FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: graczol1 w Czerwiec 04, 2009, 21:23:46 pm

Tytuł: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: graczol1 w Czerwiec 04, 2009, 21:23:46 pm
na początek napiszę, że śrubę od koła pasowego odkręciłem kluczem płaskim próbując ustawić rozrząd na znakach. luz na małym kółku wynosi ponad jeden ząbek, nie mam jeszcze nowego koła, ale wał korbowy też jest delikatnie wyrobiony, wiec obawiam się, że bez rzeźby się nie obejdzie :|  z chęcią przeczytam wszystkie pomysły na naprawę, które tu napiszecie. najpierw jednak pytanie - jak ustawić wał korbowy "odpowiednio", tzn. wiem że wszystkie tłoki muszą być w jednej linii, ale czy nie ma jakiegoś znaku na kole zamachowym?? wstępnie ustawiłem wał, ale chciałbym to jeszcze sprawdzić, czy np. CPWK musi być w środku jednego magnesiku, czy może na począdku, czy śróbka od sprzęgła ma się pokrywać z rysą na głowicy (linia względem osi wału korbowego). jak naprawię silnik to napewno napiszę swój sposób, coby było dla potomnych :wink:
Tytuł: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Czerwiec 04, 2009, 21:47:02 pm
ten luz to norma. nie chce mi sie wierzyc ze wynosi jeden zabek :roll:  jesli byl taki luz to silnik dziwnie by pracowal. mi ostatnio odkrecilo mi sie kolo pasowe i nie duzo  brakowalo a bylo by konkretne bum. chcesz dobrze ustawic wal korbowy?? dokrec reka kolo pasowe, krec walem zeby znaki byly tak jak powinny a potem zmieniaj pasek rozrzadu i inne elementy jesli potrzeba i potem dobrze dokrec kolo pasowe. na kole zamachowym nie ma zadnego punktu. Ja osobiscie nie patrzylem czy magnesiki od CPWK sa ulozone w jakis specjalistyczny sposob. Wiem jedno. Na malym kolku rozrzadu sa dwie kropki czasem wyzlobienie od dupy strony na kolku tzn za zebami na takim jakby ograniczniku zeby pasek nie tarl o pompe oleju. I te dwa punkty musza miec po srodku wciecie na zabek paska rozrzadu i na pompie powinna byc pionowa linia, ktora to (wedlug moich sposptrzezen) sluzy jako punkt do ustawienia walu korbowego. jesli cos nie jasne pisac i postaram sie poprawic :P
Tytuł: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: Senn#1869 w Czerwiec 04, 2009, 23:05:30 pm
Kolega mareks chyba napawał wał. Uderz do niego, a poza tym poszukaj bo juz o tym bylo.
Tytuł: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: graczol1 w Czerwiec 04, 2009, 23:56:30 pm
błogosławieni ci co nie wierzyli i zobaczyli:
http://img190.imageshack.us/my.php?image=wideo000k.mp4
szukałem i czytałem o różnych sposobach naprawy: można napawać, można przewiercić koło i wstawić dodatkowy klin, ale ja wciąż pytam o jakiekolwiek znaki na kole zamachowym, (przecież CPWK musi się jakoś zgadzać z tym punktem) bo od tego należałoby naprawę zacząć, żeby wiedzieć w którym punkcie umocować koło. na filmie widać że koło ma ewidentnie większy luz w lewą stronę (zakładając, że dobrze ustawiłem wał korbowy)
czy jest różnica między kołem o nr LHB10049 a LHH10049 VVT oprócz tego dodatkowego miejsca na klin w tym drugim?
Tytuł: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Czerwiec 05, 2009, 08:04:12 am
Cytat: "graczol1"
wiem że wszystkie tłoki muszą być w jednej linii

I tego się trzymaj. Ja zawsze jak ustawiam rozrzad w roverku to ustawiam tłoki na równo i dopiero zgrywał wałki. Nigdy nie wnikałem w położenie małego kółka i CPWK.  No może raz jak pisałem artykół ;).

