silnik ohv na hydro obroty silnika 5 tyś

[Żbiku]

witam podróżuje autostradami po całej polsce  poldkiem z obrotami silnika blisko 5 tysięcy czy ten silnik wytrzyma taką jazdę na dłuższą metę czy korba pójdzie bokiem? Chodzi mi czy te silniki lubią obroty ?

[mruk1313]

A co masz napisane w mądrej instrukcji obsługi i w budowie-naprawa eksploatacja?

do 5 możesz kręcić z palcem w du..........
Po coś jest zrobiony ten podziałek zielony, żółty i czerwony:).

[Majonez]

Jeśli panewki już nie grzechoczą, to bez problemu, te silnik szybciej zabijają zbyt niskie obroty . Poza tym jazda autostradowa ze stałą prędkością dla każdego auta jest najmniej szkodliwa, najbardziej po dupie samochody dostają w jeździe miejskiej na krótkich dystansach.

[KGB]

5krpm to 170km/h,
niezle jak na abimexa ,ale troche paliwa szkoda

[Żbiku]

no 160 155 z nawigacją  na lpg  :D 16 tysięcy od stycznia jebłem

[banned]

Chodzi mi czy te silniki lubią obroty ?

Lepsze stałe 5 tys. niż jazda na 1.5 tys bo to w OHVce rozwala panewki. 5 tys. możesz jechać. W sumie to pewnie coś tyle miał 125p 1.5CC jak bił rekord na 50 tys. km. Panowie z FSO stwierdzili że dla silnika to lekka przejażdżka w porównaniu z normalną eksploatacją na tym dystansie.

Po coś jest zrobiony ten podziałek zielony, żółty i czerwony:).

OHVki Świętego kręciły się do 8 tys. rpm. Dobrze im to nie robiło, ale ten silnik potrafi wytrzymać spore obroty. Motorom z Plusa trochę trudniej ze względu na hydro, ale skoro Rover wytrzymuje 7, to one pewnie też by dały radę gdyby nie odcięcie 6500 i 5800.

[utek]

Instrukcja mówi o tym aby unikać utrzymywania prędkości bliskich maksymalnej. A to już jest ponad max wg instrukcji, ale z drugiej strony na obrotomierzu wcale dużo nie jest.

[Tomekk]

Sporo jeżdżę autostradami (czasem Polonezem OHV) i trudno mi wyobrazić sobie jazdę ciągłą tym autem z 5 tys obr/min na szafie  .

[Multec]

Porównanie Rovera, a OHV pod kątem konstrukcji rozrządu i "odporności" na prędkość obrotową jest lekko bez sensu.

[Varisella]

Ciągłe obroty 5.000? Nie realne. Przy 4.000 masz 140km.h i powyżej tej prędkości Polonez przestaje jechać. Wszystko co pow 4krpm to jazda z wciśniętym pedałem w podłogę i spalanie >30L. Czyli śmiesz twierdzić że co 150km tankujesz auto do pełna i dalej w trasę?
Druga sprawa: podejrzewam że jak większość "znafffcuf" tematu Poloneza lejesz mu olej 15W40? Przy tych obrotach o które pytasz, po 5min jazdy masz wodę a nie oliwę.

[KGB]

jazda z wciśniętym pedałem w podłogę i spalanie >30L.

raczej 15-17 l/100km ,ale byles blisko... zuzycia godzinowego

[banned]

Porównanie Rovera, a OHV pod kątem konstrukcji rozrządu i "odporności" na prędkość obrotową jest lekko bez sensu.

Zapewne masz rację i chętnie zapoznam się z przyczyną.
Bazuję tylko na tym, że oba silniki mają hydro i że historia zna trochę silników OHV przystosowanych do pracy przy obrotach rzędu 7-8 tys, a pochodne silnika 115c nie są do tego przystosowane i mimo to w wersji z popychaczami mechanicznymi przez chwilę takie obroty wytrzymują.
115c był w ogóle przewidziany na maks obroty 6800.

[Varisella]

Nie chodzi o to że nie jest przystosowany. Problemem jest dokładność fabrycznego wyważenia ukł. korbowo- tłokowego. Jeżeli zrobiłbyś to porządnie czyli zgodnie ze sztuką to możesz sobie kręcić ten silnik i po 9.000rpm i przy zapewnieniu dobrego smarowania nic mu nie będzie.

jazda z wciśniętym pedałem w podłogę i spalanie >30L.

raczej 15-17 l/100km ,ale byles blisko... zuzycia godzinowego

15L to Polonez spali w mieście przy dynamicznej jeździe. A raczej w takich warunkach nie masz przez 99% czasu jazdy pedału w podłodze 

[Multec]

Nie chodzi o to że nie jest przystosowany. Problemem jest dokładność fabrycznego wyważenia ukł. korbowo- tłokowego. Jeżeli zrobiłbyś to porządnie czyli zgodnie ze sztuką to możesz sobie kręcić ten silnik i po 9.000rpm i przy zapewnieniu dobrego smarowania nic mu nie będzie.

jazda z wciśniętym pedałem w podłogę i spalanie >30L.

raczej 15-17 l/100km ,ale byles blisko... zuzycia godzinowego

15L to Polonez spali w mieście przy dynamicznej jeździe. A raczej w takich warunkach nie masz przez 99% czasu jazdy pedału w podłodze 

Nie zapominaj także o bezwładności układu rozrządu. Rover ma bardzo prosty mechanizm napędu zaworów - wałek, popychacz, zawór. W Polonezie masz jeszcze dodatkowo długie laski, które też "troszkę" ważą oraz dźwigienki. Pierwsze co popłynie to sprężyny, a wymiana ich na "twardsze" odbije się na szybkości zużycia reszty elementów. W Roverze hydraulika i seryjne sprężyny znoszą 7800, a o zużyciu krzywek wałków nikt nie słyszał. Zresztą silniki kręcące się po 8000-9000 w UK to nic nowego.

A co do spalania. Moje VVC pali ok. 10litrów w mieście, przy czym jeżdżę dynamicznie. Zróbcie tak w OHV.

[Żbiku]

ciagłe 5000 niema ale 4500  Raczej tak. Morze głośno ale wlec się jak maluchem to wstyd B-) olej w silniku to 10 w 40
Ciągłe obroty 5.000? Nie realne. Przy 4.000 masz 140km.h i powyżej tej prędkości Polonez przestaje jechać. Wszystko co pow 4krpm to jazda z wciśniętym pedałem w podłogę i spalanie >30L. Czyli śmiesz twierdzić że co 150km tankujesz auto do pełna i dalej w trasę?
Druga sprawa: podejrzewam że jak większość "znafffcuf" tematu Poloneza lejesz mu olej 15W40? Przy tych obrotach o które pytasz, po 5min jazdy masz wodę a nie oliwę.

[KGB]

15L to Polonez spali w mieście przy dynamicznej jeździe. A raczej w takich warunkach nie masz przez 99% czasu jazdy pedału w podłodze 

ja tam opieram sie na matematyce i fizyce, za podstawe biore wykres roverka ,a tam przy 90KM widze 22l/h  - 90KM wystarczy do 180km/h ,niech bedzie ze w PN do 170km/h,
to daje 13l/100km przy 170 roverkiem