sory za OT ale już szlag mnie trafia, jak czytam jak jedni drugich nawalają bo jeden lubi rovera a drugi nie lubi, do jasnej cholery każdy silnik ma swoje zalety i wady a prawda jest taka że gdyby nie legendarne (legendarne dlatego że młodzi ludzie w wieku 13-16 lat powtarzają legendy że polonez z tym silnikiem bóg wie co potrafi, a tak naprawdę nie jest wiele szybszy od dzisiejszego autka miejskiego), znam kilku ludzi którzy jeździli Polonezam tylko dlatego że był w nich silnik rovera jeden, nazywał go klejnotem w gó....e, znam tez którzy upierają się nad wyższością OHVki nie jeżdżąc ani razu roverem.... prawda jest taka że dobrze utrzymane ohv jeździ się przyjemnie, aczkolwiek leniwie, lubie sobię popyrkać ohką i posłuchać jej dźwięku, z kolei rover do jest krzykacz chętnie się wkręca na obroty i też ma swój niepowtarzalny dźwięk, ja w swojej karierze kierowcy jeździłem każdą wersją silnikową Poloneza Caro więc wiem jak się jeździ na jakim silniku i w przeważającej większości miałem silniki w dobrym stanie