Do śruby zalecam też klej zabezpieczający i minimum 160Nm. Po takim zabiegu nie ma szans żeby śruba się odkręciła. w 1,8 się sprawdza już drugi rok.
Tytuł: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: graczol1 w Czerwiec 06, 2009, 23:12:19 pm
a jakim klejem śrubki posmarować?? bo śruby od kół rozrządu i pompy wodnej (praktycznie wszystkie od osprzętu) były maczane w hermetyku, nawet zdawało to egzamin bo się nie wykręciły przecież, a ja mogłem sobie poradzić z ich odkręceniem :wink:
PS. w niektórych instrukcjach podają nawet 205 Nm dla tej magicznej śduby
Tytuł: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: OLO w Czerwiec 08, 2009, 09:03:23 am
Mój silnik też ktoś spierdzielił! Koło pasowe odkręciłem jedna ręką.
Ja stwierdziłem że beznadziejnych konstrukcji nie bede poprawiał. Jak sie rozj... to załoze drugi silnik. Miałem luzu na ponad ząbek. wymieniłem małe koło, z wałem nic nei robiłem.
Montaż: Pozwoliłem aby małe koło opóźniło się względem wału (bo nawet po niewiem jak mocnym dokręceniu i tak sie znajdzie w tym połozeniu), wał był w położeniu srodkowym, wałki ze znakami na siebie i dopiero wtedy spiąłem to wszystko paskiem.
W/g znaków rozrząd przestawiony o ząb, ale w rzeczywistosci zgrany dobrze. Po ok roku eksploatacji nie zauważyłem zmiany przefazowania, ani powiększania się luzu.
Koło pasowe miałem podwójne - do wspomy co też powięszkało obciążenie tego punktu.
Śruba dokręcona jak tylko mocno się dało. 22 na długiej przedłużce z rurką, jedna osoba pcha samochód do tyłu na biegu a ja tylko hamuję cały samochód energicznie dokręcając śrubę wału. Oczywiscie loctite na gwint!
Tytuł: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Czerwiec 08, 2009, 12:33:40 pm
Cytat: "graczol1"
jakim klejem śrubki posmarować

Są specjalne kleje do gwintów. Resztę już powiedziano.
Tytuł: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: MarcinRadecki w Czerwiec 08, 2009, 12:59:30 pm
Bocian widzę że się pozmieniało i masz 1.8 :)
Tytuł: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: graczol1 w Czerwiec 30, 2009, 01:08:08 am
Po otrzymaniu konkretnych wskazówek zabrałem się do roboty   
Cytat: "mareks#1181"
Konkretnie to napawałem kółko zębate w miejscu wyrobienia, a jeżeli i wał był wyrobiony to więcej tego trzeba napawać. Tylko najpierw trzeba ustawić tak wał żeby tłoki były w jednej pozycji, i wtedy znaki na zębatym kole maja się pokrywać ze znakiem na obudowie uszczelniacza wału. I teraz właśnie trzeba tak zeszlifowywać te napawanie i pasować ,żeby kólko wchodziło z lekkim oporem i bez mozliwości obrotu na wale i zgodnie ze znakami.Napawać lepiej jest migomatem w osłonie gazu bo niema nagaru i ładnie wszystko się uzupełnia.A dopasowywałem to takimi małymi tarczkami-kamieniami co są w zestawie takiej wiertarki z wężem giętkim, lub można dokupić takie różne w zestawie bez tej wiertarki. Regenerowałem również wał taka metodą bez jego wyjmowania, tylko zasłoniłem uszczelniacz, żeby go nie zniszczyc, ale lepiej wymienić bo i tak sie delikatnie przypala. Wał napawywałem małymi kroczkami, żeby go ewentualnie nie przegrzać, no i cały czas był schładzany mokra szmatą. Na wale to napawanie szlifowałem kątówką, ale też z wyczuciem i delikatnie żeby nie przedobrzyć i do tego dopasowałem wtedy kólko bo jak kólko nie jest wyrobione to powinno od razu wszystko ładnie pasować. Pierwszą metodą zrobiłem juz drugie koło zebate i jak narazie poldrover jeżdzi. Bo pierwsze zniszczyło się dlatego ,że za słabo było dokręcone. A drugie dokręciłem porządnym kluczem i z założona rurą, bo właśnie przez słabe dokręcenia one się wyrabiaja. a druga metoda zrobiłem silnik, który czeka jako część zamienna i myślę że też będzie chodził.

