia: Październik 16, 2017, 19:10:03 pm »

Offline Macfly

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1004
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO ATU 1.6 -> 1.4 -> 1.8 GLI 16V 1997, Polski Fiat 125p 1980, Caro 1.4 16V , Fiat 126p ELX 1.2 75 Fire
Od swapa mam odwrotnie akumulator jak i klemy  (gdzie w szesnastce plus ja mam minus) minął 3 rok nic się nie zapaliło...
"Wóz ma swoją specyfikę. Żeby ruszyć wrzucasz trójkę, luz to opcja parkowania, wsteczny to dwójka, a gaz to wsteczny. "

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2017
« Odpowiedź #1167 dnia: Październik 16, 2017, 19:21:20 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3129
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Przejechałeś nim chociaż 1000 km? :P

Ja u siebie wpuściłem kabel w peszla ochronnego i dodatkowo w tym newralgicznym miejscu, na pasie przednim, założyłem ile tylko się dało uchwytów na wiązkę (te białe plastikowe "U"), żeby zminimalizować ewentualność zwarcia.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2017
« Odpowiedź #1168 dnia: Październik 16, 2017, 20:16:16 pm »

Offline J1612

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 250
Mi DF który się zapalił z elektrycznego powodu i prawie spłonął, do dziś myślałem że winna była poskręcana palcami wiązka i druciarstwo w ukł paliwa, ale teraz po Waszych wpisach kojarzę że niebieski przewód plusowy wędrował po ścianie grodziowej i skrzyni i najpewniej się przetarł.
« Ostatnia zmiana: Październik 16, 2017, 20:36:03 pm wysłana przez J1612 »
Park masznowy:
PN 1,4 -DF 1,6 R620ti R45 Bmw540i silnik w proszku

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2017
« Odpowiedź #1169 dnia: Październik 16, 2017, 21:16:46 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5110
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
Tak to czytam i oczom nie wierzę.Żaden z panów nie pomyślał o tym, żeby najzwyczajniej w świecie, pozbyć się tego kabla i zrobić sobie całkiem inny i puścić go całkiem inaczej? Ja rozumiem, oryginał, fabryka itd. i żeby było, jak było, ale to jest fabrycznie spierdo*one, bo prosi się o kłopoty.Ja też jeździłem od zawsze na tym kablu, aż któregoś pięknego dnia, koło pasowe alternatora ładnie przypiłowało ten kabel, skutkując całkowitym padem wszelakiej elektryki na pokładzie.To było w drodze i auto zgasło.Wysiadłem, zajrzałem pod maskę, no tak, zwarcie.Poprawiłem to prowizorycznie, napięcie wróciło i w tym właśnie momencie, zadziałał pięknie Patrol, zamykając wszystkie drzwi, z kluczykami w stacyjce.On tak miał od zawsze, że np. po odłączeniu klemy i ponownym dołączeniu, uzbrajał się i ryglował drzwi.Ludzie mieli polewkę, oglądając gościa, stojącego na środku drogi i próbującego się na szybko włamać do własnego auta.Szkoda mi było walić w szybę, to wyrwałem jedną tylna klamkę, tzn, urwałem ten kawałek, gdzie nie ma już uchwytu do otwierania (gdzie w przednich jest bębenek) i otworzyłem naciskając dźwigienkę.Swoją drogą, klamki w minusach, są naprawdę pancerne.Myślicie, że łatwo się to poddało?  :-) Powyższa sytuacja, miała miejsce kilka lat temu i od tej pory, mam ten kabel wywalony.Puściłem sobie inny kabelek, po fartuchu, nieopodal kolektora wydechowego (nic się tam złego nie dzieje) i dalej, nad skrzynią biegów, prosto do rozrusznika.Tym samym, długość przewodu, skróciła się o połowę.Ale co kto woli.No i pasuje "normalny" akumulator, bo słupki ma od strony podszybia.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2017
« Odpowiedź #1170 dnia: Październik 16, 2017, 21:40:07 pm »

Offline J1612

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 250
.Puściłem sobie inny kabelek, po fartuchu, nieopodal kolektora wydechowego (nic się tam złego nie dzieje) i dalej, nad skrzynią biegów, prosto do rozrusznika


No właśnie miałem tak poprowadzony i wygląda na to że wyszło 'git malina'.
Park masznowy:
PN 1,4 -DF 1,6 R620ti R45 Bmw540i silnik w proszku

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2017
« Odpowiedź #1171 dnia: Październik 16, 2017, 21:51:35 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6593
  • Płeć: Mężczyzna
.Żaden z panów nie pomyślał o tym, żeby najzwyczajniej w świecie, pozbyć się tego kabla i zrobić sobie całkiem inny i puścić go całkiem inaczej?

20 lat było dobrze i nagle się spierdoliło bo założyłem niewłaściwy akumulator. W ogóle mi nie przyszło do głowy że ten kabel może być nieprzypięty! Jak zaczął przerywać to już myślałem że CPWK. Po zatrzymaniu na parkingu mi zgasł i też nie zauważyłem niczego. Dopiero jak odpaliłem i poszedł snop iskier na 15cm to zobaczyłem to. Tym razem nie były potrzebne, ale dobrze że od pół roku wożę także dwie gaśnice w samochodzie.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2017
« Odpowiedź #1172 dnia: Październik 16, 2017, 21:53:38 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6593
  • Płeć: Mężczyzna
Ja u siebie wpuściłem kabel w peszla ochronnego

Mało to pomoże skoro wiatrak ściął izolację i pół kabla w środku! Tylko umocowanie kabla i ew. jakaś stała osłona z blachy uniemożliwiająca jego przemieszczenie.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2017
« Odpowiedź #1173 dnia: Październik 16, 2017, 21:53:47 pm »