wypoziomowałem dokładnie tłoki i zrobiłem sobie znak na kole zamachowym, żeby za każdym razem nie sprawdzać, CPWK dokładnie w środku jednego magnesu (nie wiem czy u wszystkich tak będzie)
naprawiałem za pomocą drugiej metody ponieważ dostałem niewypracowane kółko rozrządu, ale oczywiście jak to w moim przypadku pojawiły się pewne komplikację: wał korbowy w miejscu naszlifowania wyrobił się tak, że nie trzymał płaszczyzny co powodowało bicie kółka :evil:
teraz mam takie pytanie jakie jest dopuszczalne bicie kółka?
bo mi udało sie zejść do 0,1mm na obwodzie, mogłoby już tak zostać?
Tytuł: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Czerwiec 30, 2009, 15:55:09 pm
hmm chyba gdzieś w instrukcji  jest podana wartosc bicia, ale dla gornych walkow

mam, zwie sie to luz poosiowy, powinien wynosic 0,06 do 0,19
dopuszczalny graniczny to 0,3mm

znalazlem i dla wału, tylko te wymiary sa mierzone jeszcze bez zalozonych koł

Luz prawidłowy 0,1-0,3mm
max dopuszczalny 0,4 mm
Tytuł: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: graczol1 w Czerwiec 30, 2009, 19:03:06 pm
Dzięki, ale nie do końca jest to luz poosiowy, bardziej mi chodzi o luz/bicie obwodowe. Ja to mierzę tak: Przykręcam do śruby obudowy rozrządu wyprofilowany płaskownik i mierzę szczelinomierzem odległość od małego koła podczas obrotu wałem korbowym. Maksymalnie wychodzi mi 0.1mm od strony koła pasowego, od strony pompy oleju jest jeszcze mniej. Pytam o to bo teoretycznie rzecz biorąc pasek rozrządu będzie się napinal i luzowal podczas pracy silnika i czy mu to nie zaszkodzi.
Tytuł: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Czerwiec 30, 2009, 22:21:01 pm
0,1 mm to nie jest dużo, ale jednak.
pasek bedzie sie napinac bardziej o te 0,1 mm co może powodować jego szybsze zużycie, podkeslam moze, bo niewiadomo przeciez czy dopuszczalcne jest jakieś bicie, a jesli to jakie.
taka mała róznica moze również powstawać od zabrudzenie itp.

złoż, zobacz, jak bedziesz czuł ze wibruje czy jakies inne niepokojące rzeczy to niestety trzeba to poprawić
Tytuł: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Czerwiec 30, 2009, 23:01:50 pm
oo, to nie zakumalem, myslalem ze kolo sie buja na boki, pewnie inaczej to Twoje bicie, mozna  nazwac promieniowe,
jesli na oko tego nie widac to pewnie bedzie OK, ale sprawdz jak pisal Zoltano

ciekawe jak to jest w innych, przeciez tego pewnie nikt nie mierzy
Tytuł: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: graczol1 w Czerwiec 30, 2009, 23:52:31 pm
Cytat: "AndrewS#100"
przeciez tego pewnie nikt nie mierzy

heh takie mam zboczenie do takich rzeczy...
co do sprawdzenia - to silnik mam na stole - czeka na SWAP :mrgreen:
Cytat: "graczol1"
wał korbowy w miejscu naszlifowania wyrobił się tak, że nie trzymał płaszczyzny
chodziło mi o to, że to co sie wyklepało "przeszło" na czoło wału i powstał tam garb, który "odpychał" koło podczas dokręcania.
kolejnym argumentem, który przemawia za tym, że nikt tego nie sprawdza jest to, że na czole wału dostrzegłem ślady niewykończenia powierzchni (takie chrakterystyczne garbki) a na kole rozrządu, które pochodziło, ze sprawnego poldorovera były identyczne garbki odciśnięte... więc, albo mi sie wydale, albo nawet w fabryce to olewali.
ma ktoś zdjęcie czoła sprawnego wału korbowego do roverka :wink:

[ Dodano: 01 Lip 2009 00:32 ]
własnie sobie uzmysłowiłem, że sam wał korbowy ma pewne drgania, bo gdyby nie miał to po co montowali by "tłumik drgań wału korbowego" w kole pasowym
Tytuł: Odp: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Listopad 09, 2022, 13:21:32 pm
No to robię mega odkop ale jak najbardziej w temacie :-)

Film pokazuje moj luz na małym kole :-)
Silnik normalnie pracował ale juz tłoki lekko odznaczyły się na zaworach  <cwaniak2>
https://youtube.com/shorts/oJsTUnGpIQY?feature=share


Tytuł: Odp: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Listopad 09, 2022, 13:40:17 pm
O kurde... Grubo xD
Tytuł: Odp: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: Maćko w Listopad 09, 2022, 13:45:02 pm
No to robię mega odkop ale jak najbardziej w temacie :-)

Film pokazuje moj luz na małym kole :-)
Silnik normalnie pracował ale juz tłoki lekko odznaczyły się na zaworach  <cwaniak2>
https://youtube.com/shorts/oJsTUnGpIQY?feature=share



(https://i.imgur.com/rgWpkGW.jpg)
To jak składałem swoje VVC to się stresowałem luzem na małym kole rozrządu który był mniej więcej 1/10 tego co tu pokazałeś :d Jak widać niepotrzebnie :d
Tytuł: Odp: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: Multec w Listopad 09, 2022, 13:50:11 pm
O k...a. 😅
Tytuł: Odp: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 09, 2022, 14:30:04 pm
wielkie mi halo,
regulowane kola rozrzadu sa znane od dawna, rowerek potrzebowal po prostu wiecej czasu, zeby ewaluowac do tego rozwiazania  :P
Tytuł: Odp: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Listopad 10, 2022, 14:04:09 pm
Śrube dawno temu dokręcałem, sam momentem 200Nm bez kleju do gwintów. (stara serwisówka podaje 160Nm ) gdzieś obiło mi się o uszy że biuletyn serwisowy zaleca 300 Nm
Teraz dokręciłem ponad 210 Nm bo do tylu niutków mam klucz silnik się już trochę gnie przy takim dokręcaniu
Teraz zastosowałem klej ale nie wiem czy bedzie trzymal bo stary byl.

Na ktorymś spotkaniu rozmawialiśmy może nawet z Tobą Multec o dziwnym dźwięku tego silnika przy pracy po rozgrzaniu się,  mowa była o altku żeby pasek zwalić, a to wygląda że to był ten dźwięk

robiłem silnik przed spotkaniem pod FSO wiec na szybko, wymieniłem małe koło , luz mniejszy ale i tak zdecydowanie za duży, ustawiłem tłoki w połowie potem na znakach i tak skreciłem pytanie czy to się tak bedzie trzymać, trzeba bedzie sprawdzać
Najlepiej by bylo nadspawac i powoli doszlifowac.
Tytuł: Odp: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 10, 2022, 14:49:40 pm
za mala sruba na 300Nm, zreszta takie wartosci sa irracjonalne pod wzgledem mozliwosci warsztatowych (dokrecenia i odkrecenia),
ja dokrecilem na 190Nm i trzyma sie, ale auto bardzo malo jezdzi, wiec nie wiem jaka jest skutecznosc,