Offline Trojan

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2655
  • Płeć: Mężczyzna
W ogóle mi nie przyszło do głowy że ten kabel może być nieprzypięty!
Fabrycznie jest przypięty do pasa przedniego pod chłodnicą na takie białe ucha jak reszta kabli.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2017
« Odpowiedź #1174 dnia: Październik 16, 2017, 21:59:18 pm »

Offline J1612

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 250
dwie gaśnice w samochodzie.

te gaśnice proszkowe są kij warte, bardziej wypadało by mieć cęgi do przecięcia zasilania.
Park masznowy:
PN 1,4 -DF 1,6 R620ti R45 Bmw540i silnik w proszku

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2017
« Odpowiedź #1175 dnia: Październik 16, 2017, 22:28:22 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5110
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
.Puściłem sobie inny kabelek, po fartuchu, nieopodal kolektora wydechowego (nic się tam złego nie dzieje) i dalej, nad skrzynią biegów, prosto do rozrusznika


No właśnie miałem tak poprowadzony i wygląda na to że wyszło 'git malina'.

No to już niesamowity pech.Zależ też, w którym miejscu na skrzyni się opierał.Ja tak już jeżdżę kilka lat i nawet nie jest przytarty.Chyba trzeba by go jeszcze jednak profilaktycznie, podwiesić wyżej, nad skrzynią.A wracając do tego fabrycznego, to to, że on jest przypięty nad pasem przednim, niewiele pomoże, jeśli idzie on 2 cm obok koła pasowego alternatora.Czasem, po prostu sam się może przybliżyć, z niewiadomych powodów.
A co powiecie na taką przygodę, kiedy jadąc, poczułem charakterystyczny smród wędzonej instalacji elektrycznej i zobaczyłem lekki dymek spod maski? Wiecie, co się stało? Okazało się, że fabryczny przewód MASOWY, jakimś niezrozumiałym sposobem, utracił spójność i postanowił już więcej nie masować, przekazując "pałeczkę" lince sprzęgła.W rezultacie, linka się nagrzała prawie do czerwoności, stopił się oplot zewnętrzny, prawie całkowicie upaliła się sama linka, powodując problemy z pracą silnika i elektryki, a kiedy już bezpiecznie zatrzymałem pojazd, po ostygnięciu tego wszystkiego, linka "stała się jednością" z  wkładką w środku pancerza, skutecznie uniemożliwiając wciśnięcie sprzęgła.Mam ten przewód do dziś i chyba zrobię mu "sekcję" żeby zobaczyć, w którym miejscu się przepalił.Na zewnątrz, wszystko wygląda ok. Żadnych zgrubień, wytopień itd. a jednak gdzieś jest przerwa.Idealny "gadżet" do programu "Będzie pan zadowolony" bo wszystko normalnie działało, do czasu próby uruchomienia silnika, a tak, to światła i wszytsko działa, bo to male obciążenie.Najlepsze jest to, że zanim linka prawie całkiem się przepaliła silnik pracował prawidłowo, czyli linka nieźle zastępowała przewód masowy  :P
« Ostatnia zmiana: Październik 16, 2017, 22:32:01 pm wysłana przez Buźka »

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2017
« Odpowiedź #1176 dnia: Październik 17, 2017, 15:13:14 pm »

Offline J1612

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 250
Dopóki się toto przeciera w miarę daleko od benzyny to jeszcze pół bidy, u mnie się zaczęło smażyć w okolicach przewodów paliwa co spowodowało reakcję łańcuchową.
Park masznowy:
PN 1,4 -DF 1,6 R620ti R45 Bmw540i silnik w proszku

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2017
« Odpowiedź #1177 dnia: Październik 18, 2017, 10:52:04 am »

Offline lesor#1973

  • FSO:1993-1996 B1078
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Mężczyzna
  • Borełło, Carełło, 115c_w_Jesionie
Jest tak śmiertelny jak każda elektronika. Znając życie to program silnika był zapisany w pamięci EPROM, a w takim przypadku (jak podawała już leciwa literatura) zapisany w niej program powinien utrzymać się w niej ok. 10-15 lat, jeśli wytrzymał ponad 20 lat to i tak jest nieźle.

Ciekawe, czy za kilka lat masowo będą wysiadać komputery i pozostanie tylko powrót do gaźników...
Konwersja GSi na gaźnik to byłby karkołomny temat.
Jaki?
Zważcie jegomość – odparł Sanczo Pansa – że to, co tam się ukazuje, to nie żadne olbrzymy, ino wiatraki.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2017
« Odpowiedź #1178 dnia: Październik 18, 2017, 13:47:46 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3129
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Cytat:  Słownik Języka Polskiego PWN
karkołomny
1. «grożący śmiercią lub kalectwem»
2. «bardzo śmiały i niosący ryzyko niepowodzenia»

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2017
« Odpowiedź #1179 dnia: Październik 18, 2017, 23:23:56 pm »

Offline Dawid91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2233
    • Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari
Byłem dziś na przeglądzie Dieslem. Od ostatniego czyli rok, auto zrobiło 20.000km  <spoko> Niestety, amory wymieniane mniej niż rok temu ( przednie ) ZNOWU DO WYMIANY  ;-|( prawy 59% lewy 36% ) a dałem KYB. Diagnosta sugerował, że może do diesla są inne... Moje pytanie: Czy są jakieś mocniejsze amory przednie do Poloneza, np Truck ? ( różniły się w ogóle przednie truckowskie czymś od zwykłych ? )