sek w tym, czy twoja sruba poluzowala sie, czy nie,
jezeli kolko obracalo sie mimo dokreconej sruby, to nic nie da dokrecenie sruby i na 500Nm, bo jest luz miedzy nim ,a pasowym,
inna sprawa, ze gwint jest prawy, wiec kolo pasowe stawia opor w kierunku odkrecenia sruby, czyli niekorzystnie,

najkorzystniejsza metoda klinowania kola jest .. klin,
wlasnorecznie znacznie ltwiej jest wykonac prawie tak samo skuteczny kolek - wejscie w wal juz nawet na 3mm skutecznie ustali kolo rozrzadu na swoim miejscu,
napawanie tego wyzlobienia nie ma sensu, roboty sporo z uzyskaniem ksztaltu, a skoro jest tendencja do wybijania to pomoze na chwile
Tytuł: Odp: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: Multec w Listopad 10, 2022, 20:43:27 pm
Możliwe że rozmawialiśmy, ale to chyba było tak ze sto lat temu. :P
A w sobotę niestety trafiliśmy na siebie jak już się zbierałem.

215Nm bez kleju według serwisówki z lat 2000+ czyli dla silników bez kopułki. Ja też nigdy nie daje kleju, bo to jednak drobny gwint M14 i dokręcony na te 200+ to się za ch. nie odkręci. A potem z klejem może być sympatycznie jak przyjdzie to odkręcać.

W przypadku niedużego luzu wystarczy podłożyć kawałek puszki (np. w moim Caro jest wycięty nos Kubicy z energetyka z Orlenu) i nabić kółko na wał. Ale tutaj to trzeba pokombinować z wierceniem otworu i wbiciem jakiegoś kołka albo nagwintować i wkręcić wkręt dociskowy. OLO chyba kiedyś kombinował z wiertłem, które później obcinał na równo z kółkiem.
Tytuł: Odp: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Listopad 10, 2022, 23:50:18 pm
za mala sruba na 300Nm, zreszta takie wartosci sa irracjonalne pod wzgledem mozliwosci warsztatowych (dokrecenia i odkrecenia),

eeeee, to kwestia odpowiedniej przedłużki :-) , z tego co pamietam to nakretka półosi w R800 wymaga takiego momentu.
 
najkorzystniejsza metoda klinowania kola jest .. klin,

ja bym powiedzial ze wieloklin, ciekawe jak wyglądałoby takie połaczenie z jednym klinem przy pracy na luzno
a BTW w Audi 2.5 TDI BDG koła pasowe wałków rozrzadu sa na stożku 


Możliwe że rozmawialiśmy, ale to chyba było tak ze sto lat temu.

a to prawda :-)

A w sobotę niestety trafiliśmy na siebie jak już się zbierałem.

pogoda sie zrobiła do tylka, my czekalismy az sie korek do szlabanu zmniejszy, trafilismy tez na bylego pracownika FSO troche nam poopowiadal

W przypadku niedużego luzu wystarczy podłożyć kawałek puszki

albo starej żyletki
Tytuł: Odp: Rover - luz na małym kole rozrządu
Wiadomość wysłana przez: Thomson#1976 w Listopad 13, 2022, 15:42:23 pm
Ja wał napawałem tigiem i zeszlifowałem dremelem do oryginalnego kształtu - z normalnie używanym kołem luzu brak. Polecam bo jest to robota czysta, szybka, bez odprysków, bez demontażu wału i pompy z silnika. Klema spawarki oczywiście za czop wału w miejscu spawania, żeby droga prądu była jak najkrótsza i niczemu potencjalnie nie zaszkodziła. Napawanie i schłodzenie wodą/ sprężonym powietrzem.

(https://fv9-4.failiem.lv/down.php?i=nuu56ysjb&view)